To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Jadłospisy dla psów - Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.

alart - 2015-04-11, 17:13
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Moja 4,3 kilogramowa sunia od 6 tygodni jest karmiona surowym mięskiem. Przez pierwsze 2 tygodnie otrzymywała mięso z udźca indyka, potem kurczaka ekologicznego, obecnie koninę i niewielką ilość podrobów baranich (Primex). 2 razy w tygodniu podaję jej po 50g mięsnych kości - szyjki z kurczaka i indyka, skrzydełka kurze, 3 razy w tygodniu daję jej surowe żółtko. Próbowałam zacząć zgodnie z zaleceniami od żwaczy baranich, ale podanie ich w niewielkiej ilości skończyło się okropną biegunką. Czy to normalne, że żwacze okropnie śmierdzą oborą i moczem ? Czytam forum od ok. 3 miesięcy, wszyscy piszą o ich dobroczynnym działaniu, a u nas odwrotnie.
Jak podawać warzywa i czy są konieczne w jadłospisie? Samej papki psica nie tknie, a podawanie ich z mięsem jest z tego co doczytałam niewskazane. Tosia bardzo chętnie chrupie surową marchewkę, czy to wystarczy? Z owocami nie mamy problemu.
Zgromadziłam następujące suplementy: wapń z alg, olej z łososia Grizzly, algi, spirulinę, Fortain, drożdże browarnicze. Ponieważ jeszcze nie mam dostępu do kalkulatora, podaję psicy codziennie 3 tabletki preparatu Cafortan.
Obecnie Tosia otrzymuje 120g mięska dziennie, po ostrej biegunce żwaczowej wprowadzam je bardzo ostrożnie. Nie wiem, czy próbować podawać jej te nieszczęsne żwacze, czy wliczyć je w mięso bez kości, to samo dotyczy warzyw i owoców.
Prosze o poradę, jak otrzymać dostęp do kalkulatora.
Pozdrawiamy.

Lena06 - 2015-04-11, 17:25

alart napisał/a:
Czy to normalne, że żwacze okropnie śmierdzą oborą i moczem ? Czytam forum od ok. 3 miesięcy, wszyscy piszą o ich dobroczynnym działaniu, a u nas odwrotnie.

Nie wiem, jak śmierdzą żwacze, ale fakt - śmierdzą potwornie podobno ;-) Na forum jest również napisane, że żwacze nie są konieczne w diecie psów, a ich wpływ zdrowotny jest wątpliwy. Jeśli Twojemu psu nie służą, to tym bardziej nie podawaj.

alart napisał/a:
Jak podawać warzywa i czy są konieczne w jadłospisie?

Warzywa nie są konieczne w diecie psów. Jak pies nie chce - nie zmuszaj. Mój też nie dostaje. Od czasu do czasu sam wyjmuje obierki ze śmietnika, albo kradnie jabłko, marchew, kalarepę itd...

ciocia_mlotek - 2015-04-12, 12:52

tak, zwacze cuchna.
ja sie nie zgadzam z teoria watpliwosci.zwacze sa fajne i u wiekszosci psow swietnie sie sprawdzaja na poczatek i np przy rekonwalescencji rodzaju wszelkiego. u mnie sa zawsze w uzyciu po problemach zoladkowych
natomiast nie kazdemu psu podchodza, nie z kazdym sie zgadzaja. a ze nie sa elementem diety niezbednym to nie ma co na sile. w jadlospisie zastap je pol na pol miesem i podrobami, w tym innymi zoladkami, i bedzie ok

Lena06 - 2015-04-12, 16:50

A przy podrobach baranich jest ok? Bo może on barana nie toleruje?
alart - 2015-04-12, 17:05
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Podroby baranie dostała dopiero 3 razy - łyżeczkę do porcji mięsa i nie było żadnych problemów. Za tydzień spróbuję podać małej żwacze wołowe, może te będzie lepiej tolerowała, choć podobno baranie są delikatniejsze.
alart - 2015-04-13, 11:03
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Zmagam się z ułożeniem jakiegoś sensownego jadłospisu bez żwaczy i warzyw, które mam zamiar podawać okazjonalnie - surowa marchewka do pochrupania, owoce.
Ustaliłam dawkę dzienną na 120g:
- mięso bez kości 60% - 72g
- mięsne kości 15% - 18g
- podroby 25% - 30g
Mam zamiar bilansować posiłki tygodniowo:
- mięso bez kości - 504g
- mięsne kości - 126g
- podroby - 210g
Próbny jadłospis:
- poniedziałek: rano 42g mięsa+17,5g podrobów
wieczór 42g mięsa+17,5g podrobów+żółtko
- wtorek: jak wyżej, tylko bez żółtka
- środa: jak wyżej+ żółtko
- czwartek: rano 42g mięsa+17,5g podrobów
wieczór 63g mięsnych kości
- piątek - tak jak we wtorek
- sobota - jak wyżej+żółtko
- niedziela: rano 42g mięsa+17,5g podrobów
wieczór 63g mięsnych kości.
Należną ilość żwaczy włączyłam do mięsa bez kości i podrobów. Codziennie podaję psicy olej z łososia Grizzly - na razie 1 naciśnięcie pompki, oraz 3 tabl. preparatu Cafortan.
Po otrzymaniu dostępu do kalkulatora mam zamiar dodawać do jedzonka polecane suplementy. Ponieważ są to nasze początki (barfujemy dopiero od 6 tygodni), przez pierwsze 2 tygodnie psiak jadł mięso z ud indyczych, następne 2 tygodnie to było mięso z kurczaka ekologicznego z tłuszczykiem i skórą + 2 razy w tygodniu mięsne kości typu szyjka z kurczaka/indyka, skrzydełka kurze. Obecnie jesteśmy na koninie (Primex) + podroby baranie (Primex), a następne mięsko to baranina. Oprócz ostrej biegunki po żwaczach baranich, psiak nie ma na szczęście problemów trawiennych.
Proszę Forumowiczów o ocenę jadłospisu.

ciocia_mlotek - 2015-04-13, 11:40

jako podstawowy wyglada ok. Nnie podpowiadam o suplach itd bo i tak w planach jest przeciez kalkulator.
Jjajko mozna podawac cale, bez rozdzielania. Jjesli masz watpliwosci co do bialka to poczytaj watek o jajku. Jjest w dziale o miesie i elementach zwierzecych.

HoWaKo - 2015-04-13, 14:28

To jeszcze moja skromna rada: może pozaokrąglaj te liczby, bo w dłuższej perspektywie czasu oszalejesz porcjując po pół grama w każdej porcji :mrgreen: Możesz obniżyć ilość podrobów - są teorie, że powinno ich być nawet 15%. Jeśli wliczasz do nich serca, to ta liczba może być wyższa. No i nie każde coś, co dla nas jest oczywistym podrobem jest nim w rzeczywistości, np. ozór.

Na swoim przykładzie: początkowo ważyłam wszystko obsesyjnie (to by się mogło dla mnie zakończyć chorobą umysłową :hair: ), a teraz patrzę tak "na oko", bazując na ogólnej zasadzie jak trzymać proporcje między poszczególnymi elementami surowizny. Wyjątkiem jest wątróbka - tu z wiadomych względów dokładnie odważam i wybrałam niedzielę na zaserwowanie tego przysmaku.

ciocia_mlotek - 2015-04-13, 19:51

podroby, jesli traktujemy wszystkie wnetrznosci w tej kategorii, moga stanowic i 20-25%. 15% to w przypadku, gdy osobno traktujemy zoladki czy serca itd (ozor zawsze jest miesem). Wyliczanie watrobki do grama tez nie jest niezbedne. Wwatrobki naprawde nie trzeba sie bac. To jest duzy organ i gdyby nasze psy mialy sie zywic jak w naturze to naprawde byloby jej duzo wiecej niz zalecaja niemal paranoicznie ostrozne zalecenia. Watroba powinna stanowic dobre 2-3% calosci psiej diety ale nie przekraczac 7%.
Zzdecydowanie popieram rade o zaokraglaniu. I tak nie da sie wszystkiego idealnie policzyc, wyliczyc. A i pies kazdy inny. Do tego raz bedzie wiekszy apetyt, raz mniejszy. Cczasem nie bedzie chiec jesc czegos a co innego pochlaniac. Zycie weryfikuje wyliczenia dosc skutecznie i jesli zbytnio sie do nich przywiazujemy to istotnie idzie oszalec

alart - 2015-04-13, 19:56
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Chętnie zamieniłabym część podrobów na kości mięsne, psica uwielbia posiłki typu szyjka z kurczaka/indyka/skrzydełka, ale ponieważ to nasze początki, trochę boję się, że przesadzę z ilością kości, zwłaszcza że zimą zmagałyśmy się z zapaleniem pęcherza i kamicą struwitową.
Niestety wtedy nie miałam pojęcia o istnieniu Forum i w/g zaleceń weterynarza karmiłam, a raczej trułam psiaka RC urinary przez prawie 3 miesiące. Ph moczu wprawdzie spadło, struwity zniknęły, ale psica zaczęła drapać się, sierść stała się sucha i łamliwa. W lutym odstawiłam suszki, zaczęłam jej gotować, a potem parzyć mięso, dodawałam wypełniacze - kaszę jaglaną i warzywa, oraz polecono mi podawanie preparatu ziołowego Cystone Himalaya. Zrobienie badań kontrolnych odwlekło się ze względu na cieczkę, którą mała dostała w lutym. Jak wspomniałam wcześniej, Forum odkryłam pod koniec lutego, surowe mięsko podaję dopiero od ok. 6 tygodni. Dziś zrobiłyśmy badania krwi i moczu, w piątek jesteśmy zapisane na USG jamy brzusznej. Wyniki krwi i moczu mogę odebrać dopiero w środę, zobaczymy czy choróbsko jest pokonane.

HoWaKo - 2015-04-13, 20:19

ciocia_mlotek napisał/a:
niemal paranoicznie ostrozne zalecenia

I to jest przekleństwo dla początkujących, bo zaraz pojawiają się myśli: ja temu nie podołam, skąd ja wezmę żwacze, ale przecież one nie tkną warzyw, a tu jakieś miksy, a co jak podam za dużo wątróbki... :shock: Szczęście, że można jednak podejść zdroworozsądkowo. Dla mnie nieocenioną radą było aby traktować komponowanie jadła na zasadzie "całości ofiary", oczywiście w miarę możliwości.

alart napisał/a:
Chętnie zamieniłabym część podrobów na kości mięsne, psica uwielbia posiłki typu szyjka z kurczaka/indyka/skrzydełka

Skąd ja to znam :lol: U nas mięsne kości to jakaś 1/5, czyli 20% żarełka.
Trzymam kciuki za badania :kciuk:

alart - 2015-04-13, 21:39
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Przyznam się, że dokładnie ważę porcje jedzenia, oczywiście zaokrąglając do pełnych gramów, ponieważ niestety mam skłonność do przekarmiania zwierzaków. Dawka jedzenia dla 4 kilogramowego psa jest tak mała, że człowiekowi wydaje się, że głodzi psa.
HoWaKo - 2015-04-13, 21:56

Widzisz, jak masz tak małego psa, to rzeczywiście dawanie "na oko" może zapędzić w kozi róg, więc jeśli psiak ma apetycik, a przy tym jeszcze skłonność do tycia, to też bym odważała dla spokoju sumienia. Dobrze jak pies ma wewnętrzny hamulec i się nie przejada (u mnie jedna nie miała i mi się trochę "rozlazła" :-> ).
alart - 2015-04-13, 22:26
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Niestety u psicy hamulca wewnętrznego brak. Może kiedyś odważę się na eksperyment - dam jej podudzie z indyka żeby sprawdzić, ile może pochłonąć.
alart - 2015-04-15, 17:19
Temat postu: Pierwszy jadłospis i od razu wątpliwości.
Odebrałam dziś wyniki badań suni i jestem lekko zdołowana. Większość wyników ma w normie, ale parametry wątrobowe bardzo podwyższone (ALT 220,6 U/l, norma <60, AspAT 54,8 U/l, norma <45,0 ), dehydrogenaza glutaminianowa 102,1 U/l, norma <9,0, mocznik 59,3mg/dl, norma 20-50. Mocz też nie wypadł najlepiej: ciężar wł.1,055, ph 7, białko 30mg/dl,
znów pojawiły się pojedyńcze kryształy struwitowe.
Wetka zleciła nam podawanie przez miesiąc 2x po 1/4 kapsułki Essentiale forte, a potem badania kontrolne. Nie wiem, co jest przyczyną podrażnienia wątroby, jedyne co przychodzi mi na myśl, to RC urinary ( jest bardzo tłusta). Czy mam czegoś unikać w jadłospisie?
Drugi problem to podwyższony mocznik, wetka zasugerowała mi zmniejszenie ilości mięsa, czy mam przywrócić do jadłospisu warzywa i podawać je ugotowane?
Co podawać, żeby obniżyć ph moczu?
Psica ma raptem 15 miesięcy, a ja od jesieni ciągle ją leczę. Pozdrawiamy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group