BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gotowe mrożonki BARFowe - jak zrobić przepis?
Autor Wiadomość
Elaa45 

Barfuje od: luty 2015
Dołączyła: 01 Kwi 2015
Posty: 2
Wysłany: 2016-01-24, 15:00   

Ja mam mieszanki z Aspolu, karmię nimi psy, ale niedawno napatoczył się dziki kocur i zaczęłam dokarmiać. Chciałabym kocura też wrzucić całkowicie na barf, ale nie mogę znaleźć ile mieszanki kostnej a ile mięcha zmieszać razem? Czy to jest tak jak u psa? Bo na razie to jak mieszam psom to i kocur podjada, ale nie wiem czy prawidłowo robię dla niego :/
Wiem że dodatkowo musi być dodana tauryna oprócz innych suplementów, ale za cholerę nie wiem ile tego, na kg masy ciała kota?
Czy wzór barf jaki jest dla psa (waga ciała x 0,2) obejmuje też kota? Bo kot jest trochę gruby i moim zdaniem powinien schudnąć, ale ja nie wiem ile takiej mieszanki dziennie w gramach powinien dostać :/
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2016-01-26, 16:48   

Elaa45 pierwsze co mnie zastanawia to dziki kocur i gruby ;-) Moze on do kogos nalezy?

Barf dla kotow rozni sie od psiego, mamy o tym cale podforum. Zacznij od przeczytania tego dzialu: http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=9
Wiekszosc z nas uzywa kalkulatora do komponowania posilkow - http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=896 - badz bazuje na gotowych przepisach - http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=16

Zeby wiedziec, jak karmic tymi mieszankami Aspolu trzeba znac przynajmniej % zawartosci kosci. Do tego potrzeba bedzie suplementow, o ktorych mozesz poczytac tutaj: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=364

Kalkulator wyliczy dzienna porcje bazujac na 25g miesa na kg masy ciala kota, jednak porcja ta moze byc dostosowana do potrzeb kota. Jezeli nie masz kalkulatora, to mozesz sie zglosic z prosba o ulozenie przepisu tutaj: http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0
 
 
wiewiorka 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 21
Wysłany: 2017-11-16, 17:15   gotowy barf suplementować czy nie?

Wiem, że już ten wątek istnieje, ale rozmowy w nim skończyły się dawno temu i bałam się, że nikt nie będzie tam zaglądał.
Mieszkam w Holandii gdzie jest bardzo ograniczony dostęp do mięsa. Mam na myśli mała różnorodność mięs, a jeśli można coś specjalnego dostać to jest bardzo drogie. To niestety nie Polska gdzie nawet w Kauflandzie można dostać szyjkę od indyka, czy korpus kaczki za grosze nie mówiąc już o rynku, czy bazarku. Tutaj mam więc tylko dostęp do kurczaka: skrzydełka, udka, serca, żołądki; wołowiny: mielone mięso, wątroba, język; i do indyka: podudzia. Do tego nie mam jeszcze suplementów, które zamierzam kupić jak będę w Polsce (czyli w grudniu).
Mój kot był najpierw na suchej karmie, ale od jakiegoś czasu karmię go gotowym surowym mięsem o nazwie DARF. Producent twierdzi, że nie potrzeba go niczym suplementować bo jest tak skomponowane, żeby zawierało wszysko co potrzebne. Czytając to formu jakoś trudno mi w to jednak uwierzyć.

Mam więc gorącą prośbę do doświadczonych forumowiczów o radę. Podpowiedzcie mi proszę czy mam to suplementować i jesli tak to jak?
Ponadto czy jeśli będę chciała zrobić swoje własne mieszanki to czy wystarczy, że będę używała tylko dostępnych mi, powyżej wymienionych mięs? Wiem, że siła barfu jest w różnorodności więc jakoś słabo mi się ta różnorodnośc widzi:)

Podaję oczywiście skład DARF-u:
Z kurczaka:
50% kurczak (kości, mięso, serca)
30% wołowina (mięso, serca wątroba)
10% jagnięcina (mięso, kości, wątroba)
10% koza (mięso, serca)

Z kaczki:
50% kaczka (kości, mięso, serca)
25% jagnięcina (mięso, kości, serca, wątroba)
15% wołowina (mięso, serca)
10% koza (mięso)

Z łososia:
30% łosoś
25% kuczak(kości, mięso, serca wątroba)
25% wołowina (mięso, serca wątroba)
20% jagnięcina (mięso, kości, wątroba, serca)

Do tego proporcje w mieszankach wynoszą 75% mięso, 15% kości, 10% narzady z czego połowa to wątroba. Skład to 21% białko, ,15% tłuszcz, 0,55%Ca, 0,47%F.

Mój kotek bardzo chętnie je te mieszanki. Do tego producent twierdzi, ze są produkowane z biologicznego mięsa (resztek nie wykorzystanych dla ludzi), a cena jest też w miarę przystępna. Myślałam sobie, żeby samemu robić mieszankę z indyka i kurczaka, a resztę urozmaicać gotowym DARF-em.
A co wy na to?
Z góry dziękuję za wszystkie mądre rady!
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-11-18, 01:27   

wiewiorka, myślę, że lepiej jednak byłoby korzystać z mięs dostępnych w sklepie. Masz tam kurczaka, indyka i woła. W tych gotowcach w sumie też jest niewiele, bo głównie kurczak i wołowina, mniej kaczki i jagnięciny.
Pierwsze, co się rzuca w oczy, to brak tauryny! Nie możesz tak karmić kota na dłuższą metę. Poszukaj sklepu dla sportowców i kup czystą taurynę. Jeśli nie, to popatrz w sklepach zoologicznych - na przykład w Zooplusie, ale pewnie wyjdzie sporo drożej (przynajmniej w Polsce tak jest). Dalej - brakuje jodu, witaminy D, zapewne sodu też i przez to może być zaburzona proporcja potas:sód. Podrobów mogłoby być zdecydowanie więcej, 10% wliczając w to wątrobę to jednak ciut mało.
Tyle dobrze że kot ładnie wcina, to otwiera drogę do porządnego BARFowania :food:
Zastanawiam się, czy można by było tym od czasu do czasu urozmaicić posiłki (wybierając te słabiej dostępne mięsa). Pewnie tak, ale nie byłoby to jakoś dobrze zbilansowane, no i trzeba by było cokolwiek suplementować. Mogłabyś spróbować wrzucać jakoś te gotowce do kalkulatora i uzupełniać braki suplementami. Najpierw wydzielić poszczególne gatunki, a później z nich wyliczyć poszczególne rodzaje produktów zwierzęcych: mięso, kości (wprowadzane jako różne kawałki kurczaka na zmianę), serca i wątrobę.
Na przykład - z dwóch kilogramów mieszanki z kaczką kilogram to czysta kaczka. 750 gramów to będzie mięso kaczki, 150 gramów jakieś kości (np. skrzydła), 50 gramów serca kacze i 50 gramów wątroba kacza. W ten sposób trzeba by było wszystko wprowadzić do kalkulatora uzupełniając posiadanymi suplementami. Nie byłoby to idealne, ale raz na dłuższy czas może mogłoby stanowić uzupełnianie.

Wiesz może, jak producent rozwija skrót "DARF"?
 
 
wiewiorka 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 21
Wysłany: 2017-11-18, 10:59   

Dragana, tyle się napisałam i wszystko mi gdzieś zniknęło. Musiałam się na nowo logować. Jeszcze się musze dużo nauczyć, nie tylko o BARFie, ale też o korzystaniu z tego forum :banghead:
Dziękuję za twoją odpowiedź! Też się bardzo cieszę, ze Mufin wcina surowe. Jak się poczyta czasami co inni muszą zrobić, żeby swoje kot przestawić to się włos na głowie jeży.
Kalkulatora jeszcze nie mam i szczerze mówiąc boję się do niego zabrać. No cóż trzeba będzie:) Czy to, że nie wiem jakich poszczególnych częsci mięsa użył producent może mieć wpływ na ostateczną zawartość suplemantów, którą mi wyliczy kalkulator? Mam na myśli, ze np wpiszę, że użył skrzydła, a on wziął podudzia itp?

Taurynę zaraz zamówię ludzką. Czy l-tauryna to to samo? Piszą, że jest w 100% czysta więc powinna być OK. W polsce zamówię właściwą kocią. Acha, no i ile mam jej podawać dziennie? Mufin ma 7 m-cy, waży 2 kg i zjada dziennie koło 100-200 g mięsa. Obżartuch jeden! Wyczytałam, zeby kociakom nie ograniczać więc tego nie robię chociaż na brzuszku ma już nieźle tłuszczyku. Może powinnam jednak ograniczać? Czy 200 mg tauryny starczy?

Mieszanki planuję robić sama, ale po pierwsze kalkulator (na początek myślałam korzystać z gotowców) po drugie brak różnorodnych podrobów (tuatj tylko wątroba, serca, i żołądki kurzęce i wątroba wołowa). Czy mogę kupić w Polsce zamrozić i potem odmrozić do mieszanek. Trochę się boję zamrażania i rozmrażania, a zwłaszcza podrobów. Masz może w tym jakieś doświadczenie?

DARF to nazwa firmowa gotowej, surowej karmy dla psów i kotów. Producent nie wyjaśnia niestety skaąd się wzięła. Myślę, że miało się kojarzyć z BARF, a skąd to D na poczatku to tylko oni wiedzą ;-) ;-) W Holandii jest już firma, która produkuje surowe mieszanki o nazwie BARF (chociaż tez wcale nie suplementuję), więc pewnie musieli wymyśleć coś innego.
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-11-18, 18:00   

wiewiorka, polecam pisać w jakimś notatniku i dopiero gotowy tekst wklejać do posta. Po pewnym czasie bez odświeżania strony forum wylogowuje użytkownika.

Nie obawiaj się kalkulatora. Nie jest taki straszny :-) Na początku przygotowywanie przepisów może się wydawać trudne, ale z czasem będzie coraz lepiej. Popróbuj z tworzeniem swoich mieszanek. Możesz zamieszczać przepisy w Receptariuszu, chociaż na początek lepiej wrzucać do wątku poświęconego pierwszym próbom, żeby ktoś mógł je ocenić i coś podpowiedzieć. Oczywiście polecam lekturę Forum - jest tego sporo, ale warto poświęcić trochę czasu. Pewne sprawy staną się dla Ciebie jasne.

wiewiorka napisał/a:
Czy to, że nie wiem jakich poszczególnych częsci mięsa użył producent może mieć wpływ na ostateczną zawartość suplemantów, którą mi wyliczy kalkulator? Mam na myśli, ze np wpiszę, że użył skrzydła, a on wziął podudzia
Tak, to jest dość istotne, zwłaszcza jeśli mówimy o mięsie z kością. Poza tym pewne części mięsa mogą różnić się np. zawartością tłuszczu. W przypadku tych gotowych mieszanek masz podaną zawartość wapnia i fosforu, więc teoretycznie powinnaś być w stanie opracować zbliżony przepis wyliczając, czy Twoja mieszanka mięs w kalkulatorze ma podobną zawartość tych minerałów do gotowca. Byłoby z tym trochę dodatkowej pracy, ale właściwie jest to możliwe. Na podobnej zasadzie można by było dobierać tłustość mięs. Z drugiej strony brakuje zawartości np. potasu i sodu, więc suplementacja sodu byłaby niekoniecznie pewna. Dlatego też uważam, że te gotowe mieszanki nie powinny stanowić znaczącej części diety kota.

Co do tauryny. Myślę, że nie zaszkodziłoby podawanie zwiększonych dawek z uwagi na to, że u Twojego kota mogły się pojawić pewne niedobory tego aminokwasu (ponieważ w mięsie mięśniowym nie ma odpowiedniej ilości tauryny, a Twój kot jadł ostatnio głównie takie niesuplementowane mięso). Mysz to najbogatszy w taurynę koci posiłek.
dagnes napisał/a:
W mokrej masie mysz zawiera tauryny średnio 240mg w 100g.
dagnes napisał/a:
Tak czy siak, zakłada się, że na 1kg surowego mięsa i podrobów potrzeba dodać kotu około 2-2,5g tauryny, bez względu na to, czy w Kalkulatorze dane mięso ma wpisaną ilość tauryny.
Trzymałabym się tych zaleceń Dagnes. W ogóle polecam lekturę całego wątku poświęconego taurynie. Suplement dla ludzi jak najbardziej nadaje się dla kota i często wychodzi o wiele taniej, nie musisz kupować tauryny specjalnie dla zwierząt. Musi to być po prostu czysty aminokwas. Myślę, że ta L-tauryna to jest to, czego potrzeba, ale dla pewności zapytaj w wyżej wymienionym wątku.

Szczerze mówiąc to ja żadnemu kotu nie ograniczam jedzenia. Same sobie wydzielają porcję, przy czym gdyby czas zjadania mieszanki odbiegał znacznie od orientacyjnych wyliczeń kalkulatora, to na pewno bym się tym zainteresowała. Młode koty z reguły jedzą więcej niż dorosłe, mają większe zapotrzebowanie na białko, witaminy oraz minerały i zdecydowanie nie powinno im się ograniczać ilości pożywienia. Możesz natomiast (a nawet powinnaś, jeśli młody potrafi się mocno napchać) ograniczać porcję podawaną na jeden posiłek - żeby kociak się nie przejadał. Odnoszę wrażenie, że Twój kot jest dość drobny. To prawda? Czy to na brzuchu to nie jest przypadkiem fałd skórny? Koty mają na brzuchu zapas skóry, który u niektórych jest dość spory, mimo że kot ogólnie jest szczupły.

wiewiorka napisał/a:
tylko wątroba, serca, i żołądki kurzęce i wątroba wołowa
Jeszcze ozór wołowy ;-) Nie powiem, żeby to był duży wybór, ale jeśli nie masz dostępu do niczego innego to trudno. Może z czasem znajdziesz jakieś ciekawsze podroby.

wiewiorka napisał/a:
Czy mogę kupić w Polsce zamrozić i potem odmrozić do mieszanek. Trochę się boję zamrażania i rozmrażania, a zwłaszcza podrobów. Masz może w tym jakieś doświadczenie?
Nie wiem, na ile inne osoby zgodzą się z tym, co napiszę. No cóż.
Ja często kupuję mrożone pakiety podrobów, które muszę przynajmniej częściowo rozmrozić, żeby je poporcjować i dodać w odpowiedniej ilości do mieszanki. Później mieszanka jest ponownie mrożona. Jak z kolei kupię zbyt dużą ilość jakichś świeżych produktów, to też nieraz mrożę je na później, a przed dodaniem do mieszanki zdarza mi się je rozmrozić (jeśli wcześniej ich nie zważyłam ani nie pokroiłam). Ze swoim jedzeniem robię podobnie. Generalnie zaleca się rozmrażać w lodówce. Zresztą przejrzyj wątek o mrożeniu i rozmrażaniu i wyrób swoje własne stanowisko :-> Jeśli masz pewność, że w podróży nic się nie rozmrozi, to myślę, że można spróbować.

wiewiorka napisał/a:
więc pewnie musieli wymyśleć coś innego
Haha :lol: Może tak być :-)
 
 
wiewiorka 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 21
Wysłany: 2017-11-18, 19:17   

dragana, tak to świetna rada z tym notatnikiem, zwłaszcza jak w czasie pisania trzeba odpowiadać na tysiące pytań dzieci i męża ;-)

Mufinek jest rzeczywiście nieduży. Ale to chyba nie jest wina braku suplementowania mam nadzieję. Mamy go już 5 miesięcy i przez większośc czasu karmiłam go suchym applaws dla kociaków. Dopiero od niedawna zaczęłam przygodę z surowym mięskiem.

Widzę, że kalkulator jednak mnie nie ominie :-( Już napisałam do Hebe z prośbą o dostęp.
Zapomniałam o tym języku krowim :lol: Przekonałaś mnie. Będę robiła swoje mieszanki. Mam tylko nadzieję, że kotkowi zasmakuja również suplementy. Wszystko powoli. W poniedziałek mam mieć taurynę w domu i zacznę od niej. Trochę się martwię, że resztę będę suplementować dopiero od stycznia. Ale może wystarczy na razie ten DARF, tauryna, żółtka jajek i może gdzieś jeszcze olej z łososia dostanę. Tak się pocieszam ;-) A i trzeba pewnie dodać soli bo w tym DARFie jej nie ma.

Co do małej ilości tauryny to producent twierdzi, że przez zwiększoną zawartość udziału serca w mieszance jest tam odpowiednia ilość tauryny właśnie specjalnie dla kota. Tyle wyczytałam na ich stronie. Oni też sami mierzą zawartość witamin:
Vitamine A: 29 tot 31 IE
Vitamine D2: 0,00037 tot 0,0004 IE
Vitamine D3: 0,0002 tot 0,00023 IE
Vitamine E: 4,2 tot 4,25 mg
Vitamine B1: 0,2 tot 0,26 mg
Vitamine B12: 71 tot 74,2 mcg
Chociaż to są wartośc z DARF-u dla psów. Dla kotów nie znalazłam
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-11-18, 21:38   

wiewiorka napisał/a:
Mufinek jest rzeczywiście nieduży. Ale to chyba nie jest wina braku suplementowania mam nadzieję.
Nie to miałam na myśli :kwiatek: Taki wniosek nasunął mi się z uwagi na masę kotka. Mój sześciomiesięczny waży ponad 3 kilogramy, a nie jest jakoś szczególnie wyrośnięty, więc pomyślałam, że Twój musi być dość drobny. Chociaż czytałam, że kocięta żywione BARFem od małego rosną nieco większe. Z dachowcami to nigdy nic nie wiadomo, mogą być bardzo różne pod względem rozmiaru. W tym są nasze podobne, że oba rudaski :-D

Wprowadzaj suplementy stopniowo, jeśli obawiasz się odrzucenia mieszanki. Tauryna nie powinna wpłynąć na smak mięsa. Z olejem uważaj na witaminę D. Część olejów nie ma witamin i z powodzeniem może uzupełniać dietę kota w kwasy omega-3, a część uzupełnia dietę o witaminę D.
Sól kup zwykłą bez przeciwzbrylaczy niejodowaną albo czystą himalajską. Też nie powinna przeszkadzać kotu.

Widzę, że u Ciebie można kupić suplementy Lunderland. Rozejrzyj się po sklepach wysyłkowych, może znajdziesz coś ciekawego. Znalazłam sklep Eko 4 petz, gdzie z ciekawych rzeczy mają mączkę z alg, spirulinę oraz mączkę ze skorupek jaj (chyba że będziesz sama przygotowywała). W Polsce raczej mało kto kupuje krew specjalnie dla zwierząt, ale jeśli nie ma u Ciebie sklepów z produktami do wyrobu wędlin, to chyba będziesz musiała kupić tę dla kotów (tak jak tauryna - jest sporo droższa) albo przywieźć zza granicy.

wiewiorka napisał/a:
Co do małej ilości tauryny to producent twierdzi, że przez zwiększoną zawartość udziału serca w mieszance jest tam odpowiednia ilość tauryny właśnie specjalnie dla kota.
wiewiorka napisał/a:
proporcje w mieszankach wynoszą 75% mięso, 15% kości, 10% narzady z czego połowa to wątroba
Może i jest tego serca więcej niż w pełnowymiarowym kręgowcu, ale nie ma mowy o suplementacji tauryny sercami. 5% masy całej mieszanki to niewiele, a już na pewno nie na tyle dużo, żeby wystarczyło kotu.
Witaminy A jest trochę z uwagi na dodatek wątroby. Tymi z grupy B nie musisz się bardzo przejmować, bo jest ich całkiem sporo w mięsie i podrobach (czasem w kalkulatorze wychodzi mi przekroczona norma mimo braku suplementacji drożdżami). A skoro już o drożdżach mowa - znalazłam kolejnego producenta suplementów: Ani Forte, przy czym polecam upewnić się co do zawartości selenu w drożdżach.
Jako że kompletnie nie znam języka, słaby ze mnie poszukiwacz. Może uda Ci się znaleźć coś ciekawego, chociaż tak sobie myślę, że jeśli planujesz wycieczki do Polski, to możesz w przyszłości sporo zaoszczędzić na suplementach.
 
 
wiewiorka 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 21
Wysłany: 2017-11-20, 17:14   

Dragana, jak fajnie, że ty też masz rudzielca! Ciekawa jestem jaki ma charakter. Słyszałam, że rude kotki sa trudniejsze w wychowaniu i bardziej niezależne. Nasz jak na razie jest super. Chociaż niestety nie za bardzo lubi czułości (chyba, że jest głodny lun śpiący), a na kolana to już w ogóle nie wejdzie. Ale generalnie (jak na kota:) się słucha, a w podróży jest idealny, co dla nas jest bardzo ważne bo zabieramy go ze sobą zawsze do Polski. No, ale miało być o suplementach :lol:

Wcale sobie nie pomyslałam, że ty sobie pomyślałaś, że to przez brak suplementów Mufin jest drobny ;-) Mi samej tak jakoś to przyszło do głowy. Tyle się naczytałam jak ważne jest suplementowanie, a zwlaszcza u kociaków, które się przecież intensywnie rozwijają. Nasz ostatnio jakby stanął w miejscu. Może ma to związek z tym, że miesiąc temu go wykastrowalismy? Właściwie to do tej pory nawet się nad tym nie zastanawiałam chociaż zwróciłam uwagę, że niektóre kociaki to w porównaniu z Mufinem galacie są. Sprawdziłam fałdę na brzuchu. rzeczywiście jest, ale tłuszczyk też :-D

Dzięki za rady odnośnie suplementów. Sól używam i dla nas tylko himalajską, zbryla się aż za bardzo. Jak na słabą znajomość języka świetnie ci idzie wyszukiwanie :kciuk: Trochę to może głupio zabrzmi, ale mimo, że mieszkamy w Holandii to nam się nie przelewa. Dlatego postanowiłam kupić większość suplementów w Polsce bo u nas jest naprawdę drożej. Taurynę już zamówiłam. Fajnie, ze mogę po prostu kupować ludzką, która jest o wiele tańsza. Gdzieś na forum radzili, żeby jednak tą specjalną dla kotów brać więc sama nie wiedziałam już co robić. Zaraz będę miała dostęp do kalkulatora i zamierzam ułożyć kilka przepisów i dać do sprawdzenia. Pierwszą mieszankę zrobię jak już będziemy w Polsce. Na razie jeszcze DARF i tauryna.....

Cytat:
Może i jest tego serca więcej niż w pełnowymiarowym kręgowcu, ale nie ma mowy o suplementacji tauryny sercami. 5% masy całej mieszanki to niewiele, a już na pewno nie na tyle dużo, żeby wystarczyło kotu
.
No tak to jest jak człowiek się nie zna. Wszystko można mu wcisnąć :-/ Jeszcze pisałam do firmy maila i odpisali mi, że karma jest dla kotów idealnie zbilansowana. Dobrze, że jest takie forum i ludzie, którzy chca pomóc!
A i jeszcze się chciałam o spirulinę zapytać. Jak do tej pory czytałam o suplementach i gotowe przepisy to wydało mi się, że najważnejsze będą tauryna, drożdże, algi, olej, krew, sól i skorupki. A do czego ta spirulina? Nie widziałam jej w żadnym z przepisów.
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-11-20, 17:22   

Spirulina ;-) http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=279
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-11-20, 20:29   

wiewiorka, nie wydaje mi się, żeby był bardziej nieznośny niż koty inaczej umaszczone. Miałam też szare, bure, czarne, ze sporym udziałem białego. Były bardzo różne - czasem kociczka była bardziej rezolutna, czasem kocurek. Umaszczenie też miały bardzo różnorodne :mrgreen: Rudzielec jest i kochany, i nieznośny. Tuli się, pcha pod koc, śpi na kolanach, ale też wskakuje na plecy przy każdej możliwej okazji i mimo problemu z utrzymaniem się na ramieniu bez użycia pazurków, pcha się na blaty i głośno narzeka, kiedy nie może gdzieś wskoczyć, a gdzie duży kot doskakuje. Potrafi bezlitośnie prześladować dorosłe koty kąsając je i ścigając po domu. Żywiołowy kociak po prostu :-D
Mam nadzieję, że nasza rozmowa o kociętach nie zostanie przeniesiona do Kosza, ale znajdzie się dla niej jakieś przyjemniejsze miejsce na Forum :->

wiewiorka napisał/a:
Nasz ostatnio jakby stanął w miejscu. Może ma to związek z tym, że miesiąc temu go wykastrowalismy?
Nie wiem, co może być powodem spowolnienia wzrostu kotka, ale raczej nie kastracja. Nie spotkałam się z tym, żeby młody kot przestał rosnąć po kastracji. Z najświeższych przykładów - mój rudasek był kastrowany nieco ponad miesiąc temu ważąc 2,5 kg, teraz przekracza 3 kg i wcale nie przestaje rosnąć. Ważyłaś małego ostatnio?

wiewiorka napisał/a:
Jak na słabą znajomość języka świetnie ci idzie wyszukiwanie :kciuk:
Dzięki :mrgreen: Znajomość nie słaba a naprawdę zerowa, ale od czego jest wujek Google i kuzyn Google Translate 8-)

wiewiorka napisał/a:
Fajnie, ze mogę po prostu kupować ludzką, która jest o wiele tańsza.
Ludzką, końską, jaką chcesz, byle była czysta.
dagnes napisał/a:
Tauryna, jako dodatek dietetyczny, jest wytwarzana wyłącznie syntetycznie, co w przypadku tego związku nie czyni jej gorszą od występującej w naturze. Jest to aminokwas, nie witamina ani minerał, nie potrzebuje zatem ani być związana w organiczną formę z innym związkiem, ani nie muszą jej towarzyszyć substancje współdziałające. Ponadto, tauryna jest aminokwasem, który nie zawiera atomów asymetrycznych, co powoduje, że w jej przypadku nie istnieją izomery optyczne D i L, które w przypadku aminokwasów posiadających konfigurację D lub L mają znaczenie biologiczne i różnicują aminokwasy wytwarzane syntetycznie od naturalnych. Z tych względów syntetyczna tauryna nie różni się ani budową, ani biologiczną aktywnością od tauryny zawartej naturalnie w mięsie.
Przy okazji trafiłam w wątku poświęconym małżom ten oto ciekawy fragment. Wychodzi na to, że L-tauryna to jakaś ściema chyba.

wiewiorka napisał/a:
Jeszcze pisałam do firmy maila i odpisali mi, że karma jest dla kotów idealnie zbilansowana
Nie wiem, jakim sposobem oni chcieliby odtworzyć mysz/szczura/niedużego ptaka w całości z takich składników. W Polsce spotkałam się z podobnymi praktykami.
Dla eksperymentu wrzuciłam do kalkulatora mieszankę kaczo-jagnięco-wołowo-kozią. Tutaj muszę zaznaczyć, że coś mi się wcześniej pokićkało i myślałam, że z każdego zwierzęcia wzięto wszystkie elementy (mięso mięśniowe, kości, serce, wątrobę). Stąd wydawało mi się, że można liczyć z każdego gatunku 75% mięsa, 15% kości, oraz po 5% serca i wątroby. Nie jest tak, musiałam nieco improwizować. Zresztą w Kalkulatorze mamy jedynie kości kurze, co właściwie mogło się przyczynić do innych proporcji wapń:fosfor w moim przepisie (ostatecznie kości jagnięce mogą różnić się składem od kurczęcych), być może oni jako kości dodają czystą kość (w kalkulatorze to zawsze kość z przynależnym mięsem) a i mięso może być inne. W gotowcu to jest 0,55% wapnia i 0,47% fosforu w suchej masie, u mnie odpowiednio 0,52% i 0,79%.



Co się na pewno rzuca w oczy to zawartość tauryny. Część mięs ma podaną zawartość 0 dla tego aminokwasu. Możemy jednak bardzo optymistycznie założyć, że w składnikach gotowca jest średnio 100 mg tauryny na 100 g (w kościach i tłuszczu jest jej bardzo mało, spotkałam się z wartością 120-160 mg dla czystych mięs, zaś w kalkulatorze maks to 50 mg). Stąd otrzymamy wynik 3000 mg dla 3 kg mieszanki - o ponad połowę za mało.
 
 
wiewiorka 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 21
Wysłany: 2017-11-23, 10:55   

dragana, ja wcześniej miałam różne zwierzątka, ale kot jest pierwszy raz. Fajnie, że twój lubi się przytulać. Mój mało pyskuje, ale za to niestety nie lubi się spoufalać. A taką mam czasami ochotę sie do niego przytulić :-| Łobuziak jeden!
dragana napisał/a:
Cytat:
Ważyłaś małego ostatnio?

Ważyłamna swojej kuchennej wadze. Z transporterem, a potem sam transporter. Może coś nie tak z moją wagą? Jak był kastrowany to zapomniałam się zapytać ile waży. w Polsce wpadnę do znajomego weta Tam mają wagę i się uoewnię jak i co. A ty jak ważysz swoje kociaki?
dragana napisał/a:
Cytat:
Ludzką, końską, jaką chcesz, byle była czysta

Wczoraj dostałam wreszcie tą taurynę. Miała być w poniedziałek, no ale szła z Niemiec więc niech im będzie. Niestety nie jest zupełnie czysta, bo ma jeszcze dwutlenek krzemu, czego nie było widać w składzie na stronie internetowej :banghead: Wczoraj próbowałam dojść czy jest to szkodliwe dla kotów czy nie. Znalazłam jakieś wypowiedzi chyba dagnes, że substancja ta znajduje się też w mięsie i poza tym źle się wchłania. No i znowu mam dylemat podawać kotu czy nie? Mam i tak zamiar dokupić taurynę w Polsce, ale jeszcze przez miesiąc muszę jakąś tutaj podawać.

dragana napisał/a:
Cytat:
Wychodzi na to, że L-tauryna to jakaś ściema chyba

Rzeczywiście masz rację. Na opakowaniu po angielsku pisze, że to po prostu tauryna, a po niemiecku, że L-tauryna. W sumie to nie jest tak ważne jak ten dodatkowy krzem.

Mam już kalkulator od Hebe i zamierzam (jak tylko będę miała internet w domu, bo nam kabel w dzielnicy przecięli w trakcie robót drogowych, a teraz piszę szybciutko z pracy) sama zacząć się z nim męczyć :->
Z tego co ty dla mnie wpisałaś wynika, że nie tylko tauryny brakuje, ale i żelaza, jodu, wit E i D. I proporcje K:Na też nie dobre. Oj przydałyby się inne suplementy też. Może powinnam jednak na razie karmić suchym i zacząć na nowo w Polsce z własnymi mieszankami? Albo zmniejszyć udział surowego do raz dziennie, a resztę suchym?
Anilina, dzięki za link o spirulinie!!!
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-11-23, 14:05   

wiewiorka, nie suchym! jak coś to mokrym :)
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2017-11-25, 03:01   

wiewiorka, zgadzam się z doradora - jak już to mokrym bezzbożowym. Zostaje jeszcze Whole Prey, czyli karmienie całymi drobnymi zdobyczami, ale to znacznie drożej wychodzi i nie każdemu (i kotu, i człowiekowi) odpowiada.

Znam kilka kotów, które nie przepadają za tuleniem, ale zdecydowana większość to pieszczochy. Cóż, taki Ci się trafił. Na pewno i tak jest kochany :->

wiewiorka napisał/a:
A ty jak ważysz swoje kociaki?
Zazwyczaj na takiej zwykłej wadze domowej, przy czym nie można mieć do końca pewności, czy dobrze wskazuje. To raczej tak dla zorientowania się, na ile kilogramów kotów mam robić mieszankę ;-) Najfajniej jest u weterynarza i tam też ważyłam mojego małego. Miał kilka wizyt, przy każdej go stawiałam na wadze i zapisywałam sobie jego postępy. Zawsze sama wychodzę z inicjatywą ważenia, weci mało kiedy czują taką potrzebę.

Dużo tego krzemu? Ja bym podała tę taurynę. Jeśli dwutlenku krzemu jest tam naprawdę mało, to nie powinien zaszkodzić - efekt chyba trochę jakby kot zjadł zapiaszczone mięso. Natomiast dieta rosnącego kociaka praktycznie pozbawiona tauryny już może przynieść szkody.

wiewiorka napisał/a:
Z tego co ty dla mnie wpisałaś wynika, że nie tylko tauryny brakuje, ale i żelaza, jodu, wit E i D. I proporcje K:Na też nie dobre.
Właściwie to pisałam o tym już w pierwszym poście :-) Skupiłam się na taurynie, ponieważ to jest to, czym trzeba się zająć w pierwszej kolejności - co oczywiście nie znaczy, że reszta jest nieistotna.
 
 
wiewiorka 

Dołączyła: 10 Lis 2017
Posty: 21
Wysłany: 2017-11-26, 11:55   

Dragana, tak masz racje, że bardzo kochany. Może jeszcze się bardziej przekona do pieszczot z wiekiem?
Dragana napisała:
Cytat:
Właściwie to pisałam o tym już w pierwszym poście :-) Skupiłam się na taurynie, ponieważ to jest to, czym trzeba się zająć w pierwszej kolejności - co oczywiście nie znaczy, że reszta jest nieistotna.

Wreszcie do mnie dotarło :oops: Zwykła mieszanka bez suplementów nie jest w stanie zaspokoić potrzeb kota. Nawet jeśli jej producent twierdzi, że jest inaczej. Dzięki za pomoc w zrozumienieu tej jak prostej, a jednak dla mnie nie oczywistej prawdy :-D
Daję kotu taurynę, którą zamówiłam, żeby uzupełnić niedobory i będę go karmić na razie tylko trochę surowym, żeby mi przypadkiem nie zapomniał i się nie oduczył.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne