kreomolinka - 2015-03-16, 20:05 Hit tego tygodnia - przekąska. Seler naciowy posmarowany masłem orzechowym! uwaga... uzależnia AniaR - 2015-03-17, 13:01 Zgadza sie - pychota. Uwielbiam orzechy i wszelkie masla orzechowe. 
kretka - 2015-03-17, 13:10 Masło migdałowe 
Jestem co prawda na diecie przeciwnej wątkowi, ale masło migdałowe uwielbiam  Do koktajli lub owsianki
vesela krava - 2015-03-18, 20:42 Czy macie ciekawe pomysly na gesie jaja? Oprocz mega kogla mogla chcialabym sprobowac takie jajo na miekko ale ile gotowac? Kurze lubie jesc po 4 minutach. Ines - 2015-03-19, 23:47 Ja uwielbiam gęsie sadzone lub w formie jajecznicy. W ogóle gęsie jaja w każdej postaci są genialne
vesela krava - 2015-03-20, 07:04 Wyprobowalam i na miekko i jajecznice, ostatnie zostawiam sobie na kogiel mogiel. Na miekko gotowalam 8 min ale nastepnym razem sprobuje 7. W jajku sadzonym absolutnie szokujaca jest dla mnie proporcja zoltka do bialka, takiego ogromnego zoltka w zyciu nie widzialam! Jest na tyle ogromne, ze po usmazeniu, kiedy cale bialko bylo dobrze sciete, zoltko bylo jeszcze miejscami zimne  Ale ja lubie jajko smazone z mocno lejacym sie zoltkiem (wlasciwie kompletnie surowym, co w przypadku jaj kurzych wiaze sie z trzesacym sie jeszcze bialkiem).
W internecie czytalam, ze gesie jaja trzeba lubic, bo maja mocny smak. Mam chyba niezbyt wyrafinowane wyczucie smaku, bo diametralnej roznicy nie czuje. Jest natomiast praktyczne, bo jedno jajko starczy tam, gdzie zazwyczaj potrzeba mi ich 2. gerda - 2015-03-20, 09:28 Ja jednak radziłabym gęsie jaja jeść lepiej ścięte, ponieważ (ze względu na budowę skorupki) częściej od kurzego bywa "z zawartością" salmonelli, no chyba, że źródło pochodzenia jest bardzo pewne. vesela krava - 2015-03-20, 14:15 Gerda tez cos o tej salmonelli czytalam. Na czym polega szczegolna budowa skorupki? Oprocz tego, ze potrzeba tasaka aby sie do tego jajka dostac?
Wlasnie dojrzal moj losos gravlax, jeszcze raz dzieki za przepis (ja zrobilam po prostu sol+koperek, bez reszty, na francuskich stron chca tez cukier, ale wtedy to juz nie barf  ), juz nigdy nie kupie wedzonego lososia!
scarletmara - 2015-03-20, 15:51 a ten łosoś jak sie tak dużo soli do marynowania da to nie jest przypadkiem strasznie słony potem ? Bo jak ja robiłam schab z pończochy z tego przepisu gdzie się schab obtaczało w szklance czy pół szklanki soli to mi strasznie słony wyszedł, nie byłam w stanie go zjeść. Co z tego, że z tej soli sie go po dobie opłukuje jak on już wchłonął jej strasznie dużo. Potem robiłam schab wg. innego przepisu gdzie tylko 3 łyżki soli sie dawało razem z innymi przyprawami i już się schabu nie płukało i wtedy wyszedł dobry nie za słony. Łososia mam straszną ochotę spróbować z tego przepisu Bianki ale mnie przeraża ta ilośc soli 
vesela krava - 2015-03-20, 16:33 Tego lososia nie je w takich ilosciach jak swiezego Ja go konsumuje jak wedzonego, czyli w formie mega cienkich platow, jest zreszta porownywalnie slony do lososia wedzonego.
Nie czytalam o przyrzadzaniu schabu, ale odnosnie wolowiny, zaleca sie ja "odsalac" w wodzie przez 12 godzin zmieniajac ja kilka razy zanim sie zostawi do suszenia. Przy czym zostawia sie ja najpierw przykryta zupelnie w soli tak, ze nie widzac do jest pod spodem
Od wczoraj suszy mi sie w lodowce kacza piers ze skora, albo raczej kacza skora z piersia
Skipper - 2015-03-20, 19:06
Mój łosoś gravlax wyszedł bardzo dobry, z tym że moim zdaniem niestety ciutkę za słony. Ilość przypraw z przepisu dałam na płat nie 500 g jak w przepisie tylko 700 g. Natomiast bardzo fajnie czuć w łososiu koperek i skórkę z cytryny. Schab jak robię to daję dużo mniej soli niż jest w przepisie - tyle, ile się przyklei. Generalnie jestem osobą, która nie lubi słonych rzeczy i staram się sól ograniczać. [ Komentarz dodany przez: dagnes: 2015-03-26, 10:59 ] Dyskusja o schabie znajduje się w wątku o produkcji wędlin: http://www.barfnyswiat.or...3&p=94138#94138 vesela krava - 2015-03-25, 16:36 Moich przygod z gravlaxem ciag dalszy. Pierwszy byl wg przepisu wstawionego przez Bianke. Padly zarzuty, ze jest za slony Robiac drugiego postanowilam przetestowac inny przepis (wideo, obrazki). W skrocie, roznica polega na czasie lezakowania w soli, tu jest 24 godziny, i przyprawach. Ja cukru nie dalam, bo nie mam, natomiast dalam skorke z cytryny, pieprz i koperek jak w pierwszym przepisie. Postanowilam skrocic czas peklowania, gdyz pierwszy losos wyszedl faktycznie slony, ale tez bardzo mi wysechl po kilku dniach. Wlasnie wyciagnelam z soli tego drugiego i jest rzeczywiscie troche bardziej "jedrny", ale widzac, jak to schnie w lodowce, mysle ze jutro, po lezeniu na powietrzu, bedzie akuratni. Skorka z cytryny jest jednak obowiazkowa, daje niesamowity smak i podkreca aromat koperku. A tu zdjecia:
Nawiasem mowiac, ten jest z norweskiego i jest dobry (poprzedni ze szkockiego i tez dobry). zenia - 2015-04-11, 08:37 czy ktoś z was ma przepis na czekoladę dobrą czekoladę,taki blok jakis sprawdzony przepis 
Lena06 - 2015-04-11, 09:49 Miałam robić ten na święta. W końcu nie zdążyłam, ale myślę, że może być dobry: http://paleodlaopornych.b...zekoladowe.html Ten gościu robił w foremkach, ale wzorował się na bloku (salcesonie) czekoladowym właśnie. zenia - 2015-04-11, 13:06 hhmm to jest z czekolady kupnej ,na bazie czekolady mi chodzi konkretnie o zrobienie czekoladowego bloku z kakao i czegos jeszcze szukałam w google,przepisów troche jest ale wolałabym jakis sprawdzony,gdy ktos juz robił w domu i wiadomo że jest pycha 
|
||||||||
