To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Jadłospisy dla psów - Komponowanie jadłospisu dziennego i tygodniowego

Zofijówka - 2013-01-06, 22:20

Aniek, u mnie wygląda to tak, że dzielę porcję dzienną na dwa posiłku. Na jeden posiłek pies dostaje mięsne kości (czyli właśnie szyje, żebra, czy inne tego typu rzeczy), a na drugi posiłek dostaje mięso mięso (tzn coś bez kości- mięso lub jakieś podroby). Natomiast ja nie liczę tak dokładnie z kalkulatorem i wagą.
czkavka - 2013-07-21, 22:16
Temat postu: Re: Komponowanie jadłospisu dziennego i tygodniowego
koniczynka napisał/a:
5. Niezwykle aktywne

Masa ciała x 0,02 x x = dzienna ilość pokarmu

Co tutaj powinno być? ;-)

Hekate811 - 2013-10-25, 14:11

Witam na forum, barfuję od dziś, jadłospis dla moich psiaków ułożyłam na podstawie tego co udało mi się kupić w ostatnim tygodniu (szyje mroziłam w porcje z opisaną wagą). Wcześniej psiaki były na gotowanym, nie miały problemów z dawanymi od czasu do czasu szyjami indyczymi czy udkami z kurczaka (jedynie największemu trzymam w ręce by gryzł a nie miażdżył z leksza i połykał w całości). Na stoisku mięsnym gdzie zapisuję się na świecę i głowiznę wołową (jedyny minus że nigdy nie wiadomo ile im przyjdzie z ubojni, czasem przywożę ponad 10kg, a czasem nie dotrze nic), kupiłam na próbę 2,6kg flaków wołowych nieoczyszczonych (na szczęście ruszyły, choć strasznie powoli je międlili w pysku), więc potraktowałam je jako dodatek do mięsa wołowego i postanowiłam wcześniej wprowadzić elementy drobiowe. Później chciałabym już się stosować do ogólnych proporcji barfowych, a mix warzywno owocowy podawać 2x w tygodniu w ramach śniadania.

Moje stado to 6 letni berneńczyk, waga 45kg, aktywność średnia 45kgx 0,02 daje dzienną porcję 0,9kg

Dalej jest 8 letni kundelek waga 25kg ale przydało by mu się zrzucić 2-3 kg więc obliczenia zrobiłam na wagę 22,5kg x 0,02 co daje 0,45kg na dzień

I dochodzimy do najmłodszego w mojej grupie, ponad rocznej znajdy, 15kg kundelek jak mix husky, na to nie tylko wskazuje jego wygląd ale i bardzo wysoka aktywność.
obliczenia porcji 15kg x 0,03= 0,45kg

a więc wychodzi mi na posiłek proporcja mięsna ok 0,9kg do podziału na 3: 1/2, 1/4, 1/4

jadłospis

dziś rano : 0,6kg flaków , 0,3kg wołowiny (głowizna i świeca)

dziś wieczór: 0,4kg flaków, 0,5kg zmielonych na szarpaku udek kurzych


sobota r: 0,4 kg flaków, 0,5kg wołowiny

sobota w: 0,4kg flaków, 0,5kg zmielonych na szarpaku udek kurzych


niedziela r: 0,4 kg flaków, 0,5kg wołowiny

niedziela w: 1,1 kg skrzydełek z kurczaka


poniedziałek r: 0,4 kg flaków, 0,5kg wołowiny

poniedziałek w: 4 szyje kacze (0,55kg) dodatkowo mięsna chrząstka wieprzowa (ok 0,32kg)


wtorek r: 0,4 kg żołądków kurzych, 0,5kg wołowiny

wtorek w: 4 szyje gęsie (0,86kg)


środa r: 0,4 kg żołądków kurzych, 0,5kg wołowiny

środa w: 1,1 kg skrzydełek z kurczaka


czwartek r: mix warzywno- owocowy

czwartek w: szyje indycze 1,1kg

dalej nie wiem, w zależności co uda mi się znów w czwartek z targu zwieść ;-)


