To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - BARF dla początkujących

scarletmara - 2016-04-16, 15:03

Jak to tylko 1 dzień nawet nie cały to nie musisz mu chrupek zostawiać. Możesz zostawić mięsko. Wystarczy przygotować dwie miseczki - w jednej ciepłe mieszankę na już, w drugiej zimną czy nawet jeszcze lekko zmrożoną na potem, która po paru godzinach poza lodówką się ociepli dopiero i będzie zdatne do zjedzenia akurat :)

Co do zostawiania samego w domu na 1 dzień to koty zwykle takie sytuacje po prostu przesypiają. Tak sobie radzą z nagłą samotnością i nudą :)

Skipper - 2016-04-16, 19:56

Scarletmara, z podawaniem tego zimnego to bym polemizowała. Jeżeli kot jest łakomy to zje zamrożone/bardzo zimne i może to niestety odbić się na jego zdrowiu...

Moje kociszcza na przykład są bardzo żarłoczne i swego czasu wyrywałam z gardła Rico zmrożoną krewetkę, która mi upadła na podłogę. Nie miał absolutnie żadnych skrupułów, żeby ją zeżreć, ale na szczęście mu się nie udało.

Tosiek 4 miesiące temu konsumpcję zimnej mieszanki przypłacił chorobą (podkradał zimną mieszankę z miski w czasie gdy rozważałam ją na porcje do zamrożenia; zjadł dość znaczną porcję).

scarletmara - 2016-04-16, 20:22

w sumie racja lepiej ciepłą zostawić. Akurat moje kociaste są pod tym względem takie rozsądne, ze zimnego nie zjedzą tylko czekają aż się zagrzeje i nie pomyślałam, że nie zawsze tak musi być.
majka91 - 2016-04-17, 09:30

Wczoraj zrobiłam próbę, zostawiłam kota samego na 2h w pokoju, potem wrócili do domu rodzice, więc go wzięli do salonu. Łącznie nie było mnie 6h. Podobno przez chwilę mnie szukał, ale potem pojawiło się tyyyyyyle atrakcji i drapania, że nawet się nie ucieszył na mój widok, jak w końcu raczyłam wrócić do domu. :lol: Chyba mam zbyt "psiarski" umysł jeszcze, bo faktycznie nie było tak źle. Bez rodziców by sobie pewnie też poradził.

Co do jedzenia, niestety Bazyl też lubi zimne. :-? Oczywiście pilnuję, żeby dostawał dopiero w co najmniej temperaturze pokojowej, ale raz nierozważnie zostawiłam chłodne na pianinie, myśląc, że nie doskoczy. :roll: Na szczęście powstrzymany w porę, jak u Skipper z tą krewetką.
Pamiętam, że ktoś z forum próbował kiedyś suszyć samodzielnie mięso, ale jakoś nie mogę tego teraz znaleźć. Może takie kąski poukrywane po domu by były rozwiązaniem? Ewentualnie gotowe suszone mięso dla kotów? Zawsze to lepiej niż chrupki, nie?

Skipper - 2016-04-17, 10:29

Z jedzeniem to karmię koty 2 razy dziennie - rano i wieczorem (tylko i wyłącznie surowym BARF-em). Niekiedy jak wracam z pracy to jedzenie jeszcze stoi (10 godz.) i przy mnie koty dojadają resztki. I nie zdarzyło się jeszcze, żeby im to zaszkodziło.
Młodemu kotu daje się jeść częściej, ale 2 lata temu Tosiek, w wieku 3 miesięcy też był tak karmiony i jakoś nic mu nie było, wypasione kocisko wyrosło. Z tym, że u mnie koty BARF-a jedzą tyle, ile im potrzeba - rzadko jest tak, żeby od razu zjadły całą półdniową porcję. Tak że to co im dam rano albo wieczorem podjadają dobrych kilka godzin.
Ale oczywiście zimne zjedzą. Całkowity brak opamiętania jest przy krewetkach, ośmiornicach, przepiórkach, perliczce, kozim mleku (z wyjątkiem Tośka, bo ten wychodzi z założenia, że picie mleka jest niemęskie :twisted: ) - zeżrą tyle, ile im się da.

Co do przebywania kota w samotności to jak Skippi jako młody kociak był sam po 9-10 godz. dziennie niestety zaczęło to wpływać ujemnie na jego psychikę (pomimo tego, że jest to raczej indywidualista i obecnie dla niego najważniejsza jest pańcia), zrobił się strasznie apatyczny i zobojętniały na wszystko, w końcu nawet ze mną nie bardzo chciał się bawić jak wracałam z pracy. Sytuacja diametralnie się zmieniła, jak dostał po 3 miesiącach Rico do towarzystwa - zupełnie inny kot się zrobił. Dla niego jest po prostu ważne, żeby nie był sam i żeby ktoś był w domu. Z kolei Rico z Tośkiem są bardzo zaprzyjaźnieni, non stop się ganiają, śpią razem, czyszczą sobie futra - Skippi bardzo lubi po prostu obserwować, co robią. I wszyscy są zadowoleni.

Jeżeli chodzi o ewentualne dokarmienie kota w czasie Waszej nieobecności to zawsze można poprosić zaprzyjaźnionych sąsiadów. U mnie w ubiegłym roku sąsiadki dokarmiały koty przez prawie 2 miesiące (z przerwami), no ale ja mam naprawdę świetne sąsiadki, które świetnie dogadują się z kotami :kwiatek:

Arya90 - 2016-04-17, 12:24

Ale to co psa nie można zostawić samego? Skąd taki pogląd?
14 lat miałam psa. Byłam wtedy dzieckiem, ale chodziłam do szkoły, a moi rodzice normalnie pracowali poza domem. pies bez problemu zostawał sam na 8-10 godzin i gitara.
Z kotem jest to samo. Nie widzę różnicy jeśli chodzi o zostawanie samemu.

My jak nas ma nie być długo to robimy tak:
1 dzień- rano daję pełną michę barfa. Kot zjada ile chce, dokładam barfa i wychodzę. Jak wracamy to nakładam świeże. Stare często nie jest zjedzone, a kot nie rzuca się na nową porcję- głodny widocznie nie był.
2-3 dni- proszę mamę by zajrzała 2x dziennie rano i wieczorem. Dała jeść, posprzątała kuwetę i chwilę się pobawiła.
tydzień- moja mama sie do nas wprowadza.

majka91 - 2016-04-17, 15:26

Skipper, jeśli mówisz, że przez 10h BARF daje radę, no to zakładając, że wyjadę na 16h, nie powinno być tragedii. :-) Trochę mnie uspokoiłaś. Troche mnie przerażała wizja mięsa stojącego dłużej niż 2h (póki co Bazyl zjada wszystko od razu, czasem zostawi kilka okruszków). Ale jeśli przy trzech kotach nic się u ciebie nie działo, to nie widzę powodu by się obawiać, że stanie się coś u mnie. Uff... :-)

Arya90, nie mówię tu o codziennym wyjściu do pracy, na 8h. Zadałam pytanie w kontekście mojego wyjazdu "turystycznego", czyli ok 14-18h. W takich sytuacjach pies szedł do babci, bo po prostu pęcherz tyle nie zniesie. Natomiast na co dzień też wytrzymuje 8h, jak rodzice wychodzą do pracy. ;-) I do takiego myślenia jestem przyzwyczajona, jako że w domu zawsze były psiaki. Że więcej niż te 8h-10h to już katorga i wstrzymywanie siuśków. :->

Arya90 - 2016-04-17, 17:26

Moze tak :) Inaczej na to patrzę, bo miałam dom z ogrodem. Na dłuższe wyjazdy pies na ogród, problem z sikaniem rozwiązany, ale zapomniałam, że nie wszyscy mają ogród :)
happy_jump - 2016-05-24, 04:17

Skomponowałam sobie taki oto przepis; nic wielkiego - pierś z indyka, mięso kurze ze skórą, szyjki, podroby... :nudy:

Siedzę, myślę, oglądam przepis, eksperymentuje coby zniknęły czerwone alerty. I nagle patrzę że wyskoczył taki oto kosmos.



Witamina K??? norma do 160, my mamy ponad 661 :shock: :banghead: Gdzieś czytam że nadmiar witaminy K może wpłynąć niekorzystnie na pracę wątroby.

Troszkę za dużo tauryny, fosforu... o ile wiem jak obniżyć ilość tauryny, to kompletnie nie mam pojęcia jak zmniejszyć ilość fosforu...

Może TO ja przesadzam? Skoro nie ma czerwonych wyznaczników...

doradora - 2016-05-24, 15:07

no to tak, staraj się nie używać drobiu, ze słowem "pierś" w nazwie :kwiatek:
fosforu jest za dużo, masz też zły stosunek wapń:fosfor (powinien być 1,15)oraz potas:sód (najlepiej 1,35)

Proponuję zastąpić pierś z indyka udźcem z indyka, ze skórą, albo w ogóle zrobić z kurzych nóg.

Przekroczona tauryna jest git, bardzo trudno ją przedawkować i jest bardzo potrzebna kociastym, więc jeśli nie oszczędzasz, to takie przekroczenie jest w porządku.
Wit. K się nie przejmuj na razie, ogarnij wapń:fosfor i potas:sód.

shana55 - 2016-05-24, 15:16

happy_jump :kwiatek:
Od siebie dodam, że w przepisie jest za mało tłuszczu, przekroczona jest norma wapnia, fosforu, sodu i potasu. Nie podałaś też na jaką wagę kota ta mieszanka i na ile dni.
A także czy to już dorosłe koty czy również młodzież i kociaki. :mrgreen:

happy_jump - 2016-05-24, 23:25

25 kg kotów - a jest ich sześć (waga łączna). Wszystkie dorosłe.

Mogę zwiększyć ilość tłuszczu wołowego Grau. Zmniejszyć ilość mączki kostnej, etc?

shana55 - 2016-05-25, 01:18

Najlepiej to dokupić tłustego mięsa :twisted: Może szponder lub mostek albo tłuste okrawki wołowe. Kaczkę ze skórą lub całego kurczaka ze skórą bez kości. Piersi zostaw dla ludziów :mrgreen:
I przeliczyć cały przepis na nowo ustawiając parametry tak żeby ilość z kolumny suma była taka sama lub trochę mniejsza od ilości w kolumnie norma. Proporcja wapnia do fosforu ma być 1,15 a potasu do sodu 1,35. Niewielkie przekroczenia w witaminach to nie problem.

happy_jump - 2016-05-27, 19:44





Teraz jest ok??

shana55 - 2016-05-29, 23:41

happy_jump :kwiatek:
A nie za mało tej mieszanki na 25kg kotów ?? :twisted:
Przepis wygląda ok, przelicz jeszcze ilość białka na kg m.c. kota na dzień czy mieści się w normie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group