aniam69
Barfuje od: od tygodnia
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 6 Skąd: Węgorzyno
Wysłany: 2015-07-22, 14:05 Viera, Felek i Aduś mówią Państwu: dzień dobry!
Oczywiście robią to przy użyciu swojej karmicielki Ani, czyli mnie.
Stadko czworonogów składa się z następujących postaci:
Viera - prawie ośmiomiesięczna suczka owczarek niemiecki. Niejadek, grymaśnik, chudzielec. Szczenięctwo spędziłyśmy na trasie dom-gabinet weterynaryjny-dom. Dalej nie jest różowo, ale walczymy dzielnie. Wypróbowałyśmy wiele karm w wielu odmianach smakowych z tzw. wyższej półki ( ToTW, Orijen, Acana, Wolfsblut, Husse, Marp, Daxneo, Lukullus i kilka innych) przy czym żadna z nich nie została zjedzona bez dosmaczenia. Aż pewnego dnia pies zupełnie odmówił jedzenia kulek. Mimo atrakcyjnej okrasy.
W akcie desperacji przez kilka dni dla niej gotowałam, aż mnie natchnęło na surowiznę, a psica ją pokochała od pierwszego kęsa. Miałam niemalże łzy w oczach, kiedy po posiłku mała kilkukrotnie wracała do miski i ją wylizywała...
Ponieważ psiak nadal ma niedobory i wychodzenie na prostą idzie nam mozolnie, chciałabym umieć ułożyć jej optymalne posiłki, bo na razie błądzę zdając się na swoją niewielką wiedzę i tzw. czuja.
Felek - około 2,5-3 letni wykastrowany kot, który w wakacje 2013 przyszedł na taras do mnie - psiary nieznoszącej dotąd kotów - i poprosił o jedzenie. Wciąż jest troszkę dziki. Od początku u mnie karmiony ToTW oraz puszkami i saszetkami Gourmet. Ponieważ mieszkamy nad jeziorem, pełno tu wędkarzy i rybich szczątków po krzakach. Sądzę że Felek na rybach samodzielnie się wychował i dzięki nim przeżył w dobrej formie. Kocha surowe ryby do dziś (niestety sam sobie znajduje i olewa moje uwagi, że są niezdrowe i mogą być zarobaczone) a kawałkami mięsa gardzi. Chętnie zjada kulki, mokrą karmę i mielone mięso, czyli materiał na barfera - jest!
Aduś - około roczny niewykastrowany jeszcze kocurek, którego w grudniu 2014 - jako malucha - przyprowadził do domu mój poprzedni owczarek Cezar. Jest żarłokiem, je często i wszystko, choć ostatnio kulki ignoruje, zje tylko kiedy już naprawdę musi. Uwielbia mięso i ryby w każdej formie i konsystencji. Świetny materiał na surowiznożercę; ryzykując życie usiłuje podjadać mięso psicy z miski a jak nie może to wiszczy okrutnie. Całkowicie udomowiony, od niedawna znosi mi myszy i wróble z okolicy. Czasem zdobycz zje na moich oczach oczekując zachwytów (!).
Dziękuję za uwagę i za przyjęcie do grona - teraz idę uszczknąć trochę Waszej wiedzy
Miłego dnia!
Ostatnio zmieniony przez aniam69 2015-07-22, 15:24, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum