Serio nic nie podawać? Wet mnie niemalże nie chciał wypuścić z gabinetu wciskając jakiś tam preparat na wątrobę. Ale nie wzięłam.
Ostropest podawałam kiedyś w ilości pół łyżeczki.
Mam jeszcze pytanie-czy przyjmowanie enzymów trzustki może powodować ospałość? spotkałyście się z tym?
co prawda do Amyladolu nie jest dołączona ulotka z działaniami niepożądanymi, ale od czasu gdy Nero to bierze, stał się bardzo osowiały.
Tylko nie wiem,czy to reakcja na uczucie sytości, czy na lek...
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-31, 12:04
U nas po kreonie nie było senności, a enzymy to tylko enzymy, jest gorąco, może faktycznie psiak po jedzeniu ucina drzemkę. Jeśli się to będzie nagminnie powtarzać, należy skontrolować hormony tarczycy( psu brakuje sił, jest ospały, nie tylko po jedzeniu), Może to wina upału oraz tego, że pies nie jest zdrowy.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-31, 18:26
Jak suka już nie zwraca z krwią, dla piesiola na wątrobę lekarz zaproponował jakiś lek konkretnej nazwy jakie u niego q-py spójniejsze.
Dziś każdy jak śnięty, w pracy mało nie zasnęłam.
Miałam wczoraj to samo, trudno było mi utrzymać otwarte powieki
Co do wątroby zaproponował jakiś lek Hepa....coś tam, nie pamiętam. Kiedyś już Nero to brał, kilka opakowań, a wyniki stały w miejscu. Odkąd go wzięłam ze schroniska, to zawsze miał nieznacznie podniesione parametry wątroby.
Co do qupy, to wyglądam jej jak premii Ale zawzięta nie chce się okazać (i premia i kupa;) Ostatnia z środy wieczór była przyzwoita, średnio luźna, ale uformowana. Nero przestał rzucać się na trawę jak wcześniej, przy suchej karmie. Uwielbia starte jabłko, przepada za nim wręcz. Cieszy mnie obecny lepszy stan, ale oby nie zapeszać. W ogóle to nie ten sam pies. Nigdy nie należał do tryskających energią, ale teraz to taki safanduła,że go nie poznaję. Leniuch nieziemski.Przestał żebrać o jedzenie przy stole. Widać, że jest syty,że mu lepiej.Oby tylko jeszcze sierść wróciła do normy.
Z sunią za to dziś w nocy dyżurowałam, bo z kolei ona ma biegunkę. Wymiotów z krwią już więcej nie było. To jest pies mamy, czasowo mieszkamy razem. Jej dieta to ryż-kura-marchewka. Nic innego nie przejdzie u niej. Po surowym drzyzga dalej jak widzi. Ma głodówkę obecnie. Upatruję przyczynę biegunki w ryżu! Kupiony z innej firmy już kiedyś dał efekt biegunki.Już tak kiedyś było. Mam nadzieję, że to jest powód,a nie coś gorszego.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-01, 21:35
Wesoło to z psiakami nie masz jak to się mówi jak nie urok to .... . U nas fajnie zaczyna się poprawne trawienie surowego mięska, kupska zwarte, bez niestrawionych kawałków, żeby tylko czegoś nie zepsuć.
Jutro ma być cieplej niż dziś tylko czy może być jeszcze cieplej, kudłaczom przygrzeje.
...jak nie urok to.....przemarsz wojsk chciałaś na pewno powiedzieć
Dziewczyna zdrowa, u niej biegunka jednodniowa na szczęście.
Świetnie, że Bazyl osiągnął pożądany efekt. Zobacz, jak niewiele nam do szczęścia potrzeba _zwarta qupa naszych psów i jest pełnia szczęscia. U nas też sytuacja zmierza w dobrym kierunku, ale oby nie zepsuć...
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-03, 07:03
na wieczornym spacerze, piesiol podszedł do tematu q-py dwa razy, mało i zwarcie, tak lubię, to już zaczyna być dziwne, zawsze przed ustawieniem się psa do załatwienia wstrzymuje oddech i wytężam wzrok, wypatrując efektu z zaciekawieniem, potem powietrze schodzi ze mnie jak z balonika, ulga wielka, jest w porządku że też człowiek wyczekuje na takie coś jak na gwiazdkę. Jam się miało chorego psa, teraz dmucha się na zimne.
Nero bardzo szybko zareagował na podany lek lub u niego trzustka jesz zaburzona w niewielkim stopniu, to jeszcze lepiej, ile razy dziennie podajesz mu ten lek, pytam z ciekawości. Powodzenia w dalszym leczeniu i diecie
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-03, 11:14
psy-i-koty, u mojego psa coś się zaczyna dziać ze skórą, koło pyska zrobiło się wyprzenie skóry, w tym miejscu kudła odpadły od skóry i zrobiła się czerwona zaślimaczona skóra, pies się drapie. Możliwe, że to uczulenie na białko, trochę mnie to wszystko zaczyna męczyć, ide do działu alergi szukać odpowiedzi, niech Ci się normuje sytuacja z wiadomo czym, "Niech twarda q-pa bedzie z Wami"
Dlaczego? drób je każdy i nic jej nie jest. Bez przesady. Ryb ani królika do ryja nie weźmie. Do innego mięsa nie mam dostępu, wieprza nie dam bo się boję.
Coś jeść musi przecież.
Z drugiej strony, nie jestem pewna, że alergia na wołowinę. na pewno źle reaguje na wołowinę plus suple plus jajo w jednym dniu. Może po prostu to za dużo mieszania dla niej? Rano wołowe, po południu jajo i suple, wieczorem kaczka. I już w nocy było bulgotanie w brzuchu, śmierdzące gazy i rano biegunka. Możliwe jest, że nie może jeść wołowiny i jaj albo supli w jednym dniu?
No bo uczulenie na tym polega, ze pojawia sie kiedy organizm za dlugo dostaje jedno i to samo.
Moj pies jest alergikiem, dlatego dbam zeby dostawal rozne miesa, a nie ciagle jedno i to samo (chodzi tez o uzupelnienie aminokwasow). Ori je konine, indyka, wieprzowine w formie gotowanej, a karmy suche z rybami i jagniecina. Kilka razy w roku podaje mu tez dziczyzne ale rzadko kiedy bo mam do niej slaby dostep.
immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-03, 12:31
Retriever, a to nie jest przypadkiem hot spot? Isabelle kiedyś o tym wspominała...
NSO, niekoniecznie uczuli się łatwo... jest sporo gatunków drobiu. kurczak, indyk, kaczka, gęś, przepiórka... oczywiście najlepiej byłoby włączyć do diety, przynajmniej okazjonalnie, czerwone mięso z większego zwierzaka - przecież świat nie kończy się na wołowinie i wieprzowinie - od czasu do czasu konina czy baran i będzie dobrze
psy-i-koty - jeśli chcesz się dowiedzieć, czy pies ma alergię na wołowinę, to po prostu podaj mu wołowinę... i tylko wołowinę. i obserwuj
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum