BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Żywienie w chorobach nerek
Autor Wiadomość
Karolkaa 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 130
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 11:12   

Rzeczywiście jakoś mi to umknęło. Próbowałam znaleźć o nim jakieś konkretniejsze informacje po polsku, ale nic nie znalazłam, więc raczej w Polsce nie jest dostępny.

Widziałam za to preparaty z węglanem lantanu dla ludzi z niewydolnością nerek. Pewnie można na ich podstawie dopasować dawkę również dla kota, gdyby nie było czasu na sprowadzanie Renalzinu lub gdyby dokładny skład Renalzinu skutecznie nas odstraszył. Ten preparat jest w formie pasty, zakładam więc, że zawiera dodatkowo jeszcze kilka zbędnych substancji smakowych i konsystencjonalnych oraz konserwant. Z drugiej strony jest łatwy do podawania.

A co Ty Margot sądzisz o podawaniu glinki naszym kotom? Sporo o niej nie tak dawno czytałam, ze względu na swoje własne choróbska.
http://www.magicznyogrod....2193&Itemid=127

http://www.alternatywname...kul.php?a_id=29

Czy glinka może być stosowana do niwelowania kwasicy metabolicznej?
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2014-03-28, 11:22   

A propos glinki, też mnie bardzo interesuje ten temat i zastanawiałam się nad podobnymi właściwościami glinki jak Ty (w kontekście zastosowania ich u kotów z PNN). Zadałam kilka pytań Sihayi w zalinkowanym wątku (bo ona się mocno interesuje takimi tematami) http://www.barfnyswiat.or...p?p=24414#24414 , ale wątek został chyba zapomniany i jeszcze nie doczekałam się odpowiedzi :-( . Przeczytaj sobie na razie to co jest.
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-03-28, 11:44   

Karolkaa, tutaj masz stronę producenta Renalzin z dokładnymi informacjami o preparacie:

http://www.renalzin.de/

Strona jest po niemiecku ale można wybrać po prawej stronie inne opcje językowe (angielski, francuski, hiszpański, holenderski). Niestety pełna informacja dostępna jest jedynie w języku niemieckim, a w innych tylko skrócona.

W Renalzin nie ma dziwnych substancji z wyjątkiem jednego konserwantu, którego zawartość w preparacie jest na szczęście naprawdę bardzo mała (sprawdzałam co to dokładnie jest i jakie są dozwolone dawki pod kątem ewentualnego podawania Renalzinu w przyszłości mojemu kotu). Niestety preparaty dla ludzi z węglanem lantanu również nie są wolne od substancji dodatkowych, co więcej - z punktu widzenia kociego organizmu tamte związki mogą być nawet gorsze.
W takich sytuacjach ja zawsze rozważam bilans ryzyka i korzyści. W przypadku konieczności długoterminowego podawania wyłapywacza fosforu nie zdecydowałabym się w żadnym wypadku na wodorotlenek glinu, nawet w formie czystego proszku (bo w Alusalu są substancje dodatkowe), gdyż ryzyko jego podawania znacznie przewyższa korzyści i dlatego w takiej sytuacji na pewno użyłabym Renalzin (w połączeniu z czystym węglanem wapnia na ile pozwalałby mi jonogram oczywiście; sprawdziłam też informacje o chitosanie zawartym w Ipakitine i Margot miała rację - istnieją opracowania mówiące, że zmniejsza on strawność białka).

Reasumując - dobór preparatu wiążącego fosfor musi być zawsze dokonany bardzo indywidualnie i uzależniony od konkretnej sytuacji oraz jonogramu. Ze wszystkich dostępnych dla kotów wyłapywaczy fosforu najbezpieczniejszy jest czysty węglan wapnia ale jest on też najmniej skuteczny i może być stosowany wyłącznie w przypadku normalnego lub niskiego poziomu wapnia we krwi. Wodorotlenek glinu jest bardzo skuteczny ale i niebezpieczny - kumuluje się w organizmie wyjątkowo szybko u pacjentów z niewydolnością nerek (badania na osobnikach zdrowych są niemiarodajne gdyż glin wydalany jest przez nerki i zdrowe nerki radzą sobie z nim znacznie lepiej niż upośledzone). Alusal zawiera ponadto substancje dodatkowe, obciążające kota. Węglan lantanu (Renalzin) jest stosunkowo bardzo bezpieczny bo nie kumuluje się u osobników z niewydolnością nerek (w przeciwieństwie do glinu jest on bowiem metabolizowany i wydalany przez wątrobę). W przypadku konieczności długookresowego stosowania jest zdecydowanie najlepszym wyborem, tym bardziej że jego skuteczność w badaniach jest porównywalna z wodorotlenkiem glinu, a Renalzin zawiera dodatkowo pomocny kaolin. Idealnie byłoby zdobyć czysty węglan lantanu, ale niestety - nie znam jak na razie żadnego źródła.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Karolkaa 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 130
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 12:27   

Dagnes, Margot dziękuje za wszystkie informacje i odesłania. Ja wciąż jeszcze kuleję z wiedzą o lekach stosowanych w niewydolności nerek, a przy okazji wyszło nam fajne ich podsumowanie. Dobrze, że Renalzin jest dostępny na eBay w myślę jeszcze w miarę rozsądnej cenie. jak trzeba będzie to może zrobimy zrzutkę na jedną przesyłkę.

Margot ja jestem jak najbardziej za wprowadzeniem koalinu do diety naszych kotów. Myślę, że jej leczniczego działania nie trzeba udowadniać. Trzeba by tylko odpowiednio dobrać dawkę i czas stosowania, bo ona działa też odwadniająco. Mam nadzieję, że Sihaya i Dagnes troszkę nam w tym pomogą :kwiatek: i temat odżyje.
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-03-28, 13:03   

Karolkaa napisał/a:
Renalzin jest dostępny na eBay w myślę jeszcze w miarę rozsądnej cenie. jak trzeba będzie to może zrobimy zrzutkę na jedną przesyłkę

Sprawdź jeszcze inne dostępne źródła, bo może okazać się, że gdzieś jest taniej (ale nie wiem ile na ebayu kosztuje).

Tu masz sklep w UK, który wysyła do Polski za 7,90€ (gratis powyżej 79€):
ceny w €:
http://www.medicanimal.co...RENAL_AND_LIVER
ceny w funtach:
http://www.medicanimal.co...ER&locale=en_GB

Najtaniej Renalzin znalazłam w Niemczech z wysyłką na terenie DE gratis:
http://www.petmeds.de/p-9...uer-katzen.aspx
jednak do Polski wysyłają wyłącznie z UK za 6,90 funta (powyżej 59 funtów gratis):
http://www.petmeds.co.uk/delivery
ceny w funtach (musiałabyś poprzeliczać):
http://www.petmeds.co.uk/...lzin/p/I0000939

Jeszcze inna opcja - porozmawiać ze swoim wetem i zapytać o możliwość sprowadzenia leku przez niego i wprowadzenia na stałe do jego oferty. Ale znając życie ceny u wetów i tak będą większe niż w sklepach internetowych, i nawet doliczając przesyłkę może się opłacać.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Karolkaa 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 130
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 13:38   

No to na eBay jedna oferta jest sporo korzystniejsza. 75 zł za 150 ml plus przesyłka 16 zł do Polski, ale fajne sklepy Dagnes podałaś. Będziemy wiedzieć gdzie szukać na przyszłość. Dziękujemy.

Mój wet to dobrze nie wie co to niewydolność nerek, a gdzie jeszcze na preparatach by sie znał :(

Moje koty na razie nie muszą chyba przyjmować jeszcze wyłapywaczy fosforu. W wynikach fosfor mamy niski (3,4 i 3,8 mg/dl). Czy może warto byłoby Renalzin stosować pomimo niskiego fosforu dla odciążenia pracy nerek i spowolnienia postępowania choroby?
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2014-03-28, 14:21   

Karolkaa, nie ma potrzeby u Twoich kotów stosować Renalzinu, ani żadnego innego wyłapywacza fosforu przy podanym przez Ciebie jego poziomie w ich krwi. Norma dla nerkowców w I i II fazie to 2,5-4,5mg/dl. Twoje koty mają naprawdę „bardzo ładny fosfor” we krwi.
 
 
Karolkaa 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 130
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 14:44   

Staram się trzymać diety niskofosforowej. Raz tylko zafundowałam im serducha z indyka w mieszance. A ostatnio nawet tak jak Ty nie daję żółtek do mieszanek. Na wszelki wypadek wolałam zapytać. Każdy sposób dobry, byleby tylko przedłużyć im życie.

P.S.
- Od piątku czarnuchy przyjmują cytrynian potasu.
- Przez 6 dni jedliśmy mieszankę z poziomem potas-sód 2,3. Od dziś przez 6 dni będą jadły mieszankę z poziomem potas-sód 2,5. Potem na 14 dni mamy mieszankę z parametrami 2,7. Więcej boję się obniżać poziom sodu.
- Poziomu nawodnienia Maćka nie udało mi się poprawić. Sądząc po sierści jest nawet gorzej. No i wszystko wskazuje na to, że mamy atak herpesa :( Nie chciałam mówić wczesniej, żeby nie wywołać wilka z lasu, ale teraz oko jest już spuchnięte. Już nie wiem co z nim robić. Dopiero zakończylismy 3 miesięczne leczenie :( Zostaje mi chyba tylko naprawdę szukać kogoś kto poda mu cykloferon.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć moich urwisów w zakładce Album :)
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-03-28, 16:49   

Karolkaa, dokładnie tak jak pisze Margot - nie podajemy żadnych leków profilaktycznie (wyłapywacze fosforu to też leki). Przy takim fosforze wyłącznie dieta niskofosforowa i nawadnianie.

I faktycznie widzę, że oferta Renalzin na ebayu jest bardzo dobra cenowo. Jeśli ktoś potrzebowałby się zaopatrzyć to naprawdę warto w tej cenie, bo nawet koszty wysyłki nie zabijają.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Karolkaa 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 130
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-29, 10:11   

No i stało się ... znów mamy herpesa. Od wczoraj Maciek na Floxalu i Difadolu :( Od razu w komplecie mamy zachowania depresyjne. Nie dziwię mu się, gdyby mnie ktoś 15 razy dziennie męczył z podawaniem leków też bym się załamała (dopajanie przynajmniej 4 razy w teorii, 8 razy krople, 1 raz olej z łososia, 1 raz cytrynian potasu, 1 raz beta glukan). Nie mamy jeszcze lizyny i probiotyku, bo byłoby 18 razy!!! Po 3 miesiącach leczenia mieliśmy tylko ok. miesiąca spokoju. Niunio dostało nową zabawkę i całą naszą uwagę. mam nadzieję, że zaraz będzie lepiej.

A propos ofert na eBayu. Kupiłam tam dwa dni temu karmnik za 75 zł plus 40 zł przesyłka. W Polsce ten sam model kosztował od 215 zł wzwyż plus przesyłka też 5-20 zł. też byłam w szoku.
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2014-03-29, 13:16   

Trzymam kciuki za bidulka. Z herpesem nie pomogę. Nie mam żadnych doświadczeń. A propos podnoszenia odporności, na miau.pl w watku nerkowym pojawiła się wzmianka o ziołowym preparacie Guduchi (ponoć info wyszło od weta). http://forum.miau.pl/view...a8d64&start=195 (str. 14 i 15 wątku). Może warto podrążyć. Może Sihaya mogłaby się wypowiedziec na temat ziół, które w tym preparacie mają zastosowanie. Ja jestem bardzo ostrożna i wyznaję zasadę, że im mniej preparatów tym lepiej. Z ziołami też nie eksperymentuję, ale może jest to coś czemu warto się przyjrzeć. http://www.himalayaherbs....a-infekcje.html
 
 
Karolkaa 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 130
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-31, 13:45   

Ja też pierwszy raz słyszę o tym preparacie. Gdyby naprawdę podnosił odporność, nie szkodził i jeszcze obniżał mocznik byłoby super. Czekam też co Sihaya o nim napisze.

Ja na takich ziołach się kompletnie nie znam, ale wierzę w ich skuteczność. Sama leczyłam się u lekarzy tybetańskich, po tym jak nasi lekarze postawili na mnie krzyżyk. Nie wiem jakie zioła jadłam, ale guzy u mnie po roku zniknęły, a wcześniej było ich tyle, że sztab lekarzy był przy moim usg i nikt nie wiedział, gdzie ja mam narządy wewnętrzne, wszystko było w guzo-torbielach.

W piątek byłam u innego weta niż zwykle po receptę na Maćka leki i usłyszałam, że herpes Maćka jest już "utrwalony" więc będzie wracał non stop. Wcześniej nasza wetka powiedziała, że teraz ze względu na nerki będzie atakował jeszcze częściej. Same pozytywne wieści :(

Dobrze tylko, że póki co nie musiałam go ciągnąć do lekarza i zaoszczędziłam mu niepotrzebnego stresu. Udało się też poprawić humor Maciusia i dzisiaj mam już uśmiechniętego kotka :) Widać oczka mniej bolą.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-04-02, 23:34   

Margot napisał/a:
A propos glinki, też mnie bardzo interesuje ten temat i zastanawiałam się nad podobnymi właściwościami glinki jak Ty (w kontekście zastosowania ich u kotów z PNN). Zadałam kilka pytań Sihayi w zalinkowanym wątku (bo ona się mocno interesuje takimi tematami) http://www.barfnyswiat.or...p?p=24414#24414


Margot i dziewczyny, uzupełniam zatem tę informację :kwiatek: . Według mojej wiedzy i osobistych doświadczeń glinka (biała) jest dużo bezpieczniejsza od Alusalu. Zawarte w glince glinokrzemiany także wyłapują fosfor mając przy tym neutralne działanie dla PH przewodu pokarmowego, radzą sobie także nieźle z wchłanianiem toksyn mocznikowych, które zatruwają organizm kota z PNN. Preparatem o podobnym działaniu jest zeolit, jeśli jest czysty i naturalny, przeznaczony do spożycia doustnego, koty z PNN także mogą go przyjmować jako neutralizator i odtruwacz. W obu przypadkach ilości dostosowuje się indywidualnie do stanu zdrowia pacjenta - zwykle nie więcej niż do 1,5 g - 3g na kota.
Przeciwwskazaniem do podawania są chroniczne zaparcia,zatkanie przewodu pokarmowego i niedrożność dróg żółciowych.

Kiedyś pisałam o preparacie produkowanym w Rosji i Czechach o nazwie Enterosgel zawierający uwodniony kwas metylokrzemowy. Jest to bardzo silnie działający pochłaniacz toksyn wszelakich z organizmu, bardzo pomocny przy zatruciach o różnej etiologii, odciążający poprzez swoje działanie wątrobę i nerki. W jego przypadku istnieją badania potwierdzające spadek stężenia kreatyniny w ostrych zapaleniach nerek wywołanych zatruciem. Myślę, że jest to również dobre rozwiązanie dla kotów z chorymi nerkami, u których występuje azotemia. Stosuje się 1/2-1 płaskiej łyżeczki 2-3 razy dziennie/kota o wadze ok. 4 kg. Nie ma ryzyka przedawkowania.

Margot napisał/a:
Guduchi (..). Może warto podrążyć. Może Sihaya mogłaby się wypowiedziec na temat ziół, które w tym preparacie mają zastosowanie. Ja jestem bardzo ostrożna i wyznaję zasadę, że im mniej preparatów tym lepiej. Z ziołami też nie eksperymentuję, ale może jest to coś czemu warto się przyjrzeć. http://www.himalayaherbs....a-infekcje.html


Pierwszy raz słyszę o takim preparacie dziewczyny. Himalayaherbs ma kilka fajnych produktów. Będę musiała przyjrzeć się temu zielsku pod kątem składników chemicznych w nim zawartych, zanim wypowiem się na ile może być ewentualnie pomocne.
 
 
rEni 


Barfuje od: wiosny 2013
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 48
Dołączyła: 10 Kwi 2013
Posty: 247
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-05, 18:21   

Glinka biała

Sokrates (9 lat i 7 miesięcy) ma fosfor 4,1 mg/dl niezmiennie od sierpnia, ale nie jest na diecie nerkowej, od lutego nie liczę zupełnie fosforu, ponieważ skupiam się bardziej na tym, żeby w ogóle jadł cokolwiek. Jego jedyną dietą jest jedzenie mało, przy czym fosforu też mniej zje. Dostaje w kapsułkach żelatynowych hemoglobinę, drożdże, algi, olej z łososia do pyszczka, a taurynę do jedzenia. Taka to nasza dieta nerkowa. Kurcze, w sumie jedyne co dla niego robię jeśli chodzi o opiekę nad nerkowcem to pojenie, czasami kroplówka. Do tego spacery w nosidełku na lepszy apetyt z takim skutkiem, że po spacerze jest bieg do miski, ale w misce i tak nie może być nic sensownego. Sucharów nie dajemy. Fosfor mi się śni po nocach :)

Zastanawiam się od kilku miesięcy, czy mu wprowadzić jakiś wyłapywacz fosforu, ale lek - typowy lek nie wchodzi w rachubę, mielibyśmy więcej strat niż korzyści na ten moment. Dagnes - pisałaś, że utrzymywanie fosforu na jak najniższym poziomie daje szansę na dłuższe życie kotu. U nas są torbiele (1/4-1/3 powierzchni nerek jest w torbielach, więc one są bardzo ważnym czynnikiem, który nas chce wykończyć. Na torbiele nie mamy wpływu. Zastanawiam się dlaczego nie robi się takich zabiegów, żeby w narkozie wkłuć się w torbiel strzykawką i ściągnąć z niej ten płyn, który jest w środku, aby torbiel się zmniejszyła. Pytam różnych weterynarzy ale mówią tylko, że nie można i tyle. Czytałam, że dla ludzi testują jakieś leki na wielotorbielowatość, ale żeby coś więcej zrozumieć musiałabym pewnie spędzić ze 2 miesiące w czytelni medycznej :niewiem:

Glinka biała - może to byśmy wprowadzili w małej ilości, aby fosfor trzymała nisko. Wapń to trochę mało, do jedzenia dodaję wapń z alg, bo wapń ze skorupek jest niejadalny dla niego, zresztą jak dam więcej nawet tego wapnia z alg to też jest bunt.

Mamy zresztą niedobór wapnia:

Wapń: 8,7 mg/dl przy normie: 9,2-12. Czy mamy się przejmować. Czy dawać trochę wapnia w kapsułce 2 minutki przed jedzeniem?

Dagnes przeczytałam Twoje opracowanie na temat wapnia i fosforu i rozumiem, że możemy mieć problem z coraz większą ilością niepracujących nefronów, na co może wskazywać niedobór wapnia, który jest aż widoczny w wynikach krwi. Domyślam się, że suplementacja wapnia nie jest ratunkiem. Czy powinnam mu zbadać poziom witaminy D? A bez badania? Może wprowadzić odrobinę witaminy D w postaci tranu? Przy diecie Sokratesa bardzo prawdopodobny jest jej niedobór.

Dużo tych wątpliwości, będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki. Serdeczne pozdrowienia :kwiatek:
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2014-04-06, 19:28   

rEni napisał/a:
Sokrates (9 lat i 7 miesięcy) ma fosfor 4,1 mg/dl niezmiennie od sierpnia
rEni napisał/a:
Zastanawiam się od kilku miesięcy, czy mu wprowadzić jakiś wyłapywacz fosforu, ale lek - typowy lek nie wchodzi w rachubę, mielibyśmy więcej strat niż korzyści na ten moment
rEni napisał/a:
Glinka biała - może to byśmy wprowadzili w małej ilości, aby fosfor trzymała nisko. Wapń to trochę mało, do jedzenia dodaję wapń z alg, bo wapń ze skorupek jest niejadalny dla niego, zresztą jak dam więcej nawet tego wapnia z alg to też jest bunt.

rEni, przy poziomie fosforu we krwi Socratesa: 4,1mg/dl, nie ma potrzeby wprowadzać wyłapywaczy fosforu, a już na pewno nie powinno się profilaktycznie wdrażać leków/preparatów. Gdybyś karmiła barfem z dodatkiem weglanu wapnia (albo w naturalnej formie, tj w postaci mączki ze skorupek jaj, lub syntetycznego węglanu wapnia), to zwiększając odrobinę jego ilość i proporcje Ca do fosforu w pokarmie, np do poziomu 1,4-1,5 (Ca) :1(P), to ta dodatkowa porcja tego suplementu, wiązałaby większą ilość fosforu w przewodzie pokarmowym i większa ilośc fosforu zostałaby wydalona z kałem, odciążając nerki. A w sumie, biorąc pod uwagę wyniki jonogramu Socratesa, mogłabyś odrobinę tego wapnia serwować więcej, bo jest poniżej normy. Nie mam pojęcia czy wapno z alg ma jakiekolwiek właściwości wyłapujące fosfor, w artykułach znalazłam tylko info o węglanie wapnia i cytrynianie wapnia (ten słabiej wyłapuje niż czysty węglan).
Analogicznie sytuacja wygląda jesli chodzi o karmienie puszkami. Znając zawartość wapnia i fosforu w karmie z puszki i ich wzajemne proporcje, mogłabyś ewentualnie domieszać odrobinę węglanu wapnia do karmy, z jednej strony uzupełniając w ten sposób niedobory tego jonu, a z drugiej, licząc na to, że częsciowo zadziała jako wyłapywacz fosforu.
A tak w ogóle, najlepiej poproś o zbadanie we krwi, nie tylko wapnia całkowitego, ale i zjonizowanego, aby się upewnić czy rzeczywiście masz do czynienia z niedoborem.

Glinka sama w sobie też zawiera fosfor. Nawet gdyby miała własciwości wyłapujące fosfor, to wydaje mi się, że i tak nie można byłoby ich wykorzystać, bo glinki nie podaje sie z pokarmem (każdy jelitowy wyłapywacz fosforu musi być podany z posiłkiem lub bezpośrednio przed lub bezpośrednio po nim). Zawsze trzeba zachować odpowiednie odstępy czasowe między podaniem glinki, a podaniem posiłku (tak piszą w różnych artykułach). Poza tym, piszą, że nie powinno się stosować glinki jeśli aplikuje się jakiekolwiek leki.

Warto tez pamiętać, że jeśli dopajasz Socratesa dużą ilością wody lub serwujesz mu kroplówki (np. bez dodatku jonów wapnia), dzięki czemu 1. rozrzedza się krew, 2. kot więcej sika, to i na poziom jonów wapnia we krwi Socratesa ma to przełożenie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne