To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kulinaria dwunogów - Klub Hashimoto i nie tylko

zenia - 2016-03-12, 12:12

u mnie to nie przejdzie,jak już sie obudzę to nie zasnę dalej :-|


prawie nigdy nie jestem "na pol godziny przed jedzeniem " :-P

shana55 - 2016-03-12, 22:04

Ja biorę Euthyrox jak wstanę :mrgreen: Szykuję gadzinom jeść i robię sobie śniadanie. Jak gadziny pojedzą to prawie pół godziny mija i mogę jeść spokojnie.
Skoro nie możesz wytrzymać z głodu (wiem coś o tym) to jedz przed samym spaniem coś sytego.
Mnie mówiła endokrynolog że wystarczy mniej więcej 6 godzin przerwy w jedzeniu przed wzięciem Euthyroxu. Ja w nocy siedziałam pod (w) lodówką.....zostało mi to do dziś...

zenia - 2016-03-14, 13:03

jedzenie przed spaniem to moja specjalność
zawsze jem wieczorem
rano biorę pod język
i tak jak mowisz,staram się najpierw karmic towarezystwo,pielegnacja twarzy..takie tam krzątanie się,więc zdąży się wchłonąć
dojdę do wprawy

doradora - 2016-03-14, 14:09

też kiedyś brałam Euthyrox i moim sposobem był wcześniejszy budzik, co prawda później zazwyczaj nie zasypiałam, ale miałam czas dla kota
koty mi się budzą na budzik i chcą tulić, jak ja już wstawać muszę...

Silvena - 2016-05-12, 14:36

Niebieski napisał/a:
scarletmara, (...)
Tarczycę sprawdzałaś?

scarletmara napisał/a:
Niebieski: tarczycę, wit. D, żelazo, potas, sód, wapń wszystko to sprawdzałam. Wszystko w normie w górnych granicach

scarletmara,

A jakie dokładnie wyniki tarczycowe Ci wyszły? Bo niestety, ale dla młodych kobiet te hormony powinny być mniej więcej na środku normy laboratoryjnej. Wiem, że TSH idealnie jest w granicach 1.

Żelazo też jest raczej mało miarodajnym badaniem, powinno się badać ferrytynę - to świadczy o zapasie żelaza w organizmie.

Lena06 - 2016-05-12, 14:47

scarletmara, selen też istotny. Mam artykuł z Food Forum, a tam właśnie napisane, że takie objawy związane z włosami, paznokciami to też selen. No ale w zasadzie to może być wszystko...
A już w ogóle to samo TSH o niczym nie świadczy i na jego podstawie nie można określić, że tarczyca jest zdrowa. Jeszcze t4, t3, ft 3 i 4, anty TPO, TG... :mrgreen:

scarletmara - 2016-05-12, 16:42

Silvena TSH mam właśnie idealnie w środku normy. Norma 0,55-4,78 a ja mam 2,4 (mU/L)
Z żelazem miałam żelazo we krwi(w normie) + transferyna (transferyna ciut poniżej normy), ferrytyny nie miałam robionej bo mi lekarz nie wypisała na skierowaniu (tak jakoś wyszło). Ale wszystkie parametry krwi mi znakomite wyszły hemoglobina itd., więc lekarz stwierdziła, że na jakiekolwiek problemy z żelazem nic tu nie wskazuje a transferynę mogę mieć ciut z niską bo może organizm chwilowo przeładowany i nie potrzebuje więcej skoro wszystkiego mam w górnych granicach.

Lena z tego co czytałam jak TSH jest idealnie w normie to sprawdzanie tych pozostałych parametrów nie bardzo ma sens, więc nie sprawdzałam. Te pozostałe sprawdza sie jak coś jest nie tak z TSH. A co do selenu i innych mikroelementów to własnie dlatego analizę włosa chcę zrobić bo innych badań nie ma na to.

Lena06 - 2016-05-12, 18:32

Niekoniecznie. Znam jeden przypadek osobiście, gdy TSH było w normie, a osoba ma Hashi. Zresztą o tym też wspomina się w tematyce tarczycy i w necie jest opisanych sporo historii osób, które właśnie miały tsh dobre, więc zostały skreślone z listy, a później klops - tarczyca umiera, więc z tym TSH nie jest do końca tak.
Jeżeli endo zleca tylko badanie TSH i na tym tylko się opiera to jest lekarzem do d... kitu...

Hm, a selen można z krwi zbadać. W moim labie (Vitalabo) jest.

Silvena - 2016-05-12, 19:04

scarletmara,

Też miałam TSH w okolicach 2,4 i moja rodzinna lekarka stwierdziła, że jest dobrze (bo w normie i ona mi nie da skierowania do endokrynologa, bo to się pół roku czeka! :evil: ), ale że się też leczę homeopatycznie u bardzo mądrej kobiety, to ona mi zwróciła uwagę, że to nie jest normalne. Brałam Kelp i mi się TSH poprawiło do 1,3 :-) Przestały mi włosy wypadać, skóra się poprawiła (miałam suchą, zwłaszcza na rękach) i udało mi się trochę schudnąć nawet ;-)
Więc to Twoje 2,4 może wcale nie być takie dobre. Według dobrych endokrynologów powinno być 1.

scarletmara - 2016-05-12, 19:57

Silvena napisał/a:
scarletmara,

A jakie dokładnie wyniki tarczycowe Ci wyszły? Bo niestety, ale dla młodych kobiet te hormony powinny być mniej więcej na środku normy laboratoryjnej. Wiem, że TSH idealnie jest w granicach 1.


