BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Książę Fred Raster i Ejzo - mój mały lumpek ze śmietnika
Autor Wiadomość
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-08-05, 23:39   Książę Fred Raster i Ejzo - mój mały lumpek ze śmietnika

Moje misiaczki są już praktycznie w 90% na Barfie. :mrgreen: Od wielkiego dzwonu dostaną puszkę Grau albo Granapet i to wszytko. Barfa wcinają aż miło popatrzeć.

Ejzo mimo przebytej choroby ma się bardzo dobrze. Nie wiem, czy to zasługa leczenia czy Barfa, ale problem z luźnymi qupami już nas nie dotyczy. Mam nadzieję, że tak już zostanie.

Ejzo to prawdziwy diabeł, wulkan energii. Potrafi nie spać całą noc i rozrabiać, co oznacza również dla nas nieprzespaną noc. Oczywiście bydlę prześpi sobie cały dzień a ja w pracy snuję się jak zombie. Bawimy się z nim godzinę wieczorem, czasami dwie, czasami trzy, bawi się z nim Raster. Mimo to potrafi w nocy skakać po ścianach. Dosłownie. Skacze na futrynę i tak wisi jak kot - pająk przez kilka sekund. Raban robi niesamowity. Dobrze, że pod nami mieszka para staruszków, którzy niedosłyszą.

Bieganie po meblach i gryzienie w nogi to standard. Czasami jeszcze zbierze mu się na przytulani. Wstaję, biorę dziada na ręce i kładę się z nim do łóżka. Czasami ze mną zaśnie, czasami biegnie rozrabiać dalej.

Ejzo ma teraz jakieś 9 miesięcy - chyba najbardziej zwariowany wiek dla kota. Całe szczęście jest już wykastrowany. Maleństwo waży już ze 4 kilo.

Myślę, że odnalazł by się w domu z ogrodem. Ja niestety mieszkam na razie w bloku. Kot jest takim kozakiem tylko na swoim terenie. Po wyjściu z mieszkania zamienia się w wystraszoną kulkę. Chociaż coraz bardziej ciekawską. Jest z nami od 13 stycznia, więc ładny kawałek czasu już razem przeżyliśmy.

Mimo, że chciałam mu na początku szukać innego domu, to cieszę się, że tego nie zrobiłam - przy jego problemach musi być na diecie - czyli Barfie, bo jak na razie to najskuteczniejsze rozwiązanie. Wydatki związane z leczeniem, jego nocne wariacje mogłyby doprowadzić kogoś do szału - ja czasami mam ochotę go eksmitować do piwnicy.

Jutro postaram się wstawić jakieś nowe zdjęcia :mrgreen:
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-08-06, 09:53   

Ejzo to prawdziwy "dzikusek", dorastający młodzieniec... :lol:
Jeszcze jakieś rok-dwa i trochę wam odpuści w swych szaleństwach, może zrobi się poważniejszy ?
Ale to słodkie .......
Osha napisał/a:
Maleństwo waży już ze 4 kilo.
  Zaproszone osoby: 2
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-08-09, 20:56   

Borze, rok albo dwa? Nieprzespanych nocy?

Może po piwku kociaki będą spokojniejsze ;)



Piwko, piwko, takie fajne piwko

 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-08-09, 21:25   

Osha zlituj się, Ejzo jest jeszcze nieletni !!! :twisted:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-08-09, 22:22   

Skipper napisał/a:
Osha zlituj się, Ejzo jest jeszcze nieletni !!! :twisted:


Aj tam nieletni, spije piankę i nic mu nie będzie :twisted:

A to pierwsze zdjęcia lumpka:






Nie wyglądał najlepiej, ale Rasterka pokochał od razu :mrgreen:



Tutaj już nauczył się rozrabiać



Rzadki widok



Oczywiście jak śpi, to brzuchem do góry





A tu robimy BARFa

 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-08-10, 11:11   

Oj niedobra pańcia, niedobra, koty rozpija
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-08-10, 21:28   

No chyba mu to piwko zaszkodziło, bo dzisiaj zwrócił śniadanie....

A tak na serio, to wydaje mi się, że przegiął z jedzeniem, bo wciągnął swoja porcje i Rastera, jak się tylko odwróciłam.

Po 6 godzinach dostał gotowanego indyka z rosołkiem, małą ilość i jak na razie obyło się bez pawików. Mam nadzieję, że to tylko obżarstwo.
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-11, 08:01   

Jak podwójną porcję wciągnął, to nic dziwnego, że pawił.

Mega urocze to pierwsze zdjęcie! A na tym ze wspólnego spania wygląda jak klucha :love:
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-08-11, 20:16   

Taaak, przeżarł się. Do tego wieczorem dobrał się do ciasta do naleśników i znowu paw.
Odwróciłam się na 5 sekund. Z tym kotem trzeba mieć oczy dookoła głowy. Na szczęście dzisiaj jest ok.

Wyglądał jak kluska, ale tak na prawdę, to była skóra, kości i futerko i brzuch pełen robaków.

Bestia właśnie władowała się na kolana i mruka. A takie to dzikie było, uciekało na widok ludzkiej ręki.
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-08-11, 21:07   

Osha napisał/a:

Wyglądał jak kluska, ale tak na prawdę, to była skóra, kości i futerko i brzuch pełen robaków.

Bestia właśnie władowała się na kolana i mruka. A takie to dzikie było, uciekało na widok ludzkiej ręki.

Wszystko jak u nas!
Mała miała taki brzuch, że wet kazał ją odrobaczać kilka dni pod rząd - dopiero wtedy brzuch wrócił do normy.
Dzika była koszmarnie a teraz włącza mruczka na sam widok człowieka :love:

Strasznie fajnie wziąć takiego dziczka i widzieć jak zaczyna ufać :-)
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-08-12, 22:44   

Z Ejzo nie poszło tak łatwo, robaki z niego wylazły tak naprawdę po miesiącu albo dwóch, mimo kilkukrotnego odrobaczania.

Środki, któe na początku przepisał weterynarz (optivermin) zwyczajnie nie zadziałały. Zadziałał dopiero cestal. Na szczęście to wszytko już za nami.
 
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-11-16, 19:36   

Mój kot Ejzo znowu chory...
Kilka dni temu włamał się w nocy do szafki i wyciągnął wędkę z piórami, poszarpał te pióra doszczętnie. Rano zrobił luźną kupę i w sumie dalej było już ok.
Wczoraj jednak zwymiotował kilka razy, dzisiaj też i kilka razy luźniejsza, brzydka i śmierdząca kupka.

Kot jest wyraźnie spokojniejszy, ale trochę pobiegał i poskakał. Jednak w porównaniu do tego co zwykle robi to jest bardzo spokojny. Jeść za bardzo dzisiaj nie chciał, zjadł trochę puszki i większość zwymiotował.

Koty jadły tą samą mieszankę od ponad tygodnia i było ok. Drugi kot zachowuje się normalnie, chociaż ma mniejszy apetyt. Ale jak zobaczył dzisiaj że kolega je, to też zaczął, to chyba jakaś dziwna kocia solidarność bo ostatnim razem też tak było.

Jutro jedziemy do weta. Zamówiłam już glinkę białą.
Nie wiem czy kotu dać barfa, czy puszkę, pewnie i tak zwymiotuje ale chyba musi coś jeść.
W sumie wygląda to tak jak ostatnio, skończyło się wtedy na 3 tygodniowym leczeniu antybiotykami. Było dobrze ze 4 miesiące.

Mam jeszcze pytanie - czy w moździerzu z brązu / mosiądzu mogę utrzeć skorupki od jajek? Czy jednak lepiej kupić młynek albo ceramiczny? Mam coś podobnego
http://pl.wikipedia.org/w...r_bronze_hg.jpg
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-11-17, 00:41   

Linka nie działa. Ale ja mam mosiężny i nie używam go, bo mam spore wątpliwości czy nie zetrze się trochę metalu, bo skorupki są bardzo twarde. Używam młynka, który był w komplecie do blendera i plastik jest bardzo porysowany.
 
 
Osha 

Dołączyła: 07 Cze 2014
Posty: 35
Wysłany: 2014-11-17, 21:36   

No właśnie dokładnie tak samo pomyślałam i jutro idę poszukać ceramicznego.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne