BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF a choroba nowotworowa
Autor Wiadomość
dudusiek 


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 15 Lis 2016
Posty: 23
Wysłany: 2017-03-06, 20:53   

Peggy, bardzo mi przykro z powodu ciężkiej choroby kici, rozumiem, że chcesz iść w kierunku alternatywnego leczenia. Ze swojej strony mogę podzielić się informacją na temat leczenia kotki mojej mamy prawie 19 kici, która miała guza na listwie mlecznej. Ze względu na wiek kotki, odwlekaliśmy operację przez co guz bardzo się powiększył. Dodam, że kotkę w Legnicy prowadzi dr Joanna Waldeck i ona sama wspomniała o leczeniu nowotworów sodą oraz podzieliła się info, że jej pacjent korzysta ze strony dog natural. Nie chcąc operować napisałam do nich i po wywiadzie i analizie wyników zaproponowali zioła na nowotwór. Kicia przyjmowała zioła kilka miesięcy, guz jednak się powiększał nadal, w wolniejszym tempie ale jednak. Dodatkowo dodawałam kici kwas l-ascorbinowy do jedzonka, sody w rezultacie nie podawałam doczytałam, że neiktóre koty źle na nią regują. Minusem tych ziół jest na pewno sposób ich zmielenia, nie jest super drobno i może drażnić kota jak się coś tam wbije. Ja mieszałam z olejem lnianym i pastami z miamora. Finalnie kicia została zoperowana, operacje zniosła najlepiej z nas wszystkich, patomorfolog z Wrocławia po badaniu histo stwierdził gruczolaka prostego (adenoma mammae – simplex type). Z panią dr stwierdziłyśmy, że nie możemy jednoznacznie skreślić tych ziół, ponieważ nie przekształciło się to w nic złośliwszego więc wierzę, że coś pomagają. Kot ma się dobrze odzyskała wigor, dodam że jednocześnie usunęliśmy jej bolącego zęba, kicia jak nowo narodzona. Oczywiście decyzję o takim leczeniu podejmuje opiekun, w tym przypadku trzeba było operować szybciej, kiedy guz był mały, kot by mniej cierpiał, ale to zawsze są trudne decyzje. Na chemię bym się nie zdecydowała dla żadnego z moich kotów, dlatego ja też szukałam alternatywnych metod leczenia kici mamy jednak w tym przypadku receptą był zabieg chirurgiczny. Na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad olejem z konopi, czarnuszki, ziołami, propolisem. Życzę Bazylkowi zdrowia a Tobie dużo siły :tuli:
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2017-03-06, 21:26   

dudusiek napisał/a:
Dodatkowo dodawałam kici kwas l-ascorbinowy do jedzonka, sody w rezultacie nie podawałam doczytałam, że neiktóre koty źle na nią regują

Mój bardzo źle zareagował. Skończyło się na ostrym zapaleniu trzustki, a nawet triaditis. Odradzam próbę podawania sody kulinarnej. Tu opisywałam jak doszło do zatrucia nią.
http://www.barfnyswiat.or...p?t=683&start=0
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-07, 07:35   

dudusiek napisał/a:
olejem z konopi
niestety w Polsce (jak na razie) chyba nie do dostania :hmm: Chyba, że ma się kogoś za granicą aby mógł kupić i przekazać. Kiedyś się nad taką terapią zastanawiałam dla kota padaczkowego, gdzie leki za bardzo nie działały i miewał dość często napady. Na razie udało się tak dobrać leki, że nie ma ataków. Ale to może być dobre pomocne rozwiązanie? Zajrzyj do użycie medycznej marihuany w przypadku zwierząt
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
dudusiek 


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 15 Lis 2016
Posty: 23
Wysłany: 2017-03-07, 09:00   

Tufitka, nie musi byc to THC, w Polsce dostepne są CBD i CBDa. Czy stosowałaś może DMG (Dimethylglycine)? Pomaga padaczkowym pieskom, w domu zawsze mam jedno opakowanie dla mojego partnera na migrenowe bóle głowy.
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-07, 09:12   

dudusiek napisał/a:
Czy stosowałaś może DMG (Dimethylglycine)?
nie stosowaliśmy.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
traganek 


Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 31 Mar 2015
Posty: 365
Wysłany: 2017-03-07, 20:52   

Tufitka napisał/a:
dudusiek napisał/a:
olejem z konopi
niestety w Polsce (jak na razie) chyba nie do dostania :hmm: Chyba, że ma się kogoś za granicą aby mógł kupić i przekazać. Kiedyś się nad taką terapią zastanawiałam dla kota padaczkowego, gdzie leki za bardzo nie działały i miewał dość często napady. Na razie udało się tak dobrać leki, że nie ma ataków. Ale to może być dobre pomocne rozwiązanie? Zajrzyj do użycie medycznej marihuany w przypadku zwierząt


Tufitko, a czy byłaś na Ząbkowskiej w sklepiku z olejkami konopnymi?
http://www.olejcbd.waw.pl/
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-08, 07:02   

traganek te olejki mają właściwości jak lecznicza marihuana? Na co są te olejki? Czytam opis, ale nie wiem do czego/ na co je stosować :hmm:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
traganek 


Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 31 Mar 2015
Posty: 365
Wysłany: 2017-03-08, 18:53   

Tufitka, Zgłębiam narazie temat. Nawet samej definicji medycznej marihuany nie jestem pewna.
Poczytuję/podsłuchuję Prof. Jerzego Vetulaniego i Elizy Walczak z Fenixa, bo to co na stronie sklepu jest napisane to są zbyt ogólne opisy.:(
_________________
Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to mnie tam także iść nie potrzeba.
 
 
Schrodinger 

Barfuje od: 10.2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2016
Posty: 95
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2017-03-12, 06:21   

Sklep nie może zamieszczać na produkcie zastosowania. Obecnie dotyczy to wszystkich produktów pochodzenia roślinnego. Szukając informacji np o pokrzywie jest notatka, że zostali zmuszeni do usunięcia zastosowania w związku z tym proszą o szukanie wiadomości w internecie.
Pozdrawiam
TeraMyOcicat
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-12, 06:35   

Cytat:
Sklep nie może zamieszczać na produkcie zastosowania. Obecnie dotyczy to wszystkich produktów pochodzenia roślinnego.
a dlaczego nie mogą? Czemu trzeba samemu szukać informacji na co można stosować dany roślinny produkt?
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Schrodinger 

Barfuje od: 10.2016
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2016
Posty: 95
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2017-03-12, 09:19   

Ustawa to nakazuje.
Pozdrawiam
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-06-30, 14:42   

Miała być zmiana skórna (szczegóły tutaj), ale okazała się nowotworowa.

Mastocytoma niestety potwierdzona. Teoretycznie trzeba uciąć pół ucha, ale że Malutka ma coś jak pieprzyk w połowie, więc w praktyce 3/4 (o ile nie całe). Od 2 dni zaczęła się mocno drapać po tym uchu (czyli zaczęło ją swędzieć - przedtem tak nie robiła) i bez ultradiaru/famidyny ma mdłości (podrażniony żołądek z powodu uwalniania histaminy), a wtedy apetyt siada. Operacja prawdopodobnie w najbliższych dniach (najpóźniej 21 lipca, ale wet będzie się starała z chirurgiem wynegocjować termin na najbliższy tydzień) - kciuki potrzebne, żeby dobrze zniosła narkozę (izofluranu nie damy - po nim mogło się jej to aktywować, bo niektóre opracowania podają, że jeśli kot ma mutację pewnego genu, to jednym z wyzwalaczy powstania mastocytomy może być właśnie izofluran). Póki co zakładamy, że skoro wyniki krwi są przyzwoite, to przerzutów nie ma (żeby mieć pewność, to trzeba by biopsję narządów wewnętrznych robić, bo w USG małe zmiany nie wyjdą - a urazy itd. też aktywują mastocyty a tym samym zwiększa się ryzyko kolejnych guzów, więc mniejszym złem będzie założyć, że na razie zmian nie ma).

Także proszę o kciuki i jeszcze raz kciuki. Są Malutkiej bardzo potrzebne.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-06-30, 17:10   

gpolomska :kwiatek:
Będziemy trzymać wszyscy!! Wysyłamy tez dobra energię, żeby wszystko poszło dobrze.
Wymiziaj kiciunie powiedz jej, że my tu wszyscy murem za nią :kiss: :kciuk: :kciuk:
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-06-30, 18:13   

Dziękuję bardzo :kwiatek:
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2017-07-07, 21:06   

Z racji, że wątek nowotworu to raczej wierzchołek góry lodowej w problemach Malutkiej, założyłam osobny temat: Malutka i Susu: zapraszam!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne