To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kulinaria dwunogów - Zioła i suplementy na alergię

Komanka - 2013-11-23, 13:06
Temat postu: Zioła i suplementy na alergię
Czy wywar z lukrecji, o którym pisała Sihaya, można podawać w przypadku alergii objawiającej się łuszczeniem i przesuszeniem skóry na powiekach, dużym obrzękiem i zaczerwieniem, lekkim swędzeniem powiek i skóry wokół oczu? A może inne zioła by pomogły, aby nie faszerować się chemią z apteki?
Wizyta u alergologa dopiero w styczniu, od internisty dostałam klemastynę na noc i feksofenadynę na dzień.
Początki tego koszmarnego uczulenia zaczęły się 1,5 roku temu, gdy wpadłam na genialny pomysł zafarbowania włosów po raz pierwszy w życiu. Za każdym razem (od mniej więcej trzeciego farbowania) około tygodnia po farbowaniu wyglądałam potwornie i trwało to około 10. dni, ale nie łączyłam tego z farbą, bo tydzień po trudno kojarzyć, skoro testy na przedramieniu robi się 1-2 dni przed farbowaniem, a nie 7 dni. Według różnych źródeł sporadycznie uczula PPD zawarta w farbach.
Nie szłam wówczas do alergologa, bo uznałam, że skoro objawy występują po farbowaniu, to zaprzestanie kontaktu z alergenem rozwiąże sprawę.
Od roku nie farbuję, a mimo to objawy od kilku dni są identyczne. :evil: Ktoś pomoże, żebym nie wyglądała jak potwór??

martufa - 2013-11-23, 16:30

Jako alergik leczący się m.in. ziołami mogę odpowiedzieć. Wywar z lukrecji nie zaszkodzi. Jeśli masz możliwość zastosuj pół na pół z czarnuszką. Spektakularnych efektów nie oczekuj od razu ale na pewno te zioła nie zaszkodzą. Możesz spróbować dodać miodu lub pyłku pszczelego (do przestudzonego wywaru)
zenia - 2013-11-23, 19:12

a jakies inne alergie
macie jakies specyfiki(jeśli pomagają)
chodzi o uczulenia na sierść
astme

martufa - 2013-11-23, 19:43

Ja od około 10 lat zmagam się z bardzo dużą alergią na kota, kurz, roztocza i pleśnie. Oczywiście koty, bez których życia sobie nie wyobrażam uczulają mnie najbardziej. Po kilku latach doszła astma oskrzelowa. Konsultacje z niezliczoną ilością alergologów - zawsze ten sam przekaz - oddać koty. I masa leków na receptę, aby normalnie funkcjonować.

Wg każdego lekarza z którym się konsultowałam nie ma możliwości, aby alergia sama (bez odczulania) przeszła - można się przyzwyczaić do danego alergenu ale nie oznacza to wyleczenia. Nie dyskutuję - nie ja jestem lekarzem.

Jestem na świeżo po testach - poprzednie miałam trzy lata temu. Znikła u mnie zupełnie alergia na pleśnie i roztocza, na kurz jest już minimalna, alergia na koty też się zmniejsza.

Od kilku miesięcy leczę się ziołami, akupunkturą i akupresurą oraz dietą. I żyję bez leków, bez objawów alergii z dwoma kotami. Kiedyś odkurzacz był w ciągłym użyciu, dziś aż wstyd się przyznać, używam go od czasu do czasu..

Zenia - tak zioła mogą pomóc alergikowi. Ale niestety, nie ma tak, że jedna mieszanka będzie uniwersalna dla każdego. To co mnie pomaga, komuś innemu może zaszkodzić. Alergia według medycyny chińskiej nie jest chorobą, a informacją od organizmu, że coś jest nie tak. Doprowadzając organizm do zdrowia alergia ustępuje. Trzeba zdiagnozować co u konkretnego człowieka jest "nie tak", następnym krokiem dopiero jest wydawanie zaleceń. Podejście tak różne od tego, które znamy (cudowne leki dla każdego) jednak, jeśli zastanowić się, chyba jedyne słuszne. Nie jesteśmy organem a całością.

Walkę z alergią ogólnie wspomaga czarnuszka, mleczko lub pyłek pszczeli.

gpolomska - 2013-11-23, 20:32

Komanka, a czy to na pewno jest alergia? Widział to dobry okulista? Bo może to jest jakiś stan zapalny (wirusy lub coś innego - herpes może dawać podobne objawy), a tylko zbiegiem okoliczności było to, że pierwszy raz pojawiło się przy okazji farbowania włosów.

Jak miewałam alergie na pyłki (jakoś "samo przeszło" po zmianie sposobu odżywania, a kiedyś było tak, że na oczy nie widziałam), to pomagało mi picie naparu rumianku (działa przciwzapalnie). Zapewne każdemu co innego lepiej pomoże - zależnie od tego, co jest źródłem problemu.

Amanita - 2013-11-23, 20:41

A mi kiedyś pomógł węgiel. Całe opakowanie:). To był, odpukać, jednorazowy napad alergii w postaci mega swędzących zmian na skórze. Nie bardzo wierzyłam w ten węgiel, bo walczyłam z tym świństwem chyba ze 3 tygodnie bez skutku. Ale ulga była prawie natychmiatowa, a 3 dniach wszystko zeszło bez śladu.
Komanka - 2013-11-23, 22:09

zenia napisał/a:
a jakies inne alergie
macie jakies specyfiki(jeśli pomagają)
chodzi o uczulenia na sierść
astme

Nigdy i na nic nie miałam najmniejszej alergii. Zawsze współczułam alergikom i w duchu się cieszyłam, że nic mnie nie uczula - ani pokarmowo, ani kontaktowo.

gpolomska napisał/a:
Komanka, a czy to na pewno jest alergia? Widział to dobry okulista? Bo może to jest jakiś stan zapalny (wirusy lub coś innego - herpes może dawać podobne objawy), a tylko zbiegiem okoliczności było to, że pierwszy raz pojawiło się przy okazji farbowania włosów.


Sęk w tym, że oczy są w porządku, bez łzawienia, czyste, niezaczerwienione. Tylko skóra wokół i powieki. Więc nie widzę powodu, aby oglądał to okulista. Wg internisty być może jakiś inny czynnik wywołał analogiczną odpowiedź immunologiczną, jaka zaistniała pierwszy raz po farbie. Poczytam o tym herpesie na wszelki wypadek.
Jak ja nie lubię leków... Spróbuję z tą lukrecją i czarnuszką w takim razie.

gerda - 2013-11-23, 22:39

Mnie puchły oczy po perfumach które pryskałam na ubranie :evil:
gpolomska - 2013-11-23, 22:39

zerknij na to - zdjęcie + opis: czy to coś w tym stylu?
Margot - 2013-11-23, 23:20

Komanko, jeśli masz ostatnio wokół oczu tzw. "skórę słonia" ( łuszczącą się, bardziej pomarszczoną niż normalnie, swędzącą), to prawdopodobnie są to oznaki atopowego zapalenia. Bardzo możliwe, że jakiś komponent farby do włosów był tu czynnikiem, który spowodował uczulenie. Kiedyś, jakieś 8lat temu, w bardzo już dorosłym życiu ujawniła się u mnie taka alergia skórna. Obstawiam, że po wizycie w perfumerii (dlaczego akurat wtedy nie wiem, bo wcześniej, przez wiele lat spryskiwałam się różnymi pachnidłami i nic mi nigdy nie dolegało). Po tamtej feralnej wizycie, miałam jakby lekko opuchnięte i swędzące oczy oraz delikatną, wysuszoną, pomarszczoną skórę wokół oraz podobne, bardzo silne objawy na dłoniach (zaczerwienienia, odczuwałam potworne swędzenie, a mycie rąk w mocno ciepłej wodzie jeszcze te objawy nasilało). Pani dermatolog powiedziała mi, że skłonność do atopii jet ponoć genetyczna, ale takie zapalenie może się nigdy nie ujawnić lub wystąpić nagle, w już dorosłym życiu,pod wpływem jakiegoś alergenu, z kórym wcześniej np. nie mieliśmy styczności. Ja niestety musiałam smarować skórę sterydami (łagodniejszymi pod oczami i silniejszymi na dłoniach). Dzisiaj chyba już są inne metody leczenia. Pamiętam, że ta dolegliwość na dłoniach była dużo bardziej uciążliwa, wręcz bolesna.
Snedronningen - 2013-11-24, 10:58

Komanka, herpes to opryszczka. Świństwo ma to do siebie, że lubi powracać. Wydaje Ci się, że już zniknęło i jest super po czym okazuje się, że tylko zaleczyłaś na chwilkę i wraca. Ja jestem alergik - nikiel oraz coś bliżej nie określonego - szybko powstaje wysypka, kiedyś zrobiło mi się na powiece i wszyscy zastanawiali się co to i jak. W końcu dermatolog popatrzył i orzekł, że opryszczka. W zimie mnei to cholerstwo atakuje i musiałam niechcący przenieść na powiekę.
karakalek - 2013-11-24, 17:59

Komanko, przy alergii pomocna jest suplementacja wspomnianą wcześniej czarnuszką a konkretnie olejkiem z nasienia tej rośliny. Równocześnie można stosować napary do zastosowania zewnętrznego (przemywanie) z ziół takich jak: ziele krwawnika, liście babki lancetowatej, kwiat rumianku i nagietka. Kremy zawierające olejki eteryczne z drzewa herbacianego, lawendy i geranium też będą pomocne.
Wspierającym walkę z alergią pierwiastkiem jest mangan (występuje w orzechach,migdałach, borówkach, czekoladzie)

Komanka - 2013-11-24, 21:57

Bardzo wam dziękuję za rady i uświadomienie mnie, że niekoniecznie musi to być uczulenie. To już, co prawda, określi alergolog w styczniu, ale przynajmniej wiem, o co podpytać.
Gpolomska, zdjęcie zalinkowane przez ciebie odbiega od mojego stanu. Gdyby chcieć stopniować od najintensywniejszego objawy, to będzie: sucha na wiór skóra, obrzęk, łuszczenie, zaczerwienienie, czasem swędzenie. Chyba faktycznie bliżej do określenia Margot o skórze słonia, bo mimo obrzęku skóra jest jednocześnie pomarszczona. Zawiłe do opisania. Po opisach i zdjęciach wujka Googla nie wygląda to na herpes.
Na razie będę się wspomagać podanymi przez was sposobami. Dziękuję. :kwiatek:

Póki co, zrobiłam sobie zdjęcia, żeby mieć dokumentację. Na wypadek, gdyby do wizyty uczulenie zeszło.

Sandra - 2013-12-05, 12:08

Komanka, już jakiś czas temu czytałam o Twoich problemach ze skórą, ale dzisiaj mogę wiarygodnie zapodać co nie co, po użyciu osobistym i uzyskaniu efektów co najmniej zadowalających.
Od kilku lat mam problemy ze skóra na twarzy bezpośrednio (chyba ??) związane z inną przypadłością :->
Przeszłam wszystkie możliwe testy. Nic nie wykazały, a jednak coś jest na rzeczy.
Powraca to coś jak bumerang (teraz na jesieni) i trzyma mnie do pierwszych mrozów, a bywa i dłużej.
Ponieważ jesteśmy w dziale Zielarnia to o ziołach będzie.
Przepis na przemywanie skóry, delikatnie, a raczej okłady ciepłe.
Szczypta każdego; arniki, rumianku, pokrzywy, lukrecji.
Zagotować w garnuszku emaliowanym w małej ilości wody ( ważne jest stężenie) chwil kilka (zagotowanie jest konieczne bo lukrecja jest w takich grubszych kawałeczkach).
Przestudzić i już gotowe do przemywania kilka razy dziennie jak tylko znajdziesz chwilę.
Uważaj aby się do oczu nie dostało bo arnika nie jest wskazana do oczu.
Kup maść ziołową nagietkową ( Zjaja kosztuje grosze) stężenie 70 % i delikatnie smaruj wokół tak aby się do oczu nie dostało.
Nie piecze ale ma się uczucie dyskomfortu.
Nagietek jest genialnym ziółkiem na skórę.
Zobaczysz efekt natychmiast.
Rzadko kto ma uczulenie na Nagietek, a poprawia jakość skóry od razu.
Warto spróbować, ale nie oczekuj efektu po 2-ch dniach.
Ulgę poczujesz, a efekt powinien być po tygodniu.
Jeżeli objawy na twarzy są tylko wokół oczu, to często przy powikłaniu nazywanym AZS, które często ( prawie zawsze) jest wtórne w stosunku do alergii może sie roznieść na inne powierzchnie, dlatego bardzo ważne jest natłuszczanie skóry.
Na noc dobrze jest używać Linomag, który jak kołderka zabezpieczy skórę przed wysychaniem ( czas kaloryferów !!!).
Przy kupowaniu jakichkolwiek preparatów ( zrezygnuj na ten czas z kosmetyków...niestety) i zwracaj uwagę na ilość składników.
Linomag i maść Nagietkowa mają po trzy co jest bardzo istotne w przypadku leczenia uczuleń.
Wiesz co skóra otrzymuje i jeśli stan się nie poprawi, a pogorszy to wiadomo, że który z trzech uczula.
Leczenie polega głównie na eliminacji, co jest trudne, bo wiadomo, że alergeny wywołujące infekcje mogą być wszędzie, a przedostają się do naszego organizmu każdym możliwym sposobem; z oddechem, z pokarmem, przez oczy, przez skórę...
Np. o grzybach poczytaj tutaj;
http://www.igya.pl/index....-plesni-domowej

[ Dodano: 2013-12-06, 19:03 ]
......i jeszcze z konieczności uzupełniam i w temacie dodam, że podczas tej kuracji wypijałam 1/2 łyżeczki oleju z czarnuszki tłoczonego na zimno.

Komanka - 2013-12-08, 21:34

Sandro, zrobiłam wywar według twego przepisu, ale oprócz arniki, bo jej nie miałam w domu, a pogoda i przeziębienie nie nastraja do wychodzenia z domu. Po dwóch dniach przesuszenie nieco zmalało, ale za to mam oponki wokół oczu jak w Tłusty Czwartek. Nie wiem, czy wywar ma z tym związek, bo mój wygląd zmienia się jak w kalejdoskopie i aż dziw, że lustra nie pękają... :twisted:
Piję też olej z czarnuszki, który określam jako wyjątkowe świństwo. A o malowaniu nie ma mowy, głupotą jest odmalowywać budynek z sypiącym się tynkiem :mrgreen:

Bez lekarza się nie obejdzie, to oczywiste, ale dobrze mieć doraźne porady od Was.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group