Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-08-20, 21:42
Cieszę się tym co mam choć niestety ciut się zawiodłam bo nie bedzie flaków. Oni dostają zwierzynę bez głów i wypatroszoną. Jeszcze nie wiem czy wypatroszoną tylko z flaków (chodzi im o zbierające się gazy więc usuwają zaraz po uboju) czy w ogóle. Na pewno dostają razem ze skórą bo kumpel mi kiedyś do wyprawiania przynosił.
Będę musiała skoczyć pogadać z szefuńciem w jakim dokładnie stanie dochodzą do nich zwierzaki to będzie można pertraktować jakie "odrzuty" będą w stanie dla mnie odkładać.
Czekam jeszcze tylko na sezon aż pojawią się w większej ilości króliki i dzikie ptactwo
Co myślicie o podrobach z dziczyzny w diecie BARF?
Mam dostęp do nich. Dokładnie z jelenia oraz dzika i zastanawiam się, czy podroby z nich, które i tak są najczęściej odrzucane, nadają się.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-08-31, 20:00
Z dzika absolutnie nie. To jest świniowate i pewno dużo łatwiej o wirusa Aujeszkiego niż u świń (kontrola jest większa)
Z jelenia ja bym dawała (o ile oczywiście badane są w ogóle te zwierzęta)
Ojciec mojego TZ jest myśliwym ;)
Jednak, wątroba, serce, czy nerki takiego np byka są spore, więc będę się ogłaszać, czy ktoś by reflektował do podziału :)
O matusiu.....ja też chcę! Ale mam za daleko...buuu
Niestety...nie mam zupełnie pomysłu jak przesyłać mięso w bezpieczny sposób... Bo jeśli chodzi o takie odległości to tyko chłodnia wchodzi w grę..
Alani, jak tylko teść coś upoluje i nie będzie to prosiakowate, to dam znać :) Do mieszanek nie daje się wielkich ilości podrobów (no chyba, że ktoś robi w kilogramach) więc chętnie się podzielę.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-09-01, 18:25
Można by spróbować zamrozić i wysłąć kurierem.....tak jak facet wysyła tuszki nutrii...
Spróbuję obczaić temat ale dopiero jak w końcu odzyskam sprawność ruchową....tyle że do zamrożenia potrzebne jest miejsce...
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-09-01, 21:47
To nie ja. Moi znajomi bez przerwy tak sobie wysyłają rośliny :)
Po protu pomyślałam, że to się może i w tym przypadku sprawdzić. A pudełko styropianowe długo utrzyma temperaturę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum