To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Jadłospisy dla psów - Jadłospis dla dużej suczki

Anonymous - 2013-02-24, 22:51

A gdzie ja tu u mnie znajdę takie smakołyki jaki ozór. :-D Zresztą podroby już mamy, mięska szukam. :-) A może boczek? Tylko się boję, żeby za tłusto nie było.
Sihaya - 2013-02-25, 17:51

Jak studiuję psie jadłospisy, wydają mi się one bardziej skomplikowane od kocich :-D .
Anonymous - 2013-02-25, 20:30

:-D Ja się tak za bardzo do psiego jadłospisu nie przykładałam i jak ostatnio zaczęłam się trudzić nad kocim menu to doszłam do wniosku, że pies jest zdecydowanie zaniedbywany. :-)
isabelle30 - 2013-02-25, 20:33

A to sie tak tylko wydaje. Ja na ten przykład jak czytam ile trzeba się napracować żeby kota nakarmić to jestem pewna że gdybym kota miała - jadłby wszystko tylko nie Barf. Psu po prostu wrzucam do michy rąbankę o mniej więcej wadze 0.5kg i się nie przejmuję. Staram się tylko urozmaicać, dosypię do tego cosik - raz mniej raz wiecej i już.
Bonsai - 2013-02-25, 20:58

isabelle30 napisał/a:
Psu po prostu wrzucam do michy rąbankę o mniej więcej wadze 0.5kg i się nie przejmuję. Staram się tylko urozmaicać, dosypię do tego cosik - raz mniej raz wiecej i już.


Ja to samo. Dlatego taki wątek jak ten wzbudza we mnie poczucie winy. ;)

Tilia - 2013-02-27, 09:04

O błagam, u nas jest cztery (w porywach pięć) psów, nigdy nie tworzę jadłospisów. Raz na jakiś czas spisuję co dałam przez tydzień i patrzę czy mniej więcej ok to wyglądało (proporcje). Trudno dla takiej ilości zwierza wyliczać co komu którego dnia, ważyć to wszystko - zwłaszcza, że nie jestem w stanie przewidzieć co mi się dla nich uda "upolować" do jedzenia w najbliższym czasie. Wszystko dostają "na oko" (każda musi jeść inaczej niestety).

Ale podziwiam tych dokładnych, którzy spisują, mierzą, ważą i wyliczają. :kwiatek: Ja jestem niecierpliwa i (przyznaję) leniwa, dlatego moje koty są wciaż, od lat tylko na częściowym BARFie :oops:

isabelle30 - 2013-02-27, 19:54

A ja tam nie mam wyrzutów sumienia. Na lodówce wieszam rozpiskę na dwa tygodnie sporządzoną na podstawie zawartości zamrażarnika. Pilnuje w ten sposób aby pies nie jadł kilka dni tego samego i już. Potem tylko wyciągam już bez kombinowania i zastanawiania się. Mam ustalony schemat - 200g na śniadanie, 400-500g na obiad a na kolacje warzywa lub owoce. I tego się trzymam.
Sihaya - 2013-02-28, 09:10

Ten schemat, który podała Isabelle wydaję się prosty do zastosowania. A ile warzyw dostaje Brutek? Można kombinować i np. warzywa dawać na śniadanie albo na obiad.
Anonymous - 2013-02-28, 13:22

Ale ja uwielbiam robić takie jadłospisy, ważyć, wyliczać proporcje, żeby potem móc spokojnie zasnąć, wiedząc, że wszystko jest zbilansowane. :-D A z natury też leniwa jestem, dla kotów nie chciałoby mi się tworzyć takich dań. Pies to przynajmniej doceni, a kot stoi nad tą miską i "zjem albo nie zjem". :-D I jeszcze wącha jakbym go tu co najmniej otruć próbowała. :-P Mi się włos na głowie jeży jak czytam, że ktoś wyrzuca cała mieszankę, bo kotkom nie smakuje. :shock: Zresztą mi takie przygotowanie jedzenia dla psa zajmuje z 5-10 minut, jadłospis już znam na pamięć, większość rzeczy mam po porcjowane i ułożone w zamrażarce, tylko wrzucić i zamieszać. :-) Teraz mam zamiar się wysilić i robić jadłospis na 2 tygodnie, dla większego urozmaicenia.
Isabelle30, ile dajesz tauryny Brutusowi na kg mc? :-)

isabelle30 - 2013-02-28, 13:38

Warzywa po prostu gotuję - wielki gar i mam na kilka dni. Brutek warzyw na surowo nie tknie. Zawsze też coś zostaje z zupy...szczególnie warzywka z rosołu. Owoce - nie ma problemu, choć zimą wybrzydza. Nie lubi pryskanych. latem bez problemu wyżera w parku spod drzew owocowych.
Odnośnie tauryny... nie wim jaka dawka. Jak mielę coś na porcje śniadaniowe to po prostu sypie 1.5 łyżeczki na miskę (taką sporą miskę na sałatki) i potem to dzielę na porcje po 200g. Nie zastanawiałam się prawdę mówiąc nad dawką. Doczytałam ze u psa trudno jest przedawkować taurynę więc sypię na oko.

Sihaya - 2013-02-28, 13:38

Rubi, psiaki w ogóle nie potrzebują tauryny, koty natomiast nie mogą się bez niej obejść.
Taurynę psom można podawać w stanach wzmożonego wysiłku fizycznego, szczeniakom i sukom ciężarnym, ale nie jest to konieczne, bo ten aminokwas występuje przede wszystkim w mięsku.

isabelle30 - 2013-02-28, 13:43

No tak ale ja mam psa u którego dziedzicznie rasowo występuje kardiomiopatia. Do tego niedoczynność tarczycy która też sercu nie robi dobrze. Duże psy są obciązone problemami sercowymi z racji swojej masy. Dlatego wolę dmuchać na zimne
Sihaya - 2013-02-28, 13:47

To oczywiście zmienia postać rzeczy. Tauryna dobrze też robi chorej wątrobie ("odtruwa"), wpływa korzystnie na mięsień sercowy. Isabelle a nie myślałaś aby dawać Brutkowi też l-karnitynę przy okazji? Dzięki niej zwiększa się dotlenienie organizmu, no i tłuszczyk szybciej się spala ;-) .
Anonymous - 2013-02-28, 13:51

Tak właśnie mi się wydawało, że tauryna dobrze działa na serce, a już myślałam, że coś pomyliłam. ;-) W takim razie będę dawać szczyptę 2x w tygodniu tak jak sól. Dzięki. :-)
isabelle30 - 2013-02-28, 15:05

L-karnitynę też dajemy. I koenzym Q10 też :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group