Powitalnia - Ka i Te witają się! :)
KaiTe - 2015-06-22, 14:55 Temat postu: Ka i Te witają się! :) Cześć!
Ka - to skrót od mojego imienia - Karina.
Te to natomiast mój dziesięciomiesięczny szczenior russella - Terror.
Trafiłam tutaj, bo Terror ma w głębokim poważaniu suche karmy
Zaczynaliśmy od TOTW, którą na początku jadał z ogromnym smakiem. Później próby z Markus Muhle, Formuła 50 i na koniec Alpha Spirit. Wydane ponad 200zł na tę ostatnią karmę, którą Te olał zupełnie, przelało czarę goryczy i powiedziałam sobie DOŚĆ! Tyle osób barfuje, więc dlaczego i ja nie mam spróbować? W końcu na pewno wyjdzie to na zdrowie mojemu psu. Tak więc zaczęłam od podawania suszonych żwaczy, obliczyłam sobie ręcznie ile mniej więcej pokarmu potrzebujemy i zaczynam działać.
Wiem natomiast, że o wielu rzeczach nie mam bladego pojęcia, dlatego postanowiłam się zarejestrować, coby uzyskać rady od mądrzejszych ode mnie i poszukać wsparcia w doborze jadłospisu, suplementacji (o której nie wiem nic - co z czym i dlaczego!)
Liczę, że znajdą się tu mądre głowy, które pomogą mi w początkującym okresie wejść w ten temat i nie zostawią z głową pełną niejasności :)
A oto i sprawca całego zamieszania:
Pozdrowienia! :)
Lena06 - 2015-06-22, 14:59
Heh, trafiłam tu z praktycznie tego samego powodu Witamy więc w gronie Barferów
KaiTe napisał/a: | ak więc zaczęłam od podawania suszonych żwaczy, obliczyłam sobie ręcznie ile mniej więcej pokarmu potrzebujemy i zaczynam działać. |
Suszone żwacze? Powinny być świeże, zielone, znaczy nieoczyszczone
KaiTe - 2015-06-22, 15:17
Terror odmawia jedzenia jakichkolwiek :/
Lena06 - 2015-06-22, 15:22
Nie jestem pewna, czy w takim razie żwacze suszone to dobry pomysł. Nie wiem, czy one przyniosą jakikolwiek pozytywny skutek.
Ewentualnie zawsze możesz pominąć ten etap i zacząć od wprowadzania kolejno różnych gatunków mięs, później podrobów, na końcu kości
KaiTe - 2015-06-22, 18:38
Właśnie popróbowałam już kilka rodzajów tzn. kurczak, indyk, gęś i wołowina (od zaufanego dostawcy) Nie zamawiałam jeszcze mrożonek, bo zwyczajnie nie wiem od czego zacząć :) Z podrobów żołądki i serca kurczęce. Jedynie po żołądkach kupa była nieco luźniejsza, a tak w każdym przypadku bez rewolucji żołądkowych.. Próbowałam też podać kość mięsną, objadł mięso a kość zostawił
theta - 2015-07-01, 23:19
Ogarnęłam trochę forum i znalazłam Wasz wątek.
Z takim imieniem to w sumie nie powinno dziwić, że trafiliście tutaj ;)
Fajny ten Twój sprawca zamieszania. Pewnie żywa iskra jak to russelle?
Takie ma rozumne spojrzenie.
Trzymamy kciuki za barfa, bo jak rozumiem mięso zajada z apetytem.
KaiTe - 2015-07-03, 11:12
O tak, to straszny dzikus, baaaaaaardzo ciężko go zmęczyć.
Mięsko zjada z ogromnym apetytem, ale chwilowo musieliśmy zrezygnować (zalecenie weta)
na jakiś tydzień-dwa, ze względu na jakieś zatrucie.
|
|
|