To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - BARF - jak to się robi

dagnes - 2011-09-20, 13:09
Temat postu: BARF - jak to się robi
Przede wszystkim należy do tego podejść spokojnie i powoli. Nie trzeba od razu rzucać się na głęboką wodę i robić mieszanek ze zmielonego całego królika wraz z najbardziej wymyślnymi podrobami czy korzystać z bardziej skomplikowanych gotowych przepisów, a następnie wmuszać to w kota. Bez odpowiedniego, powolnego przygotowania zwierzęcia możemy z takiej próby wyjść sfrustrowani, a nasz futrzak obrażony. Jeżeli kot nie jest uzależniony od suchej karmy i jadał dotychczas również surowe mięso różnych gatunków, lub przynajmniej mokrą karmę, to możemy spróbować przyrządzić mu pokarm według przepisów BARFowych i dorzucać mu trochę takiej mieszanki do dotychczasowego jedzenia. Jeśli kociak dotychczas nie widział surowego mięsa i w dodatku jadł wyłącznie suchy pokarm, to musimy zacząć najpierw przestawiać go na mokrą karmę, a następnie pomalutku dokładać mu niewielkie kawałeczki surowego mięsa do pożywienia. Potem dopiero możemy rozpocząć podawanie raz dziennie małego posiłku z samego surowego mięsa, a następnie przejść do "produkcji" barfowych kompletnych mieszanek. Chyba, że mamy szczęście oraz kota-eksperymentatora kulinarnego, który od razu rzuci się na mięsko oraz nasze mieszanki. Wtedy problem z głowy. To jednak rzadkość wśród uzależnionych od przemysłowych karm zwierząt.

Jeśli już mamy chętnego do współpracy kota oraz kupiliśmy wszystkie potrzebne składniki BARFowej mieszanki, a także niezbędne narzędzia, to zabieramy się do roboty.

Ważna uwaga: proszę pamiętać, aby nie mielić całego mięsa, tylko część niezbędną do wymieszania w nim suplementów. Przynajmniej połowa mięsa powinna być podawana kotu w kawałkach, aby mógł gryźć i oczyszczać w ten sposób zęby (najlepiej aby proporcje mięsa mielonego do niemielonego wynosiły około 1/3 do 2/3).

1. Wyciągamy maszynkę do mielenia mięsa:



2. Gromadzimy wszystkie niemięsne produkty, wyciągamy z lodówki składniki mięsne:



3. Jeśli używamy całego kurczaka lub królika, to bierzemy nożyce do drobiu i tniemy go na kawałki:



4. Następnie, za pomocą ostrego noża do mięsa, oddzielamy od kości tyle mięsa (mięśnia) ile zdołamy. Kości z resztkami mięsa gromadzimy w osobnej miseczce (na zdjęciu po prawej kości, po lewej samo mięso):



5. Kroimy na kawałeczki wycięte mięso, aby kot miał coś do gryzienia (w trosce o jego zęby):



6. Ważymy odpowiednie ilości podrobów (serc, wątroby, nerek i innych):



7. Wkładamy przygotowane wcześniej kości oraz zważone podroby do jednej miseczki, później będą razem mielone. Oddzielnie mięso i miseczkę z produktami do mielenia wkładamy do lodówki na czas przygotowania pozostałych składników:



8. Oddzielamy żółtka jajek od białek i wkładamy same żółtka do miseczki. Do żółtek dodajemy wodę oraz pozostałe niemięsne składniki (suplementy):



9. Mieszamy wszystko razem, aby uzyskać jednolitą, płynną konsystencję:



10. Wyciągamy z lodówki miskę z przygotowanymi kośćmi i podrobami i przepuszczamy wszystko przez maszynkę do mielenia mięsa (mięsne kości należy mielić dwa razy - pierwszy raz na grubszym sitku, drugi raz na drobniejszym):



11. Wyciągamy z lodówki pokrojone wcześniej mięso i dodajemy je do zmielonej masy, dobrze mieszamy:



12. Do otrzymanej mieszanki wlewamy przygotowany mix jajeczno-suplementowy, wszystko razem mieszamy bardzo dokładnie:



13. Tak przygotowaną BARFową karmę wkładamy do pojemniczków przeznaczonych do mrożenia żywności (najlepiej szklanych):



14. Szczelnie zamykamy i wkładamy do zamrażarki lub zamrażalnika:



Przez następne 2-3 tygodnie sięgamy po gotową mieszankę, pozwalamy jej się odmrozić i w temperaturze pokojowej podajemy kotu. Mamy dużo czasu wolnego dla siebie i na zabawę z kotem. Jak widać, wszystko jest łatwe, proste i przyjemne :-) .

Wszystkie fotografie pochodzą ze strony http://www.catnutrition.org prowadzonej przez Anne - autorki porad w zakresie naturalnego żywienia kotów.

Powyższy instruktaż to oczywiście tylko przykład, jak można to robić. Każdy może w praktyce dojść do różnych sposobów, używać różnych mięs i dodatków, z kośćmi lub bez. Wiadomo, że z czasem wypraktykuje się własne metody, które będą najwygodniejsze i najwydajniejsze. Ten obrazkowy instruktaż z pewnością będzie jednak pomocny dla początkujących i niepewnych jeszcze swych umiejętności Barferów.

Kolejne fotoinstruktaże znajdują się na stronie TCfeline:
Sporządzanie mieszanki mięsnej podstawowej
Sporządzanie mieszanki z całego kurczaka

.

Ines - 2017-10-15, 10:16

Nie wiem, czy fajny, ale mam nadzieję, że będzie pomocny :-D
Nie jest to film instruktażowy, jak robić barfa - bo ze względu na to, że moje koty są głównie na whole prey, mój barf odbiega trochę od wzorcowego. Jednak w związku z tym, że często spotykam się z obiekcjami, że robienie mieszanki jest trudne i zajmuje mnóstwo czasu, nakręciłam filmik pokazujący, jak sprawnie to idzie kiedy ma się już trochę praktyki: https://www.youtube.com/w...ktV8zDvHAs&t=3s

doradora - 2017-10-15, 11:56

Ines, film rewelacyjny!
Mam tylko dwa pytanka:
- mielisz cale jajka przepiórki? A co z tym złym białkiem jaja?
- mielisz wit. E razem z kapsułkami?

Ines - 2017-10-15, 12:17

doradora, ph w żołądku kotów na barfie bez problemu rozprawia się z awidyną, więc białek się nie boję :-)
Tokovit mielę od prawie-zawsze, bo zwykle robię takie ilości mieszanki, że przy wyciskaniu tabletek bym się zastrzeliła ;-)

Saga - 2017-10-15, 14:03

Uwzględniasz skorupki z jajeczek w bilansie wapnia? I ile dajesz jajek na kg mięsa? Gdzieś widziałam przelicznik jajko przepiórcze/jajko kurze, ale nie pamiętam :-(
W jakiej ilości osocze dajesz?
To mielenie kapsułek to niezły pomysł :-) . Tylko moje koty po niektórych kapsułkach mają lekkie biegunki, muszę spróbować jak będzie po tych.

shana55 - 2017-10-15, 14:59

Ciekawe rozważania na temat białka i żółtka i awidyny :mrgreen:
http://www.barfnyswiat.or...ighlight=#44576

Ja słyszałam, że białko zjedzone najpierw jest strawione tak, że awidyna nie jest już groźna dla żółtka. Ale że nie powinno się tego mieszać.

Ines - 2017-10-15, 15:13

Saga, nie uwzględniam, bo traktuję je tak, jakby koty zjadały je do posiłków whole prey. Ale jeśli kogoś to interesuje, żeby uzyskać 1g skorupek potrzeba około 10-12 jajeczek ;-)
Daję cztery jajka na kg mięsa, ale uwzględniam też dawane poza mieszanką whole prey.

Ines - 2017-10-15, 15:35

shana55, wiem że zdania są różne - jedni mówią nie podawać, inni podawać ale bełtać, jeszcze inni podawać ale nie mieszać. Pewnie i czwarta opinia by się znalazła :-)
Moim zdaniem ph w żoładku kota jest tak niskie, że bez problemu rozprawia się z awidyną, więc podaję jajka kotom tak jak widać na filmie - ale nikogo do tego nie namawiam, ani nie przekonuję, że tak należy robić :kwiatek:

doradora - 2017-10-15, 19:45

Ines, wiem, że już wielokrotnie pisałaś, ale jakie jest przeliczenie jajko kurze na jajka przepiórcze? 1 do 3?
wtedy na 10 kg barfa wychodzi 30 jajek przepiórki? to trzebaby uwzględnić w mieszance 3 g wapnia więcej? dobrze liczę?

a z tymi mielonymi kapsułkami wit.E to jesteś boska! to była zawsze "najtrudniejsza" część suplementów, a to się igłą ukułam, a to mi wpadła cała kapsułka do mieszanki, a to więcej zostało na rękach niż trafiło do barfa, a to takie proste jest! :kiss:

Bianka 4 - 2017-10-15, 22:19

doradora napisał/a:
Inesa z tymi mielonymi kapsułkami wit.E to jesteś boska! to była zawsze "najtrudniejsza" część suplementów, a to się igłą ukułam, a to mi wpadła cała kapsułka do mieszanki, a to więcej zostało na rękach niż trafiło do barfa, a to takie proste jest! :kiss:

Szczerze, to zawsze się dziwiłam, że kapsułki Tokovitu to jakiś problem... od samego początku robiłam tak samo jak Ines czyli mieliłam w całości razem z mięsem.

dagnes - 2017-10-16, 08:48

Ines napisał/a:
Moim zdaniem ph w żoładku kota jest tak niskie, że bez problemu rozprawia się z awidyną, więc podaję jajka kotom tak jak widać na filmie

Tak, o ile kot zjada samo białko lub najpierw białko, a później żółtko. Zmieszanie białek z żółtkami w mieszance powoduje, że awidyna z białka związuje sie z biotyną z żółtka już w mieszance, zanim trafi do kociego żołądka, powodując jej nieprzyswajalność już na etapie robienia BARFa.
To oczywiście nie musi generować niedoborów u kotów, gdyż związywane jest tylko tyle biotyny w mieszance, na ile wystarcza awidyny z białek.

Ines - 2017-10-16, 10:09

doradora, Twoje obliczenia są słuszne, ale i tak mam wątpliwości, czy te skorupki należy doliczać. W wątku o skorupkach ktoś chyba kiedyś pisał, że muszą być zmielone na pył, żeby wapń z nich mógł się przyswoić? Maszynka rozdrabnia je niewiele bardziej niż zjadający je w całości kot.
dagnes, dzięki za zabranie głosu :kwiatek: u mnie biotyny często wychodzi blisko dwa razy więcej niż wskazuje kalkulator, więc tym bardziej nie mam obaw :-)

Monika ŻuK - 2018-03-06, 12:32

dagnes Szczerze powiem, że nigdy nie mroziłam surowych żółtek. Zastanawiam się, czy rozmrożone surowe żółtko nie jest szkodliwe. I to samo w sprawie suplementów. Myślicie, że nie tracą swoich właściwości po zamrożeniu i rozmrożeniu?
Anilina - 2018-03-06, 13:44

Monika ŻuK,
gdyby mrożenie żółtek i suplementów było szkodliwe, setki zwierzaków tutejszych Forumowiczów by się o tym przekonały. Przygotowywanie kilku kg gotowej mieszanki, dzielenie jej na porcje i mrożenie to standardowa procedura.
Mrożenie w minimalnym stopniu pozbawia mieszankę wartości odżywczych, jednocześnie jest to jedna z najbezpieczniejszych technik przechowywania żywności.

mrożenie supli
mrożenie mięsa

Monika ŻuK - 2018-03-06, 14:24

Zrozumiałam. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group