To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Życie - BARFne życie Bombilli, Xelmiego i Felicity

sliver_87 - 2013-10-20, 12:32
Temat postu: BARFne życie Bombilli, Xelmiego i Felicity
Już się powitaliśmy w wątku powitalnym.
Aż za długo tam gościliśmy ;)
Więc codzienne BARFne życie tutaj:)

Meri - 2013-10-20, 12:36

No nareszcie, jak ja się dokocę to też zakładam tutaj. :mrgreen:
klauduska - 2013-10-23, 09:23

A nie ma zapalenia płuc/oskrzeli? Dyszenie nie jest tylko od serca!
sliver_87 - 2013-10-23, 20:03

Przebadana wzdłuż i wszerz, nie wyszło żadne zapalenie ani nic.
Jedziemy do dr Niziołka, skonsultujemy wyniki.
Krew do ponownego zbadania za miesiąc.
Całą trójcę wezmę wtedy..
Staram się być dobrej myśli, choć nie daje mi to spokoju i już bym chciała być na tej wizycie.

agal - 2013-10-23, 23:37

MOje dyszą czasami, jak się je przegoni okropnie. Żyją długo i szczęśliwie. Po kilkanaście lat nawet. Nie przejmowałabym się za bardzo ;) Tylko troszeczkę :D

Ag.

sliver_87 - 2013-10-24, 15:32

Problem w tym, że ją jej wcale mocno nie przeganiam. A dyszy.
ale biorę sobie Agal Twoje słowa do serca dla otuchy :-)

shana55 - 2013-10-24, 19:18

Może jej za ciepło?? Moje NFO też tak czasem, jak im było za gorąco ziajały z otwartymi pyskami.....Często jej się to zdarza ??
agal - 2013-10-25, 08:30

Ja się w ogóle zastanawiam, czy w naturze kot tak gania intensywnie i długo... Bo może nie? Może to my się fajnie bawimy, ganiając kota laserkiem lub rzucając mu myszkę do upadłego? Myślę sobie, że bliższe nam są psie zachowania i cieszymy się, kiedy kot zachowuje się podobnie. A może to wcale nie leży w jego naturze?

Ag.

Meri - 2013-10-25, 17:56

Kot musi w jakiś sposób wykorzystać swój instynkt, skoro nie poluje, bo nie musi, to chociaz zabawa daje mu tą "namiastkę polowania", kot który nie poluje na pewno się męczy i nie jest szczęśliwy, szuka wtedy sobie zajęcia jakiegokolwiek.
sliver_87 - 2013-10-25, 22:55

A ja Wam powiem nowinę!
Moja mamusia także się dokociła!!
Norwegiem, rudziakiem słodziakiem :):)
Ma już jednego kotka, którego tu kiedyś pokazywałam - ocicata. teraz NFO.
Chce ją namówić na BARFowanie przynajmniej z nim. Bo Ewi (ocicatka) jest zbyt uparta według niej..
A Felicity przeszła samą siebie. Zrobiłam dzis mieszankę. Dałam Xelmiemu kość ze skrzydła kaczego do poobgryzania. Pomamlał, pomamlał i zastanawiał się co z nią zrobić. Przyszła Felisia i zaczęła z nim wspólnie obgryzać! A potem pach, w tą małą mordkę całą kość i krokiem dostojnym z ogonem podniesionym jak horągiewka pobiegła zabijać ofiarę :)
Cudna jest!

shana55 - 2013-10-25, 23:10

Brawa dla mamusi :hura: :love: :kwiatek: a koteczek jak ma na imię?? a zdjątko mile widziane :mrgreen:
sliver_87 - 2013-10-26, 11:59

Gaspar





:love:

SuperStado - 2013-10-26, 13:00

Kocham rudzielce :love:
gerda - 2013-10-26, 13:02

Cudny jest i strasznie podobny do mojego (w młodości) :mrgreen:
sliver_87 - 2013-10-26, 13:31

do mojego też, tylko mój kremusek ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group