Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-20, 16:46
scarletmara napisał/a:
A ja musze się pochwalić, że dzisiaj urządziłam moim małpiatkom wypasiony (chociaż zupełnie pozbawiony estetyki) plac zabaw za 3zł :) sam tunel ma prawie 3m długości :) kociaste mają ubaw po pachy.
suuuper plac zabaw . ja też mam nieestetyczne kartony posklejane taśmą i powycinane tu i tam i używają go w różnym zakresie. Teraz to najmłodszy w nim/na nim szaleje. Ciotki to najczęściej skorzystają z miejsc do spania.
U mnie kocie różności wyglądają tak (na razie):
przy regałach mają obite wykładziną kładkę miedzy regałami i wejścia/zejścia z regałów (pionowe i kładkę, która jest oparta o regał (za drzwiami do pokoju stoi)
górą regału (białego) mogą przejść na wiszące po lewej stronie szafki (chce je zamienić na jakieś fajne półki dla kotów)
pomysłów pełno http://www.bybrittanygold...l-diy-cat-tree/
pod wiszącymi szafkami (białymi) stoją budowle z kartonów za którymi jest fotel z oparty o niego (przywiozłam z działki od Mamy) naturalny dębowy drapak używany najczęściej przez Migotkę
szukam pomysłów, aby troszkę pozmieniać (odnowić) im kącik, żeby coś nowego miały.
Będę robić drapak z dębowego pniaka (mam taki odłożony przy okazji wycinania kilku drzew na działce). Przykręcę go do dużej podstawy, żeby był stabilny i się nie przewrócił przy kocich wybrykach i zamontuję platformy do poleżenia. Jak zrobię to pokażę swoje dzieło.
marzy mi się coś podobnego zrobić (mój będzie mniejszy), tylko do samego sufitu (widziałam taki fajny, duży)
i takie coś
http://casa.abril.com.br/...-e-merece-morar
ale zrobić samej (obmyślam jak to zrobić)
to jest suuuper
tutaj podpowiedź jak zrobić samodzielnie drzewo http://www.reshareworthy.com/amazing-diy-cat-tree/
lub to
http://www.bybrittanygold...l-diy-cat-tree/
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-09-21, 19:35
To już kotoopętanie jest chyba
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-22, 12:26
drapak zawsze się przyda, taki sizalowy
ja się od lat przymierzam do drapaka z dywanu sizalowego i rury kanalizacyjnej (średnica do rozważenia)
tylko nie ma ochotników do roboty
albo z kartonu, tyle go ze żwirkiem przychodzi, że niejeden mebel kartonowy by wyszedł (ale też się sklejać nie chce)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-09-22, 12:41
No u mnie też leży uszykowany karton na drapak, ale się jakoś zebrać nie mogę
Właśnie myślałam o jakiejś rurze, ale jak przeliczyłam ile tego sznurka potrzeba do niej to cenowo tak fajnie już nie wychodzi. A na dywan to nie wpadłam, hm...
Takie coś mi się też podoba: http://allegro.pl/makspol...5747976930.html i myślę, że kotom by pasowało.
przytoolanka [Usunięty]
Wysłany: 2016-09-22, 12:51
Też robiliśmy drapak ze sznurka sizalowego. Bardzo piękny jest... Już ze dwa lata stoi. Jeszcze ani razu nie wiedziałam aby Kropek z niego korzystał... A stary w masakrycznym stanie jest. I choć obok siebie stoją, to Kropek nowy drapak totalnie ignoruje... I o co chodzi?
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2016-09-22, 18:34
Cytat:
Cały czas myślę jak kotom zorganizować wejście na segment pod sufit, tam by miały fajnie . Taki drapak pod sufit by się przydał do tego, ale jeśli go nie zaakceptują to mija się z celem
To może na początek kup drewnianą drabinkę w OBI czy Liroyu są takie do podpierania pnących roślin. To kosztuje ze 20zł jest wysokie jak wykombiujesz jak to przymocować żeby kociaste mogły po tym wchodzić to zobaczysz czy one wogóle na ten segment chcą wchodzić :) bo z tym to też róznie może być. Moje np. przez jakis czas uwielbiały wskakiwac na szafę z drapaka i tam spały, ale po kilku miesiącach sie znudziło i już nigdy więcej tam nie weszły.
Z drapakiami tak samo. Kupiłam im dwa nowe bo stare już wołały o pomstę i przez pierwsze kilka miesięcy nawet nie powąchały tych nowych tylko stare drapały ale po kilku miesiącach coś zaskoczyło i nowe sa OK. Za kotami nie nadążysz
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-09-22, 19:05
No może faktycznie z tą drabinką to niezły pomysł, dzięki . Te moje to młodziutkie koty, więc je wszystko interesuje, zwłaszcza to co jest niedostępne . Dziś np. Mufka kombinuje jak wejść na półkę w segmencie, która jest nad telewizorem. A telewizor wiadomo, płaski więc trudno się wspiąć.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-09-22, 20:55
Saga napisał/a:
Właśnie myślałam o jakiejś rurze, ale jak przeliczyłam ile tego sznurka potrzeba do niej to cenowo tak fajnie już nie wychodzi. A na dywan to nie wpadłam, hm...
Ja w tej chwili zamierzam zakupić wykładzinę sizalową i zrobić boki do kanapy, bo kociska podrapały Przy okazji boki do kanapy będą miały taki kształt, że skunksy nie będą mogły włazić dziurami, które są z tyłu kanapy, do jej środka (na razie te dziury pozapychałam kocami, ale niezbyt ładnie to wygląda ). A koty i tak koce usiłują wyciągnąć, bo kiedyś udało się raz wejść do środka i najwyraźniej bardzo fajnie tam było
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-09-22, 22:32
Ja na szczęście mam taką kanapę, że nie wejdą do środka, jest tylko w tyle kanapy tunel do przechodzenia na skróty . Mufka tam się czasem chowa jak się czegoś przestraszy, tyle tylko, ze zaczyna tam być ciasno . Ale problem z zatykaniem dziur znam, zaraz pierwszego dnia jak je wzięłam to w drugim pokoju musiałam pozatykać wszystkie szczeliny, przejścia, szpary i dziury bo ta łajza mała znaczy Mufka uwielbiała wciskać się wszędzie gdzie tylko się zmieściła i w dodatku ciągnęła za sobą Maksa. A potem wyleźć nie mogły same. Pierwsze dwa dni spędziłam na kolanach na wyciąganiu ich zza i spod tapczana. Poutykałam kocami, jakimiś starymi kołdrami bo nie było wyjścia, na szczęście tam goście nie zaglądają . To były koty w wersji kieszonkowej więc wlazły wszędzie .
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-09-23, 07:15
Saga napisał/a:
... jest tylko w tyle kanapy tunel do przechodzenia na skróty
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 02 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-09-23, 13:20
Moja kanapa (właściwie sofa) to jak było widać tutaj:
jest nieco inaczej zbudowana niż takie klasyczne. Te poduchy czerwone + ta część jasna w tyle, na którym stoją koty to jest oparcie. Skrzynia jest tylko pod częścią do siedzenia i do niej nie ma dostępu w ogóle. Dopiero przy rozkładaniu, siedzenie się wysuwa do przodu, wtedy jest dojście do skrzyni a oparcie (to jasne) opuszcza się na skrzynię. I to oparcie jest przymocowane wyżej niż skrzynia, przez co tworzy się luka nad podłogą. Nie wiem czy to dość jasno wytłumaczyłam . W każdym razie to wygląda mniej więcej jak ta sofa: http://allegro.pl/kanapa-...9.html#imglayer
Dokładnie ten tunel wygląda tak:
na końcu widać światełko w tunelu .
Przy okazji zauważyłam, że i tył oparcia na dole mam podrapany . Chyba muszę i tu coś zrobić, ech.
A tu właśnie Maks się ładował w tę dziurę
Jak sofa jest złożona to tam jest dość ciasno, koty się ciut nie mieszczą, ale dają radę, po rozłożeniu, jest dwa razy więcej miejsca.
A napisałam "tunel do przechodzenia na skróty" dlatego, że kanapa stoi między wejściem do przedpokoju a wejściem do kuchni (kuchnię mam przy pokoju). I jak wychodzę z łazienki rano to te dwa głodomory stoją i czekają pod drzwiami łazienki, mówię im "idziemy jeść". I zanim ja przejdę przez pokój dookoła kanapy to te dwa przełażą na skróty przez tę dziurę i w kuchni są przede mną, czekają na żarełko
Podejrzałam jak one tam przełażą - kładą się na plecy, podłoga śliska i łapkami odpychają się pod spodem tego oparcia i jadą na plecach po podłodze . Cwaniaki
widziałam ze półki z ikei były wykorzystywane jako schodki dla kotów. Mam pytanie, czy dołączone śruby wystrcza do montazu czy trzeba dokupic jakies mocniejsze?
półka ike http://www.ikea.com/pl/pl...ducts/50282177/
mam mainecoona wiec jesli ktos ma doświadczenie to chętnie poczytam co i jak
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-09-23, 13:32
my mamy te dłuższe półki, śruby dołączone zdecydowanie odpadają, użyliśmy długich kołków do szybkiego montażu i po tygodniu trzeba je było wymienić na jeszcze lepsze i dłuższe śruby
dodatkowo zalinkowana półka, w przeciwieństwie do wszystkich dłuższych, nie ma w środku stalowego stelażu, tylko wieszaczki, na których nie ma szans utrzymać kota
w leroy merlin kiedyś były te małe, kwadratowe półki ze stelażem w środku, potem je wycofali, teraz znowu są na stronie internetowej, ale trzebaby w sklepie sprawdzić, czy mają stelaż
o dziękuje za pomoc czyli takie nie maja szans przy moim żbiku
a jakies inne rozwiązania w podobnej cenie? mam jedna scianę którą mogłabym oddac kotu i zrobc mu jakis tor wspinaczkowy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum