Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-07-22, 13:27
Jak jezdzimy na wystawy to nigdy jeszcze nie udalo sie zdobyc pokoju z jednym lozkiem. Nawet to spanie osobno raz na kilka miesiecy polubilam, przeszkadza mi glownie to, ze ZAWSZE i WSZYSTKIE koty spia wtedy ze mna
Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 11 Gru 2014 Posty: 203
Wysłany: 2015-07-27, 10:04
dostałam na 'przechowanie' 2 koty znajomych. karmione puriną i felixem. postanowiłam że puriny nawet nie otwieram, ale moja kotka zaczęła się dobierać nawet do tego felixa. jestem zła rano na sniadanie je odizolowałam to nie zjadły
Barfuje od: lipiec 2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 12 Lip 2015 Posty: 77 Skąd: Opole
Wysłany: 2015-07-27, 21:00
spokojnie, wszystko wróci do normy. Dla niej pewnie ten felix to atrakcja taka jak dla ludzkich chipsy czy inne śmieciowe jedzenie. Niby wiemy, że fuj i niezdrowe, ale i tak wszyscy znają smak plastiku z McDonalda...
U nas pociąg do gotowych karm jest tak silny, że u teściowej kiedyś kot drapał w drzwi od piwnicy, żeby dobrać się do stojącej za drzwiami karmy. Potem oczywiście był mieszankowy strajk, ale na szczęście krótki Jak kupiliśmy karmę dla schroniska i przynieśliśmy ją na przechowanie do domu, to też było "modlenie się" do opakowań, nawet próby otwarcia. Ciągnie ją niesamowicie, ale dzielnie wcina mięso, choć taki koci fast-food na pewno jest dla niej atrakcyjniejszy
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-07-28, 05:40
Mam teraz kocie, od poczatku na barfie, u mnie chrupek nie zaznala i wczesniej, zyjac na dworze, raczej tez nie. Mam nadal dwie kotki na chrupach, miska stoi na meblu, gdzie tylko one wlaza. Jednak czasem jakis okruch spadnie na podloge i wtedy maly kot leci, biegnie ile sil w lapkach, zeby tego okrucha zjesc, nawet jak jest mikroskopijny. Widok jest przezabawny i poki co mnie to smieszy, przynajmniej na razie, bo sie do suchego jeszcze dostac nie umie Jednak nie rozumiem skad ten ciag do karm i tu i kota, ktory nigdy nich nie jadl. U nas podobnie, jezeli ktorys wybraniec ma gotowa puszke, to reszta tez musi ja zjesc i nastepuje protest mieszanek. Na szczescie euforia szybko mija, bo takie puchy (moze oprocz filetowek), szybko robia sie nie zjadliwe.
Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 11 Gru 2014 Posty: 203
Wysłany: 2015-07-28, 11:19
a to suche nie ma jakiegoś hydrolizatu białka?
dzisiaj zostawiłam na noc mięsko i tego felixa i rano nie było niczego. więc chociaż tyle że nawet jak tam podjada macdonalda to swoje i tak zje (tamte koty nie ruszą mięsa za nic) rano jej tłumaczyłam czy chce być gruba i brzydka czy szczuplutka i piękna, może zrozumiała
Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 663 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-07-28, 19:34
Te suche karmy mają często dodatek atraktantów pokarmowych (przyciągaczy), stąd ten silny pociąg kotów do chrupek. Mój kot od prawie 3 lat nie jadł i nie widział ani jednego chrupka, ale gdy kiedyś dostałam paczuszkę dla psa, to na sam dźwięk chrupek wewnątrz paczki leciał jak do pożaru.
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-05, 14:29
ja też widzę tę różnicę,
takiego kogoś, kto to robi dla zabawy, też bym dla zabawy skróciła o głowę - o jednego idiotę byłoby mniej. Szkoda, że nie można, bo g.... się ruszy a za człowieka będzie się siedzieć.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-08-13, 10:51
Wczoraj na moim osiedlu pies wyskoczył z III piętra, bo bał się burzy....
Właściciele byli poza domem, prawdopodobnie w pracy, a psu zostawili otwarty balkon, bo upały. Niestety, przed ich powrotem przyszła burza, której pies się bardzo wystraszył i biedak wyskoczył przez balkon. Zginął na miejscu
Taka bezsensowna śmierć...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum