Kurcze... A od tego więcej mięsa się nie będzie bardziej drapać? Sorki za głupie pytania ale jestem pewna obaw.. A buka się drapie i drapie i rany już są :(
Lila2006 nie miałam zamiaru Cię straszyć tylko podałam swoje doświadczenia - kaszel u psów najczęściej jest pierwszym objawem zapalenia serduszka. Mój Astuś dostawał właśnie encortolon na stawy - no i owszem na stawy pomogło. Wcześniej nie słyszałam o Barf więc nawet nie szukałam innych wyjść. Dziś na stawy i na układ ruchowy zwyczajnie poszłabym z psiną na akupunkturę - wcześniej też o tym nie słyszałam . Problemy z sercem zaczęły się ok 7 miesięcy po zakończonej kuracji sterydowej :(. Samo osłuchiwanie nie wystarczy - trzeba zrobić usg i zobaczyć jak wygląda serce. Objawy choroby były takie że musiałam skrócić spacery z 1,5- 2 h do 20 minut , wracał zmęczony, do dziś sobie nie mogę darować że wtedy nie zareagowałam. I nagle w jedną noc zaczął się dusić czyli od serca pojawiła się woda w płucach, woda w brzuszku ( ściągali mu ok 1 litra) , po tygodniu choroby gorzej funkcjonowały nerki i wątroba. Już nie pomogły żadne leki .. aż odszedł. Gdybym 9 lat temu słyszała o BARF nie popełniłabym tylu błędów nie patrzyła ślepo w Wet-ów ( no bo się znają). Teraz mam więcej czasu, więcej środków i znowu małego Labka przy którym już nie popełnię błędów ani wychowawczych ani żywieniowych. Pozdrawiam
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2014-10-20, 17:07
Wilcza, Jeżeli się cały czas drapie, to musi mieć alergię na mięso konkretne. Raczej nie na ilość białka. Jeżeli dajesz koninę i się drapie, próbuj z innym mięsem.
Powiedzcie mi czy będzie bardzo źle jeśli pies będzie przeważnie na 4 rodzajach mięsa? Dokładnie na kurze, indyku, wołowinie i rybie... Próbowałam podać jej sarne, dzika, koninę i wszystko jest nie jadalne... Wątrobę i nerki żeby zjadła muszę mielić i mieszać ze żwaczami wołowymi... brakuje mi powoli sił na tą moją wybredną sunię...
Jeszcze jedno pytanie ile mogę ją przegłodzić żeby zmusić by zjadła np koninę? wczoraj już kolacji nie jadła i widzę że dziś śniadania też nie zje... ostatnio nic innego nie robię tylko wyrzucam jakieś mięso czy podroby których nie chce zjeść...
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2014-10-21, 09:45
madziar56, nic się nie stanie, jeżeli różnorodność zamknie się w 4 rodzajach mięsa. W naturze pies nie miałby takiej różnorodności jaką my jesteśmy mu w stanie zapewnić.
agnieska
Barfuje od: 5 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-21, 14:00
madziar56 witaj w klubie wybrednych północniaków Dlaczego nie włączysz jeszcze wieprzowiny? Tanie, smaczne, łatwo dostępne.
Nie wyrzucaj, szkoda mięsa. Nie wiem jak duże zrobiłaś zakupy i jak wielką masz zamrażarkę, ale zamroź wszystko, co ma krótki termin i wyciągnij dopiero wtedy, gdy zje koninę. Mięso będzie potrzebowało kilku godzin żeby odtajać - akurat do następnego posiłku. Nie przejmowałabym się tym, jak długo trwa jej głodówka. Jak zgłodnieje - zje Mój malamut potrafił strajkować kilka dni nad szyjami kaczymi. Jeśli Twoja suka nie ma alergii pokarmowych, to ograniczyłabym się tylko do tych rodzajów mięsa, które jej smakują. Mniej stresu dla Ciebie i dla niej lepiej wpływa na zdrowie niż surowizna
Dziękuję za odpowiedź. Co do wieprzowiny to mimo wszystko obawiam się jej podawać. Spróbuję jeszcze królika, gęś i zobaczymy. Jeśli miałabym czekać aż zje te kilka dni to jak jej bilansować tydzień? Podzielić procentowo ilość pozostałych posiłków na mięso kości i podroby? I ta ilość odpowiednio zbilansować o suplementy?
agnieska
Barfuje od: 5 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-22, 09:48
Nie wiem, czy mnie poprze starszyzna forumowa ale w tym momencie bardziej skupiłabym się na działaniu wychowawczym (je to co dostaje albo chodzi głodna) niż na magicznym bilansie. Nie nabawi się niedoborów jeśli przez najbliższe dni będzie jadła trochę chaotycznie.
Jeśli koniecznie chcesz przetestować królika i gęś, to kup niewielkie porcje, żeby się nie zmarnowały. Ja jestem zwolenniczką dopasowania diety do psa, a nie psa do diety
moja suka oduczyła mnie stosowania na niej metod wychowawczych
potrafi nie jeść trzy dni i nie wygląda żeby to był dla niej problem jakiś
a na spacerze, na smyczy, jak akurat nie patrzę , to spokojnie sobie wyciągnie żywą mysz z trawy czy ptaka z krzaków
jak magik z kapelusza
idąc przez rynek miasta, na smyczy, bez problemu złapałaby sobie gołębia -gdyby chciała
bo przecież nie patrze na nią cały czas
głodna by nie była
a jak jednak je -to jest łatwiej -nie trzeba jej tak pilnować
w parku uśmiecha się na przechodzące wiewiórki
kopie sobie dołek w liściach i patrzy spod oka czy to ciekawskie stworzenie podchodzi na odległość skoku
smycz ma po naciągnięciu do 4 metrów
Jeszcze jedno pytanko Czy ja muszę podawać owoce i warzywa? Różne opinie - jedne by dawać drugie że gotować te warzywa a trzecie żeby zrezygnować. Proszę o pomoc
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-10-22, 17:07
nie musisz :) możesz spróbować podać raz na jakiś czas, ale nie ma potrzeby na siłę przekonywać, głodówką czy czymś w tym stylu.. jeśli Twój pies zje gotowane, to mu takie podaj, potem możesz stopniowo skracać czas gotowania, aż do surowego, ale moim zdaniem: szkoda zachodu
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
Gunnila
Barfuje od: 02.06.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 20 Maj 2014 Posty: 151 Skąd: Mielec
Wysłany: 2014-10-22, 17:37
@ Wilcza - nie wiem, czy o to ci chodziło poprzednio, ale jeżeli podajesz psu mielonkę np Primexu czy aspolu z kością, to podajesz już kości, więc absolutnie nie dodajesz dodatkowych kości. Wprost przeciwnie, musisz podac psu dodatkowo samo mięso, żeby uzyskać odpowiedni bilans 15 % kości.
Primex twierdzi, że w jego mieszankach jest 30 % kości, więc wychodzi
270 g mieszanki (90 g kości i 180 g mięsa) i dodatkowo 120 g samego mięsa bez kości.
Aspol twierdzi, że w mieszance jest 50 % kości
180 g mieszanki (90 g kości i 90 g mięsa) i dodatkowo 210 g mięsa bez kości.
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2014-10-22, 19:30
Ale tu też chodzi o to, że Wilczej pies ma chorą wątrobę (Wilcza wklejała wyniki na odpowiedni wątek, ale ja się nie znam).
Ja czytałam tutaj i na chatulu wątki odnośnie wątrobowców i doczytałam się, że wtedy tylko gotowane. Inni podają, że dla wątrobowców najlepiej warzyw i owoców wcale i tu jest pytanie... Choć wiem, że nie na ten wątek, fajnie byłoby jakby to było wyjaśnione, tak na przyszłość dla każdego :)
Ostatnio zmieniony przez Lena06 2014-10-22, 20:05, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum