BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Szczepienia - dobrodziejstwo czy pomyłka medycyny?
Autor Wiadomość
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-03-25, 17:32   

ja jestem z tych którzy są bardzo pro-szczepienni.
Koleżanka z resztą też. Dlatego z tym się nie spieszy i spokojnie umawia się na szczepienia.

Oczywiście że jak poszła do przychodni to jej dziecku z miejsca chcieli zaaplikować szczepionki. Nie zgodziła się (zwłaszcza że dziecko miało przed sobą jeszcze min. jedną operacje, więc nie chciała obciążać organizmu). Wybadała grunt, dziecko jest pod kontrolą lekarzy i szczepionki też nie będą z tych darmowych, w przychodni
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-05-26, 10:18   

Justyna Socha – współzałożycielka Stowarzyszenia STOP NOP, doświadczyła jak działa w Polsce system przymusu szczepień, wygrała w sądzie z sanepidem, a obecnie działa na rzecz wolności wyboru zabiegów medycznych jakimi są szczepienia i pełnej informacji, nie tylko korzyściach, ale również o ryzyku z nimi związanym.
Nadal możecie wyrazić swój sprzeciw podpisując petycje:

„Stop przymusowi szczepień”
http://www.petycjeonline....i-szczepien/912
Petycję dotyczącą poszanowania wolności i praw rodziców rezygnujących ze szczepienia swoich dzieci oraz w sprawie skuteczniejszej ochrony szczepionych dzieci przed niepożądanymi odczynami poszczepiennymi,
http://petycje.pl/7000
  Zaproszone osoby: 2
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2013-06-24, 15:06   

Nowoczesne szczepionki – czy są bezpieczne?
tekst prof. dr hab. Maria D. Majewska
http://wolnemedia.net/zdr...-sa-bezpieczne/

Cytat:
Toksyczność szczepionek zmienia się w czasie, bowiem stosowane są inne technologie do ich produkcji oraz zmieniają się lokalizacje producentów. Dziś wiele szczepionek produkowanych jest w Azji w nieznanych warunkach. Producenci przekonują, ze współczesne szczepionki są bardziej bezpieczne niż te wcześniejsze. Warto więc prześledzić dane z VAERS, żeby poznać prawdę o najnowszych generacjach szczepionek.

W załączonych tabelkach zebrane są dane dotyczące zgonów i ciężkich powikłań poszczepiennych (w tym zagrażających życiu i trwałych okaleczeń), zgłoszonych w USA do bazy VAERS w latach 2010-2013. Trzeba przy tym pamiętać, że do bazy tej zgłaszanych jest nie więcej niż 5% wszystkich powikłań, co znaczy, że podane liczby trzeba pomnożyć przez ok. 20, żeby uzyskać przybliżone liczby wszystkich prawdopodobnych przypadków.

Jak widzimy, najwięcej zgonów zarejestrowano po szczepionkach najczęściej stosowanych obecnie do szczepienia niemowląt: DTP w kombincji z IPV i Hib (penta; 5 w jednym); Hib-b; HepB/WzwzB; Prevnar/13-walentna przeciw pneumokokom; przeciw rota wirusom i przeciw grypie. Warto zauważyć, że polskie MZ pod wpływem lobbystów farmacji niedawno zadecydowało, żeby szczepionka przeciw pneumokokom (najbardziej zabójcza obok szczepionki na grypę i bardzo droga) była podawana wszystkim polskim wcześniakom i noworodkom urodzonym z niedowagą. Jaki będzie tego skutek, nie trudno się domyślić. Poniższy diagram pokazuje liczby zgłoszonych do VAERS przypadków zgonów po szczepionkach przeciw pneumokokom w różnych grupach wiekowych. Najwięcej zgonów było wśród niemowląt poniżej 6 miesiąca życia. (Liczby te trzeba pomnożyć przez ok. 20).

W przypadku ciężkich powikłań i okaleczeń poszczepiennych, na czele znajdują się te same szczepionki oraz dodatkowo szczepionki MMR i HPV – czyli praktycznie wszystkie podawane obecnie niemowlętom i starszym dzieciom. Dlatego też w USA i krajach agresywnie szczepiących, takich jak Polska, dramatycznie rośnie liczba dzieci z autyzmem i innymi chorobami neurologicznymi, jak również z różnymi chorobami chronicznymi. W USA ponad 20% dzieci cierpi dziś na jakąś chorobę mózgu, a pond 50% na jakąś chorobę chroniczną.

Przemysłowcy amerykańscy i europejscy biją na alarm i twierdzą, że nie mogą rozwijać nowoczesnych gałęzi przemysłu w krajach zachodnich (i zwalczać bezrobocia), bo brakuje im inżynierów, techników, matematyków, fizyków, chemików (czyli ludzi z dobrym przygotowaniem w naukach ścisłych). Brakuje ich, ponieważ dzisiejsi uczniowie w większości nie są dostatecznie zdolni do podjęcia takich dość trudnych studiów, gdyż zostali masowo okaleczeni szczepionkami i toksyczną żywnością. Politycy albo nie rozumieją tych oczywistych związków, albo wygodnie dla siebie udają, że ich nie pojmują, bo biorą łapówki od karteli farmacji i producentów GMO, a korporacyjne media pokornie milczą na ten temat.

Rodzice i wszyscy światli obywatele, którym leży na sercu dobro Polski i Polaków, jak i cywilizacji zachodniej oraz ludzkości powinni się zjednoczyć we wspólnym froncie walki o zdrowie własne, swoich dzieci oraz przyszłych pokoleń. Światowe marsze przeciw kartelom GMO (Monsanto), które odbyły się kilka dni temu i zgromadziły setki milionów ludzi, są przykładem takich koniecznych oddolnych akcji społecznych. Podobnie trzeba walczyć z terrorem przymusu szczepień. Przegłosowana w ubiegłym roku Ustawa o takim przymusie jest niezgodna z Konstytucja Polską, prawami człowieka i prawami UE. Wyraźnie została napisana przez lobbystów producentów szczepionek i posłusznie przegłosowana przez polskich posłów, którzy praktycznie nigdy nie czytają ustaw, na które głosują – do czego się przyznają.

Posłowie twierdzą, że większość podsuwanych im do głosowania ustaw to dyrektywy z UE, ale podobnej (faszystowskiej w istocie) ustawy nie ma nigdzie w UE, co dowodzi, że jest to wyrób legislacyjny przeznaczony tylko dla Polaków. Widać producenci szczepionek oraz ich lobbyści chcą mieć nieorganiczny dostęp do polskich dzieci jako królików doświadczalnych. Nikt nie wie, ile dzieci stało się ofiarami eksperymentalnych czy przymusowych szczepień, bo w Polsce nie prowadzi się ich rejestracji i nie ujawnia się tych danych. Nie można się z tym godzić i pozwalać na zmuszanie kogokolwiek do brania szkodliwych szczepień czy innych zabiegów medycznych. W tym zakresie musi istnieć całkowita dobrowolność, jaką mają zagwarantowaną kraje zachodnie.

ZGONY POSZCZEPIENNE W LATACH 2010-2013 (USA, szacunkowo): 25.360
CIĘŻKIE POWIKŁANIA POSZCZEPIENNE 2010-2013 (USA, szacunkowo): 483.580

tabelki z pełnymi danymi znajdują się w tekście źródłowym
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2013-06-24, 15:17   

"Shots in the dark" ("Zastrzyki w ciemno") - film dokumentalny o szczepieniach i osobach, w tym dzieciach, przez nie poszkodowanych. Warto zobaczyć na własne oczy, co robią szczepionki ze zdrowymi ludźmi....

Tu pełna wersja angielska:
http://www.youtube.com/watch?v=pnxAsrAK2hw

Z polskim tłumaczeniem znalazłam jedynie pierwsze 5 części (ale zobaczenie choć tego i tak wystarczy...):
cz.1:
http://www.youtube.com/wa...d&v=oT-GXdxrfEQ
cz. 2:
http://www.youtube.com/wa...d&v=XcqvphXCDWY
cz. 3:
http://www.youtube.com/wa...ature=endscreen
cz. 4:
http://www.youtube.com/watch?v=Z5AmI8ALnXs
cz. 5:
http://www.youtube.com/watch?v=KmPKxdIO8oo
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-17, 13:13   

Taki ciekawy artykuł, napisany przyjaznym językiem, demaskujacy oszustwa badań...
http://www.edziecko.pl/zd..._panie_.html#MT
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-07-17, 13:40   

Najlepsze są komentarze w stylu "szczepione nigdy nie będą nosicielami i zaraać" - Tak może napisać ktoś kto nie wie jak działa układ odpornościowy i szczepionki. To nie jest tak, że nagle dostajesz magicznej blokady nie dającej wirusowi dostępu do organizmu. Odporność działa w ten sposób, że organizm produkuje przeciwciałą i walczy skutecznie z wirusem już po wniknięciu do organizmu. Ale wirus w tobie jest i jak najbardziej może przenosić się na innych ( nie muszą wystąpić objawy chorowy żeby wirus się przenosił). A szczepienie ma w teorii jedynie dać odporność właśnie czyli zdolność wytwarzania przeciwciał. To nie jest magiczna bariera
Co do badań i ich zakłamania. Toprawda, że we wszystkich kierunkach nagina się wyniki i fakty do swojej teorii. Wzrost zachorowalności na autyzm a szczepienia? Może tak, ale z drugiej strony - mowa o zwiększonej ilości diagnoz a niekoniecznie samej zachorowalności
Z drugiej strony - działanie szczepień? POdawane są statystyki występowalności chorób przed i po wprowadzeniu szczepień. Ale zupełnie pomija się ogólny poziom wiedzy, higieny i naturalne zanikanie chorób. Jeśli bliżej się przyjrzeć statystykom, często okazuje się, że jakaś choroba zanika w równym tempie w krajach o wysokiej wyszczepialności co w takim, gdzie wyszczepialność jest znikoma.
Dlatego nier możemy patrzeć na pojedyńcze artykuły jednostronne ale wnikać głębiej i porównywać. Bo w każdej kwestii gdzie są 2 sprzeczne strony, obie będą naginać fakty na potrzeby potwierdzenia swojej teorii
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-17, 14:03   

Moim zdaniem ten artykuł pokazuje bardzo obiektywnie wszystkie strony...
Zakłamane wyniki badań wskazujące na związek szczepień z autyzmem...
Niby wzrost zachorowalnosci na autyzm wraz z wprowadzeniem szczepionek bez rteci itd...

Generalnie rozumiem obie strony - i tych którzy szczepia masowo na wszystko bez najmniejszego pomyslunku, i tych co stoja okoniem i nawet polio im nie straszne.

Ja osobiscie jako immunolog z wykształcenia wybieram posrednie rozwiązanie - szczepic ale madrze - polio, gruźlica czy żółtaczki tak, ale grypa czy rotawirus już jest głupotą.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-07-17, 14:15   

Przeczytałąm tylko 1 stronę artykułu. Czy dalej jest np napisane coś o zakłamywaniu badań w przeciwnym kierunku? Np o tym co napisałam wyżej czyli statystyki występowania chorób przed czasem szczepień a po? Gdzie nikt nigdy nie uwzględnia tego, jaki w ogóle jest % wyszczepialności w danym kraju i jaki to ma związek z zapadalnością na chorobę? Albo wzięcie pod uwagę ogólnej poprawy jakości i higieny życia?
Jeżeli artykuł uwzględnia też takie zakłamania to mogę się zgodzić, że jest obiektywny
Czytam teraz dalej i jak dla mnie ten artykuł jest bardzo daleki od obiektywizmu
I argumenty pro-szczepienne na podstawie jednostkowych przykłądów powikłań. Dokładnie tak samo można w drugą stronę - o powikłaniach poszczepiennych
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-17, 14:32   

Widzisz każdy kij ma dwa końce - są statystyki dotyczące wystąpienia powikłań poszczepiennych (np moja kolezanka zaszczepiła dziecko przeciwko meningokowi, w trakcie chroby... zakończyło się zapaleniem płuc ciągnącym się dłuuugo - zapytac by mozna czy była to komplikacja poszczepienna czy powodem komplikacji była głupota lekarza i bezmyslność matki) oraz na drugim końcu statystyki dotyczace powikłań chorób przed którymi szczepionki chronia lub powodują znacznie lżejszy przebieg.
Pytanie tylko co jest gorsze? Parę dni temperatury, spuchnieta łapka i ból głowy czy paraliż układu nerwowego w wyniku polio, rzutujacy na całe zycie... To jest ruletka - może nie zachoruje i wtedy ominie mnie powikłanie poszczepienne i powikłanie choroby (wraz z jej ciężkim przebiegiem). Ja nie należę do ryzykantów. Przeszło mi w momencie gdy Kinga w wieku 2 lat przeszła ospę... zapewne nie był to przebieg choroby wyjątkowo ostry i ciężki
Ale gdybym mogła sie cofnąć w czasie - wcześniej podałabym szczepionke to byłoby znacznie łagodniej.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-07-17, 14:40   

Ale szczepienie ani nie daje gwarancji, że nie zachorujesz ani nie daje gwarancji, że przebieg będzie lżejszy. Samo zachorowanie z kolei nie oznacza, że wystąpią powikłania. Ja też ważyłam wszystkie za i przeciw, czytałam statystyki powikłań po chorobach i powikłań poszczepiennych ( o które niestety trudniej bo się o tym głośno nie mówi i trzeba mocno szukać).
Dla mnie wygląda to tak
Zaszczepię
- dziecko zachoruje lub nie, bo szczepienia ne dają ŻADNEJ gwarancji ruletka
- będą powikłania poszczepienne lub nie, ruletka
- jeśli zachoruje to albo lżej albo cięzej, ruletka
-jeśli ciężej to wystąpią lub nie powikłania, ruletka

Nie zaszepię
-dziecko zachoruje lub nie, ruletka
-jeśli zachoruje to cieżej lub lżej, ruletka
- jeśli zachoruje cieżej to będą powikłania lub nie, ruletka

Nie szczepiąc eliminuję jeden czynnik, który może dziecku zaszkodzić
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-17, 14:49   

A ja widze to tak:
Szczepię:
- dziecko byc może zachoruje ale lżej - na to wskazują badania
- eliminujac bardzo ciężki przebieg choroby eliminuje smierć dziecka
- jezeli dziecko zachoruje lżej to nie będzie powikłań

nie szczepię
- byc może dziecko nie zachoruje, ale byc może zachoruje w wieku dorosłym kiedy choroby takie jak różyczka (jezeli mam córkę to mam w najlepszym wypadku upośledzonego wnuka), świnka (nie mam w przyszłości wnuków gdy mam syna)odra, ospa - przechodzi się niezwykle ciężko (tu mam doświadczenie - ospa u męża, moja własna różyczka - na studiach)
- dziecko zachoruje mocniej lub lżej
- byc może wystapi powazniejsze powikłanie - tutaj nie istnieja jednoznaczne badania wskazujące na istnienie przyczynowo - skutkowe (cos się podaje i to coś w 99% wywołuje dany objaw), byc może wystąpi zbieg róznych okoliczności

Gdy dziecko zaszczepie eliminuje jego kalectwo w dorosłym życiu, eliminuje jego smierć.
Eliminuje dwa bardzo istotne czynniki.
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-17, 15:40   

Może mój pojedynczy przypadek nie jest solidnym argumentem za tym, aby zrezygnować ze szczepionek, ale będąc w szkole, w której zapanowała epidemia świnki, jako jeden z nielicznych nie zachorowałem. Potem od kolegów dowiedziałem się (tych, którzy także nie zachorowali), że podobnie jak ja, nie byli szczepieni na świnkę. Do dziś nie zachorowałem na tą chorobę, w każdym razie nie wiem o tym.
Mogę jedynie spekulować, że dana partia szczepionki była "lewa" i spowodowała epidemię, bo wybuchła akurat po okresie szczepienia właśnie na tą chorobę :roll: Faktycznie, ruletka...
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-07-17, 19:04   

Nie eliminujesz kalectwa w przyszłości a jedynie wybierasz pomiędzy ryzykiem (niewielkim) powikłań po chorobie a ryzykiem powikłań poszczepiennych. Jedne i drugie mogą prowadzić do kalectwa.
Kolejna sprawa - jeśli trafi się choroba i na dodatek z cięższym przebiegiem, można jeszcze coś robić, leczyć tak aby zmniejszyć ryzyko powikłań. Jeśli powikłania poszczepienne mają wystąpić to wystąpią i już nic dalej nie zrobisz

Co do przykładów z życia. Ja nie chorowałam na pewno ani na świnkę ani na różyczkę. Mimo, że w przedszkolu szalały, mimo, że moja siostra chorowała. Niewątpliwie więc miałam kontakt z wirusami (szczepiona nie byłam bo w tamtych czasach nie szczepiło się na te choroby). Kiedy miałam 15 lat robiono nam testy odpornościowe. Właśnie ze względu na to, że dla osób dorosłych te choroby mogą być tragiczne w skutkach. Testy wykazały wysoką odporność


Co do kwestii szczepić nie szczepić - co mnie najbardziej irytuje to sposób w jaki osoby pro wskakują na głowy osobom, które dokonują wyboru nie szczepić. Dlaczego to nie może zostać po prostu czyimś wyborem? Bo co wyzywanie od idiotów, kretynów i jeszcze oskarżanie o narażanie dzieci szczepionych? Bo to ostatnie to bzdura na resorach jakich mało. To, że ktoś nie jest zaszczepiony nie robi z niego automatycznie nosiciela (a już z takimi opiniami się spotkałam) tak samo jak zaszczepienie nie zabezpiecza przed wnikaniem wirusa do organizmu ani przed rozsiewaniem go dalej. Piłeczkę można przecież odbić - dzieci zaraz po szczepieniu szczepionkami z żywym wirusem - te dopiero sieją na lewo i prawo. Czy to znaczy, że mam zacząć rodziców tych dzieci oskarżać o to, że narażają moje dzieci? Nie! Oni dokonali wyboru, który wydawał im się najlepszy. Mogę z nimi dyskutować na temat ale psów wieszać nie będę
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-07-17, 20:24   

Ciocia nie denerwuj się tak...
Jak byłam mała to matka prowadzała mnie wszędzie tam gdzie jest różyczka... przesiadywałam u koleżanek w czasie choroby. I jak można się domyślić - nic z tego. Nie zachorowałam. Zachorowałam na drugim roku studiów... bez kontaktu z dziećmi, z chorymi, ot tak po prostu. Nie było to fajne. Gdyby to potrwało jeszcze chwilę to miałabym szansę na różyczkę w ciązy... a to byłoby bardzo tragiczne w skutkach, i na to nie ma lekarstwa.
Mój eks mąż też był prowadzany do dzieciaków z ospą... też nic nie złapał.... aż do 30 roku życia. Wiesz jak wyglądała jego choroba? Temperatura 40 stopni przez 3 doby, krosty nawet w oczach, niemożność zjedzenia czy wypicia czegokolwiek bo w gardle też były. temperatura dawała się zbić jedynie do 39 stopni i szybko wracała do 40... cały był w strupach. Wył, bełkotał. majaczył...myślałam że zabije albo siebie albo jego...
Jako maleńkie dziecko mieszkałam z rodzicami w starej, przedwojennej kamienicy w centrum wawy. Nie było tam ogrzewania co. Był tylko piec kaflowy. Nie było ciepłej wody ani łazienki... byłam zaszczepiona przeciwko gruźlicy jak każde małe dziecko. ale nie zrobił się strup... zaraz potem okazało się, że ciotka u której mieszkaliśmy była chora na gruźlicę. Poszła na przymusowe leczenie - przyjechała po nia milicja. Mnie przebadali... okazało się, że mam odporność w związku z kontaktem z prątkami. Nie można mnie było doszczepić jednak własnie przez ów kontakt...byłą lata całe pod opieką poradni G. Dopiero w wieku 16 lat przy kolejnej próbie i badaniach okazało się, że moja odporność spadła niemal do zera. Zostałam normalnie zaszczepiona.
Mam kolegę w pracy - jako 15 letni chłopiec przeszedł świnkę - niby bez ciężkiego przebiegu ale... ma żone i dwoje adoptowanych dzieci bo swoich nigdy miec nie będzie.

Niech każdy decyduje sam... oczywiście że tak. Ale jeżeli człowiek decyduje się, że nie będzie szczepić dziecka na podstawowe choroby - mało fajne w skutkach choroby, to powinien z własnej kieszeni opłacać leczenie choroby oraz powikłań i skutków. Bo w Polsce wszyscy solidarnie opłacamy skłądki na służbę zdrowia - z tych pieniędzy są fundowane darmowe szczepionki. Nie widze powodu aby z tych pieniędzy opłacano leczenie ludzi którzy nie są zaszczepieni bo tak, bo mają swoje argumenty... Nie w momencie gdy brakuje pieniędzy na leczenie nowotworów, opieke nad wcześniakami i temu podobnymi.
Ludzie często są bezmyślni... trzeba za łapkę na siłe i młotkiem do łba wtłukiwać. Wcale nie dokonują wyboru w oparciu o rzeczową analizę - tylko idą za innymi bo taka moda. Promil tych ludzi ma jakąkolwiek świadomość biologiczną, medyczną czy farmaceutyczną.
Jak Kinga była w wieku przedszkolnym gdy poszłam po nią któregoś dnia po południu już z zewnątrz usłyszałam awanturę na całe osiedle. Jakaś mamuśka się darła na całe gardło bo przedszkolanki śmiały dziciaka zamknąć w gabinecie u dyrektorki z dala od dzieci... bo smiały 15 razy dzwonić z żądaniem natychmiastowego zabrania dziecka z przedszkola. Dziecko miało ospę, wysoką temperaturę. Był czerwiec... w ciągu tygodnia 30 dzieci w przedszkolu zachorowało...wakacje dla nich nie istniały - nie wolno wystawiac skóry po ospie na słońce. Mamuśka miała wielkie pretensje... nie wiadomo do kogo - sama naraziła 30 dzieciaków na chorobę. Bo już rano przyprowadziła jak się okazało chore dziecko (przy śniadaniu zauważono krosty na szyi...) Wtedy jeszcze nie było u nas szczepionki tak szeroko dostępnej.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-07-17, 20:48   

I znów się z tobą nie zgodzę. A co jeśli zaszczepię i zachorują jednak? Albo będą powikłania poszczepienne? Idąc tym tropem powinnam w takim razie domagać się odszkodowania. Każdy płaci składki zdrowotne, również ci nieszczepiący. I tak, dokonują wyboru bo mają jakieś argumenty. Nie wyciągnięte z sufitu. Kto powiedział, że głównonurtowa medycyna ma monopol na prawdę? Zwłaszcza, że w jednym roku mówi nam, że coś jest świetne a już w następnym, że zabija? A może w takim razie każdą osobę, która swoim stylem życia ryzykuje, że zachoruje na jakąś chorobę, też obarczyć kosztami leczenia? Na przykład nie leczyć dzieci matek alkoholiczek czy narkomanek. Albo nastolatków, którzy bezmyślnie skaczą na główkę na nieznane wody i kręgosłupy łamią? Przecież sami się prosili. Właściwie myśląc tak należałoby po prostu wprowadzić odpłatne leczenie bo KAŻDY w jakiś sposób ryzykuje zachorowanie na COŚ.
Bezmyślność? Można i w drugą stronę. Sami nie myślą tylko robią co rząd im nakazał. Nie tyle podjęli świadomą decyzję o szczepieniu tylko nie podjęli żadnej, po prostu poszli za stadem. Naprawdę łatwo takimi tekstami rzucać. Tylko po co? Mówisz, żeby się tak nie denerwować. Ciężko się nie denerwować kiedy słyszysz/czytasz o tym jakim jesteś bezmyślnym idiotą goniącym za modą tylko dlatego, że podjęłaś taką a nie inną, w pełni świadomą decyzję

Co do tej ospy. Pomijając fakt, że owa mama źle zrobiła przyprowadzając dziecko już chore, to zauważ, że ospa jest zaraźliwa jeszcze przed wystąpieniem objawów. Więc i tak by była epidemia i tak.
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne