BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Żywienie w chorobach nerek
Autor Wiadomość
fenolowa_mama 

Dołączyła: 03 Paź 2017
Posty: 8
Wysłany: 2017-10-11, 13:16   

Udało mi się dziś zebrać mocz do badania - okazało się, że to nic trudnego, tylko podnieść dupkę i samo leci:)
Zdziwiłam się jednak bo zebrałam bardzo dużo moczu - całe opakowanie (ponad 100 ml). Czy to normalne? Kot od momentu dopajania sika dwa razy w ciągu dnia. Nie wiem jakiej objętości jest ta druga porcja..
Znalazłam w internecine - dobowa objętość u kota jest od 40 do 250 ml moczu, więc chyba nie ma się co martwić:) Swoją drogą duży rozrzut.

Mam też już wyniki moczu i sama nie wiem co myśleć, bo w internecie są różne wartości dla granicznych norm gęstości moczu i pH. Gęstość wydaje się być zbyt niska (ale internet podaje, że może być od 1,02, choć więcej źródeł wskazuje 1,03), pH natomiast chyba powinno być do 6, a jest 6,5 (choć źrodła podają że może wynosić nawet 9.

Co sądzicie?

Dodatkowo zrobiłam kreatyninę, co prawda nie z dobowej zbiórki moczu tylko z jednej porcji, ale wynik wyszedł 123 mg/dl gdzie norma jest od 110 mg/dl, więc zapewne w dobowej zbiórce byłoby podobnie.

Wyniki:
Barwa: Żółta
Przejrzystość: zupełna
Odczyn: 6,5
Ciężar właściwy: 1,02
Białko: 1,2 mg/dl
Glukoza: nie wykryto
Bilirubina: nieobecny
Urobilinogen: norm
Ciała ketonowe: nieobecne
Azotyny: nieobecne
Leukocyty: 0-1 w polu widzenia
Erytrocyty: nieobecne

Osad:
Nabłonka płaskie - pojedyncze w polu widzenia
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-12, 08:51   

szybkie pytanie, bom w szale pierwszej złej diagnozy :shock:
mogę kotom z podwyższoną kreatyniną zwiększać podaż drożdży dla odporności czy absolutnie nie bo drożdże mają fosfor???
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-10-12, 16:53   

doradora :kwiatek:
Nie szalej!! Możesz spokojnie dawać drożdże koty nie są nerkowe. Nie wiem jakie mieszanki robisz, trzymaj fosfor w mieszance na 60mg i dobrze będzie.
 
 
Kimchi 


Barfuje od: Teraz
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 27 Lip 2014
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-17, 19:43   

U nas dziś w badaniach moczu wyszła kreatynina 2,1 (przy normie 0,6-1,8), białko w moczu i ph 7. Chcę dodatkowo zapytać czy jest możliwość ominięcia w przepisie wątrobki , ponieważ to składnik odpowiedzialny za klęskę mojego barfa.


OT usunięto
Ostatnio zmieniony przez dagnes 2018-06-12, 18:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2017-10-17, 21:25   

Kimchi :kwiatek:
U kotów tylko na Barfie podwyższona kreatynina może być z mniejszego picia lub jak pisała Margot
Cytat:
.... podwyższona kreatynina zawsze wymaga poszukiwania przyczyny. Być może jest nią muskulatura kota żywionego barfem. Nawet dr Neska, zwierzęcy nefrolog, potwierdza, że koty na barfie mają kreatyninę zawsze wyższą niż koty karmione komercyjnym pożywieniem.

Jeśli reszta wyników jest w normie to nie ma powodów do obaw. Może zrób USG i parametr SDMA to takie podstawy jak chcesz wiedziec więcej.
PH 7 to normalne pH. A białko w moczu w jakiej ilości??
Wątróbka jest suplementem wit.A i raczej jest nieodzowna, bo zawiera również miedź i biotynę i kwas foliowy, nie wiem czy istnieje taka wit.A która miałaby te składniki i nadawała by się dla kota.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-18, 14:13   

Kimchi, dlaczego twierdzisz, że to "wina" wątróbki?
 
 
Kimchi 


Barfuje od: Teraz
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 27 Lip 2014
Posty: 60
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-19, 19:50   

Kochane Dziewczyny :kwiatek:


USG wyszło u nas jak zwykle (zmiany w nereczkach nie postępują), ale po raz pierwszy od 1,5 roku czyli dwóch pomiarów wyszła taka brzydka kreatynina :( Tutaj nasze wyniki:






Aha, dodam ,ze kotka nie była przy badaniu na czczo.

Co do wątróbki- wydaje mi się,że jej dodanie do mieszanki sprawia, że traci ona dla Kotki smakowitość. Kimchi uwielbia serca, uwielbia surową wołowinę także z dodatkiem EasyBarfa. I nagle na mieszankę kręci nosem. Moim zdaniem winna jest właśnie wątróbka. Inne podejrzane składniki czyli olej z ryby i algi wykluczyłam (olej kota lubi a alg nie dodaję). Witaminę A można dostać w kroplach. Stąd moje pytanie czy macie doświadczenie w substytutowaniu tej nieszczęsnej wątróbki.
 
 
Potwora 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2015
Posty: 257
Wysłany: 2017-10-20, 14:10   

Kimchi, może spróbuj jeszcze wątróbki z innego źródła? Może nie była pierwszej świeżości? Ja się tak nacięłam przy pierwszym barfie z sercami, kot też nie chciał jeść, ale od tamtej pory je bez problemu. Z tym, że u nas te serca ewidentnie były nieświeże bo po prostu śmierdziały a ja nie mając doświadczenia z podrobami i się ich brzydząc myślałam, że tak po prostu ma być.
 
 
Adams 

Dołączył: 05 Lut 2017
Posty: 24
Skąd: Grójec
Wysłany: 2017-10-20, 21:06   

ostatnie wyniki kotki.

Co o nich myślicie ?
Dodam też stare badania.

https://imgur.com/eGAkNON
https://imgur.com/PbpShgU
https://imgur.com/rbTqPUM
https://imgur.com/4wzllre
https://imgur.com/XSWRXek
https://imgur.com/X1hHaxM

Kot żywiony karmą Select Gold + kurczak ( piersi, czasami udka )

Przez ostatnie miesace starałem się testować jakie kot lubi mięso. No i mam problem z przestawianiem jej na barf, bo najchętniej jadła by pierś kurczaka ( wiem że jest mało wartościowe dla kota ), nic innego nie chce ruszyć. Kombinowałem już wszystkiego, Nie mogę jej przegłodzić jeżeli ma chore nerki. Ta dieta chyba nie jest dla niej. Może Wam coś wpadnie do głowy jak "zarazę" przekonać.

dziękuję
 
 
HUSI 

Barfuje od: Jeszcze nie
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Paź 2017
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-10-23, 23:51   proszę o radę

Dobry wieczór,
Proszę o radę ,bo nie wiem co mam robić.
Zwróciłam uwagę na barf po wynikach SDMA moich kotów syberyjskich ,bo się załamałam.Ale może zacznę od początku.Mam dwa kochane syberyjczyki kocura kastrata Hugo(2,5 roku) i kociczkę Sisi(1,5 roku) też wysterylizowaną. To są moje pierwsze koty - do tej pory miałam kilka psów. Od początku chciałam karmić dobrymi ale karmami dostępnymi na rynku. Niestety przy trójce "jedynaków"(mówię o dzieciach) i intensywnym życiu zawodowym nie miałam siły w wolnej chwili przyswajać dość obszernej wiedzy na temat komponowania mieszanek barfowych( i to mielenie z kośćmi). Wybrałam więc wydawało by się że dobre bezzbożowe karmy suche (applawse,TOW i Porta 21) dla dwóch kotów 2 x po 75gr/24h a z mokrych Animonda carny 1x po ok 50 g mieszane z wodą,pastą odkłaczającą i multiwitaminą Smilla. Kocur uwielbia mokre do suchego przepuszcza kotkę. zjada to co ona mu zostawi a ona odwdzięcza się zostawiając zawszę trochę mokrego w swojej.Parę dni temu byłam u Weta na szczepieniach i profilaktycznie chcąc sprawdzić pracę nerek zrobiłam kotom test SDMA. Wyniki są złe. Hugo ma 22 a Sisi 17 przy normie do 14. Jutro jadę z nimi na pełną morfologię ale zastanawiam się od czego mogą być takie złe wyniki.Po lekturze większości artykułów na tym forum , przychodzi mi tylko jedno na myśl - za mało wody i choć w suchej karmie było mało zbóż to zupełnie nie zwróciłam uwagi na zawartość fosforu i wapnia w tych karmach a do tego dawałam im jeszcze tą multiwitaminę. Obawiam się ,że przedobrzyłam.Odstawiłam im już suchą karmę i multiwitaminę. Chętnie piją zupkę z mokrej karmy do której dodaję im wody. Chętnie włączyłabym surowe mięso , bo lubią wołowinę, drób i podroby drobiowe (które dostawały okazjonalnie)ale nie wiem jak to łączyć ze sobą i mokrą karmę. Jak czytam większość przepisów to kręci mi się w głowie od tych procentów i stosunków czegoś do czegoś. Jak czytałam większość przepisów jest dostosowana do kotów o wadze 4 kg a w innych jest mowa o proporcjach składników dostosowanych do wagi należnej kota(czyli rozumiem,prawidłowej do wieku) Poza tym nie wszyscy forumowicze barfują w 100% ale nikt nie pisze co dają oprócz barfu. No cóż Huguś waży 8kg a Sisi 4,3 kg. Czy to prawidłowa waga dla syberyjczyka kastrata w tym wieku?Podobno syberyjczyki kocury dochodzą do 10Kg. Huguś to kanapowy pieszczoch,który mizianie i jedzenie przedkłada nad ruch i trochę sadełka sobie wychodował. Sisi to typowy energiczny kociak a ich stan na tzw.oko jest bardzo dobry. Gdybym profilaktycznie nie zrobiła tych badań to nie zorientowałabym się ,że jest coś żle z pracą nerek. Wiem,że muszę im zmienić żywienie ale nie mogę przejść na 100% barf ze względów organizacyjnych i totalnej niewiedzy a teraz to nawet nie wiem ile im dawać na dobę tej mokrej bo skala kociej wagi na dawkowaniu kończy się na 5 kg i czy jest ona rzeczywiście dobra. Poradźcie coś co wy byście zrobili. Prosimy HUSI i Joanna
 
 
kryska 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 249
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-23, 23:56   gotowany barf dla kotów z pnn

Mam koty z pnn, które ostatnio były na gotowanym barfie. Jeden z powodu nadkwasoty, drugi bo przestał tolerować surowy barf. Na stronach IRIS znalazłam informację, że pod wpływem gotowania znajdująca się w mięsie kreatyna przechodzi w kreatyninę a ta egzogenna kreatynina jest wchłaniana w jelitach i podwyższa poziom kreatyniny we krwi. To może wpłynąć na wynik oznaczania kreatyniny tym więcej im bardziej są niewydolne nerki i krótszy czas na czczo przed analizą.
Niezależnie od aspektów analitycznych, zastanawiam się czy w świetle tej informacji, dla kotów z pnn, gotowany barf nie jest bardziej szkodliwy od surowego . Skoro jest w nim więcej kreatyniny, to taka dieta powinna bardziej obciążać nerki. Piszę o tym , bo jeśli mam rację, to gdy zajdzie potrzeba przejścia na barfa gotowanego, być może warto wziąć to pod uwagę.

http://www.iris-kidney.co...inine_dogs.html

Cytat:
Food intake is a potential cause of variation in blood creatinine concentrations. Increased concentrations (up to 50%) may be observed one to four hours after a meal, especially when cooked meat is given. This increase is explained by intestinal absorption of exogenous creatinine generated from muscle creatine during cooking. It is probably preferable, therefore, to sample the dog in the fasted state (at least eight hours fasting
 
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2017-10-29, 20:46   

HUSI,

Najlepiej przestawić koty na 100% BARF'a, jeżeli faktycznie miałyby PNN, to jest to jedyna droga aby podawać im odpowiednie pożywienie.
Jeżeli chcesz karmić koty i BARFem i mokrym i panować nad tym, należy korzystać z narzędzia jakim jest liczydło, poniżej link, możesz pobrać.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=213
Jednak liczydło jest narzędziem, które daje obraz żywienia kota jedynie w niektórych aspektach - kaloryczność posiłków, zawartość białka, wody, tłuszczy.
Nie jest to narzędzie do prowadzenia kotów tzw. nerkowych, do tego służy kalkulator.
O kalkulator możesz napisaćdo forumowej Hebe.
Aby wiedzieć, czy koty mają PNN, należy zrobić komplet badań: badanie krwi (morfologia i biochemia), mocz - ciężar właściwy oznaczyć refraktometrem oraz USG układu moczowego. Dopiero komplet da obraz całości, SDMA jest wskaźnikiem pomocnym, ale do diagnozy są potrzebne podstawowe badania.

Mam nadzieję, że Twoje koty nie okażą się chore, jeżeli jednak, to jedynym wyjściem jest opanowanie wiedzy jak prowadzić koty nerkowe. Zresztą, jeżeli są zdrowe, czego naturalnie życzę, na Twoim miejscu przy podwyższonym SDMA chciałabym kontrolować pożywienie kotów aby wiedzieć, co im podaję i jak to przyczynia się do stanu ich zdrowia.
Do tego jest potrzebne czytanie forum i nauka.
 
 
Mała Mii 

Dołączyła: 29 Paź 2017
Posty: 2
Wysłany: 2017-10-30, 11:13   

Witajcie:)
To mój pierwszy post, chciałam sie ładnie przywitac i poprosic o radę- mam 2 brytyjczykiw tym samym wieku (niespokrewnione), niecałe 3 tyg temu u mojego brytyjczyka (wiek 7,5 roku) po nagłym pojawieniu się nadmiernego pragnienia i sikania- około 5 dni po wziewnej narkozie (czyszczenie zebów-w trakcie była kroplówka, anestezjolog bardzo dobry)- pojawiło się przypuszczenie pnn... Jednak wg naszego weterynsarza nefrologa nastapiła pouszkodzeniowa niewydolność nerek, a kot powinien teraz być w fazie zdrowienia, co jednak nie spowoduje oczywiście, że zanikną objawy, które już ma, bo przecież nerki uszkodzeniu uległy...Jednak każe byc dobrej myśli...Kot generalnie bardzo dopilnowany, badania krwi z racji padaczki ( od 6 lat brak ataków, cały czas na relanium) robione co pół roku,ostatnie w marcu tego roku nie wykaząlo żadnych odchyleń. Usg serca co 9 miesięcy ostatnio 3 tyg temu)z racji predyspozycji rasy do hcm, od czasu dorastania i osiągnięcia w bardzo krótkim czasie dużych gabarytów i wagi ma przegrodę międzykomorową w górnej granicy normy, ale od ponad 6 lat nic sie w obrazie usg serca nie zmienia.
Tak więc kot poza piciem i sikaniem absolutnie bezobjawowy- zabawowy, ganiający, po prostu zdrowy- jako że mam 2 brytyjczyki-zabawy odbywają sie jak zawsze i nic w zachowaniu kota (poza piciem i sikaniem sie nie zmieniło). Wyniki wklejam poniżej, nie wszytskie, bo nie zrobiłam zdjęć- poza tymi poniżej (mocz był powtarzany kilkukrotnie więc zdjęcie jest akurat wyniku z innego dnia) wykonalismy także parametry wątrobowe, trzustkowe oraz sdma- pojechało do vetlabu- niestety wynik 1,12 umol/l (norma 0,010-0,750). Kolejne badania krwi i moczu mamy wykonać po miesiącu od poprzednich. Ciężar właściwy moczu podczas wszystkich badań oscyluje pomiędzy 1014 a 1017-więc najwyraźnej nerki straciły zdolnośc zagęszczania..
Jeśli chodzi o usg to wg naszego nefrologa dr Jonkisza, jako,że moje słoneczko dośc mocno przeżyło te wizyty u specjalistów, wcześniej narkoza, potem diagnostyka... mimo, że jest naprawde nadzwyczaj stabilny emocjonalnie to generalnie całe zycie spędza w dośc cieplarnianych warunkach, spokój, żadnych stresów, źle zniósł "macanie"przez tylu specjalistów, pobieranie krwi itd, więc nasz nefrolog powiedział, że jako że palpacyjnie nerki sa ok, niebolesne, prawidłowej wielkości i struktury, a po wynikach widać, że problem póki co leży w nieprawidłowym zagęszczaniu, to zostawmy to na następny raz, bo obrazowo prawdopodobnie patologii nie znajdziemy....Generalnie usg kilka razy w zyciu miał robione...Bardzo ładne zawsze wychodziło....TAk czy siak usg planuję zrobic przy najbliższych badaniach za około 2 tygodnie.
poniżej wyniki (przepraszam, nie umiem obrócić):



Całe to zamieszanie mój misio przypłacił buntem jedzeniowym- oba koty od zawsze w związku z problemami gastrycznymi (zmiana karmy na inne, takze bezzbożówki=kupa zkrwią) były na Gastro Intestinalu RC pomieszanym z Sensitivity, plus oczywiście dobrej jakości puszki- Schesir, Cosma itd. Uwielbia surową wołowinę więc raz w tygodniu jadł ze smakiem polędwicę cygańską, teraz to się zmieniło- po tych wszystkich przejściach bunt totalny- ani (zalecone przez weta)Renal suchy ani mokry, żadne inne nerkowe suche ani mokre, żadne dotychczasowe puszki,saszetki- wybiórczo nowe smaki, których wykupiłam pół zooplusa i Wrocławia- ale za to w każdej ilości polędwica cygańska- wołowa...Dosłownie w każdej...Oczywiście zgodnie z sugestiami na tym forum i na miau podaję co zechce zjeść- czyli próbuję puszki,saszetki no i stały punkt kilka razy dziennie przemrożone surowe mięso- ta własnie polędwica...Kupiłam wyłapywacz fosforu Renalvet i po troche podaję przy każdym posiłku. Posiłkuje sie także Calopetem, około łyżeczki od herbaty co dobę lub co dwie doby- boję się przy tym Renalvecie przegiąć z wapniem. Czasem (w nocy zwykle) chrupnie trochę chrupek weterynaryjnych- aktualnie stoja 3 miski z różnymi kombinacjami suchego- jednak minimalnie. Brak apetytu nie powinien w tej chwili mieć związku z nerkami, bo wyniki i samopoczucie nie wskazują na to- po prostu mam wrażenie, ze stał się mega wybredny, byc może przez te częste głodówki, któe następowały przed narkozą, póżniej przy diagnostyce i to kilka razy, bo mocz był powtarzany a przed pobraniem głodówka....
I teraz po tym przydługim wywodzie pytanie- nie może byc tak,ze on jest wyłącznie na surowym mięsie- zamówiłam więc Felini renal- czy dobrze będzie, jesli będzie przynajmniej na razie dopóki nie przeprosi się ze zjadaniem chocby przyzwoitej ilości lepszych puszek- jełśi będe podawała mu w ulubionej paście smakowej odpowiednią do ilości surowej wołowiny dawke Felini renal?I co w takiej sytuacji z Renalvetem-podawać? jak wyłapać ten fosfor?
Czytałam w któryms z tematów że polędwica wołowa nie jest czymś, co jest najlepsze dla kota- jednak ja przy nim przez 7 lat zycia przerobiłam przeróżne rodzaje mięsa i różne częsci wołowiny- rzadko wejdzie indyk, czasem kurczak, ale maleńkie ilości- wołowina i to akurat ta własnie- teraz bez limitu właściwie...
Na dodatek mięso musi byc pokrojone w kawąłki i podawane z ręki-z talerzyka nie zjemy, także nie zjemy zmielonego:(((
Do picia-stety niestety- i sikania zmuszac nie trzeba
z góry dziękuje za każda sugestię, opinię, pomoc i konsultację....
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Mała Mii 2017-10-30, 11:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
małga 


Barfuje od: 11.2014
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 839
Skąd: znad morza/W-wa
Wysłany: 2017-10-30, 12:56   

zanim ktoś mądrzejszy doradzi, poczytaj posty Jinx the Cat w tym temacie.
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-10-30, 15:25   

Mała Mii napisał/a:
I teraz po tym przydługim wywodzie pytanie- nie może byc tak,ze on jest wyłącznie na surowym mięsie- zamówiłam więc Felini renal- czy dobrze będzie, jesli będzie przynajmniej na razie dopóki nie przeprosi się ze zjadaniem chocby przyzwoitej ilości lepszych puszek- jełśi będe podawała mu w ulubionej paście smakowej odpowiednią do ilości surowej wołowiny dawke Felini renal?

Mała Mii
, wyjaśnij mi proszę dlaczego kot nie może jeść barfa, tylko musi jeśc te puszki?
jeśli lubi wołowinę, to podawaj mu wołowinę (z suplementami)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne