To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY

Sonya - 2012-09-17, 11:16

Hej ponownie.

Powtorzylam dzis badanie moczu, wyniki poniżej. Ponieważ mocz robiony był na miejscu (okolo 45min po jego złapaniu) i jakoś tak szybko, złapię siusiu jeszcze jutro i zaniosę do kolejnego laboratorium. Ciężar wlaściwy mierzony był dwojako: z paska i refraktometrem, różnica spora. Również osad badany był na miejscu. Pan wet powiedział tylko, że z kryształków widział może 3 w całym preparacie. Badanie powtórzę jeszcze gdzie indziej, może to jednak lepiej, żeby wysłać do laboratorium?

Powtorzylam tez badanie krwi (Laboklin, roszerzony profil nerkowy: mocznik, kreatynina, albuminy, białko calkowite i jonogram: fosfor, wapń, potas, sód, bez chlorków zdaje się), wyniki będą jutro, z tym że kicia bardzo się wyrywała więc obawiam się ze mogą być przekłamane.


Wyniki:

By sonya123 at 2012-09-17

Weterynarz powiedzial ze bialko jest niepokojące, że u kotów które jedzą mięso może występować ale nie w takich ilościach (do 10mg/dl). Kazał czekać na wyniki krwi. Jeśli chodzi o USG to przyznał, że nie mają dobrego aparatu jeśli chodzi o koty (zrozumiałam że nie mają odpowiedniej głowicy) więc szukam dalej. Nie skrytykował BARFa jako tako, natomiast powiedział, że żeby kota karmić "na własną rękę" to trzeba mieć dużą wiedzę i dobre przeliczniki, bo można bardzo zaszkodzić- tutaj się zgadzam. Co więcej obawiam się że dużej wiedzy nie mam, polegam właściwie tylko na forum i kalkulatorze :( Wet stwierdzil tez ze u tak mlodej kotki problemy z nerkami swiadcza prawdopodobnie o zlym zywieniu, stwierdzil ze wada genetyczna nerek jest maloprawdopodobna (nie wiem skad moze wiedziec).

Jestem przerazona tym bialkiem w moczu :( No i wyniki jeśli chodzi o ciężar właściwy są gorsze niż te sprzed sterylizacji :( Z tym że teraz kicia była krócej na czczo niż wtedy (dziś około 9-10 godzin)

Margot - 2012-09-17, 12:18

Sonyu,
Jak będziesz powtarzać badanie moczu w innym labie, to zrób profil nerkowy, tzn. poproś o oznaczenie kreatyniny w moczu (a właściwie stosunku białka do kreatyniny, chociaż mając oznaczone ilościowo białko i kreatyninę, stosunek wyliczysz sobie sama, to pozwoli ocenić czy kotka nie ma proteinurii) Rzeczywiście trochę się pojawiło tego białka za dużo w moczu. Ciężar właściwy też raczej niski (mam na myśli ten mierzony refraktometrem, czyli 1,021, bo tego mierzonego paskiem nie biorę nawet pod uwagę). Ile dawałaś kotce wody w ostatnich dniach przed badaniem? Jesli tak jak pisałaś wcześniej, 75ml/kg m.c., to może być to powodem, ale i tak powinnaś być czujna. Moje nerkowce, które też mniej więcej tyle wody dziennie dostają (55-70ml/kg m.c.) mają ciężar właściwy w okolicach 1,018-1,025. Może kotka podłapała ostatnio jakąś infekcję układu moczowego (niski ciężar, białko w moczu).
Z tą dietą, sama nie wiem. Ja też w kwestii żywienia polegałam w dużej mierze na wiedzy forumowej. Korzystam też dodatkowo z innego kalkulatora niż CKB, konkretnie Judy's barf, a także przeliczam dodatkowo na piechotę ilość spożywanego fosforu dziennie i tak samo białka, zakładając pewien margines na pomyłkę, tj. że dane w kalku mogą np. zaniżać ich wartości, a ja nie mogę ich przekraczać. I w ogóle staram się też polegać na intuicji i obserwacji własnych zwierzaków, a nie tylko ślepo zawierzać samym wyliczeniom kalka.
Generalnie nie przekarmiam i daję mniejesze porcje niż 25gr mięsa /kg m.c. Wątróbkę wliczam do masy mięsa, a nie traktuję jako dodatkowego suplementu (tak jest m.in. w Judy's barf i mnie się to bardziej podoba, poza tym wartoba też jest wliczona w masę gotowej kompletnej karmy z puszki, a nie dokupuje się jej dodatkowo), żeby zmniejszyć ilość białka i fosforu (chociaż to mała ilość w skali mieszanki) i moje koty na pewno nie dostawały więcej białka niż 5 gr/kg mc., a problemy z nerkami mają w młodym wieku. Oczywiście w gabinecie wet. od razu podejrzenie padło na barf.
Ja to już czasem się zastanawiam czy to nie kwestia jakości mięsa, mimo, iż bardzo staram się kupować wyłącznie świeże w sklepach, u rzeźnika, u którego mięso nie zalega na półkach (czasem jak planuję zakupy, mam taką obsesję, że idę wieczorem sprawdzić co jeszcze w sklepie zostało, żeby mieć pewność, że następengo dnia na to nie trafię w postaci odświeżonej). Jedno co z pewnością mogę stwierdzić, to, to, że na moim barfie (bez cześci kostnych i mączki kostnej) koty mają niższy fosfor (nawet bez wyłapywaczy) niż miały na karmach gotowych bezzbożowych typu Power of Nature (mokrej i suchej), Orijen, TOTW, czy grau i nie mają przekroczonego wapnia (co też miało miejsce po tamtych karmach, a też nigdy nie przekarmiałam nimi, dawałam wręcz ciut mniej niż zaleca producent).
Co do problemów z nerkami, to możliwe też są przyczyny autoimmunologiczne, mogły zaszkodzić szczepienia, jeśli młody kot ma problemy, to mogła też zaszkodzić narkoza podczas kastracji/sterylizacji, skumulowanie w krótkim czasie szczepień, odrobaczeń, kastracji, nieleczona infekcja układu moczowego, jaiś ukryty stan zapalny, etc. Może być cała masa przyczyn.
Co do diety, to ty pisałaś, że dawałaś kotce znacznie większe porcje, więc może i przedobrzyłaś, ale z drugiej strony ona jest młoda, więc jak piszą dziewczyny, ma większe zapotrzebowanie i młodym kotom nie zalecają ograniczania jedzenia (ja byłabym tu jednak ostrożniejsza i nie do końca się z tym zgadzam).
A w ogóle, to czasem jest po prostu tak, że możesz chuchać i dmuchać, a zwierzak i tak zachoruje, a innym razem będziesz karmić niskiej jakości pokarmem i nic mu nie będzie, dożyje 20-tki w dobrym zdrowiu. Nie wszystko wbrew pozorom zależy od nas.
Przecież wszyscy znamy z życia przypadki ludzi, którzy prowadzą zdrowy tryb życia, dobrze się odżywiają i umierają za wcześnie, bo i tak dopadają ich różne choróbska, a inni palą i popijają, odżywiają się niezdrowo i dożywają 100 lat.

Sonya - 2012-09-17, 13:12

Mam ogromny problem ze znalezieniem dobrego laboratorium tutaj :( Jak ostatnio dowiedzialam sie ze w malej przychodni weterynaryjnej kreatynina i mocznik oznaczane sa na maszynie idexxu, to bylam uradowana. Niesety, dzwonilam tam w sobote i powiedziano mi ze jonogramu i bialka calkowitego w ogole nie oznaczaja :/ (a wysylaja probki do laboratorium slaskiego w katowicach).

Dzis u weta mieli z kolei mozliwosc wykonania kompletu badan i do dyspozycji rozne laboratoria (mocz na miejscu, krew w laboklinie albo na idexxie w innym laboratorium). Ale tez widac bylo ze wet uwaza ze troche przesadzam (mimo ze przeciez bialko wyszlo czyli sa powody do niepokoju). No i to badanie moczu jakies bylo takie nie wiem. Pan wyszedl do ciemni ogladac mocz po mikroskopem, niby krysztalkow nie bylo, ale nie wiem czy mi sie to podobalo, jakies mam mieszane uczucia. Chyba wariuje :/

Dzwonie i wypytuje u roznych weterynarzy, niestety wszedzie slysze zdziwienie osob z ktorymi rozmawiam (a po co jej takie badania?!) a wtedy przeciez nawet jesli powiedza ze jakis parametr oznacza to i tak tam nie pojde bo skad mam wiedziec jak to badaja? Poszukam jeszcze moze po prostu laboratoriow jakichs i pojde tam bezposrednio. Nic innego nie robie od kilku dni i nigdzie w okolicy nie znajduje 100% oczekiwan. O ile pobranie moczu jest ok, to z krwia juz jest coraz gorzej (kicia sie szarpie, wyrywa, krew nie leci, trzeba kłuć 2x itd a z takich badan tez niewiele wynika :/)

Co do wody, tym razem do mieszanki dodalam polowe tego co wyliczyl kalkulator (dalam 230 zamiast 464ml) i pozniej dolewalam juz bardzo niewiele (30ml na porcje).

Jesli chodzi o karmienie to rzeczywiscie. Kiedys do samej mieszanki dawalam ok 100-150ml wody (tyle co wymieszanie suplementow i zoltek) do tego lyzke oleju Salmopet. Tak sporzadzona mieszanke porcjowalam wg wskazan kalkulatora (tzn jak wyliczyl ze dzienna porcja to 150g to tyle dawalam jako dzienna porcje). Nastepnie przed podanie dolewalam wody tak zeby zrobila sie zupka. Wiec wagowo na pewno dawalam kotce miesa i suplementow za duzo :( Ale za to kotka czasem porcji nie dojadala, czasem niektore porcje zostawiala w calosci, wybrzydzala. Dopiero po sterylizacji zaczela pochlaniac jak szalona (gotowane, surowe, w kazdej postaci, nawet zaczela zajadac sie skrzydelkami ze skora, obgryzala wszystkie chrzastki, kosc zostaje gladka, czasem bez szpiku)

Dodatkowo z moich ostatnich obserwacji, jak kicia je mniej (na nowo przeliczylam porcje i rozkladam do miseczek wliczajac wode) to ma duzo wiecej energii, jak sie obje to strasznie leniwieje i wiecej spi.

Najbardziej boje sie ze jutro oddam mocz do badania i wyjdzie jeszcze cos innego :( i wtedy to nie wiem zupelnie czy badac kolejny raz :/

EDIT:
chyba wybiore sie po prostu do tego śląskiego laboratorium sama jutro, z materiałem do badań

Na stronie podają metody wykonywania poszczególnych badań. Margot, zerknęłabyś ?
http://www.sla.com.pl/index.php?id=19 ma to ręce i nogi?

Margot - 2012-09-17, 13:31

Sonyu, ja się aż tak bardzo nie znam na metodologiach badań. Rozumiem, że to jest ludzki lab. Ja zawsze staram się oddawać do weterynaryjnego. I tak te laby wet. róznią się miezy sobą zakresem referencyjnym dla poszczególnych parametrów, co sprawia czasem trudności w porównywaniu wyników (bo jednak co by nie mówić, że normy sa jedne, to jednak odczynniki stosowane do badań, aparatura mają wpływ na te róznice), więc wynik z ludzkiego labu wprowadziłby jeszcze większy zamęt. Ale oczywiście jak nie ma innego wyjścia to trzeba skorzystać z takiego.
Jeśli chodzi o ten wynik badania moczu, to nie wydaje mi się, żeby musiał być niewiarygodny. Oczywiście każdy może się pomylić i warto powtórzyć takie badanie w innym labie w porównywalnym czasie, jeśli pojawiają się wątpliwości.
Cały czas wspominasz o tych kryształach. Daj sobie z nimi spokój, bo one nie sa problemem u twojej kotki. Najważniejszy jest ten ciężar właściwy (z paska ponoć zawsze wychodzi dużo niższy, niż z refraktometru, więc ta rozbieżność jest normalna) oraz to białko w moczu. Pamiętaj o oznaczeniu tej kreatyniny ilościowo. Jeżeli stosunek białka do kreatyniny wyjdzie zbyt wysoki, to będzie oznaczało, że kotka ma białkomocz i trzeba będzie poszukać przyczyny.
Za tym USG warto byłoby się rozejrzeć. Dobry operator + najlepiej sprzęt z dopplerem. Przy tych wynikach krwi, które wcześniej zamieszczałaś i teraz tych badaniach moczu wydaje mi się, że coś się jednak niedobrego z nerkami dzieje i warto się temu przyjrzeć.

Sonya - 2012-09-17, 13:42

Dzwonilam wlasnie do tego ludzkiego laboratorium. Rozmawialam z trzema paniami, jedna przekazywala mnie nastepnej mowiac ze tamta pani na pewno wie wiecej :D Okazalo ostatecznie ze ciezar moczu oznaczaja na paskach (slyszalam w tle: "nie nie! jak to refraktometrem, normalnie na paskach"). Tu sfrustrowalam sie jeszcze bardziej, poniewaz weterynarz powiedziala ze w tym laboratorium na pewno oznaczaja mocz na refraktometrze... A laboratorium swoje. Chyba zeby mieli dwa sposoby, jeden dla zwierzat, drugi dla ludzi... Na to pytanie zadna z pan nie umiala odpowiedziec.
Ilosciowe oznaczenie kretyniny tylko z dobowej zbiorki moczu, inaczej nie przyjmuja.

To laboratorium odpada, dzwonie dalej. No i czekam na te krew.

O krysztalach wspominam tylko dla pelniejszego obrazu. Wiem ze nie sa wielkim problemem ogolnie i ze wazniejsze sa pozostale parametry.

Nie chcialam tez kwestionowac kompetencji tego weterynarza do oceny materialu, chcialabym tylko miec pewnosc ze badanie wykonane jest rzetelnie. Musialabym chyba wykonac je sama od A do Z zeby zaufac :(

Sonya - 2012-09-17, 15:15

Dowiedzialam sie wlasnie od kolejnego weterynarza, ze jezeli we krwi wychodzi kreatynina (powiedzial: jesli kreatynina w ogole we krwi sie pojawia) to nerki sa w 70% zniszczone... (?!) Jezeli nerki dzialaja poprawnie to kreatyniny nie powinno w ogole we krwi byc. I jezeli problem jest z nerkami to podniesiony jest tez mocznik, zawsze. Na miejscu robia badania podstawowe na paskach, bez refraktometru, ale na moje zyczenie moze zlecic wykonanie wszystkich badan w miejscowym laboratorium. W ciagu godziny od przyniesienia probki mocz bedzie w laboratorium.

Podalam mu ilosc bialka w moczu, powiedzial ze "sladowe" ilosci bialka moga byc jesli chociazby kawalek nablonka sie zluszczy i to zaciemnia obraz badan, ze wlasciwie tylko mocz pobrany z pecherza jest wiarygodny co do wynikow.

Strasznie byl sceptyczny i probowal nawet sugerowac ze ja na pewno dobrze probki nie pobiore (bo "ludzie zbieraja z podlogi" itd)...

Ale za to powiedzial ze USG wykonuja codziennie i na pewno moga wykonac rzetelnie. Tylko to sie kupy nie trzyma... :/

Rece opadaja.

Margot - 2012-09-17, 20:43

Sonyu, polemizowałabym z twoim lekarzem, na pewno nie do końca ma rację.

1. Normy dla kreatyniny to (najcześciej spotykane) 1,00-1,80mg/dl, a czasem rzeczywiście od ok. 0 -1,8mg/dl (np Vetlab ma od 0,11mg/dl-1,85mg/dl, ale idexx od 0,8mg/dl-2,4mg/dl). Gdzieś na portalu weterynaryjnym czytałam, że kreatynina poniżej normy może oznaczać niedożywienie/głodzenie.
Faktem jest, że im mniej tej kreatyniny we krwi, tym lepiej. A już na pewno u młodych kotów powinno być jej mniej niż więcej (tzn. bliżej dolnej granicy normy). U starszych kotów, zwłaszcza kilkunastoletnich, z racji, że nerki, jak każdy narząd, zużywają się, wartości bliżej górnej granicy (1,6-1,8) są akceptowalne.
Dla mnie wartość kreatyniny powyżej 1,4mg/dl, a już na pewno powyżej 1,6mg/dl, u młodego kota, poniżej 5-6 roku życia, zawsze będzie budziła niepokój.
Wg International Renal Interest Society, niski ciężar właściwy moczu + kreatynina poniżej 1,6mg/dl wymaga dalszej diagnostyki w kierunku I fazy PNN, kreatynina powyżej 1,6mg/dl to już prawdopodobna druga faza PNN. Oczywiście musi to potwierdzić dalsza diagnostyka, w tym kolejne badanie krwi oraz głównie badanie USG, ale i ono nie zawsze daje odpowiedź od razu. Czasem na obrazie nic niepokojącego nie widać i właściciel uspokojony i zadowolony dalej kota już nie bada i nie obserwuje.
Słusznie kiedyś któryś z wetów Ci powiedział, że najczęściej pierwsze niepokojące objawy można odczytać z badania moczu (niski ciężar właściwy) ale i to nie jest jedynie słuszne podejście. Mój najstarszy (dziś 6-letni) nerkowiec mocz zagęszczał całkiem nieźle w czasie diagnozowania choroby.


2. Tego, że przy chorych nerkach zawsze jest podwyższony mocznik, zaprzeczeniem są wszystkie moje zwierzaki. Wszystkie mają parametr w normie i nawet wcale nie w jej górnej granicy. Sztampowe myślenie lekarza. Kompletny brak doświadczenia w leczeniu chorych na nerki zwierząt. I kolejny dowód, że większośc wetów na leczeniu nerek się kompletnie nie zna i nie umie tej choroby wlaściwie diagnozować.

3. Śladowe ilości białka rzeczywiscie w moczu mogą być. Ale 30mg, to już trochę więcej niż śladowa ilość. Mocz twojej kotki wyglądał na rozwodniony (1,021), a nie zagęszczony, więc tym bardziej ta ilość białka nie jest taka mała. Oczywiście nie jest też bardzo duża, ale jeszcze dwa miesiące temu nie było go w moczu wcale, więc coś się dzieje. Dla porównania, mój najstarszy nerkowiec, 15 miesięcy temu miał w moczu 7mg białka (przy ciężarze 1,033, przy dopajaniu) i okazało się, że miał niedużą infekcję e-coli. Jak zwalczyliśmy, białko zniknęło z moczu i już w kolejnych badaniach się nie pojawiało.

Sonya - 2012-09-18, 12:33

Wyniki krwi z wczoraj:

By sonya123 at 2012-09-18

Fosforu jest za dużo, czy wystarczy jego ograniczenie w diecie poprzez przejście na naturalne suplementy i dobór mięs i podrobów?

Potas i wapń przy górnej granicy normy (do mieszanek nie daję kości ani soli). Suplementuję FC ale naturalne suplementy mam już w drodze.

Kreatynina troszkę spadła w stosunku do ostatnich wyników gdzie było jej 2,1, ale być może to różnica aparatu albo próbki.

Mocznik, rozumiem, że znowu podany mocznik a nie BUN i ten wynik utrzymuje się na tym samym poziomie co ostatnio i na samym początku.

A jak białko całkowite i albuminy? Jak rozumieć te wyniki biorąc pod uwagę, że wyszło białko w moczu?

Dzwonię ciągle do pracowni diagnostyki obrazowej przy UP i na razie nadal nikt nie odbiera, Na prywatny numer dr. Atamaniuka spróbuję późniejszym popołudniem.


PS: W ostatniej mieszance z FC (kurczak, indyk, podroby z indyka) wyszlo mi 63mg fosforu na kg kota dziennie, z tego co wyczytałam powinno go być mniej niż 60mg? Już przeliczyłam, żę przy suplementacji naturalnej ta sama mieszanka miałaby 55 mg fosforu na kg kota. Nie byłam świadoma jak ogromne różnice akurat tego wskaźnika wychodzą w zależności od suplementacji.

Jeśli chodzi o wapń przy mieszance naturalnej wyjdzie go 64mg/kg masy ciała. Przy FC - 63 mg/kg.

Czy to są akceptowalne wartości przy problemach mojej kotki?

Margot - 2012-09-18, 13:18

Sonyu, odpowiem na szybko, bo jestem w biegu.

1.
Kreatynina wcale nie spadła, podejrzewam, że się utrzymuje cały czas na podobnym poziomie, biorąc pod uwagę wiek twojej kotki, moim zdaniem wysokim. Przed kastracją ok. 1,77mg/dl (przy normie labu do 1,8mg/dl), później na sprzęcie idexxu ok. 2,1 (ale oni mają wartości referencyjne do 2,4mg/dl), a teraz 1,7mg/dl (znowu przy normie labu do 1,8mg/dl). Tak jak wspominałam, mimo, iż oficjalnie przyjęte normy sa jedne, to wartości referencyjne poszczególnych labów też trzeba brać pod uwagę (rozmawiałam o tym z kilkoma lekarzami ostatnio).
Podsumowując temat kreatyniny u twojej kotki, jest ona ciągle w normie, ale ciągle w jej górnych granicach (chociaż wg IRIS jest już poza normą,tam do 1,6mg/dl). Kotka jest jednak za młoda, aby mieć wartość krea w górnych granicach normy, chyba, że okaże się że tak ma, taka jej uroda i już (ale ten ciężar właściwy moczu z wczoraj i białko w moczu sugerują, aby kotkę dalej diagnozować).

2. Odstaw FC i przejdź jak najszybciej na naturalne suplementy, bo FC ma za dużo fosforu. Co prawda twoja kotka jest młoda, więc go potrzebuje, ale ten fosfor jest powyżej normy, co obciąża nadmiernie nerki, ale gorsze jest to, że po przemmnożeniu przez wartość wapnia całkowitego, w tej chwili współczynnik CaxP (iloczyn fosforu i wapnia całkowitego we krwi) masz na poziomie 76,5 mg/dl (czyli powyżej normy, która dla zdrowych kotów wynosi do 70mg/dl, dla nerkowców poniżej 55mg/dl). Jednoczesny wysoki poziom wapnia i fosforu we krwi, dający wysoki współczynnik CaxP jest niebezpieczny i prowadzi do różnych niekorzystnych zmian i uszkodzeń tkanek. Wapń sam w sobie, w oderwaniu od fosforu jest OK.
Na razie może rób mieszanki jak dotychczas bez kości, bez mączki kostnej i wyłącznie z naturalnymi suplementami. Możesz chwilowo robić je bazując na mięsach i sercach z mniejszą ilością fosforu. Dodawaj żołądki, oczywiście w dozwolonych granicach, bo one obniżą poziom tego minerału w mieszance. Zapomnij chwilowo, do następnych badań, o podrobach, które są bogatym źródłem fosforu.

3. Reszta jonogramu i pozostałe parametry są w porządku.

Sonya - 2012-09-18, 13:30

Dziękuję za odpowiedź.

Jak tylko dostanę naturalne suplementy to zrobię mieszankę i wkleję jej skład, żeby jeszcze się skonsultować.

Z tego co wyczytałam:
Z serc powinnam wybrać serca z kurczaka, a nie np. z indyka.
Z wątróbek z indyka a nie z kurczaka.
Z mięs raczej kurczak, kaczka, tak?

Czy do suplementacji wapnia mogę wykorzystać skorupki jajek? Czy dawkowanie powinno być takie jak wylicza kalkulator czy coś zmienić?

Z tego co wylicza mi kalkulator wynika również, że fosforu będzie mniej jeśli do suplementacji witaminy D wybiorę tran z wątroby dorsza zamiast łososia?


A kotkę będę badać dalej oczywiście, staram się o USG.

Margot - 2012-09-18, 13:39

Z mięs, tych popularnych, niekoniecznie kurczak, ja nie rezygnuję z indyka (udźca ze skórą) i wołowiny, ale zestawiam te mięsa z sercami i zoładkami tak, aby mi obniżały i fosfor i białko w mieszance. Jesli masz dostęp do serc kaczych, tez nie będa złym wyborem, bo maja 188mg fosforu (ciut więcej niż kurze), ale za to tylko 13gr. białka. Żołądki ze wszystkich zwierząt będą OK. Wątroba indycza,ew. kurza.
Może wróć do częstszego dopajania kotki, to sikając częściej, wypłucze równolegle trochę tego wapnia. Warto zbić ten współczynnik CaxP.

dagnes - 2012-09-19, 12:53

Sonya, dodatkowo przy suplementacji wapnia staraj się utrzymywać stosunek Ca:P w mieszankach w granicy 1:1 a nie jak podaje Kalkulator 1,15:1. Gdybyś zaczęła stosować wyłapywacz fosforu (w twoim przypadku koniecznie Alusal), to wówczas mieszanki dla twojego kota powinny mieć stosunek Ca:P w okolicy 0,8:1 - 0,9:1. W tej chwili węglan wapnia ze skorupek pełni również częściowo rolę związywacza fosforu, więc poziom 1:1 wydaje mi się optymalny ze względu na wartości wapnia w jonogramie w gornej granicy oraz iloczyn CaxP, o którym pisała już Margot.
Sonya - 2012-09-19, 13:27

Dziękuję Wam dziewczyny :)

Udało mi się znaleźć podobno dobrą placówkę USG, gdzie Panie są podobno nad wyraz dokładne i dwie z trzech, które tam pracują specjalizują się w USG małych zwierząt. Umówiłam się tam na wizytę, trzymam kciuki, żeby nie było tak źle.

Przygotowałam też wyliczenia dla pierwszej naturalnej mieszanki dla kici. Aktualnie z podrobów dodałam tylko serca kurze, ale dodam też żołądki, jeśli to miałoby poprawić jej skład.

Starałam się, żeby w mieszance było mniej wapnia i fosforu (w mieszkanka z FC było ich sporo więcej).

Czy taka mieszanka jest ok?


By sonya123 at 2012-09-19

PS:
Czy jest opcja dodawania plików do postów? Można by przesyłać całe arkusze z przepisami, ich sprawdzenie nie wymagałoby wtedy wklepywania do kalkulatora.

PS2:
Już widzę na dole notkę, że nie mogę dodawać plików, ok :)

Sonya - 2012-09-22, 13:10

Wróciłyśmy z kicią z USG. Klinika w Gliwicach, do której udałam się z polecenia kilku osób. Specjalnie umówiłam się do pani doktor, która specjalizuje się w USG. Nerki i pęcherz oglądały dwie panie (nalegałam...) i żadna nie stwierdziła zmian w budowie i w strukturze. Obejrzane były dokładnie, zmierzone, obmacane. Dodatkowo doprecyzowałam z poprzednią lecznicą, że badanie moczu, które robiłam wykonywane było na paskach (z wyjątkiem ciężaru, co do którego nalegałam na refraktometr). Wysłałam też wtedy próbkę moczu do Laboklina (bliżej nie ma nic zaufanego :( ) na dokładną analizę moczu pod kątem nerek (nie była to tania impreza).

Czyli tak:
badanie moczu dn. 20/09 (w całości na paskach)
ASC (kwas askorbinowy? wit. C w ogóle nie podaje ponad to co w mięsie) 20mg/dl , trzy dni wcześniej na tej samej maszynie nie było go w ogóle
GLU norm
BIL neg
UBG norm
PRO 30 mg/dl
ERY - brak
pH 7
NIT neg
LEU neg
SG 1.010

A ta sama próbka badana w Laboklinie (data przyjęcia materiału niestety dzień później niż mocz był pobrany ale na to przy wysyłce do Wawy nie będę chyba miała wpływu) :



Białko w tej samej próbce, mierzone nie na pasku wynosi 9,1 mg/dl, nie 30mg jak wskazywał pasek.

Niestety tych ostatnich wyników nie miałam jeszcze będąc z kotką na USG, ale umówiona jestem na ich mailową konsultację). Weterynarz powiedziała natomiast, że jeżeli również w badaniach z Laboklinu wyjdzie białko trzeba będzie wykonać posiew. W każdym razie w samych nerkach zmian nie stwierdzono.

Jak prezentuje się ten stosunek białka do kreatyniny?

Z tego co przeczytałam tutaj: http://forum.animalia.pl/read.php?17,996606,997320 stosunek ten nie powinien przekroczyć 0,6 (przy mg/dl). U kici jest 0,05, czy możemy odetchnąć z ulgą? :) I oczywiście wykonać posiew.

EDIT:
I dodam, że była to jedyna pani wet, która nie wyśmiała tego, że zrobiłam kotce tyle badań w sumie na własną rękę, i która nie powiedziała, że taką kreatyniną nie należy w ogóle się przejmować, tylko regularnie badać :)

Margot - 2012-09-22, 13:26

Sonyu,
Bardzo się cieszę, że USG nie wykazało zmian w nerkach.
Stosunek białka do kreatyniny jest OK. O proteinurii mówimy jeżeli byłby on powyżej 0,4mg/dl. Gdyby był w przedziale pomiędzy 0,2-0,4mg/dl byłby jakimś sygnałem do uważnego monitorowania i powtórzenia w krókim czasie badania. Poniżej 0,2mg/dl nie ma biłkomoczu.

Posiew z antybiogramem sugeruję zrobić, bo jesli wyjdzie infekcja pęcherza (co przy dość niskim ciężarze właściwym i białku w moczu jest prawdopodobne), to nieleczona z czasem może rozciągnąć się na nerki. Zresztą może właśnie u twojej kotki infekcja pęcherza wpływa na podwyższony wynik kreatyniny. Po zwalczeniu bakterii krea powinna spaść.

Myślę, że mimo wszystko warto zachować czujność i wykonywać koteczce badanie moczu co 3 miesiące, bo jednak te dwa kolejne pomiary ciężaru właściwego (1,021 i aktualny 1,031) pokazują, że jest on dość niski. Trzeba obserwować trend. A jak już wiesz to jest pierwszy diagnostyczny parametr, który pokazuje, że z nerkami może się coś dziać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group