no ale u mnie 1 to nie jest środek normy laboratoryjnej. Środek to właśnie coś ok. 2,4

Lena z tym TSH wiem, że czasem się zdarza, ze mimo, ze dobre to i tak są problemy z tarczycą. Tylko ja tarczyce robiłam najpierw, więc jak wyniki wyszły dobre to porobiłam inne badania bo większe prawdopodobieństwo, ze to coś innego mimo wszystko. Bo jednak najczęściej TSH jest dobrym wyznacznikiem. Jak nic innego już mi nie zostanie to zrobię inne tarczycowe parametry ale chyba jednak najpierw na tą analizę włosa się skuszę. A może jednak odwrotnie, jeszcze nie wiem. To i tak za miesiąc dopiero bo teraz już kasy nie mam po tych badaniach swoich spłukana jestem a jeszcze koty akurat niedługo poszczepić muszę.

Silvena - 2016-05-12, 20:25

Ale te inne tarczycowe w środku normy, bo TSH to wiem, że powinno być 1 :-)

Poczytaj tego bloga: http://www.alpacasquare.p...niki-badan.html
Jest sporo informacji o tarczycy i jak interpretować badania.

Moja lekarka też zawsze powtarzała, że dla jednego człowieka przykładowo 1,5 będzie dobre, nie będzie miał objawów, a drugi już może mieć jakieś objawy. Trzeba leczyć człowieka, nie wyniki :-)

scarletmara - 2016-05-12, 20:56

dzięki poczytam i może faktycznie tarczycę zrobię najpierw bo to tańsze niż ta analiza i szybsze.
Potwora - 2016-05-18, 19:15

Scarletmaro, powtórzę się trochę, ale: nie wiem, ile masz lat, ale u kobiet do (jeżeli dobrze pamiętam) około 25-30 roku życia idealny poziom tsh wynosi 1. To jest też ponoć zależne od regionu, ale 1,5 to akceptowalny maks.

Nie jest też prawdą, że jeżeli tsh jest w normie, to nie trzeba sprawdzać (co najmniej) ft3 i ft4 - to stara szkoła, niestety wciąż wyznawana przez wielu lekarzy, nie tylko internistów. Trójka tarczycowa jest podstawą do jakiejkolwiek diagnostyki i nie można NICZEGO powiedzieć na podstawie samego tsh. Także zanim zbadasz włosy - a jest to kosztowne badanie - faktycznie skocz zbadać ft3 i ft4. Trzeba też brać pod uwagę to, że ft4 nie może być niższe po procentowym przeliczeniu na ft3 - ale na blogu który podesłała Silvena wszystko jest dość obszernie rozpisane, zdaje się też, że bardzo rzeczowo, więc pewnie ta informacja też się tam znalazła.

scarletmara - 2016-05-18, 20:00

Ja już sie nie mieszczę w tym przedziale wiekowym zdecydowanie. A dla 35-40 jakie powinno być ?
no widzisz z tym badaniem to ja własnie całkeim niedawno czytaam jakieś obszerne dośc opracowanie dokłądnie wyjaśniające dlaczego TSH jest w większości wypadków wystarczającym wyznacznikiem i w jakich przypadkach jednak nie ejst i nie trzeba jeszcze zrobić ft3 i ft4. Dla mnie to co tam było napisane brzmiało całkiem rozsądnie a ze ja się jakoś na żaden z tych przypadków, które wymagają dalszych badań za bardzo nie łapałam, w sensie nie czułam że się mogę łapać to poprzestałam na TSH. Ale poczytam jeszcze tego bloga jak będę miała chwilę i pewnie pójde po skierowanie na dokłądniejsze badania. Tylko nie wiem czy ogólna mi wypisze na ft3 i ft4 ?

Potwora - 2016-05-18, 21:45

Tam wyżej walnęłam literówkę, miało być "że ft4 nie może być niższe po procentowym przeliczeniu od ft3", nie "że ft4 nie może być niższe po procentowym przeliczeniu na ft3", ale nie mogę już edytować.

Nie wiem jak dla przedziału 35-40 lat, bo to mnie jeszcze nie dotyczy i nigdy nie rozmawiałam o tym z żadnym lekarzem ani też nie próbowałam się w to zagłębić na własną rękę, ale gdybym była w takiej sytuacji to na ślepo strzelałabym, że wciąż maksymalnie około 2. Wygrzebałam na szybko gdzieś w internecie, że "obecnie górną granicę normy dla TSH ustala się na poz. nie 4,2 a 2,5-3,0 mcIU/ml." Ale nie chcę tutaj robić za lekarza, bo nim nie jestem - po prostu bazując na mojej niezwykle skromnej wiedzy przestrzegam przed sugerowaniem się tylko i wyłącznie poziomem tsh bo sama długo słuchałam lekarzy w tej kwestii, ledwo żyłam, a później wymusiłam na endokrynologu przypisanie leku i mój stan się diametralnie zmienił (chociaż od jakiegoś czasu znów jest gorzej). W każdym razie wówczas miałam tsh idealne, ale rozchwiane ft3 i ft4.

Nie wiem jak jest teraz ze skierowaniami. Moja lekarka rodzinna nigdy nie wypisywała mi ich na ft3 i ft4, ponoć lekarze ogólni nie mogli tego robić i zawsze badałam je prywatnie, ale niedawno mojej siostrze wypisała na jeden z tych hormonów. Może więc coś się zmieniło w tej materii.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group