To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Taco i Kituch witają :)

Lena06 - 2014-07-24, 23:22
Temat postu: Taco i Kituch witają :)
Witam :)
tym razem to my dołączamy do barfującej grupy ;D
Decyzja o przestawieniu się na ten rodzaj żywienia wyszła dość spontanicznie. Taco, 7-miesięczny psiak, nagle odmówił jedzenia karmy (TOTW), którą miał podawaną od 5 tygodnia życia. Cóż, stwierdziłam że może nie smakuje mu rybka, ale gdzie tam! Daję próbkę NG i też nic. W między czasie podjęłam decyzję o żywieniu gotowanym, jednak o ile pies był zadowolony... Ja nie bardzo... Gdy zobaczyłam kupy wielkości kup owczarka u małego jamnikopodobnego kundelka, definitywne zrezygnowałam i zaczęłam bardziej wgłębiać się w żywienie barfem. I tak, gdy sporządziłam masę notatek z najpotrzebniejszymi informacjami i stwierdziłam, że to co wiem na dzień dzisiejszy wystarczy by rozpocząć dietę zaowocowało tym, że od jutra zaczynamy :)

Boję się trochę... Cały czas myślę o tym wapniu, a szczególnie fosforze i chorobach nerek (cały czas mam w pamięci przegraną walkę z niewydolnością nerek i chorą wątrobą poprzedniego psiaka Maksia), ale mam nadzieję, że z pomocą kalkulatora i Waszą nie będzie tak źle :)

Na barfa przygotowuje się również Kiduch - 3,5letni kocur kastrat, który w zasadzie można powiedzieć, że już jest półbarfiarzem ;D W okresie wiosenno-letnim 24 godziny na dobę przebywa na działce, a więc cieszy się wolnością i poluje na myszki, ptaki i inne żaby, jedynie gdy wraca do domu czekają na niego chrupy.
Z Kiduchem mamy problem nadwagi. To duży, bardzo duży kot z natury (choć dachowiec), ale ma chociaż 2,5-3 kilo za dużo. I tak już w tym sezonie letnim udało nam się zjechać z 8 kilo na 6,8 dzięki sporej dawce ruchu i bardzo ograniczonej ilości jedzenia. Dostaje tylko 35-40 g i to przeraża mnie najbardziej. Co będzie po powrocie do mieszkania? Znowu ruch niemalże zerowy, a co z jedzeniem? Ma nie dostawać wcale...? Na to by wychodziło... Stąd też nasza chęć barfowania. Poza tym powinien schudnąć, ponieważ musi mieć usunięte zęby z racji choroby dziąseł. Weterynarz zagroził, że jeżeli nie schudnie, nie będzie dopuszczony do narkozy. Tak więc, gdy tylko podszkolę się jeszcze z kociego barfa, również zaczynamy "bieg" po zdrowie :)

Rozpisałam się bardzo, może aż za bardzo :)
Mam nadzieję, że początki nowego stylu życia zwierzaków przerodzą się w sukces.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich barfujących!

Retriver - 2014-07-25, 05:29

Efektywnego barfowania, na spokojnie, szybko można przedobrzyć jak się za bardzo człowiek stara na samym początku ;-)
filka - 2014-07-25, 06:21

Witaj!
Jeśli się boisz o nerki rób profilaktycznie badania.

Lena06 - 2014-07-25, 08:02

O tak, nie ma innego wyjścia... Tego, że badań nie zrobiłam wcześniej u Maksa, nie mogę przeżyć. Gdyby dowiedzieć się o chorobie chociaż z pól roku wcześniej, można by przedłużyć mu życie...
Ale teraz mogę się tylko uczyć na własnych błędach...
Taco planowo ma zostać kastratem ^ ^ także przed zabiegiem będą jego pierwsze badania kontrolne :)

Tufitka - 2014-07-25, 08:10

Cześć na forum, pokaż nam swoje zwierzaczki (oswajacz zdjęć http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=387 ) :mrgreen:
Lena06 - 2014-07-25, 08:28






Oto są :)
Dzięki za pomoc :)

Tufitka - 2014-07-25, 08:30

Wspaniałe zwierzaki :love:
Sandra - 2014-07-25, 12:01

Ależ piękne footra :love:
Witamy serdecznie.
Na BARFnym Świecie czeka was tyle ciekawych spraw, że będziesz narzekała na brak czasu.
Aby nie popełnić błędów nowicjusza najpierw czytaj wątki merytoryczne i rób sobie notatki, a potem pytaj.
Możesz na swoje wątpliwości dostać sprzeczne informacje zwrotne.... :-/
Tak bywa na forach edukacyjnych ale się nie zrażaj.
BARF to nie jest sztywna recepta na każdy określony dzień, lecz pula różnorodnych składników naturalnych (dopuszczonych wg idei BARF) rozłożona w dłuższym czasie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group