To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Dzień dobry :)

KubaKy - 2015-03-06, 17:02
Temat postu: Dzień dobry :)
Witam Was serdecznie i jednocześnie dziękuję za rejestrację konta.

Nazywam się Kuba, mieszkam w Warszawie, razem z kocurem rasy MCO.
W skrócie o naszych (kocich) kulinarnych przygodach, przeszliśmy stopniowo z RC na bezzbożową TOTW (20% węglowodanów), a potem na PON (najpierw wersja 10%, obecnie 4,8%), który je obecnie, razem z kompletnym karmami mokrymi.
Dzięki takiemu łagodnemu zejściu obeszło się bez sensacji ;-)
Kocur zjada też mięso - przyzwyczajam go do surowego w większych ilościach, chciałbym zwiększyć udział świeżego mięsa w diecie (w formie kompletnych mieszanek barfowych) do ilości maksymalnej, na jaką pozwalają mi wyjazdy i inne sprawy. Chyba, że kocur zdecyduje o 100%, to będziemy myśleć ;-)
Głównym problemem jest to, że o ile mokra karma jest zjadana dosyć chętnie, to mięso już różnie, zależy jakie. Trochę się obawiam, że pokupuję tonę suplementów, a on to zwyczajnie oleje :roll: A niestety uparty jest bardzo, jak coś mu nie pasuje - zakopuje i można chować, mieszać z ulubionym, podgrzewać, dosmaczać - niewzruszona bestia :mrgreen:
Pamiętam, jak pierwszy raz wybrałem się po kocie mięso pod Halę Mirowską, kupiłem cielęcinę, wołowinę, kaczkę, tłuszcz gęsi - zjadliwa była tylko wołowina i drób w małych ilościach :hair: cielęcina mielona - chyba strzela zatrutymi strzałkami, bo nawet podejść nie chce, tłuszcz poliże 2x i zostawia :-)
Akcja podania skrzydełka kurczęcego, potem kaczego - sam sobie zjedz. :mrgreen:
No, ale nie poddaję się i cały czas walczymy ;-) chyba w końcu się przekona? :mrgreen:

Zatem przedstawiam rezydenta, Crossfire Mazovia*PL, Sparki, albo Rudy, do wyboru ;-)




Polowanie...


Wabik nie ma szans


;-)

gerda - 2015-03-06, 18:44

Piękny jesteś Sparki :mrgreen: może jakoś pomału dasz się przekonać do surowego ? Witamy :kwiatek:
Lena06 - 2015-03-06, 18:56

Ruuudy, moje marzenie :love:
Witamy ;-)

HoWaKo - 2015-03-06, 19:50

Zacny rudasek :love: Jaki wiek osiągnął?
KubaKy - 2015-03-06, 19:57

Skończył 8 miesięcy.
vesela krava - 2015-03-06, 20:45

Piekny kot, jestem fanka rudych MCO :-)
Nie martw sie trudnymi poczatkami, nie od razu Rzym zbudowano ;-) Wiele kotow trudniej jest przestawic na mieso niz na mokre (mokre czasem tak pachnie, ze sama bym zjadla).
Tutaj najlepsza metoda jest czas. Nigdzie sie nie spiesz i moze nie koniecznie kupuj duze ilosci wielu mies na raz, bo kot nie doceni niestety Twoich wysilkow, przynajmniej nie od poczatku. A tluszcz kaczy to wyzsza szkola jazdy :mrgreen: Niektorym kotom kaczka w ogole nie smakuje i juz.
Gdzies w internecie (chyba na feline-nutrition.org) czytalam, ze dla niektorych kotow surowe mieso nie jest uwazane za jedzenie i jest to zachowanie zrozumiale, gdyz tego zostaly zazwyczaj nauczone od kociectwa jedzac gotowe karmy. Na zalinkowanej stronie autorka pisala, ze konsekwentnie nakladala porcje barfa do miski obok mokrego, przez dluzszy czas kot tego nie tykal, az pewnego dnia kot porcje barfa zjadl. Sama mam podobne doswiadczenia i moge potwierdzic ze konsekwentne nakladanie barfa w "porze karmienia", nawet jezeli to porcja symboliczna, sprawia ze kot w koncu zechce sprobowac. Tylko tak sie dzieje w grupie, pojedynczemu kotu moze byc trudniej, jezeli nie ma "konkurencji" do koryta, niemniej niech Cie to nie zniecheca :-) Bardzo dobrze ze masz dwa rodzaje miesa ktore sa mniej wiecej zjadliwe, to bardzo dobry poczatek :-) Przeczytaj watek jak przestawic kota na barf.
Moze ktos udostepni Ci probki podstawowych suplementow na probe, zajrzyj do barfnego kramika.

juana - 2015-03-06, 22:42

Witaj :)
Sama niedawno (nieco ponad rok temu) przestawiałam swojego chrupkożernego Rycha na Barf. I jak powtórzę po poprzedniczkach : - konsekwencja, czas i lektura wątku o przestawianiu na Barf. Rychu jest "jedynakiem" i naprawdę było ciężko z przestawianiem ale warto :kciuk:

Bianka 4 - 2015-03-06, 22:55

Witaj,
Sparki jest jeszcze małolatem więc trzymam kciuki za szybkie przekonanie go do mięsa :kciuk:
A tak przy okazji wyznam, że jestem zakochana w ojcu Sparkiego... Coś mi się wydaje, że wyrośnie Ci piękny kocur. Zawsze z przyjemnością patrzę na koty z Mazovii.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group