BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Żywienie w chorobach nerek
Autor Wiadomość
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-12-13, 12:23   

jolka, jeśli te objawy występują tylko po jedzeniu, to może być inna przyczyna. Kinia098 pisała, że jej kot zaczął się dusić, stąd moje podejrzenie o wodę w płucach. Zresztą woda może gromadzić się też w innych miejscach, w jamie brzusznej. Na pewno dobrze byłoby by te objawy zobaczył weterynarz.

Co do twoich wyników, to spadkiem fruktozaminy się w ogóle nie przejmuj (wcześniej była podniesiona, a teraz to normalne, że spadła skoro kot mniej je; ona świadczy o średnim poziomie glukozy w ciągu ostatnich około 2 tygodni). Kreatynina i mocznik wzrastają nieznacznie, co świadczy niestety o postępie choroby. Obniżenie się hemoglobiny i płytek krwi oraz anizocytoza mogą świadczyć o zaczynających się problemach z niedokrwistością. W następnym badaniu przydałoby się oznaczyć ferrytynę i poziom witaminy B12. Może już teraz warto byłoby rozważyć suplementację B12 i kwasu foliowego oraz zwiększyć ilość żelaza w diecie (więcej suszonej hemoglobiny). Reszta wyników badań nie wymaga w zasadzie komentarza.

mastermarthyna napisał/a:
Powiedzcie mi szczerze czy długo kot pociągnie?

Tego niestety nikt nie powie Ci z całą pewnością. Myślę, że tylko Ty będziesz wiedziała, przebywając z kotem i bacznie go obserwując, czy walka z jego niewydolnością nerek daje jakąś nadzieję. Wiek kota (15 lat) nie jest tu niestety czynnikiem polepszającym sytuację. Kreatynina jest bardzo wysoka i mocno rośnie pomimo kroplówek, co także nie nastraja pozytywnie. Faktycznie w tej sytuacji nie ma wielkiego znaczenia, co kicia bedzie jadła, najważniejsze by w ogóle jadła. Jeśli kotu smakują mokre karmy nerkowe, to niech je zjada, nie zaszkodzą mu, a jako dodatek jak najbardziej możesz podawać kawałki mięsa (może być gotowane albo surowe, jak kot woli, ale jeśli po surowym miałby jakieś sensacje spowodowane nadmierną reakcją kwasową żołądka, to lepiej gotowane; w związku z mocznicą kot może mieć bowiem nadkwasotę).
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
kinia098 

Dołączyła: 01 Gru 2014
Posty: 11
Wysłany: 2014-12-14, 00:20   

Właśnie wertuję wątek od początku.
Mam tylko jeszcze pytanie, bo nie doszłam do tego i nie wiem czy dojdę do poniedziałku, ale powiedzcie mi, czym załagodzić kotu biegunkę i gorączkę, którą podejrzewam ? Biegunka jest straszna, z kota leci wręcz woda i jest okropnie cuchnąca. Jakich leków się wystrzegać ? A może prościej będzie- o co poprosić wetów ?
I tak musimy czekać do poniedziałku...
Może to już moja obsesja, ale wydaje mi się, że kot ma problemy ze staniem...
Niedawno wzięłam go na kolana i dosłownie po chwili jakby zaczął drgać, tak jakby mięśnie nie wytrzymywały już tego chwilowego stania na wyprostowanych łapach.
Powiedzcie mi, jakie badanie da mi pewność, że mamy jeszcze jakąś szansę, że nerki nie są już doszczętnie wyniszczone. Chcę wiedziec, na czym stoję. Czy jest szansa, czy mam już dać kotu spokój....
Dzisiaj podałam mu zaledwie 15ml płynu podskórnie........ :(
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-12-14, 08:27   

Kinia spróbuj skontaktować się z dr. Neską. Może chociaż telefonicznie albo mailowo (jak mieszkasz daleko od Warszawy).
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-12-14, 14:47   

kinia098, zrób koniecznie napar z siemienia lnianego i podawaj go kotu strzykawką do pysia (dawaj tyle ile zdołasz, tego nie przedwakujesz, ale minimum co godzinę-półtorej po 10-15 ml). Nie dawaj jedzenia zanim ostra biegunka nie ustanie. Jeśli nie minie dzisiaj, to koniecznie do weta (zresztą i tak wizyta u weta jest konieczna).
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
jolka 

Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 129
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-12-16, 00:37   

I my też koniecznie do weta. Nie je już drugi dzień, 3 smaków Applaws odmówił, za to zwymiotował dwoma konwulsyjnymi torsjami, wodą. Ale teraz nocą biega do okna i do ... Misia, stresu niewoli i tego przymusowego celibatu nie wytrzyma chyba długo dłużej. Może gdyby mógłby być z drugim kotem, byłoby mu łatwiej.
 
 
Juras 


Wiek: 35
Dołączył: 16 Gru 2014
Posty: 4
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-16, 21:24   

Dobry wieczór,
mam pod opieką około rocznego kocura ze zdiagnozowanym pnn. Żeby nie zaśmiecać tematu, szczegółowy opis i kompletne wyniki badań (krew/mocz/USG) zebrałem w dziale BARF-ne życie - klik, ale podaję tutaj najważniejsze parametry:

Mocz:
gęstość względna: 1,008 (norma 1,025-1,060)
odczyn kwaśny
białko nieobecne
kryształów nie znaleziono

Krew:
kreatynina 3,0 mg/dl (norma: 1,0-1,8)
mocznik 252,0 mg/dl (norma: 25-70).

Wnioski z badania USG:
Cechy przebudowy przewlekłej nerek sugerujące łagodniejszą formę wady wrodzonej - „dysplazję” do różnicowania z przebudową pozapalną.
Pozostałe narządy w normie.

Od czasu badania, czyli od dwóch tygodni kot je karmę nerkową, cały czas ma duży apetyt, dużo pije (i dużo sika). Poza tym dostaje antybiotyk w zastrzykach. Powtarzamy badania krwi w piątek, tym razem oprócz morfologii zrobię jonogram i biochemię.

Jestem tu nowy i dopiero zacząłem zapoznawać się z tym tematem, a muszę zaopatrzyć się w odpowiednią karmę (na początek wolałbym jako podstawę gotową karmę, a do tego naturalne dodatki, bo zupełnie nie mam doświadczenia z żywieniem kotów), dlatego proszę o podpowiedzi. Zwracam uwagę, że kot je suchą karmę nerkową (i każdą inną) bez oporów, ale ilość zalecana przez producenta zupełnie nie zaspokaja jego apetytu... Żeby nie przedłużać - wszystkie inne informacje podałem w wątku kota, do którego link umieściłem na początku. Z góry dziękuję za pomoc tutaj lub we wspomnianym wątku. :)
 
 
Feliska 

Dołączyła: 17 Gru 2014
Posty: 1
Wysłany: 2014-12-17, 23:25   

Witam, jestem właścicielką prawie 18-letniej kotki. W listopadzie została u niej stwierdzona przewlekła niewydolność nerek w fazie II. Jesteśmy już po wizycie u doktor nefrolog oraz po konsultacji kardiologicznej.
Diagnostyka została rozpoczęta ponieważ kiciulka zaczęła więcej pić oraz więcej sikać. Kotka również chudła. Obecnie waży 3,5 kg.
W listopadzie kicia miała zrobione badanie moczu, oto wyniki:
białko w moczu 8 mg/dl
kreatynina w moczu 58 mg/dl
stosunek białka do kreatyniny 0,13
barwa jasnożółty,
ciężar właściwy 1,020
ph 6,0
białko, glukoza, ketony, bilirubina, hemoglobina ujemne
urobilinogen w normie,
osad skąpy, leukocyty 02 w polu widzenia, erytrocyty 0-2 świeże w preparacie, śluzu brak, flora bakteryjna mierna, nabłonki pojedyncze okrągłe,
wałeczki brak, kryształy brak

W kolejnym badaniu moczu oznaczono stosunek kortyzolu do kreatyniny. Wynik pozwolił z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć nadczynność kory nadnerczy.
Kicia miała wykonaną także morfologię i biochemię krwi:
WBC 14,27
limfocyty 2,15 10*9/l
monocyty 0,77 10*9/l
granulocyty 11,35 10*9/l
limfocyty 15,1 %
monocyty 5,4 %
granulocyty 79,5 %
erytrocyty 7,83 10*12/l
hemoglobina 14,7
hematokryt 35,22 %
MCV 45 Fl
MCH 18,7 pg
MCHC 41,6 g/dl
trombocyty 216 10*9/l

W rozszerzonym profilu biochemicznym wyniki byly prawidłowe poza kreatyniną 3,35 mg/dl oraz mocznikiem 130,85 mg/dl.
Jony:
chlorki 441,08 mg/dl
fosfor nieorganiczny 4,74 mg/dl
magnez 1,88 mg/dl
potas 17,36 mg/dl
sód 374,9 mg/dl (norma 333,5-363)
wapń 9,68

Od połowy listopada kicia je karmę typu renal. Na początku dostawała podskórne kropłowki z soli fizjologicznej. Obecnie co dwa dni podaję jej podskórnie po 100 ml Ringera. Dostaje także Alugastrin oraz Benefortin w związku z wykrytym nadciśnieniem.
Co kilka dni pojawiają sie pojedyncze wymioty. Najczęściej na pusty żołądek.

Oto najświeższe wyniki badań krwi:
WBC 15,66 (miałyśmy już 9,96 ale znowu podskoczyło)
limfocyty 3,01 10*9/l
monocyty 0,88 10*9/l
granulocyty 11,77 10*9/l
limfocyty 19,2 %
monocyty 5,6 %
granulocyty 75,2%
erytrocyty 9,1 10*12/l
hemoglobina 14,6
hematokryt 41,52 %
MCV 46 Fl
MCH 16 pg
MCHC 35,1 g/dl
trombocyty 303 10*9/l
RDWc 16,7 %
Biochemia:
ALT 29,98 U/l 37 st. C
AST 7,99 U/l 37 st. C
AP 43,86 U/l
Krea 2,25
Mocznik 74,9
Albuminy 2,82 g/dl
Białko całkowite 7,35 g/dl
Jony:
chlorki 410,99 mg/dl
fosfor nieorganiczny 4,15 mg/dl
magnez 1,79 mg/dl
potas 16,73 mg/dl
sód 342,01 mg/dl
wapń 9,84

Staram sie jak najszybciej skonczyć domowy kurs nefrologii oraz żywienia kotów. Aż wstyd się przyznać ale do niedawna byłam ślepo zapatrzona w gotowe karmy dla kotów, które zresztą tak przecież polecają ich producenci -specjaliści, a przede wszystkim sami weterynarze. RC = świętość...

Bardzo proszę o poradę. Kicia zaczyna z obrzydzeniem patrzeć na karmy dla nerkowców. Czym więcej czytam tym mniej się jej dziwie.
Czy moglibyście polecić mi póki co jakieś gotowe karmy mokre, które mogłaby jeść moja kiciula zanim zrozumiem i nauczę się czym jest dieta BARF? Byłabym też ogromnie wdzięczna za jakiś choćby jeden barfowy przepis skomponowany dla niej na początek.
Przyznam szczerze, że barf to póki co dla mnie czarna magia. Mam jednak cichą nadzieję, że z Waszą pomocą moja najdroższa seniorka pobarfuje jeszcze trochę.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-12-17, 23:52   

Juras i Feliska :kwiatek:
Jesteście w dobrym wątku ...czytać czytać i jeszcze raz czytać. Zwracać szczególną uwagę na posty Margot, to nasza forumowa alfa i omega w temacie chorób nerek i żywienia.

Tutaj Dagnes i Margot omawiają karmy gotowe, polecane dla nerkowców warto poczytać
http://www.barfnyswiat.or...+nerkowca#83949

Zasady komponowania przepisów dla nerkowców (skrót w pigułce) napisałam tu
http://www.barfnyswiat.or...=asc&start=1035
przedostatni post na stronie.
Feliska
A tak wygląda najprostszy przepis barfowy dla nerkowca.

Cytat:
Mieszanka na 10 dni dla 4 kg kota
Orientacyjna dzienna porcja: 150 g mieszanki (w tym 25 g mięsa na 1 kg wagi kota)

200,0 g Wołowina mostek tłusty
700,0 g Kurczak udo bez kości ze skórą
100,0 g Kurczak serce
1,0 szt Żółtko jajka
30,0 g Wątroba kurczaka
1,1 g Tran z wątroby dorsza Lunderland
1,6 g Mączka z alg morskich
2,0 g Drożdże piwne
15,4 g Krew wołowa suszona (w proszku)
1,1 tab Tokovit E 100 (kapsułka)
6,0 g Mączka ze skorupek Lunderland
1,9 g Sól himalajska
3,0 g Tauryna
400,0 g Woda


Powodzenia życzę, bo przed Wami trochę pracy w ogarnięciu tematu, ale dla chcącego
nic trudnego i służymy pomocą w poznawaniu barfa. :kwiatek:
 
 
Jinx the Cat 


Barfuje od: próbuje...
Wiek: 61
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 183
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2014-12-25, 17:21   

Hej!!!Zeby sie strescic w paru zdaniach:(cala historia w skrocie jest w Powitalni,tu link http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4891 ; od 8 lat mieszkamy razem z Jinxem,to pers struwitowo - nerkowy,przewlekla niewydolnosc nerek stwierdzona poczatkiem listopada :-( do tej pory na Royal Canin Urinary,teraz Karma dla seniorow + nerkowa Medica+Renalzin+infuzje podskorne co drugi dzien. :evil: Problem 1-mieszkam w Niemczech,niemiecki co prawda znam dobrze,ale z chemii nigdy za dobry nie bylem,z medycyna tez nie mialem stycznosci,tak ze interpretacja wynikow z laboru - poza prostymi pojeciami,np.mocznik =Harnstoff,Kreatinin wiadomo,i jeszcze pare innych ktore kumam nie za bardzo mi wychodzi. Byc moze znajdzie sie ktos z forumowiczow,kto bedzie mial rozeznanie w materii...

Badanie 19.12.2014.

Niere: (nerki)
Harnstoff - N 43 mg/dl
Kreatinin 2,8 mg/dl
Natrium 150 mmol/l
Chlorid 113 mmol/l
Kalium 1.6 mmol/l

Leber (watroba)
Bilirubin 0,2 mg/dl
ALT (GPT) 74 U/l
Alk. Phosphatase 28 U/l
y-GT < 1 U/l
AST (GOT) 21 U/l
GLDH 2 U/l
Gesamteiweiß 7.5 g/dl
Albumin im Serum 3.0 g/dl
Globulin 4.5 g/dl
Albumin-Globulin-Quotient 0.65

Pankreas:
Glucose 95 mg/dl
Cholesterin 115 mg/dl
Fruktosamin 231 umol/l

Muskel:
CK 167 U/l
LDH 108 U/l
Calcium 2.4 mmol/l
Magnesium 1.1 mmol/l
Triglyceride gesamt 38 mg/dl

Blutbild:
Leukozyten 6.8 G/l
Erythrozyten 7.4 T/l
Hämoglobin 10.2g/dl
Hämatokrit 31 %
MCV 41 fl
MCH 14 pg
MCHC 33 g/dl
Thrombozyten 155 G/l
Retikulozyten (relativ) 0.40 %
Retikulozyten (absolut) 29000 /ul

Differential Blutbild:
Basophile GR. 0 %
Eosinophile Gr. 11 %
Stabkernige 0 %
Stabkernige 80 %
Lymphozyten 7 %
Monozyten 2 %
Basophile (absolut) 0 /ul
Eosinophile (absolut) 746 /ul
Stabkernige (absolut) 0 /ul
Segmentkernige (absolut) 5424 /ul
Lymphosyten (absolut) 475 /ul
Monozyten (absolut) 136 (ul
Atypische Zellen 0 %
Anisozytose +
Polychromasie 0


a 01.11.14. niektore wartosci byly kosmiczne,np.:
Mocznik 86 mg/dl
Kreatynina 9.2 mg/dl
Kalium 3.1 mmol/l

Blutbild :
Erythrozyten 10.9 T/l
Eosinophile Gr. 9 %

tak ze w sumie po 6-7 tygodniach niezle sie poprawilo,wraca ostrozny optymizm...ale gdyby ktos z forumowiczow potrafil pomoc mi to rozgryzc i przetlumaczyc "z ichniego na nasze",to na pewno moglbym wiecej z Waszych porad skorzystac... :love:
Wielkie dzieki i pozdrowienia, Roman i Jinx
P.S. aha,zapomnialem...Jinx wazy obecnie 5,6 Kilo, przed choroba okolo 6,4 - 6,5 kg,ale od paru tygodni utrzymuje wage,nie chudnie.
_________________
Koty to lepsi ludzie !
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-12-30, 01:39   

Tłumaczenie przy pomocy translatora online (niektóre moje):

Nerki: (nerki)
Mocznik - N 43 mg / dl
Kreatynina 2,8 mg / dl
Sód 150 mmol / l
Chlorki 113 mmol / l
Potas 1,6 mmol / l

Wątroba :
Bilirubina 0,2 mg / dl
ALT (GPT) 74 U / l
ALP 28 U / l
y-GT <1 U / l
AST (GOT) 21 U / l
GLDH 2 U / l
Białko całkowite 7,5 g / dl
Albuminy w surowicy 3,0 g / dl
Globuliny 4,5 g / dl
Stosunek albuminy/globuliny 0,65

