Powitalnia - Viera, Felek i Aduś mówią Państwu: dzień dobry!
aniam69 - 2015-07-22, 14:05 Temat postu: Viera, Felek i Aduś mówią Państwu: dzień dobry! Oczywiście robią to przy użyciu swojej karmicielki Ani, czyli mnie.
Stadko czworonogów składa się z następujących postaci:
Viera - prawie ośmiomiesięczna suczka owczarek niemiecki. Niejadek, grymaśnik, chudzielec. Szczenięctwo spędziłyśmy na trasie dom-gabinet weterynaryjny-dom. Dalej nie jest różowo, ale walczymy dzielnie. Wypróbowałyśmy wiele karm w wielu odmianach smakowych z tzw. wyższej półki ( ToTW, Orijen, Acana, Wolfsblut, Husse, Marp, Daxneo, Lukullus i kilka innych) przy czym żadna z nich nie została zjedzona bez dosmaczenia. Aż pewnego dnia pies zupełnie odmówił jedzenia kulek. Mimo atrakcyjnej okrasy.
W akcie desperacji przez kilka dni dla niej gotowałam, aż mnie natchnęło na surowiznę, a psica ją pokochała od pierwszego kęsa. Miałam niemalże łzy w oczach, kiedy po posiłku mała kilkukrotnie wracała do miski i ją wylizywała...
Ponieważ psiak nadal ma niedobory i wychodzenie na prostą idzie nam mozolnie, chciałabym umieć ułożyć jej optymalne posiłki, bo na razie błądzę zdając się na swoją niewielką wiedzę i tzw. czuja.
Felek - około 2,5-3 letni wykastrowany kot, który w wakacje 2013 przyszedł na taras do mnie - psiary nieznoszącej dotąd kotów - i poprosił o jedzenie. Wciąż jest troszkę dziki. Od początku u mnie karmiony ToTW oraz puszkami i saszetkami Gourmet. Ponieważ mieszkamy nad jeziorem, pełno tu wędkarzy i rybich szczątków po krzakach. Sądzę że Felek na rybach samodzielnie się wychował i dzięki nim przeżył w dobrej formie. Kocha surowe ryby do dziś (niestety sam sobie znajduje i olewa moje uwagi, że są niezdrowe i mogą być zarobaczone) a kawałkami mięsa gardzi. Chętnie zjada kulki, mokrą karmę i mielone mięso, czyli materiał na barfera - jest!
Aduś - około roczny niewykastrowany jeszcze kocurek, którego w grudniu 2014 - jako malucha - przyprowadził do domu mój poprzedni owczarek Cezar. Jest żarłokiem, je często i wszystko, choć ostatnio kulki ignoruje, zje tylko kiedy już naprawdę musi. Uwielbia mięso i ryby w każdej formie i konsystencji. Świetny materiał na surowiznożercę; ryzykując życie usiłuje podjadać mięso psicy z miski a jak nie może to wiszczy okrutnie. Całkowicie udomowiony, od niedawna znosi mi myszy i wróble z okolicy. Czasem zdobycz zje na moich oczach oczekując zachwytów (!).
Dziękuję za uwagę i za przyjęcie do grona - teraz idę uszczknąć trochę Waszej wiedzy
Miłego dnia!
Snedronningen - 2015-07-22, 14:56
Dzień dobry na forum.
Jak możesz to wstaw zdjęcia
Ewik72 - 2015-07-27, 23:20
Ale fajna ekipa! powodzenia w barfowaniu!
HoWaKo - 2015-07-29, 02:16
Jakoś przegapiłam Twój wpis Fajnie napisałaś, serce mi się ścisnęło na wzmiankę o przyniesieniu Adusia przez psa. Powodzenia
shana55 - 2015-07-29, 15:03
Urocze grono
Witamy Was cieplutko
|
|
|