To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Choroby jamy ustnej u kotów - przyczyny, zapobieganie

Ines - 2015-01-22, 10:08

U mojej Tuli na barfie, mimo że wybiera sobie zawsze duże kawałki, kamień na zębach non stop się zbiera... Za to u Aurelki, która gryzie kości, po kamieniu ani śladu, a też miała go już sporo.
Meri - 2015-01-22, 10:14

U mnie Haru je tylko duże kawałki mięcha, ma trochę osadu z tyłu, ale raczej mu to nie przeszkadza, czasami biorę szczoteczkę taką dla małych dzieci i co nieco zdejmuję, ale to raczej zależne od tego na ile pozwoli nam nasz kot. :twisted:
doradora - 2015-01-22, 10:23

zastanawiam się dlaczego zwierzakom nie usuwają kamienia ultradźwiękami, tak jak ludziom...
Ines - 2015-01-22, 10:31

Tula bez problemu daje sobie szczotkować zęby, ale to nie pomaga. Pod koniec miesiąca będziemy ściągać kamień u weta.
Laidee - 2015-01-22, 11:00

doradora napisał/a:
zastanawiam się dlaczego zwierzakom nie usuwają kamienia ultradźwiękami, tak jak ludziom...


Przecież usuwają... Wielu wetów na ultradźwięki w ofercie. Widziałam nawet kiedyś groupon na usuwanie kamienia psu/kotu ultradźwiękami. :-)

doradora - 2015-01-22, 11:51

Laidee, hmmm... ja na prowincji się z tym jeszcze nie spotkałam :shock:
a to w narkozie czy na głupim jasiu?

panterzyca - 2015-01-22, 12:45

doradora, wetki, z którymi pracowałam, zaczynały od głupiego jasia i jeżeli kotu "zwisało", co mu robią w paszczy, to nic nie dodawały. Szajbus się wyrywała, więc dostała narkozę ogólną :-/
sliver_87 - 2015-01-22, 16:03

u nas mimo barfa kamień u Bombi ogromny, ale ona zalaenie dziąsęł do tego miała jeszcze - kamień właśnie zdjęliśmy w tamtym tygodniu. Xelmo ma na jednym zębie kamień- Felcia za to białe i czyste zębiska. ale ona najmłodsza...
saphirith1987 - 2015-03-15, 12:59

Chciałabym się poradzić w sprawie kocich ząbków... Shira jest maine coonem, ma prawie półtora roku, i odkąd pamiętam, problemy stomatologiczne. Na BARFie od około 10tego miesiąca życia, staram się kroić mięso w duże kawałki, obgryzać żadnych kości czy skrzydeł itp. nie chce niestety. Jeździłam do weta jakiś czas temu z zapaleniem dziąseł, potem było trochę lepiej, ale cały czas ma zaczerwienione i ogólnie brzydkie :-( Próbowałam z pastą Orozyme, od jakiegoś czasu stosuję raz dziennie ten polecany tu MaxiGuard z kwasem askorbinowym, ale żadnej poprawy nie widzę. Kamienia na razie nie zdejmowałam, bo panicznie boję się narkozy :-/ Pewnie powinnam... Wrzucam zdjęcie ząbków i baaardzo proszę o podpowiedź, co dalej działać :kwiatek:

Lena06 - 2015-03-15, 15:45

Wyglądają jak zęby i dziąsła mojego kota. Zaczerwienione i z kamieniem. Weterynarz powiedziała, że jest to eozynofilowe zapalenie dziąseł. Leczyliśmy jakimiś tabletkami, ale nie było poprawy. Lekarka powiedziała, że jedyną i najlepszą opcją pozbycia się choroby jest usunięcie chorych ząbków. W innym przypadku z czasem stan zębów się pogorszy i zostają sterydy.... :roll:
Meri - 2015-03-15, 15:51

Jeżeli Cie to "pocieszy" to cała masa MCO ma problemy z dziąsłami, ja miałam w swoim życiu 4 i wszystkie miały brzydkie, bywają oczywiście wyjątki, ale niestety, Twoja kotka i tak ma przyzwoicie, grunt, żeby w jedzeniu jej to nie przeszkadzało. Chociaż jeżeli zaczerwienienie ma tylko tam gdzie kamień to sprawa jest dość prosta. ;-)
Skipper - 2015-03-15, 16:56

saphirith1987 napisał/a:
Próbowałam z pastą Orozyme, od jakiegoś czasu stosuję raz dziennie ten polecany tu MaxiGuard z kwasem askorbinowym, ale żadnej poprawy nie widzę.

A jak długo już smarujesz Maxi/Guardem ?

saphirith1987 - 2015-03-15, 18:22

Lena06, i co, będziesz usuwać kotu zęby? Wydaje mi się to okropne, no ale jeśli ma pomóc... wiem, że są koty bez zębów w ogóle i też mają się OK...
Meri, czyli co, usunąć najpierw kamień i potem zobaczyć, co dalej?
Skipper, długo, ze 2 czy 3 miesiące... fakt, zniknął zapaszek z pyszczka odkąd stosuję (zapomniałam o tym wcześniej), ale nic więcej :-(

Lena06 - 2015-03-15, 19:37

saphirith1987, właśnie nie mam pojęcia... Z drugiej strony strasznie boję się sterydów. Wolałabym usunąć zęby i tego diabelstwa mu nie wciskać. Ale jest jedno ale. Weterynarz powiedziała, że mu zębów nie usunie dopóki kot nie schudnie. Było to w tamtym roku. Wtedy przy wizycie Kidi ważył prawie 8 kg. Wetka powiedziała, że powinien zejść do 5, ale nawet latem dał radę tylko do 7 (jadł bardzo mało, chyba tylko 40g chrupów, bo wtedy jeszcze na nich żył i miał dużo ruchu, bo znowu cały sezon letni, trochę wiosennego i jesiennego na działce). Obecnie kot na barfie też cały czas 7 kg. Ma worek między nogami, ale bez przesady, nie jest taki gruby. A w te 5kg jakoś nie chce mi się wierzyć, bo Kidi mając pół roku przed kastracją ważył 4,5kg a był bardzo dużym kocurkiem, ale strasznie chudym. Także myślę, że jako dorosły kot powinien ważyć tak pewnie 6,5kg, ale wetka swoje.
Przepraszam :kwiatek: , wkradł mi się temat o wadze, ale jest on nieodłącznie powiązany z kocimi zębami, przez co mam problem.

saphirith1987 - 2015-03-15, 19:58

Lena06, w jaki sposób kwestia wagi wiąże się z zębami? Chodzi o narkozę?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group