bura4 - 2015-02-18, 21:21 Mnie podroby królicze niemielone wychodza o niebo taniej kupowane lokalnie niz sprowadzane. No ale to własnie kilkanaście lat barfu i człowiek nabywa kontakty, ma mięsna obsesję i szuka, szuka, szuka... Carmella - 2015-04-19, 14:15 Dawno mnie tu nie było ;) dopiszę, że znów kupuję w As-polu - ale przede wszystkim mięsa w kawałkach. Również koninę - tego mi żal, ale inaczej moja alergiczka byłaby w 90% na wołowinie :( markuba - 2015-05-01, 16:29 Ryzykiem jest kupowanie mięsa z nie sprawdzonych źródeł,sugerując się tylko ceną.Bo mozna trafić na mięso z padłych zwierząt.Ważne jest to aby to było mięso tzw. czyste mające atesty. bura4 - 2015-05-01, 16:32 Ja kupuje mięso jakości dla ludzi, króliki są akurat z certyfikatem eko plus reszta idzie dla Gerbera dla dzieci, więc spodziewam się, że jest ok. Zofijówka - 2015-05-03, 22:05
Zauważyłam dziwną tendencję, że ludzie panikują na samą myśl o mięsie innym, niż kupowane w supermarkecie. Kiedyś ogłosiłam, że chcę odsprzedać nadmiar mięsa przywiezionego z ubojni. Również padły oskarżenia, że to z padłych zwierząt, albo że trutki w środku  Normalnie wszystko opada...
Lena06 - 2015-05-08, 12:16 Chyba się przełamię żeby kupić coś w Aspolu ze względu na to, że nie mam dostępu do pewnych rarytasów. Mielonki nadal mnie nie przekonują, dlatego chcę coś kupić w "kawałkach". Wstępnie w koszyku mam już...9 kg żarcia...a interesuje mnie przede wszystkim jak wygląda te pakowane w kawałkach mięso (mam zamiar zamówić koninę, wołową przeponę, policzki, jądra, nerki, wargi, wymiona...). Czy jest ono popakowane w miarę płasko, że będę miała szansę upchać to wszystko w mini zamrażarce? Może ma ktoś jakieś doświadczenia i się podzieli 
A i mam dodatkowe pytanie... Jądra jak się traktuje? Jako podroby...? A wymiona? 
saphirith1987 - 2015-05-08, 12:47 Ja do tej pory zamawiałam od nich koninę, wołowinę, serca i nerki wołowe, raczej wszystkie były popakowane niezbyt płasko, w nieregularnym kształcie, sama miałam spory problem, aby to pomieścić. Opakowania są delikatne i tak z 50% z reguły jest gdzieś lekko rozerwana... czasem skutkuje to koniecznością wybierania styropianu z mięsa. Raz zdarzyło mi się lekko rozmrożone (zamawiałam jakieś 5 razy, głównie w zimie). Teraz jak jest cieplej, coś takiego jest dość prawdopodobne. Ostatnio wysłali mi nie to co trzeba i musiałam im pakować i odsyłać (na ich koszt oczywiście), następnego dnia, nawet nie pytali, jak to przechowywałam... to akurat łosoś mielony był (a chciałam w kawałkach, ale tego w kawałkach też raczej nie polecam, strasznie wodnisty i sporo kości). Część wołowiny, którą zamówiłam ostatnio, miała nieprzyjemny zapaszek - aczkolwiek kotom to zupełnie nie przeszkadza. Mielonek, które naiwnie trochę zamówiłam na początku przygody z Aspolem, nie chciały jeść nawet bezdomne koty. Ogólnie chwilowo trochę zrażona jestem do nich. Lena06 - 2015-05-08, 12:53 Hm, hm, hm, a to mi teraz do myślenia dałaś... 
doradora - 2015-05-08, 13:19 Lena06, a nie masz gdzieś w pobliżu dystrybutora? może tam sobie pooglądasz i kupisz mniejszą ilość? Lena06 - 2015-05-08, 14:08 Właśnie szukałam i nigdzie nie znalazłam 
bura4 - 2015-05-08, 21:44 Lena06, skąd jesteś? Czasem ktoś jedzie osobiście i może przywieźć nie ryzykując, że będzie pomyłka czy coś. Lena06 - 2015-05-09, 01:02 Bydgoszcz. Faktycznie, już wpisuję w dane 
Lena06 - 2015-05-13, 12:01 Ok, się odważyłam i zamówiłam to mięso w kawałkach. Przed chwilą właśnie do mnie dotarło. Od razu z Taco rozbroiliśmy paczkę (ten tym swoim nosem wyniuchał, że jest tam coś dobrego, jak jeszcze była szczelnie zamknięta), który nie odstępował jej na krok. Aż się bałam, że może już rozmarzło i dlatego tak go przyciąga. Ale nie, okazało się że wszystko jak kamień, a dłonie aż szczypią od zimna. Popakowane w miarę płasko, w każdym razie nie miałam problemu z upchnięciem do szuflady zamrażarki. Opakowania też w całości, nic się nie podarło na szczęście. Z czasem okaże się ile warte jest mięso po rozmrożeniu, ale na razie jestem zadowolona. Jest jedna rzecz, która mnie wkurzyła - właśnie ten nieszczęsny połamany wewnątrz styropian, który mam już porozsypywany w całym pokoju. Ines - 2015-05-24, 18:57 W niemieckim zooplusie pojawił się gotowy barf do kupienia: http://www.zooplus.de/shop/hunde/barf niestety nie znam niemieckiego (ani psiego barfa w sumie tez tak wnikliwie), więc nie wiem ile to jest warte, ale może ktoś obeznany zerknie i się wypowie. Sojuz - 2015-05-24, 22:15 Prekompozyty (Frostfutter- menus Barfen) są nieprzydatne, gdyż zawierają makarony, ryż, ogólnie aż 20-30% węglowodanów. Bardziej skusiłbym się na jagnięcinę, jednak ma procentowo zbyt dużo podrobów (45% mięso z jagnięciny, 25% serca, 25% płuca, 5% wątroba). "Składali" to zwierzątko chyba objętościowo, a nie wagowo
Konina (czyste mięso) też jest ok, nawet cenowo wychodzi w miarę atrakcyjnie (ok. 17zł/kg), jednak z doświadczenia nie ufałbym ślepo producentowi i sprawdził towar, czy faktycznie ma samo mięso, czy daje takie mocno przerośnięte tkanką łączną (producent to proCani). Podobnie ma się sprawa z dziczyzną. Zooplus DE deklaruje, że wysyła mrożonki w suchym lodzie, co jest na duży plus (paczka wytrzyma spokojnie 2-3 dni w temp. pokojowej). Szału nie ma, jednym zdaniem to ujmując. Lepiej odwiedzić miejscowe sklepy - taniej wyjdzie na transporcie  , a dostępność towarów podobna.
|
||||||||
