BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Siku na BARFie
Autor Wiadomość
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2014-02-03, 20:09   

Silvena napisał/a:
Bankrutuje na żwirku :evil: Ostatnio 20l w niecały miesiąc poszło :evil:

No właśnie. 20 litrów - niecały miesiąc. Ale myślę, że to standard, bo inaczej zapaszek się robi nie do zniesienia dla ludzia, o kocie nie mówiąc. Benek, więc nie jest najgorzej ze "zbrylalnością".

Siku jest różne. Jest sik poranny i wieczorny. Co się dzieje pomiędzy - ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, kiedy mnie nie ma, ale na podstawie "badań" - od jednego do dwóch na kota. czyli 3-4.

Oba koty piją raczej mniej niż więcej - w sensie nie dopajam, piją to, co w mieszance + kapiący kran + czasem miska (szczególnie po skrzydełkach).

Co jakiś czas daję Sanjirowi bardziej mokre, albo wodę z kocim mlekiem, żeby siknął porządniej, mniej więcej dwa razy na miesiąc. On miał struwity, ale od czasu napojenia go wtedy herbatką z pokrzywy zakrapianą krwią ;) nie ma problemów.

Wreszcie przestał mi sikać po kątach. Doszłam do wniosku, że wysoka kuweta go "pobudzała" do działań znaczących. Również gdy uzna kuwetę za niegodną jego nosa, to tak się w niej ustawi, żeby zasikać resztę pokoju. Sygnał bardzo jednoznaczny. :roll:
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-02-03, 20:47   

Ja w sumie nie liczyłam. Ale myślę, że z 5-6 razy dziennie. Tyle, że ja mam kociaka - pochłania spore ilości barfa z dużą ilością wody. Poza tym nie pije dodatkowej wody.
 
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-14, 15:52   

Odświeżam temat. Zmieniłam żwirek na kukurydziany i najwyraźniej nie wchłania od płynów od razu, bo Bubuś wychodzi z kuwety z mokrymi tylnymi łapkami. I dzięki temu wiem, że jej mocz na świeżo ma taki słodkawy zapach. Raz zsikała się poza kuwetą i z trudem się zorientowałam, że to siku, bo ten zapach słodkawy, ale ogólnie bardzo słaby. To normalne? Bo już nie wiem, co u niej świadczy o jej tajemniczej chorobie, a co o potencjalnym zdrowieniu...
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-01-14, 22:38   

Może tego żwirku jest za mała warstwa - mojemu zdarzało się mieć mokrawy tyłek jak poziom żwirku był za niski :evil:
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-15, 08:45   

Kukurydziany faktycznie wolniej chłonie...
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
panterzyca 
Ekspert


Barfuje od: 01.11.2014
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 325
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-15, 21:40   

Cóż, najwyżej za pół roku, gdy skończy się ta paka, wrócę do bentonitu ;-) Ale ponowię - taki słaby, słodkawy zapach moczu jest normalny na barfie, czy mam panikować wetowi?
_________________
Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
 
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-01-15, 22:57   

Ja z kukurydzianego jestem bardzo zadowolona(Benek corn) - sypię warstwę na parę cm. sprzątam po pewnym czasie - wtedy dobrze się zbryli i łatwo go wyjąć łopatką.
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2015-01-19, 21:08   

panterzyca napisał/a:
z trudem się zorientowałam, że to siku, bo ten zapach słodkawy, ale ogólnie bardzo słaby. To normalne?

Jeśli kot jest na BARFie i pochłania dużo wody, to jego mocz jest mocno rozrzedzony i dlatego ma słaby zapach. Czy jest on słodkawy, trudno mi ocenić, możliwe że każdy inaczej odbiera zapachy. Ale wydaje mi się, że mocz mojego kocura pachnie po prostu moczem, choć nie zabija zapachem właśnie ze względu na małe skoncentrowanie.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-01-19, 21:36   

Hm, mój kot na Barfie pije sporo wody, ale zapach... okropny... Tzn. w kuwecie go nie czuć, ale jak zrobi gdzieś indziej (mój kot lubi załatwiać się na miękkich powierzchniach także, jak uda mu się dostać do ubikacji to od razu nasz dywanik miękki załatwi, nigdy nie odpuści :-/ ) to od razu można wyczuć zapach, a raczej smród. Jest mocny i aż trudno mi go opisać. I nawet ciężka ten zapach z moczu sprać. Potrzebne są 2-3 prania takiego małego dywanika... To normalne, że kota mocz jest taki silny?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne