Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-25, 11:37
Sihaya napisał/a:
Tufitko, jaki Twój kocio ma dziarski kubraczek .
nieługo go zdejmę, jak się strupek wygoi, bo miejsce, które sobie wydrapała do skóry już włoskami zarasta. Wet powiedział, żeby kubraczek uszyć, ale nie powiedział jaki.
Metodą prób i błędów doszłam jaki najlepszy - gdyby ktoś potrzebował, może pomysł ściągnąć. Powiem jak i z czego go zrobiłam. To już czwarty kubraczek . Bo jak się dziury na łapki za duże robiły - wystarczyła chwila, żeby się z niego wyślzgnąć (najczęściej pod naszą nieobecność) i tyla łapa szła w ruch . I od nowa czekanie na gojenie
Teraz ma ciupinkę ściślejszy i się tak łatwo z niego nie da wyjść. Trzymajcie żeby się zagoiło i mogła już niedługo chodzić bez niego. Zwłaszcza, że wiosna się zbliża, to po co ma się grzać
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-25, 11:45
A słyszałaś o takich opaskach opatrunkowych ażurkowych? Wyglądają jak siatka do wędlin. Są dostępne w aptece. Można zapakować w nie kota, który wtedy wygląda jak baleron . Plusem jest to, że są ściśle przylegające, ew. opatrunki pod nimi się nie przesuwają i nie spotkałam jeszcze zawodnika, który zdołałby zdjąć sobie taką opaskę samodzielnie, no chyba, że drugi kot mu pomoże .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum