To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY

throey - 2016-09-02, 12:50

Dopajanie ręczne włączone.
Kroplówka u Kajtka=uśpienie, inaczej nie da sobie założyć wenflonu, naprawdę... Co nie robiliśmy, żeby go założyć, a jednak się nie udało... :/ Aa przy takich niepewnych wynikach wolę unikać wszelkich ingerencji jakichkolwiek środków, wiadomo...
Maszyna pewna, to nie był jej pierwszy czy nawet setny/dwusetny itp raz, kiedy badała krew.
Hematokryt=odwodnienie, w sumie właśnie wszystkie wyniki zawyżone mogą być przez to- takie informacje uzyskałam.

Co do płytek- ostatnio zauważyłam u Milki nawrót zapalenia dziąseł, jak to w przypadku plazmocytarnego jest niestety, choć nie spodziewałam się tego tak szybko- ledwo miesiąc, zazwyczaj było to koło 3 miesięcy...
U Kajtka też ostatnio patrzę w pysk, a tam tragedia, krwisto czerwone dziąsła, sprawdzałam czy przy ucisku/dotyku nie krwawią- na szczęście nie. Dostanie dzisiaj 4 raz steryd w tabletkach (kot z tych mało obsługiwalnych, jeśli chodzi o czynności weterynaryjne, normalnie podałabym zastrzyki, które wiadomo lepiej działają...), niestety efekt niezadawalający, a wręcz brak jakiegokolwiek. Razem z wetem zastanawiamy się nad wymazem, może to jakaś wredna oporna bakteria u obydwóch. W każdym bądź razie, długa droga przed nami...

Tufitka - 2016-09-05, 12:48

throey napisał/a:
Dostanie dzisiaj 4 raz steryd
Mój wet powiedział, że zapalenia dziąseł nie leczy się - przynajmniej on nie leczy - sterydem. Moja dostała jeden zastrzyk (ma działać miesiąc) na lekkie obniżenie odporności. Ponieważ przy plazmocytarnym zapaleniu dziąseł układ odpornościowy kota bardzo mocno reaguje to lekarz obniża jego agresywne działanie na organizm kota. Steryd nic tu ni zdziała. Obie moje kotki mają problem z dziąsłami. Lekarz kazał odstawić suche i tylko mokre jedzenie dawać. Suche podrażnia dziąsła. Koty to boli, pojawia się krwawienie i zamiast mijać - nasila się. Byłam na kontroli z kotami - powiedział, że jest lekka poprawa, ale i tak się będą z tym zmagać. Ostatecznością jest usunięcie zębów. Mam stosować orozyme i mogę (jak mi się uda) stosować na dziąsła żel dla dzieci (jak ząbkują) - żeby miały lekkie znieczulenie miejscowe i żeby ich to nie bolało i nie drażniło. Generalnie to: mam karmić mokrym, dbać o higienę jam ustnych kotów. Jeśli stan będzie poważniejszy, to dostaną zastrzyk na obniżenie odporności. Zobaczymy jak się to będzie wszystko rozwijać - na razie nie bierzemy pod uwagę usuwania zębów.
Malina22 - 2016-09-27, 13:50

Wklejam wyniki Pandy , to badanie było zrobione pod kątem nerek i wątroby. Wychodzi wszystko dobrze ,za wyjątkiem SDMA .Czy ktoś wie jak ten parametr obniżyć?



Zrobiłam takie badanie , bo 3 mce temu , dokładnie 27.06 miała robioną morfologię i kreatyninę miała nawet 1.4 . norma : 1-1.8 , a mocznik 36mg/dl norma : 28,818- 80,689 . Reszta też była w porządku.
Głównym jej problemem jest jak się okazało calici +myko+ chlamydia.
Dlatego ostatnio dostawała sporo leków.

shana55 - 2016-09-27, 17:44

Malina22
Na stronie Idexxu
https://www.idexx.eu/pl/p...menu/sdma-test/
pisze tak
Kod:
Jeśli SDMA rośnie, a kreatynina mieści się w granicach wartości referencyjnych, prawdopodobna jest wczesna choroba nerek.

Poczytaj dokładnie co mówią w temacie, będziesz wiedziała jak prowadzić kota dalej.

Malina22 - 2016-09-27, 19:46

No czytałam to już wcześniej. Ale nadal nie wiem czym obniżać ten parametr, czy da się obniżyć tak by wrócił do normy? co mogło wpłynąć na to że taki jest wynik? i nie pytam z czystej ciekawości , pytam , bo veci mają zawsze swoje wizje i kropka. A kota w tej chwili kontynuuje branie azytromycyny , i zastanawiam się czy powinna? co w tej chwili jest ważniejsze? czy te wyniki jak już pisałam po zaprzestaniu brania antyb , wrócą do normy? czy już zostaną , albo będą się pogarszać ? Niestety ale na tej stronce, nie znalazłam odpowiedzi na te pytania. Dlatego pytam tu ,bo może ktoś miał z tym już do czynienia?
shana55 - 2016-09-27, 20:00

Malina22 :kwiatek:
Ten parametr pokazuje stopień uszkodzenia nerek :-( Jego się nie da obniżyć on może tylko wzrastać wraz z postępującym uszkodzeniem nerek...Z tego co widać to wyniki wcale nie są złe, tylko ten SDMA. Ale on też nie jest wyrokiem, trzeba monitorować kota, dietę dla nerkowca wprowadzić, kot może całkiem dobrze żyć wiele lat nawet mając uszkodzone trochę nerki. Dopóki kreatynina i mocznik są w normie to to jest wczesna faza, bardzo wczesna. Wiedząc o tym łatwiej Ci będzie trzymać rękę na wszystkim.

Malina22 - 2016-09-27, 23:44

Dziękuję :kwiatek: . To znaczy że już coś uszkodziło nerki :-( . Pewnie któryś z antyb. bo chyba nie środki podnoszące odporność, choć interferon mógł też . Dobrze, teraz znaleźć dietę którą będą chciały obie jeść , to będzie najgorsze do przeprowadzenia .I w końcu złapać mocz do badania, bo ta zaraza jakby wiedziała że czatuję i bawi się ze mną w chowanego :roll:
IzabelaW - 2016-09-28, 06:50

Malina22 napisał/a:
Głównym jej problemem jest jak się okazało calici +myko+ chlamydia.
Dlatego ostatnio dostawała sporo leków.


Zapytam z ciekawości - były robione testy na te 3 patogeny, czy rozpoznanie poczyniono na podstawie objawów?

Myślę, że kotka powinna mieć jak najszybciej zrobione badanie moczu z posiewem i oznaczeniem stosunku białka do kreatyniny (może do tego lepiej pobrać mocz przez cystocentezę, jeśli jest problem z jego jałowym złapaniem), bo może jej problemy wynikają z zakażenia, nie z PNN. No i usg nerek u dobrego operatora to też podstawa, by wiedzieć, na czym polega problem. Tylko by zrobić badanie moczu z posiewem, kot nie może dostawać antybiotyków.
To wszystko nie zmienia oczywiście faktu, że nad nerkami należy rozłożyć parasol ochronny, więc dieta z białkiem do 5g/kgkota i obniżonym fosforem (fosfor we krwi i kreatynina w górnych granicach normy) jest jak najbardziej wskazana.

Malina22 - 2016-09-28, 15:36

Więc tak , zacznę od dobrej nowiny, udało mi się złapać mocz dziś rano ,oczywiście prosto do pojemnika. Jutro będą wyniki.
Oczywiście że były robione badania,PCR ( podczas zabiegu kastracji pobrali wymazy) , herpes też sprawdzony , ale na szczęście go nie ma.
Raczej nie ma sensu robić posiewu skoro kot przyjmuje antyb? (kontynuuje terapię)
Jeśli przyjmuje już tak długo antyb (różne ), to jakim cudem mają być bakterie i zakażenie bakteryjne?
Z tym że dopiero teraz jak czytam te wątki, to przypomniało mi się , że jak jej robiłam pełną morfologię przed kastracją, to miała wynik fosforu przekroczony ,pytałam o to vetki w kilnice i wszystkie 3 zgodnie zbagatelizowały to, że to nic takiego ,że to od karmy, ale nie należy się tym martwić. Potem nasza stała vetka , też nic nie dała na to. W sumie jej wyniki widziało 5 vetów w sumie i nikt nie zająknął się na temat tego fosforu. poz tym by się nie martwić bo to od diety :shock:
Reszta wyników była dobra.

IzabelaW - 2016-09-28, 19:35

Malina22 napisał/a:
Jeśli przyjmuje już tak długo antyb (różne ), to jakim cudem mają być bakterie i zakażenie bakteryjne?


Masz rację, mało prawdopodobne, ale możliwe. Sama miałam kiedyś w pochwie i w pęcherzu moczowym mojej kotki bakcyla opornego na wszystkie specyfiki wymienione w antybiogramie (było tego trochę) za wyjątkiem nitrofurantoiny. I na szczęście udało mi się wtedy wyleczyć kota z tego zapalenia furaginą (choć nie byłam szczęśliwa, że muszę się na to zdecydować), bo nic na naszym rynku wet z nitrofurantoiną nie znalazł (i chyba nadal nic nie ma)

A właściwie jak długo przyjmuje Twój kot te różne antybiotyki? Za każdym razem na to samo, czy z różnych powodów?

Malina22 - 2016-09-28, 22:48

Zaczęło się od końca marca, po kastracji . Wcześniej miała problemy z "ciągającym noskiem" wodny wyciek, oczka brązowy wyciek,przykry zapach z pyszczka,czerwone dziąsła , dostawała kropelki ,dostawała na odporność . Raz dostała przez 7 dni amoxy. i tak się ciągnęło raz lepiej raz gorzej . Na dobre leczenie zaczęło się kiedy w desperacji że te kropelki nic nie dają i co chwilę wraca obrzęk noska ,kazałam zrobić to pcr . Wtedy najpierw dali amoksy+kwas ,chyba 2 tyg jak pamiętam , nie było zmian, to znaczy były jak zawsze chwila lepiej i znów gorzej , to po przerwie dostała 21 dni doksycykilnę , to samo, teraz dostała azitro , przez 5 dni co dzień a teraz co 3 przez 6 tyg ma brać. I ciągle jest to samo ,obrzęk noska, dziąsła .
Tufitka - 2016-09-29, 22:14

Malina22 napisał/a:
przykry zapach z pyszczka,czerwone dziąsła
może powinnaś z nim do stomatologa zwierzęcego pójść. to pewnie zapalenie dziąseł, może i parozoidalne. W Warszawie dobrym, polecamy stomatologiem jest dr. Katarzyna Jodkowska (Obecnie pracuje w Katedrze Chorób Małych Zwierząt z Kliniką w Zakładzie Chirurgii i Anestezjologii Małych Zwierząt, oraz w kilku lecznicach weterynaryjnych w Warszawie. ). Przyjmuje np. w Wetlandii. Moje mają zapalenie, używam teraz tego preparatu
Skipper - 2016-09-29, 22:57

Moim kotom też dr Jodkowska to polecała, Tośkowi zapach z paszczy po tym preparacie się poprawił :kciuk:
Malina22 - 2016-09-30, 22:44

Dziękuję, na pewno go kupię, ale teraz wyszły jeszcze piękniejsze kwiatki. Zrobiłam mocz i przepiszę bo nie ma sensu nawet wstawiać zdjęcia w moczu znaleziono: 500 leu, cera 7 : ph 6 , ciężar powyżej 1040 , białka nie znaleziono , i to tyle .7 czego crea? nie wiem , tak napisane, vetka wie , ja nie. Ale stwierdziła że nie ma czym się przejmować, nawet tymi leuko , bo u psa to tak , ale u kota to o niczym nie świadczy , a jak niema białka w moczu ,ani kryształów , to wszystko jest ok. A ja panikuję.
Zrobiłam rentgen, ma stan zapalny jelit.
Muszę zmienić veta.

IzabelaW - 2016-10-05, 07:23

Malina22, powiem szczerze, że strasznie dużo tych antybiotyków :-( Ja też mam kota wiecznie zasmarkanego (ma potwierdzoną pcr białaczkę i herpesa lub calici - tu nie robiłam testu, bo tak naprawdę jest mi wszystko jedno co to), z zatkanymi kanalikami nosowo-łzowymi, z przewlekłym zapaleniem jamu ustnej - w piątek jadę do dr Jodkowskiej na usunięcie zębów..., kiedyś też z nawracającymi infekcjami układu moczowego. Ale antybiotyk włączam tylko wtedy, gdy jest to naprawdę konieczne, gdy kot ma infekcje bakteryjne, gdy mu pójdzie w oskrzela. Robię posiewy, co działa, nie daję antybiotyku w ciemno. Stosuję barfa nerkowego dla ochrony nerek, krople do oczu w zależnosci od potrzeby, cyklicznie suplementy podnoszące odporność.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group