Na forum wyczytałam że dietę powinno się zacząć od żwaczy nieczyszczonych (u mnie flaki, ale nie wiem z którego żołądka), ja mieszam je z wołowiną. Czy powinnam do posiłku dosypać zmielonych skorupek, czy nadrobią to kości drobiowe z elementów?
I kolejne pytanie czy szyje kacze i gęsie są równie kruche jak indycze?

ciocia_mlotek - 2013-10-25, 14:34

Uważaj z urozmaiceniem na początku, żeby nie było rozwolnień. Mozesz wprowadzać rzeczy po jednej. Żwacze to umowna nazwa - chodzi ogólnie o żoładki.
Masz duże i spore psy - nie musisz im mielić takich elementów jak udka. Ja bym w ogóle zrezygnowała z mielenia na szarpaku akurat kości - w ten sposób powstają odkryte ostre krawędzie, które mogą pokaleczyć psu pysk i przełyk. Lepiej podawaj kości po prostu całe, razem z przynależnym im mięsem. To, że pies tylko z lekka zmiażdży i połyka duzy kawałek na raz jest zupełnie naturalne - one się tak odżywiają. Ja wiem, że ludzie się boją zakrztuszenia, ale to akurat jest bardziej prawdopodobne przy małych kawałkach pożeranych szybko - wtedy najłatwiej o pójście "nie w tą dziurkę". Z dużym kawałkiem co najwyżej nie będzie chciało przejść i pies to "odkaszlnie" i pogryzie bardziej.
Swoją drogą podawanie duzych kawałków zmusza psa do jedzenia wolniej i ogranicza ryzyko zakrztuszeń a także łykania powietrza z jedzeniem
Co do jadłospisu - tak na oko to mi się wydaje, że tam jest strasznie dużo kości. Czy to jest jadłospis taki, jaki ma już byc docelowo czy taki "na początek"? Bo nie widzę żadnych podrobów

Hekate811 - 2013-10-25, 20:40

Udka i wołowinę przemieliłam na początkową fazę by wymieszać z posiekanymi flakami. Niestety przy wieczornej porcji berneńczyk nie chciał ich ruszyć już i tylko kurczaka próbował wyjadać z pomiędzy :-? Co do trzymania szyi temu co połyka, to znam przypadek gdzie berneńczyk właśnie tak szyję zamiast pogryźć połknął i jej końcówka zablokowała potem wlot do żołądka :-/ Może z czasem nauczył by się rozgryzać na mniejsze kawałki jak reszta :-P
Co do jadłospisu to jest on taki na początek i właśnie zastanawiam się jak traktować skrzydła i szyje, które jednak w porównaniu z powykrawanymi porcjami rosołowymi w sklepach, jest jak dla mnie posiłkiem mięsno-kostnym. Tak samo możliwe do nabycia chrząstki z indyka, gdzie właściwie jest chrzęść, mały odłamek kości i całkiem fajny kawałek mięska. Chrząstki wieprzowe z mięsnego to takie z boczku, ładnie otulone mięskiem.
Podroby chciałam wprowadzić dopiero w przyszłym tygodniu, właśnie z obawy o rozwolnienie. Co do nowych mięs, kiedyś do gotowanego dodawałam im serca kacze i gęsie, było ok. Dla moich dużą rewolucją są chyba za to te flaczki i nie wiem czy średniakowi własnie nie robią rewolucji w żołądku (niby nic mu nie bulgocze, nie ziaja, ale jakiś taki jakby przestraszony jest). W erze gotowanego, czasem dostawały surowe przemielone udka z surowymi mielonymi warzywami i ugotowanymi ziemniaczkami i takiej jazdy nigdy nie było :-/ Wolałabym aby sraki nie było (może dać mu laremid lub coś innego przeciwbiegunkowego) bo w domu i tak się patrzą na mnie jak na trucicielkę :twisted:

z suplementów cały czas dostają suszoną pokrzywę i coś z omega3, przeważnie jest to olej z ryb sardynowatych teraz jakieś kapsułki (fajna promocja była :mrgreen: ) które mają dodatkowo ekstrakty z dzikiej róży i liścia oliwnego i coś tam jeszcze.

ciocia_mlotek - 2013-10-25, 21:45

Jak dla mnie szyje czy skrzydełka to są elementy za małe dla psa wielkości berneńczyka.
Jak podasz duży kawał to nie będziesz musiała trzymać a efekt podobny - będzie musiał się wysilić i odgryźć kawałek taki, jaki jest w stanie przełknąć bez problemów. Jednocześnie nie będzie to raczej kawałek o regularnym kształcie jak szyja podana osobno. Kup mu całą kurę, możesz do środka dac jeszcze flaki - zobaczysz jaki będzie zadowolony. A jednocześnie będzie musiał zwolnić bo całej kury nie zapakuje do pyska :lol:
podpowiadam z własnego doświadczenia, jak i innych ludzi, których psy są takie połykacze. Większy kawał spowalnia psa a jednocześnie zmniejsza ryzyko zakrztuszeń czy obstrukcji. Bo pozwala się działać naturze.
Co do suplementów, polecam przejrzeć ten wątek
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=441

Sabulina - 2013-10-30, 13:04

Przeczytałam i od siebie powiem tak: szyje indycze sa wielkościowo OK dla berneńczyka. Ja tylko bym na początek nie dawała od razu całej szyi, jak on nie jadł wcześniej surowych kości i nie miał do czynienia z szyjami.
Berneńczyki sa duże, ale to nie znaczy, że mają jeśc od razu duże kości.
Moje berneńki jedzą szyje gęsie, indycze i kacze i sa Ok dla nich (jedna berneńka 45 kg suka średnia, druga 54 kg suka duża). Raz na jakis czas daję im giczkę cielęcą - 1/2 giczki każda sunia (z tym mięsem co jest na giczce) - a to też fajne, dobre.
Skrzydełek bym nie dawała w ogóle.
W ogóle ja nie lubię im dawac kurczaka i one też nie bardzo przepadają. indyk, kaczka, gęś OK, ale kurczak nie.

Ja bym dodała do menu np. pręgę, mostek cielęcy, szponder.

A z tymi flakami, to dziwne, że nie chcą, bardzo dziwne... może dlatego, że początek, zmienia się frola bakteryjna, na początku przy żołądkach może byc luźniejsza kupa nawet i to jest OK. Ale np. jak ja daję danego dnia żołądki to już nie daję innego mięsiwa/podrobów itp - jeden dzień żołądki same. I one te żoładki lubia (może nie aż tak jak niektóre rodzaje mięs, ale lubią).
I u berneńczyka (co do innych ras nie wiem z doświadczenia) dobrze jest od czasu do czasu zrobić małą "głodówkę" (jeden dzień może raz na miesiąc prawie nic jedzenia, albo mało).
I dodawać koniecznie siemię lniane.
Pisz jak Ci idzie z tym wdrażaniem BARF'a - trzymam kciuki, bo nie ma dla mnie nic lepszego niż dieta BARF!

baby245 - 2014-03-18, 21:54

Witam :-)
Idąc przykładem z pierwszej strony postu koniczynki spróbowałam obliczyć dla mojego psa. Jestem zielona w temacie BARF, a przymierzam się do przejścia na niego :-P

No i tak mam psa o wadze 36kg (DON)-16miesięcy.
Nie jestem dobra w procentach więc proszę poprawić jak coś nie tak mi poszło:
1. Dawka dzienna 36x0,02=0,72 =720g pokarmu dziennie

Na przestrzeni tygodnia 720gx7=5040g tygodniowo
2. Produkty pochodzenia roślinnego (20%) 720g-20%=144g w tym:
a) warzywa 75% z 144g=108g
b) owoce 25% z 144g=36g

Produkty pochodzenia zwierzęcego (80%) 720g-80%=576g
a) mięso 50% z 576g= 288g
b) żwacze 20% z 576g=115,2g
c) podroby 15% z 576g=86,4g
d) kości/chrząstki 15% z 576g=86,4g

Tygodniowy:
Warzywa 756g, Owoce 252g, Mięso 2016g, Żwacze 806,4g≈806g, Podroby 604,8g≈605g, Kości/chrząstki 604,8g≈605g. Całośc daje 5040g.

Teraz jak to rozłożyć na jadłospis+ suplementy w ciągu dnia :niewiem:
Jeśli by to nie był problem to proszę o odpowiedź jak dla blondynki :lol: :-?

olka951 - 2014-03-26, 21:23

Słuchajcie, nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Pies waży 46 kg, dostaje suchej karmy 400g dziennie. W obliczeniach wyszło, że dzienna dawka barfa dla niego to 920g. Wydaje mi się to strasznie dużo, jak mam wytłumaczyć mamie i sobie takie zwiększenie ilości pokarmu? :-?

ciocia_mlotek - 2014-03-26, 21:27

Sucha karma ma wilgotność na poziomie max 10%. Mięso na poziomie 65-75%. Stąd ta różnica. Gdybyś dodała do suchaj karmy tyle wody aby wyrównać zawartość wody to wyszłoby, że musisz jej podawać ponad 2kg (takiej już mokrej).
Snedronningen - 2014-03-27, 08:07

olka951, do dawki suchej karmy dodaj sobie ilość wypijanej przez psa wody. Wcale mniej tego nie wychodzi. Na barfie wiele psów pije mniej, z uwagi na zawartość wody w pożywieniu. Chyba, że masz ochleja to ilość wypijanej z miski wody się nie zmieni zbytnio.
Bull_mama - 2014-04-14, 16:25

Hej.
Mogę Wam zadać jedno pytanie? I ocenę czy idę w dobrym kierunku...
Od 4 dni jesteśmy z naszym psem na barfie (a raczej on sam) ;) to kastrowany amstaff, 7 lat, aktywny (choć po zabiegu TTA na staw kolanowy + zwyrodnienie stawów), 37,5 kg wagi z zaleceniem schudnięcia. Obliczyliśmy mu dzienną dawkę 700g.
Przez 4 dni dostawał same nieczyszczone żołądki wołowe, kupal po nich bardzo przyzwoity ;) nie było problemów żołądkowych.
Dzisiaj dostał rano 350g żołądków - rozdzielamy to na dwie porcje dziennie bo ewidentnie psina chodzi głodna jak zje wszystko na raz- a przed chwilą dostał 100g żołądków wołowych + 250 g bitków wołowych. Czyli wprowadziłam mięcho do diety. :)
Czy jutro podać mu tak samo jak dzisiaj czy może zmienić rodzaj mięsa? Czy ten sam rodzaj mięsa tylko że z kością?
Bardzo proszę o poradę. :)

ePiotr - 2014-04-21, 13:34

Mam pytanie czy ćwiartke z kurczaka mozna podawac jak danie miesne czy kostne? jesli kostne to ile kości odliczyc??
isabelle30 - 2014-04-21, 16:23

Ćwiartka kurczaka jest pełnoprawnym posiłkiem, w pełni kompletnym - mięso, tłuszcz, kości.
ciocia_mlotek - 2014-04-21, 16:41

Jest posiłkiem ale nie "w pełni kompletnym". Nie zawiera w sobie wszystkich składników diety. Określenie, że jest to w pełni kompletny posiłek jest wprowadzaniem w błąd. Choćby dlatego, że nie zawiera żadnych podrobów.
ePiotr, to jest posiłek miesno-kostny. Ćwiartka, o ile dobrze pamietam, zawiera mniej niż 30% kości (nie podam ci tak z głowy konkretnych liczb)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group