immortal
Dołączyła: 04 Kwi 2013 Posty: 453 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-14, 19:28
Zastanawiam się, jaka jest max dawka żółtka dla psa 6 kg? Codziennie jedno jajko to nie za dużo? Pies ma podrażnioną wątrobę a zależy mi na naturalnej luteinie.
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-06-21, 14:36
Według mnie nie za dużo, ale też nie ma co podawać ich codziennie dzień w dzień przez cały rok. Możesz robić serie dwutygodniowe i zobaczysz jak pies reaguje. Polecam korzystać z różnych żółtek. Teraz jest ku temu dobra okazja. Kaczki, gęsi, indyki i perliczki niosą się o tej porze roku.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-22, 12:07
powiedzcie mi proszę, kiedy jest sezon na jajka kaczek i gęsi, bo chciałabym się tematem zainteresować, ale nie chcę wyjść na totalnego ignoranta
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-30, 19:24
Ale przecież kura nie jest jedynym zwierzem, który składa jaja. Ja nie używam nic kurzego, a moje koty i tak ciągle dostają minimum 1 żółtko na każdy 1kg mięsa.
Ines, tylko każde inne jajko niż kurze jest dużo bardziej problematyczne do zdobycia. Bo w przeciwieństwie do "kury" żadnego innego ptaka nie eksploatuje się tak aby niósł jajka cały okrągły rok
Foster
Dołączyła: 24 Lis 2014 Posty: 43 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-30, 23:10
A mój Foster dostał dzisiaj pierwszy raz jajko przepiórcze. Dostał jako cukiereczka. Najpierw wziął delikatnie w przednie zęby, później położył i pukał nosem. A jeszcze później jajko zniknęło w całości - ale słyszałam jak chrupnął.
To będą jego drugie nagrody - pierwsze to opiekane płucka.
Ja daję jajka przepiórcze i kurze. Dotychczas starałam się dawać same żółtka, ale jeżeli białko wcale nie takie straszne to tez im dam, bo lubią.
Daję jajko co drugi dzień, czy to nie jest zbyt często?
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-03-15, 12:40
Kolejny jajeczny eksperyment zrobił mi się sam. Ostatnio kupiłam nową partię przepiórek - tym razem pochodzące z wymiany stada, czyli mocno dojrzałe kury nioski. W ich wnętrzu koty znajdują jajka w różnym stadium rozwoju i zwykle jedno duże, w pełni ukształtowane, tuż przed zniesieniem. To jajko to największy przysmak. Koty najpierw wypijają rozlewające się białko, następnie raczą się żółtkiem, a na końcu chrupią skorupkę.
Moje koty nie lubią jaj. Kilka razy próbowałam przemycić żółto i mieszanki szły do kosza. Zastanawiam się czy robię im dużą krzywdę nie dodając żółtka? Czy jest coś co powinnam dodawać zamiast jaja co uzupełniłoby ewentualne braki?
_________________ "Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Ja daje tylko zółtko, białko dodaje do jajecznicy TŻ . No i jaśnie księżniczce Nikicie trzeba je jeszcze delikatnie rozlać, bo jak w całości daję to wacha i nie wie , jak sie do tego zabrać ( odchodzi). Ballantine's wyczaiła,ze trzeba pazurkiem przebić, żeby sie rozlało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum