BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY
Autor Wiadomość
Potwora 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2015
Posty: 257
Wysłany: 2017-09-08, 19:21   

Taki pomysł też na pewno podsunę weterynarzowi jeżeli sam na to nie wpadnie. Mam nadzieję, że w poniedziałek uda nam się w końcu do niego dotrzeć, bo póki co nie miałam takiej możliwości.
 
 
doopaa 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 16 Lip 2013
Posty: 56
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-09-27, 17:33   

Dzień dobry.Mam prośbę. Mógłby ktoś bardziej obeznany rzucić okiem na wyniki badań mojego kotka i powiedzieć mi czy mam się czymś przejmować??
Kotek 13 latek(samiec) chory na astmę i koci katar i ma bolesnego nadziąślaka na zębie, a w zasadzie boli go cały ząb z tym nadziąślakiem. Ogólnie kotek wygląda i zachowuje się dobrze i nic w tej kwestii od lat się nie zmienia jedynie bywa od jakiegoś czasu(ok 2 lat) wyraźnie przygnębiony, nie zawsze, nie codziennie ale dość często.Nie do końca wiem czym to może być spowodowanie, czy tymi problemami które wymieniłem z naciskiem na tego bolącego zęba z nadziąślakiem czy może jest coś jeszcze o czym nie mam pojęcia ale jest to w wynikach badań których ja niestety nie umiem interpretować i dlatego proszę o pomoc kogoś kto się bardziej na tym zna. Martwi mnie też za wysoką kreatynina którą kotek ma od lat, boje się czy kotek nie ma jakichś problemów z nerkami. Kotek miał usg w 2013 r. i kolejne w 2015 r., które niczego złego nie wykazało. Odnośnie zębów miał robione prześwietlenie w tym roku, które też niczego złego nie ujawniło. To tyle co wiem. Poniżej wklejam wyniki badań.

Z góry dziękuję za odpowiedź (można mailowo mi odpowiedzieć).




 
 
Potwora 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2015
Posty: 257
Wysłany: 2017-09-27, 19:35   

doopa, o nadziąślakach poczytasz między innymi tutaj: https://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1851051

Na chłopski rozum nie powinnaś tego zostawiać chociażby tylko dlatego, że to na pewno kota męczy. Dziwię się trochę, że weterynarz tego nie wyciął, skoro robił kotu rtg zębów i tak czy siak musiał mu do tego zabiegu podać narkozę.

Nie wypowiem się na temat morfologii bo nie chcę palnąć głupoty, na pewno przyjdzie ktoś bardziej w tej kwestii ogarnięty. Ale zastanawiam się, czy lekko podwyższona kreatynina nie jest czasem następstwem narkozy podanej przy wykonywaniu zdjęcia. Może jak napiszesz w jakim przedziale czasowym było robione zdjęcie i badania i jaki to był rodzaj narkozy kolejnym osobom będzie łatwiej coś podpowiedzieć.
 
 
doopaa 

Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 16 Lip 2013
Posty: 56
Skąd: Białystok
Wysłany: 2017-09-29, 10:32   

Jeśli chodzi o tego nadziąślaka to weterynarz mu tego nie wyciął bo w dniu kiedy robiłem mu te badania krwi i prześwietlenie zębów jeszcze ani ja, ani weterynarz nie wiedzieliśmy że to nadziąślak dopiero po biopsji, która też była robiona w tym dniu dowiedziałem się że to nadziąślak(niezłośliwy)
A badania krwi były robione w czasie narkozy z głupiego jasia i jeszcze kot dostał coś na uspokojenie po jakimś czasie bo się zaczął troszkę denerwować, a może nawet lekko wybudzać, nie pamiętam co to było albo valium, albo relanium czy coś takiego. A krew była pobierana po biopsji po jakichś 15-20 po podaniu narkozy i tych leków uspokajających tak mi się wydaje.
 
 
kreomolinka 


Barfuje od: 10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 12 Paź 2013
Posty: 197
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-10-05, 09:10   niepokojące wyniki

Witam wszystkich:)
Barfujemy od początku czyli 4 lata. Kastrat.
Koteczek w sierpniu zaczął sporadycznie zwracać pokram. Zawsze w środku nocy. Czasem zdarzało się lekkie rozwolnienie. Został odrobaczony. Nie pomogło. Zrobiliśmy badania krwi, które załączam.
Teraz dieta lekkostrawna bez łakoci. Pół na pół gotowane ze surowym. Raz dziennie 5mg bioprazolu (zalec. vet.)
Od czasu zmiany diety wymiotów nie ma za to są zatwardzenia. Podaję błonnik (psyllium z odrobiną siemienia w postaci glutka) łyżeczkę raz dziennie. Magnez w tabletce (ok 10mg raz na dwa/trzy dni).
Będziemy robić badanie moczu jeszcze.
Wyniki badań krwi załączam, przyjmę wszystkie dorbe porady :)

Panel elektrolitowy
Sód 155.0 mmol/l min 143.600 max 156.500 -
Potas 4.1 mmol/l min 4.100 max5.600 -
Wapń 10.08 mg/dl min 8.000 max11.100 -
Żelazo 71.2 ug/dl min 68.000 max215.000 -
Fosfor nieorganiczny 4.88 mg/dl min 3.000 max 6.800 -
Magnez 1.76 mg/dl min 2.100 max 3.200

wyniki krwi


Wyniki poza norma
Parametr wynik (norma)
WBC 4,49 (5-11)
RBC 10,02 (5-11)
HCT 52,87 (27-47)
MCHC 30,47 (31-36)
RDW 14,84 (17-22)
Kreatynina 1,81 (1-1,8)
GOT ASPATI 48 (6-44)
_________________
Pozdrawiam,
Dorota
 
 
buresław 

Barfuje od: 2017
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 31
Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 11
Skąd: opolskie
Wysłany: 2017-10-05, 18:58   

edit : z tego co widze nie umiem wklejac zdjec :hair: :banghead:

Witam ponownie, odebralam dzis wyniki kotow i podobno BARF IM SZKODZI. :roll:
Zalaczam zdjecia wynikow i rece rozkladam.
Kotka ma miec usg nerek i badanie moczu w przyszlym tygodniu.


Kocur 3,5 roku, kastrat. Na barfie od 20 lipca.
Badania moczu z 28.08

http://i64.tinypic.com/1z2kenl.jpg
http://i68.tinypic.com/2db41no.jpg

wyniki badań krwi z 17.04 kiedy był na chrupkach :

http://i68.tinypic.com/m8hc2a.jpg
http://i68.tinypic.com/14d13d1.jpg

wyniki z teraz 04.10

http://i67.tinypic.com/1tpuh3.jpg
http://i67.tinypic.com/2eygkcg.jpg
http://i68.tinypic.com/26219y1.jpg


I kotka, 3,5 roku, kastratka, na Barfie również od 20 lipca :
mocz z 28.08

http://i64.tinypic.com/2sb4pj6.jpg
http://i68.tinypic.com/6oeo2v.jpg

badania krwi z teraz 04.10

http://i64.tinypic.com/msfww4.jpg
http://i63.tinypic.com/2nrmtte.jpg
http://i67.tinypic.com/15ywzmh.jpg

Dodam tylko, że mocz był rozwodniony bo spoiłam koty... :oops:
 
 
eleta 

Dołączyła: 28 Cze 2017
Posty: 70
Skąd: Piechowice
Wysłany: 2017-10-06, 09:05   

witam ponownie... zrobiłam kotu wyniki po raz kolejny, w ludzkim wyszła ogromna liczba leukocytów (889) w zwierzętach wskazanie ze sa "pojedyńcze wpw". Wet zaleca badanie krwi pod katem sprawdzenia nerek i po usłyszeniu ze karmie kota surowym mięsem mieszanym z felini rental, powiedział ze na pewno kota przebiałkowałam bo kot nie moze jesc tylko surowego miesa. powinien jeść tez jakieś warzywa i żeby mu dawać ryz albo makaron... troche mi sie to kłouciło z tym co czytalam tutaj wiec go pytam a co z kotami na barfie przecież jedza surowe a nie węglowodany. w odpowiedzi usłyszałam ze na barfie nie używa sie tylko surowego miesa ale tez np daje sie warzywa czy owoce np. borówki ....
:niewiem:
:niewiem:

jak to jest ? bo w necie czytam na niektorych stronach ze przebiałkowanie to mit, na innch ze faktycznie mozna (kot je rozne miesa, wieprzowine, drób, serca, watrobke, zoladki i to mieszane z felini fenl)
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-10-06, 11:13   

eleta,
BARF to nie tylko karmienie surowym mięsem. To karmienie pokarmem naturalnym dla danego gatunku (którym dla kota jest ofiara) z zachowaniem zasad odpowiedniego doboru mięs, tłuszczu, podrobów i suplementów ( http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=27 – podstawy słowami Dagnes.

Prawdziwy BARF to taki, w którym skład posiłku odwzorowuje ofiarę upolowaną przez dzikiego kota. W BARFie też pilnujemy poziomu białka - nie można np. żywić zwierzęcia samymi polędwiczkami, bo i owszem, nerki mogą sobie nie poradzić. Dlatego białko traktujemy jako źródło budulcowe, tłuszcz jako źródło energii (bez tłuszczu kot musi spalić białko, by pozyskać energię, co na dłuższą metę faktycznie może zaszkodzić), możemy dodać niewielką ilość warzyw (nie więcej niż 5% ilości mięsa), które też są źródłem energii i materiałem balastowym (ułatwiają np. wypróżnianie). Kota nie karmimy owocami. Cukier jest dla kotów bardzo szkodliwy (mimo to często jest składnikiem karm komercyjnych), przyczynia się do nadwagi, może prowadzić do cukrzycy, chorób przyzębia i próchnicy. Owoce są dopuszczalne w BARFie psów (wilki i szakale w naturze zjadają owoce sezonowe w sytuacjach braku dostępu do mięsa ofiar) ale też w bardzo niewielkich ilościach.

Co do polemiki z weterynarzami. Na początku mojej przygody z BARFem byłam nastawiona bojowo, bo wiedziałam, że weterynarze zwykle nie mają pojęcia o dietetyce i denerwowałam się, gdy sugerowali paszę pszeniczno-kukurydzianą i inne bzdety, zmieniałam temat, żeby nie doprowadzić do kłótni. Ale z czasem zacząłem spoglądać na sprawę inaczej. Zastanów się, ile zwierzaków napchanych nadmiarem kości musieli operować? Ile zwierząt z różnymi rodzajami niedoborów do nich trafia, bo właścicielom nie chce się dokształcić porządnie, tylko wyczytają coś w necie i biorą bezwarunkowo za pewnik? Dlatego wzięłam się za szczegółowe studiowanie tematu. Nie unikam go w dyskusjach z wetami, ale zamiast się bezsensownie spierać, używam argumentów zaczerpniętych z nauki. W ten sposób lekarze z mojej przychodni zaczęli mnie traktować jak partnera do rozmowy i razem ze mną się dokształcać. Bo zamiast rzucać, że gdzieś czytałam, coś słyszałam, biorę artykuł naukowy, książkę i udowadniam.
Podsumowując ten offtopic (mam nadzieję, że Moderatorzy wybaczą), dzikie koty NIE jedzą zbóż, NIE jedzą owoców, ilości powyższych, jakie przyswoją z przewodu pokarmowego ofiary są mikroskopijne.

Eleta, jeśli chcesz, żeby weterynarz traktował Cię poważnie, czytaj (np. w pierwszym poście tematu nerkowego Dagnes również podaje bibliografię, w kolejnych postach przewijają się różne artykuły, http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4587 bardziej humorystyczne podejście do dyskusji z przeciwnikami BARF), rób notatki, szukaj odesłań do materiałów naukowych, wtedy będziesz miała argumenty do dyskusji. A dla wyjątkowo opornych na nowe weterynarzy, jak dotąd niezawodny okazywał się u mnie argument „ale po tej karmie mój kot wymiotuje” :mrgreen:
 
 
Saga 

Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Sie 2016
Posty: 1489
Wysłany: 2017-10-06, 16:00   

Jak słyszę argument, że kotu trzeba podawać ryż i makaron to zawsze się zastanawiam jak on sobie w naturze to wszystko ugotuje :mrgreen:
 
 
eleta 

Dołączyła: 28 Cze 2017
Posty: 70
Skąd: Piechowice
Wysłany: 2017-10-06, 20:47   

Anioina wiem ze barf to nie tylko surowizna, bardziej mi chodzilo o to jak to jest z przebialkowaniem kota bo rozne stanowiska czytam
- moj dostaje surowizne w postaci tłustawej karkowki, lopatki, podrobow, schabu, indyka, kuraka, ryby. Do tego felini rental i raz w tygodniu zoltko surowe. Dodatkowo paste z tauryna i pasty miltiwit. Z miamora. Czasem uda mi sie przemycic marchewke czy kalafiora. Czasem dostaje puchy wtedy caly dzien na puszce, ale to sporadycznie.

Saga - wlasnie... wrocilam do domu i tez tu rozmawiam o tym gdzie kot sobie gotuje ten makaron czy ryz...

Ten wet to nie nasz ale akurat tu robia lab. badanie siuskow stad wizyta u nich... behawo zasugerowala zeby zrobic badania w zwierzakowym labku a nie ludzkim... faktycznie roznia sie sporo... nie wiem czy robić te badania krwi...kocur i tak dostal po dupie przez ostatnie dwa miesiące jesli chodzi o wizyty u weta i leki... ale z drugiej strony moze lepiej zrobic...
 
 
buresław 

Barfuje od: 2017
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 31
Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 11
Skąd: opolskie
Wysłany: 2017-10-06, 21:19   

Czy ktoś mógłby mi pomóc i zerknąć na mojego wcześniejszego posta...? :kwiatek:
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-10-06, 21:23   

eleta,
eleta napisał/a:
wiem ze barf to nie tylko surowizna, bardziej mi chodzilo o to jak to jest z przebialkowaniem kota bo rozne stanowiska czytam

jak sama zauważyłaś, są różne stanowiska. Na BARFnym został omówiony już niemal każdy temat związany z żywieniem, a przewaga BARFnego od innych forum polega na tym, że tu nie wolno stosować pustej retoryki, ale trzeba się powołać na źródła. Np:
gpolomska napisał/a:

W skrócie: dr Mark Peterson powołując się na źródła podane w bibliografii jego opracowania /link powyżej/ podaje, że koty domowe mało aktywne potrzebują około 40-45 kcal na dobę na 1 kg masy ciała (należnej), a udział procentowy składników w suchej masie powinien być taki, aby biało stanowiło 50-60%, tłuszcz 30-50% i węglowodany 5-10%; dodaje, ze optymalny stosunek energii pobieranej z białek powinien być równy ilości energii pobieranej z tłuszczu – po uwzględnieniu tych czynników wnioskuje, że dla większości kotów spożycie białek na poziomie 5.3g na kg masy ciała jest wystarczające w zupełności; w wielu miejscach przyjmuje się nawet tylko 5g. I to wynika z obserwacji kotów wolno żyjących, które mogły swobodnie pobierać pokarm (jest o tym też w jego artykule).

Jeśli chcesz bardziej zgłębić temat, poczytaj jego opracowanie lub wręcz pozycje, do których się w nim odnosi.

mowa o tym opracowaniu: https://endocrinevet.blogspot.com/2011/11/optimal-protein-requirements-for-older.html

a cytat z wątku "Zapotrzebowanie na składniki odżywcze dla kota" - polecam cały, krótki wątek.
 
 
eleta 

Dołączyła: 28 Cze 2017
Posty: 70
Skąd: Piechowice
Wysłany: 2017-10-07, 13:03   

Mieliśmy miec dzisiaj badanie krwi.. na dzien dobry wetka zlapala kota za kark i chciala go na sile polozyc na stole, zaczal sie szarpac i drapac i warczec Stwierdzila wiec ze ona nie bedzie ryzykować podrapania i ze kotu trzeba dac glupiego jasia czy sie zgadzam, zapytalam wiec o skutki uboczne... no wie Pani rozne sa, czasem nawet smierc... zatkalo mnie, zapakowalam kota do transporterka i wyszlam...
 
 
Amelka i Stas 

Dołączyła: 22 Lip 2015
Posty: 125
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-10-08, 11:56   

buresław napisał/a:
Czy ktoś mógłby mi pomóc i zerknąć na mojego wcześniejszego posta...? :kwiatek:


buresław przejrzałam wyniki kotki (kocurka niestety nie moge otworzyć) :(
I tak:

Krea jest faktycznie podwyższona, ale mocznik jest w normie. Fosfor równeiż prawidłowy. Parametr SDMA jest zazwyczaj mało wiarygodny. Czyli nie koniecznie musi to byc problem z nerkami, a jesli już to bardzo poczatkowy etap, dający się jeszcze ustabilizowac. (renalvet, kryl z potasem)

Czy robiłas kotce badania serduszka? Podwyższona krea może byc efektem nieprawidłowosci pracy serduszka. Również podwyższone leukocyty w moczu mogą świadczyć o zmianach w mieśniu sercowym (ale nie muszą - powodem mogą byc infekcje i duzo innych przyczyn). Niestety serce i nerki to organy, w których drobna dysfunkcja jednego wpływa na drugi.
Na Twoim miejscu zrobiłabym to usg nerek, dla spokojnej głowy, ale przyjrzałabym się również pracy mieśnia sercowego.

Obecność tłuszczu w moczu może być spowodowana poziomem cukru we krwi sięgającym górnej granicy.


Tak czy inaczej, wg mnie nie ma tragedii, ale pochyliłabym się jeszcze nad diagnozą serduszka
_________________
Amelka i Staś
 
 
buresław 

Barfuje od: 2017
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 31
Dołączyła: 20 Cze 2017
Posty: 11
Skąd: opolskie
Wysłany: 2017-10-08, 16:03   

Amelka i Stas napisał/a:
buresław napisał/a:
Czy ktoś mógłby mi pomóc i zerknąć na mojego wcześniejszego posta...? :kwiatek:


buresław przejrzałam wyniki kotki (kocurka niestety nie moge otworzyć) :(
I tak:

Krea jest faktycznie podwyższona, ale mocznik jest w normie. Fosfor równeiż prawidłowy. Parametr SDMA jest zazwyczaj mało wiarygodny. Czyli nie koniecznie musi to byc problem z nerkami, a jesli już to bardzo poczatkowy etap, dający się jeszcze ustabilizowac. (renalvet, kryl z potasem)

Czy robiłas kotce badania serduszka? Podwyższona krea może byc efektem nieprawidłowosci pracy serduszka. Również podwyższone leukocyty w moczu mogą świadczyć o zmianach w mieśniu sercowym (ale nie muszą - powodem mogą byc infekcje i duzo innych przyczyn). Niestety serce i nerki to organy, w których drobna dysfunkcja jednego wpływa na drugi.
Na Twoim miejscu zrobiłabym to usg nerek, dla spokojnej głowy, ale przyjrzałabym się również pracy mieśnia sercowego.

Obecność tłuszczu w moczu może być spowodowana poziomem cukru we krwi sięgającym górnej granicy.


Tak czy inaczej, wg mnie nie ma tragedii, ale pochyliłabym się jeszcze nad diagnozą serduszka




Dziękuję za odpowiedź!!! :kwiatek: na pewno przyjrzymy się sercu kotki, nie miałam pojęcia że to może miec związek z nerki... Dziękuję raz jeszcze, w razie czego będę tu pisać. Jeśli chodzi o linki do wyników kocura to zaraz poprawię bo też bardzo mi zależy żeby ktoś mądry się wypowiedział bo wg weta kocur też umiera na barfa.

edit : bardzo przepraszam za zdublowany wątek, nie wiem jak to zrobiłam... :oops:
Linki do wyników kocura poprawione :

http://oi67.tinypic.com/1tpuh3.jpg
http://oi68.tinypic.com/26219y1.jpg
http://oi67.tinypic.com/2eygkcg.jpg
Ostatnio zmieniony przez buresław 2017-10-08, 17:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne