BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Qpa na BARFie
Autor Wiadomość
saphirith1987 


Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 462
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2016-04-08, 11:19   

U mnie czasem się tak zdarza gdy koty dostaną jakiś dodatek do BARFa (puszka itp.), nawet przy zachowaniu odstępu czasowego.
_________________
Młody 28.05.2014 (kocur brytyjski), Shira 10.10.2013-18.10.2023 (kotka MCO) [*] ;-(((
 
 
Arya90 

Barfuje od: 25.03.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 34
Dołączyła: 14 Gru 2015
Posty: 104
Skąd: Września
Wysłany: 2016-04-08, 11:26   

Ale u mnie jesteśmy na 100% barfie. Nic innego jej nie daję prócz przysmaków z cosmy- suszone mięso 100%. Mieszanka ta sama. Stąd nie rozumiem dlaczego tak :shock:
 
 
przytoolanka
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-08, 12:09   

My co któreś wypróżnienie mamy akcje wyskoków z kuwety i szurania dupką po podłodze w celu uwolnienia tejże z qpy. Przyczyną jest trawa. Musimy ździebełka wyciągać z dupki. Też czasem tak macie?
 
 
kasumi 

Barfuje od: 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 05 Maj 2012
Posty: 48
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-05-21, 10:11   

Ostatnio z braku wystarczającej ilości warzyw dodałam do mieszanki siemię lniane (na ok. 12 kg całej mieszanki ok. 400 g siemienia), zmielone niezbyt dokładnie w maszynce. Koty teraz robią krowie placki z dużą ilością śluzu. To po siemieniu? Mięso nie wyglądało podejrzanie...
_________________
 
  Zaproszone osoby: 3
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-05-21, 13:38   

przytoolanka napisał/a:
My co któreś wypróżnienie mamy akcje wyskoków z kuwety i szurania dupką po podłodze w celu uwolnienia tejże z qpy. Przyczyną jest trawa. Musimy ździebełka wyciągać z dupki. Też czasem tak macie?

Moim kotom nie zdarzyło się to po trawie (nota bene dostają ją rzadko), ale bardzo często (szczególnie sierżantowi Tośkowi) qpa przykleja się do owłosienia na odwłoku (Tosiu na pupie w okolicach pompona ma bardzo bujne futro). Celem uwolnienia się od przedmiotowej qpy Tosiek strasznie wrzeszcząc rozpędza się do setki i gania jak wściekły po mieszkaniu do momentu, aż sama odpadnie. Nota bene qpy moich kotów są twarde i nie wiem, dlaczego się przyklejają... :roll:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-21, 21:28   

Kasumi, podejrzewam, że może to być po siemieniu... Ja na ok. 15-16 kg mieszanki daję 3-4 łyżki świeżo zmielonego siemienia. I nie dodaję do każdej mieszanki. Dodaję tylko wtedy kiedy widzę, że koty zaczynają mieć problemy z zakłaczeniem.
Warzywa nie są koniecznym elementem mieszanek dla kotów. Ja nie dodaję ich wcale.
_________________
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
 
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2016-05-22, 12:16   

Skipper napisał/a:
Celem uwolnienia się od przedmiotowej qpy Tosiek strasznie wrzeszcząc rozpędza się do setki i gania jak wściekły po mieszkaniu do momentu, aż sama odpadnie. Nota bene qpy moich kotów są twarde i nie wiem, dlaczego się przyklejają...

Jakbym o moim Pedrze czytała :lol: . Nie zdarza mu się to jakoś wyjątkowo często ale trochę takich akcji już było i kupa potrafiła nawet wylądować na.... ścianie :roll: (siła odrzutu na zakręcie :shock: ).
Mój kot też robi twarde kupki i długo nie wiedziałam o co chodzi. W końcu odkryłam, że to przez wydalane zjedzone futro. Mój Pedro ma tendencję do robienia "kozich bobków", w których często jest więcej futra niż odchodów. No i te pojedyncze bobki są czasem połączone ze sobą "sznurkami" futra. Więc bywa, że taki bobek zawiśnie nieszczęsnemu kotu na dupce, dyndając sobie, bo kawałek "sznurka" utknął w odbycie. I wtedy mamy jazdę (szaleńcza gonitwa po całym domu w celu odczepienia intruza, który napadł biednego kociusia 8-) ).

Rany, ależ opis :oops: .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Maduro 


Barfuje od: maj 2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomógł: 1 raz
Wiek: 51
Dołączył: 03 Maj 2015
Posty: 107
Wysłany: 2016-05-22, 17:34   

dagnes napisał/a:
te pojedyncze bobki są czasem połączone ze sobą "sznurkami" futra. Więc bywa, że taki bobek zawiśnie nieszczęsnemu kotu na dupce, dyndając sobie, bo kawałek "sznurka" utknął w odbycie


Z Czesiem jest identycznie :lol: z tą tylko różnicą, że królewicz siedzi na kibelku do czasu jak "obsługa" przyjdzie i tyłeczek podetrze/uwolni od "intruza". Miny przy tym robi typu "no weź się pośpiesz". Qpy twarde, ciemne, bobkowate choć czasem zdarza się "pociąg towarowy" (takie zdrowe 10 cm niepodzielone) :mrgreen:
 
 
saphirith1987 


Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 462
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2016-05-22, 18:18   

Hehe to u mnie szaleńczych gonitw nie ma, ale za to jest saneczkowanie, czyli próby podtarcia tyłka podłogą ;-) Na szczęscie nie mam nigdzie dywanów... :-D Czasem kot się poddaje i po prostu wraca do swoich normalnych zajęć, czekając, aż intruz sam odpadnie. Kiedyś po powrocie do domu zastaliśmy taki prezent na środku stołu :-D
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2016-05-23, 14:32   

Moja kotka dlugowlosa tez lubi chowac kupki w swoich bujnych lokach, ostatnio jedna odpadla na poduszce kolo mojej glowy w nocy :-D Tez sa suche, po prostu lubia sie zaplatywac i niestety jest w co.
 
 
Potwora 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2015
Posty: 257
Wysłany: 2016-06-23, 02:14   

Od ponad dwóch tygodni Kot je mięso (tych mieszanek jeszcze nie można nazwać barfem pełną gębą, nie są zbyt zbilansowane, ale kolejna już taka będzie bo w końcu mam wszystko czego potrzebuję) ale mamy problem. Kupy jak to kupy barfowe - mało i małe. Nie wiem jednak czy czasem nie zbyt mało. Tego jednak nie jestem za bardzo w stanie stwierdzić bo to pierwszy kot pod moją opieką który je tylko mięso, i na dodatek je raczej mniej niż teoretycznie powinien, więc kup jest proporcjonalnie mniej. W każdym razie, wracając do sedna sprawy - chyba go przytkało. Chodzi koło kuwety, włazi do niej i krzyczy wniebogłosy, ale nie udaje mu się zrzucić balastu. I nie wiem co robić - czy dać mu teraz siemię lniane (jeżeli tak, to ile?) i czy do mieszanek dodawać siemię/colon c lub jakieś inne cuda i w jakich ilościach?
 
 
saphirith1987 


Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 462
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2016-06-23, 07:40   

Potwora, warto jest na początku po przejściu z karm na posiłki bezwęglowodanowe dodawać jednak trochę balastu, żeby przejście było łagodniejsze i kot mógł się przyzwyczaić. O ile dobrze pamiętam, to ja dawałam pół łyżeczki babki płesznik, zalewałam wodą i dorzucałam do miski (do jednego posiłku, na dwa koty). Można też podać takiego "gluta" strzykawką, jeśli kot z jedzeniem nie chce.
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2016-06-24, 00:26   

Nie lepiej jakieś warzywa starte dodawać do mieszanek? Babka może upośledzać wchłanianie składników odżywczych. Chyba że doraźnie przy zatkaniu, to tak.
 
 
Potwora 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2015
Posty: 257
Wysłany: 2016-06-24, 00:55   

Teraz będę robiła dużą mieszankę (na miesiąc/półtora bo wyjeżdżam) i boję się, że z warzywami nie będzie chciał ruszyć. Wczoraj i dzisiaj znalazłam w losowych miejscach kawałki kupska z dużą ilością kłaków więc nie dość, że średnio mu idzie robienie kupy jako takiej, to jeszcze się przytyka sierścią.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-06-24, 08:13   

ja w takim przypadku użyłabym pasty odkłaczającej, może nie jest za zdrowa, ale kota nie zabije, a na pewno jest skuteczna
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne