To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Mięso i produkty zwierzęce - Nabiał (produkty mleczne)

Tilia - 2012-10-18, 14:55

I ja w pełni rozumiem Wasze racje i w dużym stopniu się z Wami zgadzam.
Czy nabiał nie jest wartościowy, no pewnie nie jest zupełnie naturalny dla zwierzaka, fakt że ja również podaję go bardziej "dla smaku", ale widziałam psy odchowane bardzo dobrze, a odchowane przy bardzo dużym udziale prod. mlecznych - np w górach tradycyjnie "na żentycy" (praktycznie bez mięsa, bo drogie, małe jak najszybciej oddzielane od matki, bo matka idzie pracować). Inna ciekawostka - ludy pierwotne tradycyjnie odchowujące swoje charty... kobiety karmiące dzieliły się ze szczeniętami nie tylko mlekiem kóz, ale i własnym. Fakt, że chodziło o szczenięta, ale to argument o mleku innego gatunku.

To wszystko jest oczywiście w dużym stopniu uznaniowe i oczywiście - nie ma co kruszyć kopii o coś, co nie szkodzi. Ja na przykład sceptycznie podchodzę do dodawania profilaktycznie wszelkiej maści suplementów z całego świata (drożdże browarniane, algi morskie itd) jeśli nie mam takiej potrzeby - a wiele osób daje wszystko i też jest ok.

ciocia_mlotek - 2012-10-18, 15:24

mam podobne zdanie do profilaktycznego podawania suplementów. Mają wg mnie sens wtedy, kiedy dieta jest istotnie w jakiś składnik uboga lub jeżeli zwiększona dawka czegoś ma pomóc w konkretnej "przypadłości". Ja podaję np dużo i dużą różnorodność dziczyzny wszelkiej maści, najlepiej w "całości" (kupuje całego ptaka i skarmiam całego, ale w częściach bo zazwyczaj jest za duży żeby mój pies mógł go zjeść całego za jednym posiedzeniem) - naturalniej już chyba nie mogę (na polowanie mu raczej nie pozwolę bo jednak wolę przemrozić najpierw). Tam, gdzie nie mogę podać całego zwierzęcia (nawet w kawałkach całego jelenia czy krowy nie upchnę w zamrażarce :mrgreen: )staram się po prostu odwzorować proporcje naturalne. W mojej okolicy rolnikom nie opłaca się kupować specjalnych pasz, wszystko jest wypasane (jedyny użytek z lokalnej ziemi bo tu nic "jadalnego" nie rośnie) czyli też bliskie naturze (jak kupuję dla siebie mięcho i ma napisane, że szkockie to też mogę być praktycznie pewna, że było wypasane). Dlatego suplementów u nas praktycznie nie ma. Zdecydowałam sie tylko na drożdże, chcę sprawdzić z konkretnych powodów na jednym konkretnym psie :-D
cromikowa - 2012-10-18, 19:19

Zapytałam konkretnie o śmietanę, bo moja weterynarz powiedziała, żeby śmietany nie podawała, bo ona nie ma dla psa wartości i jak już to poleca jogurt naturalny. Ja moim psom podaję sporadycznie - jak kupię dla nas i zostanie to dorzucam im, ale nie kupuję specjalnie dla nich.
Shetanka - 2014-10-27, 15:20

Powiedzcie mi jeszcze... co oprócz mięsa, podrobów itd oraz warzyw i owoców dodajecie do BARFa?
Wiem, że jogurt naturalny można... Serek biały też? I najlepiej zamówić jakieś dodatki typu sól morska albo algi?

Lena06 - 2014-10-27, 15:28

Nabiał generalnie niezbyt często. Ja np. daję mojemu raz na tydzień twarogu 50-100g ale tylko dla jego... przyjemności ;D
Do zamówienia: algi, drożdże, olej z łososia, tran, hemoglobina, tokivit E, sól morska/ himalajska i skorupki z jajek (można kupić, ale też zrobić samemu) :)
Tutaj wątki o suplementach:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=81

ciocia_mlotek - 2014-10-27, 15:29

barf jest dietą naturalną. Nabiał nie jest naturalnym pokarmem. Mleko nie jest naturalne po odstawieniu od cyca a już tymbardziej przetwory mleczne z mleka innego niz własny gatunku. Nabiału NIE DODAJEMY do barfa.
Jasne, jeśli Twój pies np bardzo lubi jogurt to jak mu dasz kubeczek do wylizania czasem to mu nie zaszkodzisz. Ale nigdy nie powinno to byc traktowane jako element diety.

Shetanka - 2014-10-27, 15:34

Okej, po prostu jak robiłam research to często pojawiały się takie rzeczy w jadłospisach...
Mój Lucky - 2015-01-25, 18:00

Mam jeszcze pytanie o jogurty naturalne/biały ser (które tutaj różnią się odrobinę konsystencją).
Zdarza się, że gdy ja jem jogurt lub biały ser, Lucky przybiega i mi go wylizuje. Ja nie protestuję, bo uznaję, że czegoś mu może w organizmie brakować.
Inna rzecz, że raz się dorwał do mojego jogurtu z ananasem i kiedy trafiał na kawałki owoców - nie pluł nimi, tylko je rozgryzał i przełykał.
Nie wiem, mam nadzieję, że pozwalając mu jeść ten nabiał (to nie zdarza się często) nie szkodzę kotu.

Jinx the Cat - 2015-01-25, 18:34

Mój Lucky, jesli dasz troche od czasu do czasu nie powinno zaszkodzic - taki "zakazany"smakolyk...ale trzeba uwazac,bo to jednak co prawda sfermentowane ale mleko,a mleko to Laktoza...przy wiadomych problemach Lucky´ego nie byloby wskazane gdyby dostal biegunki i sie jeszcze dodatkowo odwodnil...chociaz gdzies czytalem,ze troche jogurtu jest nawet wskazane np. gdy kot bierze antybiotyki.Ale niech tu sie madrzejsi ode mnie wypowiedza... :-P
Mój Lucky - 2015-01-25, 18:56

Jinx the Cat, co do ryzyka biegunek, to to, co ja w tej chwili obserwuję w wyodrębnionej kuwecie (bo koty są w domu dwa) dla Lucky, to są raczej lekkie zatwardzenia, więc może on sam to sobie jakoś reguluje.

OT usunięto

Jinx the Cat - 2015-01-25, 19:07

Mój Lucky, w sumie na BARFie qupa powinna podobno byc mala,twarda i raczej bezwonna,a Ty mu takiego "czesciowego" BARFa podajesz,ze moze to dlatego...

OT usunięto

małga - 2015-01-26, 03:45

Czy mogę się podpiąć do pytania o nabiał?
U mnie koty na chrupkach jadły często biały serek Bieluch, tak po łyżce/czce na kota/dzień. Nie znalazłam tematu nabiał w barfie :oops: poza osobnymi wzmiankami w postach, na które nie było odpowiedzi, że się wyklucza.
Teraz daję im serek rzadziej i nie mają sensacji żołądkowych, ale chciałabym się upewnić, jak to się ma do trawienia surowego mięsa, oraz czy i jak to wliczać do proporcji składników odżywczych na dzień? Koty starsze, zależy mi by ochronić je przed niewydolnością nerek jak i cukrzycą.
(na 100 gr serka:białko 8,6 gr, tłuszcz 8,6 gr, węglowodany 4 gr, nie wiem jak składowo wapń)
Taki serek to smakołyk, czasem nagroda, trochę jak lody dla mnie.

OT usunięto

Mój Lucky - 2015-01-26, 06:29

Małga, z serkami a nawet mlekiem jest u Lucky'ego tak, że generalnie się wykręca i nie chce. Ale zdarzają się dni, że gdzie się zwyczajnie na nie rzuca. Mleka staram się mu nie dawać, raczej trochę zabielam nim wodę i wtedy (raz na jakiś czas) mam wielki sukces, bo pije tę zabieloną wodę jak opętany, a mnie najbardziej chodzi o to, żeby dużo pił.
Z serkami i jogurtami jest podobnie: raczej nie, ale bywają dni, momenty, gdzie je wcina jak najęty.
Zezwalam mu, bo uznaję, że może jednak instynkt mu coś podpowiada i z całkowitej głupoty tego nie robi tym bardziej, że to ludzkie cechy (np. głupota) i nie ma ich co przypisywać zwierzęciu.

OT usunięto

Ines - 2015-01-26, 08:44

Odpowiedź na Wasze wątpliwości jest tożsama z odpowiedzią na pytanie - czy dorosły kot w naturze jadłby nabiał w jakiejkolwiek postaci?

Jednak jesteśmy w temacie o żywieniu w chorobach nerek, a taki kot musi dużo pić. Myślę, że jeśli chcecie podawać swoim kotom nabiał, a one bardzo go lubią, to możecie wykorzystać go jako okazję do dopajania kotów - rozrabiając go z dużą ilością wody.

Mój Lucky - 2015-01-26, 15:59

Ines, wiem, tzn. znam odpowiedź: nie jadłby w naturze nabiału, chyba że jego "natura" to byłby podwórkowy śmietnik i tam trafiłby na cokolwiek do jedzenia, np. nabiał.
Poza tym nawet w tym wątku wyczytałam, że jeśli ma się do czynienia z taką sytuacją, że kot przestał jeść W OGÓLE a rzuca się na nabiał, to lepiej jak zje cokolwiek - w tym nabiał - niż nic.

Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group