Wyniki kocurka są bardzo dobre :) Tutaj mamy lekko podwyższony poziom krea, ale tak naprawdę to stres również ma wpływ na jej poziom podczas badania :)
Możesz odrobinę bardziej przypilnowac poziomu białka i fosforu w mieszance. To również dobrze zrobi koteczce :D
_________________ Amelka i Staś
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-09, 18:27
Bardzo proszę o waszą pomoc.
Zrobiliśmy kotom, po 3 latach barfowania, badania krwi.
Dziś odebrałam wyniki, ale dopiero jutro idę do weta na rozmowę.
Normy są poprzekraczane, więc ja cała w panice, że koty morduję.
Ratunku! Czy wyniki są tragiczne? W ogóle nie umiem ich zinterpretować
Diego, lat 7
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-09, 18:28
Furia, lat 7
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-10-12, 06:05
doradora, chyba już jesteś po wizycie, co powiedział wet? Po mojemu te wyniki nie są wcale takie złe. Jedyne, co mi się rzuca w oczy, to za wysoki hematokryt u wszystkich trzech kotów, musisz pomyśleć, jak im zwiększyć podaż wody. Lipazą bym się zbytnio nie przejęła, jeśli to jednorazowy wyskok (pamiętajmy przy tym, że krew jest zagęszczona, więc wszystkie parametry mogą być przez to ciut zawyżone), badanie za jakiś czas powtórzyła, by się upewnić, że to nic stałego. Przy tym z autopsji wiem, że warto czasami robić równoległe badania w różnych lecznicach/laboratoriach, dla upewnienia się, że to problem kota, nie źle skalibrowanej maszyny
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-12, 07:02
pani doktor powiedziała, że hematokrytem nie mam się przejmować, bo to stres wizyty mógł odwodnić koty
natomiast mocno zaniepokoiła się keratyniną, szczególnie Żaby 2,2 mg/dl oraz trochę Diega 1,9 mg/dl
do tego zwróciła uwagę, że Diego ma mało białych krwinek i zaleciła dodatkową suplementację witamin C i B
(wit. C jeszcze nie nabyłam, na razie dodaję do mieszanki dodatkowe drożdże)
zwróciła też uwagę na jakiś błąd, który wyskoczył, stwierdziła, że to mogą być pasożyty
wobec tego zdecydowałam się na chemiczne odrobaczanie
co dalej? staram się przekonać koty do picia, ugotowałam rosołek (sama mam se zjeść), więcej pomysłów nie mam, więc strzykawka pójdzie chyba w ruch
na początku listopada mamy się zgłosić na:
- kolejne badania krwi Diega
- podskórne szybkie kroplówki u Żaby 3-5 dni
- ponieważ Furia wypadła najlepiej, to grubasek pójdzie na czyszczenie zębów w pierwszej kolejności (a zęby ma w najlepszym stanie...)
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-10-12, 13:56
słuchajcie, czy to nie dziwne, że bardzo dużo kotów na barfie ma po jakimś czasie podwyższoną / w górne granicy / przekroczoną keratyninę? Moje miały robine pierwsze badania przy sterylizacji i wynik był 1,2 przy normie 2,00, a pół roku po wprowadzeniu barfa mamy wynik 1,8 / 1,9 u obydwu kotów. Dodam młodziutkich kotów. Też zaczęłam panikować, porobiłam wszystkie badania włącznie z USG (wydałam kasę i narażałam koty na stres), zaczęłam obniżac białko w mieszankach (i nie wiem, czy dobrze, bo mam wrażenie, ze Lisa się nie najada) a kreatynina nadal jest na tym samym poziomie. I teraz pytanie: czy koty na barfie mają podniesiony ten parametr i jest to norma? Tylko czy wtedy oznacza to, ze dajemy za dużo białka i robimy im krzywde??Z tego co pisała i wiele razy podkreślała Margot w wątku nerkowym - u tak młodych kotów keratynina na tak wysokim poziomie bardzo źle rokuje....
Doradora,
ja też miałam ostatnio u mojej Mony bardzo obniżone białe krwinki i wetka zaleciła nam koci pazur na podniesienie odporności - w przyszły wtorek idziemy na kontrolne badania - dam znac jak będę miała wyniki czy wyniki się polepszyły
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2017-10-12, 16:43
Arora
Były rozważania na Forum odnośnie kreatyniny u kotów na Barfie.
Margot tłumaczyła to większa masą mięśniową kotów żywionych naturalnie, której koty żywione karmą komercyjną nie mają. Jak się trzymasz 5g białka na kg.m.c. kota na dzień i wyższym tłuszczem to kot powinien być syty i nie mieć problemów.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2017-10-12, 16:50
doradora
Żaba ma wszystkie wyniki w normach!! Chcesz jej rozwalić serducho i układ krwionośny kroplówkami?? Których w sumie nie potrzebuje...?? Dolej wody do mieszanki, dołóż tłuszczu, do strawienia tłustej mieszankę kot musi pić więcej. Sam sobie picie załatwi.
Post do Arory poczytaj.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-12, 21:47
shana55, nie wiem, panikuję, ale na razie przerwa do listopada i mam czas na czytanie forum
myślałam, że te kroplówki to bezpieczne wyjście, mówisz,że nie?
Od dziś dopajam strzykawką, dodatkowe drożdże wstrzymane do czasu aż się oczytam
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2017-10-12, 22:06
doradora
Drożdży się nie bój to naturalne wit.B i betaglukan, bez efektów ubocznych nawet 1g dziennie na kota w/g zaleceń producenta Lunderland.
Mówi sie poić kota, poić ...ale kot je tylko mokre, więc pobiera wodę z pokarmu i sam coś tam sobie dopije jak ciepło. Kot odwodniony z jednej strony kot przewodniony z drugiej strony.
Trzeba zachować rozsądek, kota tez można utopić.
Dagnes pisała w wątku o wodzie w kociej diecie
Cytat:
Przesadzić można ze wszystkim, ale takie ilości jak w miseczce z jedzeniem na pewno nie spowodują przedawkowania wody. Myślę, że koty same dałyby Ci znać, że już za dużo, odmawiając "współpracy" i zostawiając nie wypitą wodę i zjadając jedynie mięso.
Przewodnić można kota raczej tylko wtedy, gdy podaje się płyny w postaci kroplówek. W przypadku picia, czy też wodnistego jedzenia to naprawdę niezmiernie trudne.
Tak że jeśli nie ma potrzeby kota aż tak nawadniać to pomyśl o tych kroplówkach.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-13, 05:10
Drożdże wycofałam po przeczytaniu pierwszej strony nerwowego wątku.
Jaka jest w końcu norma na tą keratyninę? 2.2 czy 2.4 mg/do?
Dzień dobry mógłby ktoś rzucić okiem na mojego wcześniejszego posta bo niestety przepadł bez odpowiedzi. Chodzi mi głównie o wyniki krwi i moczu.
http://www.barfnyswiat.org
Z góry dziękuję.
Witam. Dawno nie odwiedzałam strony... od czasu jak mój rudy kot umarł :(
ale dzisiaj mam do was pytanie o analizę wyników kota mojej cioci.
KOt od jakiegoś czasu jest apatyczny, przestał się myć i bardzo schudł. waży ok 4 kg..a podobno zazwyczaj o tej porze roku ważył powyzej 8-9.
Ciocia zrobiła badania krwi , kot został odrobaczony . Czy macie jakieś pomysły po zapoznaniu się z wynikami badać...jest podwyzszony potas- 5,05
fruktozamina niska - 165
zresztą . wstawie zdjecia wyników...moze ktoś ma pomysł co z kotem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum