To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Hyde Park - EKO środki, kosmetyki naturalne i inne cudeńka

Komanka - 2014-04-17, 09:38

Bushido napisał/a:
glinkę od Sihaya mieszam pół na pół z sodą oczyszczoną, dodaję oleju kokosowego tyle aby uzyskać konsystencję gęstej paćki, do tego 'dla odświeżenia' olejek miętowy i gotowe. naturalna, bez fluoru, a jak czyszcząca mmm :kciuk:


W jednym ze sklepów z kosmetykami naturalnymi widziałam pastę o niemal identycznym składzie (ale bez glinki Sihayi :-P i innym olejkiem), ale mając wszystkie składniki, sama zrobię, tylko jak to przechowywać? Lodówka chyba, skoro olej w składzie?

Skipper - 2015-03-28, 23:40

Czy ktoś stosował do mycia kota orzechy piorące ? :twisted:
Np. na tej stronie (i nie tylko na tej) są informacje, że nadają się one środek do mycia zwierząt.

Skipper - 2015-08-10, 17:07

Cisza w temacie orzechów piorących jak widzę :mrgreen:

Zakupiłam ostatnio płyn do prania, zmywania i sprzątania Orzechy piorące o składzie: woda, naturalny wyciąg z orzechów piorących (o których pisałam w poście wyżej), chlorek sodu, gliceryna roślinna, substancje konserwujące: kwas cytrynowy, benzoesan sodu, sorbinian potasu.

Jak myślicie, czy można uprać w tym kota ??? :hair:

Lena06 - 2015-08-10, 17:31

ze względu na środki konserwujące (pierwsza i druga pozycja rakotworcza między innymi) - nie prałabym w tym kota, choć raz - nie zawsze :-P

Na wszystkowiedzącej Wikipedii wspominają również o tym, że np. benzoesan w bezpośrednim kontakcie może wywołać podrażnienia skóry, oczu, śluzówki nosa i doprowadzić do wstrząsu anafilaktyczngo.

doradora - 2015-08-11, 12:05

a można prać kota w szamponie dla ludzi? albo w mydle do włosów dla ludzi?
Ines - 2015-08-11, 12:27

Nie polecam w ta strone, moze podrazniac skore. Za to czlowiek o delikatnej skorze moze sie skusic na lagodne kocie kosmetyki.
saphirith1987 - 2015-08-11, 13:40

Ja też bym kota nie traktowała zwykłym ludzkim szamponem czy mydłem, chyba że masz jakieś takie 100% organic czy coś w tym stylu albo naturalne mydło... Mi się wydaje, że płyn na orzechach piorących bez żadnych dodatków mógłby być, możesz też kupić korzeń mydlnicy i zrobić odwar... ja osobiście, jakbym musiała uprać koty, spróbowałabym z glinką. Swoje włosy myję mieszanką glinki i octu jabłkowego 50/50 i działa jak złoto ;) Tylko trzeba się przyzwyczaić do braku piany. Dla kotów bym chyba zrobiła właśnie odwar z mydlnicy i dodała glinki tyle żeby było dosyć gęste.
saphirith1987 - 2015-08-11, 13:44

http://ottawavalleydogwhi...ral-herbal.html kilka różnych opcji na pranie zwierzaków
zenia - 2016-01-14, 10:46

http://farmona.pl/produkt...dzien-i-na-noc/

farmona sie reklamuje jako naturalne
zerkniecie?
długi skład i wszystko brzmi strasznie

AniaR - 2016-01-14, 15:55

Niby ma naturalne skladniki (tez nie wiadomo jakij sa jakosci), ale tez i duzo chemikalii, ktore do niczego nie sa potrzebe, a wrecz przeciwnie.Zwlaszcza ta koncowka:
Cytat:
Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Xanthan Gum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance).

Laidee - 2016-01-14, 16:07

zenia, skład podlinkowanego przez Ciebie kremu to:

Aqua (Water) - woda
Glyceryl Stearate - emulgator, łączy olej i wodę w trwałą emulsję, dodatkowo emolient, ale tłustą skórę może zapchać
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - olej z migdałów,
Ethylhexyl Stearate - emulgator, poprawiacz konsystencji, może zapychać
Glycerin - gliceryna (nawilżacz),
Butyrospermum Parkii (Shea) Butter - masło shea,
Cetyl Alcohol - kolejny emulgator,
Aloe Barbadensis Leaf Juice - sok z aloesu,
PPG-15 Stearyl Ether - poprawiacz konsystencji, może zapychać ,
Sodium Hyaluronate - kwas hialuronowy, niestety nie wiemy jakiej wielkości ma cząsteczki
Soluble Collagen - hydrolizowany kolagen,
Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer - poprawiacz konsystencji,
Isohexadecane - emolient, może zapychać
Polysorbate 80 - emulgator
Ceteareth-20, Ceteareth-12 - kolejne emulgatory
Cetearyl Alcohol -poprawiacz konsystencji
Cetyl Palmitate - emolient, poprawiacz konsystencji, może zapychać,
Propylene Glycol - humektant
Nymphaea Alba (Water Lily) Extract - ekstrakt z lilii wodnej,
Dimethicone - emolient,
PEG-8 - humektant,
Tocopherol - wit. E, konserwant
Ascorbyl Palmitate - wit. C
Ascorbic Acid - wit. C
Citric Acid -kwas cytrynowy, wydłuża trwałość kosmetyku
Inulin - inulina, prebiotyk,
Phenoxyethanol - konserwant,
Ethylhexylglycerin - konserwant,
Xanthan Gum - zagęstnik,
Potassium Sorbate - konserwant ,
Sodium Benzoate - konserwant,
2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol - konserwant,
Disodium EDTA - konserwant,
Parfum (Fragrance) - zapach.

Te 91% składników naturalnych to z uwzględnieniem wody, więc nie przywiązywałabym się do procentów, ale krem jest dosyć przyzwoity jak na to, co można normalnie znaleźć w sklepach. Na pewno dla suchej skóry, może nawet mega suchej, bo ilość substancji mającej utworzyć filtr zapobiegający utracie wody jest gigantyczna.

Z mojego punktu widzenia poza olejem z migdałów, sokiem z aloesu, kwasem hialuronowym i masłem shea nie ma w nim nic wartego uwagi. No, może jeszcze kolagen. Ale ja mieszam sama kosmetyki, więc jak widzę taki skład to mdleję od razu ;-)

Na pewno krem utworzy na powierzchni skóry mocno wygładzający film. Ale z dużym prawdopodobienstwem też zapcha. Moim zdaniem ten produkt ma sprawiać, ze skóra w sekundę wygląda dobrze, ale przy takiej ilości substancji czynnych do filmotwórczych i wypełniaczy (woda) cudu bym się nie spodziewała. Raczej oblepi niż nawilży.

Zamiast tego warto by po prostu kupić sok z aloesu, dobry olej i np. potrójny kwas hialuronowy, wymieszać na dłoni, nałożyć na twarz i tyle. Wyjdzie może i drożej, ale kupujesz wtedy działanie a nie tylko powierzchniowe wygładzenie.

zenia - 2016-01-14, 17:29

ja go nie kupię
ale tak byłam ciekawa waszej opinii
ostatnio przeglądam składy kremów które reklamują sie jako -naturalne blabla

Komanka - 2016-01-15, 10:49

zenia, jeśli szukasz zwykłego mazidełka na twarz, to polecam masło shea. Pisałaś, że masz "pergamin" ;-) Ja mam skórę suchą, cienką, zwłaszcza zimą, przemrożenie jej nie służy. Kremy nawilżające odpadają, natłuszczającego dobrego nie spotkałam, większość ma konsystencję smoły, po czym świecę się pół dnia, a makijaż spływa.
Przy temperaturach ujemnych masło shea sprawdza się świetnie. Po spacerach w tęgie mrozy ze skórą nic się nie dzieje.
Mam też olej kokosowy, dla mnie dobry w temperaturach około zera i wyższych, masło kakaowe też mam, ale z nim jest zabawa w nakładanie, bo i w lodówce, i poza nią jest bardzo twarde, powinno się je z czymś rozrobić, ale jakoś nie mam natchnienia :-D

Wszystkie powyższe mazidła kosztują ułamek tego, co kremy "ąę" :-P , niecałe 14-18 zł/150 ml http://drogeria-ekologicz...kodrogeria.html

Wada? Ponieważ można je też stosować do smarowania całego ciała, muszę odganiać się od psa i kotów :mrgreen:

saphirith1987 - 2016-01-15, 11:16

Ja też często używam masła shea zamiast kremu, zarówno do twarzy jak i do rąk - fajnie leczy skórę na kostkach podrażnioną od mrozu ;-) Aktualnie w pogoni za doprowadzeniem cery do jakiegoś sensownego stanu sobie sprawiłam taki super hiper luksus, chyba coś tam działa nawet ;-)
gerda - 2016-01-15, 22:16

Mam masło kerite (shea), ja alergik mogę je stosować :-D . Jeden minus - jest dość twarde, rozpuszcza się dopiero przy pocieraniu na skórze.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group