Trzustka:
Glukoza 95 mg / dl
Cholesterol 115 mg / dl
Fruktozamina 231 umol/l

Mięśnie:
CK 167 U / l
LDH 108 U / l
Wapń 2,4 mmola / l
Magnez 1,1 mmol / l
Trójglicerydy 38 mg / dl

Morfologia:
Leukocyty 6,8 g / l
Erytrocyty 7,4 t / l
Hemoglobina 10,2 g / dl
Hematokryt 31%
MCV 41 fl
MCH 14 pg
MCHC 33 g / dl
Płytki krwi 155 G / l
Retikulocyty (w %) 0,40%
Retikulocyty ( ilościowo) 29000 / ul

Rozmaz białych krwinek:
%
Eozynofile 11%
Neutrofile 80%
Limfocyty 7%
Monocyty 2%
Pałeczkowate 0%
Bazofile 0%
Ilościowo:
Eozynofile 746 /ul
Segmentowane 5424 /ul
Limfocyty 475 /ul
Monocyty 136 /ul
Pałeczkowate: 0/ul
Bazofile 0/ul

Powodzenia i dużo zdrówka dla kota :kwiatek:
 
 
Jinx the Cat 


Barfuje od: próbuje...
Wiek: 61
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 183
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2014-12-30, 09:55   

Sihaya, JESTES WIELKA !!!!! :kwiatek: :love: O translatorze nie pomyslalem,tzn. tak ale bylem pewny ze sobie na tym problemie zeby polamie...tak ze wcale nie probowalem... :-/ A jesli chodzi o to,co w tym badaniu wykracza poza norme,to na szczescie jest zaznaczone na wydruku (i wartosci "normalne" tez,tak ze jest jakies porownanie...) Jutro przychodzi kocia terapeutka (wizyta domowa u chorego,a co ? :-P ) zobaczymy co ona wymysli...ale mam nadzieje ze cos z tego BARFa bedzie i ze Jinxy bedzie wspolpracowal,bo jak na razie karma dla nerkowcow jest generalnie "be"...a Renalzinem pluje na odleglosc...nie wiem,sam probowalem,az takie paskudne to nie jest,raczej bez smaku - przynajmniej dla czlowieka... :-P Zobaczymy co Jinx powie na puszke Terra Faelis - na razie najadl sie pokarmu dla seniorow,lezy na kanapie czterema do gory i drzemie,tak ze teraz nie ma co probowac - musi nieco zglodniec...A ja czekam z napieciem na polowe stycznia - wtedy nastepne badanie krwi...i wtedy chyba sprobujemy z BARF-em,bo na skompletowanie suplementow tez troche czasu potrzeba - (obecna poczta w Germanii tez juz nie ta co kiedys... :hair: ) chyba ze dietetyczka bedzie miala cos na zbyciu.
Dzieki jeszcze raz ,wieeelkie puchate "MIAAAU" od Jinxa i wszystkiego dobrego w nowym roku!!!! :-D
_________________
Koty to lepsi ludzie !
 
 
jolka 

Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 129
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-01, 10:49   

Dzień dobry w nowym roku. Kiciuś dołożył wszelkich starań by być ze mną na Święta, i jakoś było. Od kilku dni problem z niejedzeniem się nasilił, całkiem zrezygnował też ze swoich nocnych harców z Misiem, co oznacza że znacznie podupada. Na miau przeczytałam wczoraj jak Tolfine jest silnie nefrotoksyczne, a On dostawał kilka razy, i nie tylko, bez badań wlewali przeciwzapalne po urazach. Rozsypałam się, odświeżając sobie to że pozwoliłam mu tak szkodzić. Wet proponuje przejść na dożylnią kroplówkę i relanium (na apetyt) ale mnie się nie podoba to relanium. proszę, co powinnam zadecydować?
 
 
Jinx the Cat 


Barfuje od: próbuje...
Wiek: 61
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 183
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2015-01-01, 11:35   

jolka, Moj chory na nerki kociak dostawal na apetyt od weta Mirtazapin - to jest antydepresyjny srodek z medycyny dla ludzi,1/4 tabletki na poczatku co 3 dni,potem w miare potrzeby;teraz dostaje tylko w razie gdy ze 2 dni kompletnie nic nie je,a wszystkie inne srodki jak np. karmienie z reki zawodza.(tzn. dostaje tak raz na 2 tygodnie,ale naprawde wtedy gdy musi,na szczescie coraz rzadziej zachodzi taka potrzeba).Nie wiem jakie sa najslabsze tabletki Mirtazapin w Polsce,ale te wlasnie najslabsze dal mi niemiecki wet;tyle ze nie wiem ilo miligramowe one byly,bo zawsze dostawalem 1,maximum 2 tabletki na raz,bez opakowania.Dzialaja super -do godziny kot je, a to jest pers! (persami rzadza podobno nieco inne prawa,sa bardzo uparte i"charakterne") :lol: Nie maja wplywu ujemnego na dzialanie nerek,tak przynajmniej twierdzi moj wet i faktycznie wyniki badan krwi na mocznik,kreatynine itp byly po 6-ciu tygodniach duzo lepsze,a wiec nie szkodza....Ale zapytaj Twojego weta co on na to powie:nie wszyscy te tabletki znaja - druga wetka,gdzie czasem jade robic infuzje podskorne jesli w domu sie nie uda nie znala ich w ogole,dzwonila do "mojego" weta zeby sie wypytac...Ja nie jestem absolutnie lekarzem - skonsultuj sie z Twoim wetem,mozliwe ze on tych tabletek tez nie zna,ale ma na pewno wieksza wiedze zeby sie zorientowac w tej sprawie.To tylko taka podpowiedz z mojej strony - mialem ten sam problem z brakiem apetytu u nerkowca i tym sposobem jest powoli rozwiazywany...Jinx je coraz lepiej i coraz wiecej...choc wybredny jest,byl i bedzie... :lol:

jolka, podobno jedyne dzialanie uboczne ma polegac na tym,ze kot jest albo spiacy - zje i idzie spac,albo przeciwnie,jest "nakrecony" i lata jak messerschmitt :lol: zalezy od kota,u jednych tak,u innych siak;wetka z "mojej" kliniki w Bayreuth gdze dostalem mirtazapin mowila ze jej koty pol dnia sa na chodzie i lataja po mieszkaniu gdy musi mirtazapin podac...moj raczej do spiochow nalezy... :-P

jolka, http://www.felinecrf.info....htm#mirtazapin mozesz tez przelaczyc strone po angielsku...co prawda ostrzegaja tam przed nadcisnieniem i podwyzszeniem cholesteryny,ale u Jinxa oba parametry byla w normie - cisnienie troche podwyzszone ale bylo mierzone po pobraniu krwi i infuzji - Stressfaktor...moze byc ze tak sie dzieje przy dluzszym podawaniu leku,Jinx zjadl do tej pory ze 3 tabletki,liczac wszystko razem - przez okres 8 tygodni- i poprawe widac!
Wszystkiego najlepszego w nowym roku i duzo zdrowia Kiciusiowi!!! :kwiatek:
_________________
Koty to lepsi ludzie !
 
 
jolka 

Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 129
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-01, 14:20   

Dziękuję. A co powiesz na to? Kiciuś dzisiaj wykazywał od rana chęć zjedzenia, że głodny. Rano przyszedł do misek, ale nic z tych saszetek co lubił nie ruszył, potem czekał przy piekarniku bo zapach kurczaka czuł, dałam ( z renagelem) ale zlizał tylko sos ( w sumie to głównie masło, oliwa i sól himalajska). Jadł do niedawna z renagelem nie czując go. On chce zjeść ale tak to wygląda jakby nie mógł mechanicznie, pije tylko i to nadmierne oblizywanie się. Zmiksuję kurczaka, taki zmiksowany też "koli", nawet mnie, ale może to mu ułatwi. Jutro skonsultuje Mirtazapin, ale boję się że ma takie spustoszenie nadżerkowe już, że mechanicznie nie może jeść. I miauczy w kuwecie idąc siku.
Ostatnio zmieniony przez jolka 2015-01-01, 14:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jinx the Cat 


Barfuje od: próbuje...
Wiek: 61
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 183
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2015-01-01, 16:44   

jolka, sorry,dopiero teraz przeczytalem Twoje posty o chorobie jamy ustnej Kiciusia...biedny futrzak... :-( Mnie bardzo zmartwila historia z kuweta - moze dlatego ze Jinx walczyl lata ze struvitami - tego jeszcze by Kiciowi brakowalo...A sika normalnie czy ma z tym problemy?? bo z Twojego postu nie wynika to jasno... Moze tylko - gdy pojdziesz do weta na konsultacje w sprawie Mirtazipinu - sprobujesz zlapac siki i dac do analizy ,zeby co poniektore sprawy wykluczyc... Powodzenia i wszystkiego najlepszego Kiciowi!!!
_________________
Koty to lepsi ludzie !
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne