To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Żywienie w alergiach i nietolerancjach pokarmowych

Kleik - 2015-01-25, 19:02

Daj znać w takim razie czy kotce przejdzie, po odstawieniu alg :) Ja za to szukam do kupienia jakiegoś cytrynianu wapnia - Lilly's Bar, widzę, że ma sensowną cenę, tylko nigdzie nie jest dostępny... Znalazłam jeszcze sporo droższy cytrynian wapnia Fortan i jeśli innego nie znajdę, to chyba na razie wezmę ten...
scarletmara - 2015-01-25, 20:21

ja ostatnio z braku tego cytrynienu z lily's bar kupowałam na allegro cytrynian wapnia firmy swanson. Z rabatem na zakupy mobilne wyszło mi nawet trochę taniej niż lilis's bar, tylko wtedy dawali 20zł rabatu a teraz juz tylko 10zł daja :(
Kleik - 2015-01-25, 21:02

O dzięki! Zerknę sobie jeszcze na tą firmę :kwiatek:

Zamówiłam ten cytrynian firmy Swanson, dziękuję Ci raz jeszcze :kiss:

scarletmara - 2015-01-26, 00:16

nie ma za co :) pochwal się czy odstawienie węglanu wapnia rzeczywiście zadziała. Jestem bardzo ciekawa czy rzeczywiście tego typu alergia czy nietolerancja występuje również u twojego psa bo szczerze mówiąc do tej pory się z takim pzrypadkiem nie zetknęłam i nie raz już wątpiłam czy sobie tego u moich futer nie wymysliłam nadinterpretując trochę fakty :-/

A cytrynian kupiłaś czysty bez dodatków mam nadzieję, bo zapomniałam wczesniej wspomnieć, ze swanson ma w ofercie również z dodatkami.

Kleik - 2015-01-26, 01:00

Tak, kupiłam czysty :)
Węglan wapnia na bank powoduje problem - próbowałam podać go dwa razy (w odstępach 3 dniowych). Za każdym razem dodany do mięsa, które nie powoduje u Nuty problemów i za każdym razem po niedługim czasie pies dostawał bardzo intensywnego świądu i robił się bordowy. Więcej razy już nie mam ochoty jej męczyć i sprawdzać - mam nadzieję, że cytrynian będzie okej :)

scarletmara - 2015-01-26, 11:25

Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze już u Was :kciuk:

Kleik a kości Twój pies może jeść? Bo kości czy nawet mączka kostna to jednak tańsza alternatywa niż cytrynian wapnia. Ja się ratuje kośćmi bo na samym cytrynianie tobym z torbami poszła.

rysa - 2015-01-26, 11:58

Witam,
barfujemy z psem od ok. 3 tyg. Wszystko było w porządku do czasu żołądków wołowych z treścią. Zamówiłam te z aspolu, bo do świeżych nie mam dostępu. ok 2 tyg. podałam mu rano pół dziennej porcji, wieczór kończąc podawanym wcześniej bez sensacji żołądkowych mięsem. Rano biegunka, wymioty. Węgiel leczniczy + gotowane warzywa z siemieniem, wyleczyliśmy. Wczoraj spróbowałam podobnie - rano żwacze, wieczorem standard. Nie będę się chwalić ile dywanów w domu rano zaprałam :evil: Pies wołowinę toleruję dobrze - czy może być tak, że nie toleruje konkretnie żwaczy czy prędzej z produktem tej firmy jest problem? - Przyznam, że zrobiłam większe zamówienie i jak na razie do cielęciny nie mam zastrzeżeń, reszty boję się podawać...
Dodam jeszcze, że pies często połyka pokarm w całości - w tym co zwraca są niestrawione kawałki. To co się da podaję w dużych kawałach lub zmielone - jednak z podrobami, ścinkami itp. ciężko - wcześniej nie zwracał połkniętego jedzenia, to dzieję się tylko po żwaczach następnego dnia. Nie ma raczej problemu z zębami/dziąsłami, gryzaki rozkłada :twisted:
Druga sprawa jak karmić po takich akcjach? Robić głodówkę i wracać do surowizny/parzyć/gotować mięso? Pies nigdy nie był wrażliwcem pokarmowym, biegunki i wymioty zaczęły się teraz...

Kleik - 2015-01-26, 13:06

scarletmara, ja Barfa dopiero wprowadzam gdzieś od 2 tygodni, w związku z czym wszystko testuję ;) Dziś dałam jej pierwszy raz porcję z kością (jagnięcina z kością z aspolu), zjadła bez problemu. Nie ma bulgotania w brzuchu, nie drapie się, ale kup teraz na spacerze zrobiła 6 ;/
Więc nie wiem...

ciocia_mlotek - 2015-01-26, 18:27

rysa, jeśli pies dwukrotnie po tym samym produkcie miał biegunkę i wymioty to zrezygnuj. Po biegunkach najlepiej ominąć jeden posiłek a potem karmić normalnie
rysa - 2015-01-26, 19:58

Nie sądziłam, że z tymi żwaczami wołowymi będzie taki problem i zamówiłam od razu 4kg :confused: Nie ukrywam też, że to najmniej lubiana przez mojego psa część barfa (hitem są tylko suszone). Spróbuję, więc z baranimi i postaram się jeszcze raz dorwać jakoś świeże wołowe (może inne źródło coś pomoże). Jeśli i z innym źródłem/rodzajem był by problem dużą krzywdą będzie zrezygnowanie z nich całkiem?
ciocia_mlotek - 2015-01-26, 20:18

Nie walcz tak. jak nie lubi i ma po nich problemy to naprawde nie warto. To nie jest niezbédny skadnik diety. Spokojnie zamiast żwaczy możesz podawać inne żoładki lub jakieś miesko
Anonymous - 2015-01-26, 22:43

rysa, daj sobie spokój ze świeżymi żwaczami. Jeżeli po mrożonych masz przeboje, to po świeżych będą jeszcze większe. Jeden krowi żołądek to jest min. 3 kilo, jak to przetrzymasz? A wątpię aby ktoś się bawił w dzielenie na porcje, smrodu sobie tylko w domu narobisz. Poza tym w świeżych zawsze jest jeszcze jakieś tam ryzyko przeniesienia pasożytów. Mnóstwo ludzi nie daje żwaczy i nic się psom z tego powodu nie dzieje.
Wik - 2015-01-27, 07:48

rysa jeśli pies nie lubi a co ważniejsze jego przewód pokarmowy nie toleruje żwaczy to nie zmuszaj go do ponownego ich jedzenia.Zamiast żwaczy podawaj mięso.
rysa - 2015-01-27, 14:33

Dziękuję pięknie :kwiatek: Rezygnujemy więc - znacznie ułatwi nam to życie :-D
Kleik - 2015-01-28, 13:42

scarletmara, dzisiaj sunia dostała znów mięso z indyka tym razem z cytrynianem wapnia. Wszystko jest okej :) Także, ewidentnie węglan wapnia jej nie służył :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group