To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Technikalia - Maszynki do mielenia mięsa

doradora - 2014-11-17, 16:40

zizizizi, ludzie w miastach też mają siłę, wystarczy "chcieć" :kwiatek:
tak się jeszcze nad tą maszynką zastanawiam... jakie zabezpieczenie przed przeciążeniem silnika toto ma?
zelmery mają sprzęgło plastikowe, po to, żeby ten element był najsłabszy i jak się wsadzi coś zbyt twardego to puści na sprzęgle, a nie silnik się spali
a tutaj??
gabaryty zachęcają do wsadzenia konia z kopytami, ale może się okazać, że przesadzimy i co wtedy? jest jakieś zabezpieczenie czy silnik do wymiany?

teraz zauważyłam cenę tego zestawu :shock:
to ja już wolę wilka kupić, pierwszy lepszy nowy z allegro na 230V: http://allegro.pl/wilk-hf...4779989699.html

zizizizi - 2014-11-24, 11:27

Podpiąć się pod siłę to jedno, a druga sprawa to ustawić maszynę dość dużą i głośną. Chyba nigdy nie widziałaś/słyszałaś jak pracuje kościarka. Wilk jest fajny, ale dla mnie ma za mały otwór. Wszystko trzeba i tak kroić. Co do zabezpieczeń, to muszę zapytać elektryka. Ale jak włożyłam raz coś zbyt dużego, to pasek klinowy ślizga się na kole zamachowym i to zatrzymuje całą pracę. mam też maszynkę wielkości wilka, wszystko ma ze stali, sam korpus ze slimakiem waży jakieś 5-7kg, to maszynka starej daty. Zamiast plastikowych elementów , ma własny bezpiecznik. Sprytne i wygodne rozwiązanie. Jednym wystarczy zelmer, ja muszę mieć alfę, przynajmniej teraz w typowych warunkach miejskich.
Tufitka - 2014-11-24, 12:10

zizizizi napisał/a:
druga sprawa to ustawić maszynę dość dużą i głośną

no właśnie duża jest (długa lub zrobiona "w kwadrat") i nie wiem gdzie ją trzymać, gdy nie będzie potrzebna :niewiem: Miejsca u mnie jak na lekartwo. A jak głośna jest :?: Głośniejsza niż pralka, czy np. jak dmuchawa do liści (to to głośno pracuje) :?: Nie wiem jak głośno pracuje kościarka (nigdy nie słyszałam) ale wyobrażam sobie, że głośno. Tylko z czym innym można głośność tej maszynki porównać?

doradora - 2014-11-24, 13:48

wilk i kościarka to chyba dwie różne rzeczy, prawda?

a tak zmieniając temat, to ile kosztuje ostrzenie sitka i noża? i na co zwrócić uwagę szukając odpowiedniego miejsca?

Sojuz - 2014-11-24, 16:57

Ostrzenie kosztuje nieco mniej niż nowy nóż (od 10-20zł), jednak ostrzenia wymaga zarówno nóż jak i dopasowane do niego sitko, więc cenowo wychodzi korzystniej, jeżeli mamy utrudniony dostęp do nowych części.

Ostrzenie polega na wyrównaniu (spłaszczeniu) powierzchni noża oraz sitka tak, aby idealnie do siebie przylegały, gdyż ich zasada cięcia działa tak samo jak w nożyczkach - powierzchnie (tnąca i dociskająca) muszą być tak blisko siebie jak to możliwe. Operacja ostrzenia wymaga specjalnego narzędzia - ostrzałki magnetycznej. Inny sposób ostrzenia może trwale zniszczyć nóż i sitko! Urządzenie wygląda mniej więcej TAK. Usługa ostrzenia noży i sitek najczęściej dostępna jest w punktach dorabiania kluczy.

Dobrze naostrzony nóż (a właściwie krawędzie tnące) i sitko powinny lśnić jak lustro i winny być bez większych rys. Można sprawdzić spasowanie części (ostrość), nanosząc kroplę płynu (np. olej roślinny, byle nie woda) i dobrze dociskająć nóż do sitka obrócić nóż. Jeżeli płyn został rozmazany (zostały smugi po obróceniu noża), to oznacza, że zestaw może (ale nie musi) wymagać naostrzenia. Lepszym wyznacznikiem jest dźwięk pracy maszynki - jeżeli dotychczas radziła sobie dobrze z mieleniem, a ostatnio "coś ciężko chodzi", może warto rozważyć naostrzenie zestawu.

doradora - 2014-11-25, 22:37

dziękuję Sojuz :kwiatek:
maszynka, z której teraz korzystam, to bardzo stary zelmer, będzie miał jakieś 15 lat
jestem na 90% pewna, że nigdy nie były ostrzone ani sitka ani noże
z tego wnioskuję, że pewnie są tępe i nawet nie wiem jak to jest mieć ostre ;)

ale,
mam pytanie natury technicznej
na ślimaku wspomnianego wyżej zelmera zawsze zostaje mi 1-2 cm mięsa tuż przed nożem,
bez względu na rodzaj mięsa, jego konsystencję, żylastość itp. nawet wątróbka zostaje (ok 1 cm), nie mówiąc już o wołowinie (nawet 2,5 cm)
to wina tępych narzędzi, czy zawsze się tak dzieje, bo nie ma już nic następnego, co mogłoby dopchnąć te kawałki do sitka?

Sojuz - 2014-11-26, 07:06

Zawsze jakieś resztki na końcu ślimaka zostają. ;-)

Ślimak ma za zadanie przesuwać treść, włożoną przez gardziel, w kierunku noża, aby mogła zostać przerobiona. Przy jego prawidłowej pracy wszystkie szczeliny (przestrzeń między zwojami) po zakończeniu przesuwania treści muszą być "puste". Resztki, o których wspomniałaś mogą znajdować się tylko na końcu ślimaka. Jest więc to normalne zjawisko, gdyż powietrze przesuwane przez ślimak nie ma możliwości kompresji, co wywołałoby dalsze wypychanie treści w kierunku noża, a w ostateczności całkowite opróżnienie komory mielącej.

Tufitka - 2014-11-26, 09:25

Sojuz napisał/a:
Ostrzenie polega na wyrównaniu (spłaszczeniu) powierzchni noża oraz sitka
Dzięki za informację, że trzeba wszystko zanieść do ostrzenia. Jak rozpoznać czy pan dobrze to zrobi? Zapytałam kiedyś w punkcie dorabiania kluczy czy można ostrzyć nożyki do maszynki do mięsa, powiedział, że tak, ale nie wspomniał, że powinnam przynieść razem z sitkami. Jak szukać dobrego fachowca?
zizizizi - 2014-11-26, 11:08

Maszynka z filmu chodzi mniej więcej jak pralka ( ma silnik z pralki), tylko ze bez obudowy jest, to nieco głośniejsza. Wilk chodzi jak normalna maszynka, natomiast kościarka.... uuu to waży z 50-60 kg i jest bardzo głośne, więc nie ma szans aby np. ustawić sobie w mieszkaniu w kamienicy. Oprócz siły, trzeba mieć na to miejsce, np. garaż.
doradora - 2014-11-26, 11:38

Tufitka napisał/a:
Zapytałam kiedyś w punkcie dorabiania kluczy czy można ostrzyć nożyki do maszynki do mięsa, powiedział, że tak, ale nie wspomniał, że powinnam przynieść razem z sitkami.

to znowu ja widziałam u szewca napis "ostrzenie sitek do maszynki" a nic o nożyku

myślę, że trzeba zapytać na jakiej maszynie ostrzy i nie sugerować odpowiedzi :)

Sojuz - 2014-11-26, 18:21

Tufitka napisał/a:
Jak rozpoznać czy pan dobrze to zrobi?
Jak już napisałem:
Sojuz napisał/a:
Dobrze naostrzony nóż (a właściwie krawędzie tnące) i sitko powinny lśnić jak lustro i winny być bez większych rys.
W praktyce należy sprawdzić dwie rzeczy, a do tego potrzebny jest dobry wzrok i silne źródło światła.

Pierwsza rzecz to stopień połysku sitka i noża. Im wyższy, tym lepiej. Dopuszczalna jest minimum półmatowa (do wysokiego połysku) chropowatość. Uwierzcie mi, ale możliwe jest przejrzenie się w sitku i nożyku jak w lustrze (bardzo małe te lusterka, ale jednak lustra).

Drugie kryterium, najważniejsze, to falistość powierzchni. Sitko i nóż muszą być możliwie idealnie płaskie, aby miały największą powierzchnię roboczą, co umożliwia skuteczniejsze cięcie mięsa. Sprawdzenie tego to już trochę skomplikowana sprawa. Spróbuję to wyjaśnić za pomocą poniższej "ryciny":
Kod:

                              ______
                   __________/     
                  /             .2 
                 |                 
  |.1            |     _____________                /
--+--            |_.3__|   .8                 <--- (  .4
  |        _________.7_______________               \
          |               |  |   |  |
          |  .5           |  |   |.6|
          |               |  |   |  |

Legenda:
1. Źródło silnego światła (np. żarówka o mocy min. 40W).
2. Nóż.
3. Wypuklenie noża z krawędzią tnącą.
4. Oko (punkt obserwacji).
5. Sitko.
6. Otwór w sitku.
7. Szczelina między wypukleniem a sitkiem.
8. Spodnia powierzchnia noża.

Z punktu obserwacji spoglądamy na złączone ze sobą sitko i nożyk tak, aby szczelina znajdowała się bliżej światła. Musimy patrzeć od strony spodniej powierzchni, w kierunku szczeliny i światła. Jeżeli zauważymy cienką nitkę światła w szczelinie, to oznacza, że nóż i sitko wymagają ponownego lub dokładniejszego ostrzenia. Wyjątek stanowić może zestaw szarpak + nóż, gdzie najważniejsze aby wypuklenie stykało się z otworem przy jego krawędziach.

Tufitka napisał/a:
Jak szukać dobrego fachowca?

Udało mi się znaleźć dokładnie tę ostrzałkę magnetyczną, jaka powinna być użyta: filmik. Jest tu opisana dokładnie procedura ostrzenia sitka i noża.

ludkowa - 2014-11-28, 15:43

Może zadam głupie pytanie, ale czy nie wystarczy dodać mączki kostnej do mieszanki zamiast bawić się w mielenie kości w domu?
monikasan - 2014-11-29, 15:29

Wiesz,jak zmielisz kości sama to masz w 100 % produkt naturalny i świeży.A z tego co wiem produkcja mączki kostnej nie jest już tak całkowicie naturalna,chociażby termiczna obróbka kości (sterylizacja,spalanie...)
Nina_Brzeg - 2014-12-04, 11:11

Wczoraj doszedł do nas Zelmer 987 :mrgreen: Dorwaliśmy 'golasa', bez tych wszystkich szatkownic, itp badziewi, z których nie korzystamy, za 200zł :-)
Pierwszy raz nie mogę się doczekać robienia mieszanki, bo na razie przetestowany tylko 'na sucho'.

doradora - 2014-12-04, 11:32

do mnie dotrze dziś 887.5 i szarpak
jak tylko wszystko dojedzie, to będą testy :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group