Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2012-12-06, 17:49
zenia napisał/a:
nie nie
długowłosy to juz nie to
tylko taki jak Skipper
i jeśli juz to tyko pet,nie bede zagłębiać nowej rasy
Zenia, ja nie taka biegła w kotach jak Ty O co chodzi z tym "i jeśli już to tylko pet" ???
Tak na marginesie ja mówiłam o pojedynczej sztuce a nie całym stadku
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Jestem oczarowana !
I tym jaki uroczy ten Rico i tym, że tak świetnie się wizualnie prezentują razem wedle barwy a uszy w te, uszy wewte heheh, i tym , że się dogadują i ...czego chyba nikt nie pochwalił- Twoim niewątpliwym talentem ciekawego, pełnego humoru opisywania równie efektownych zdjęć. Super! Domagam się stanowczo wiecej zdjęć i komentarzy z życia srebrzystych chłopaków!
Pozdrowienia od moich szylkretowo-colourpointowych futer.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2012-12-15, 01:40
yoashya napisał/a:
Jestem oczarowana !
I tym jaki uroczy ten Rico i tym, że tak świetnie się wizualnie prezentują razem wedle barwy a uszy w te, uszy wewte heheh, i tym , że się dogadują i ...czego chyba nikt nie pochwalił- Twoim niewątpliwym talentem ciekawego, pełnego humoru opisywania równie efektownych zdjęć. Super! Domagam się stanowczo wiecej zdjęć i komentarzy z życia srebrzystych chłopaków!
Pozdrowienia od moich szylkretowo-colourpointowych futer.
Dziękuję w imieniu chłopaków
Było nie było Rico ma bardzo utytułowanych przodków, urodę najwyraźniej po nich odziedziczył, z rozumem chyba trochę gorzej
Ale może z wiekiem się poprawi
Jakkolwiek sprytu mu nie brakuje - Skippi siedzi w kuwecie i stęka (a zawsze chowa się w końcu kuwety) - Rico wskakuje jak rakieta, nasika mu pod nosem i zwiewa. Skipper pracowicie sprząta po sobie i po nim.
Skippi budzi się i robi oczywiście od razu toaletę (a wtedy jest w stanie wylizać wszystko co ma w zasięgu jęzora) - Rico błyskawicznie wskakuje na fotel i podstawia swój zadek do wylizania
Przykłady można mnożyć
Ale rzeczywiście dogadują się wyśmienicie - dzisiaj zostałam wyrwana o godzinie 23.10 z głębokiej drzemki i pierwsza myśl - skąd się wzięło tyle kotów (wydawało mi się, że jest co najmniej cztery )
A to chłopaki TYLKO grali w berka
Pozdrawiamy szylkretowo-colourpointowych
Fotki w okolicach Świąt pewnie jakieś będą (teraz nie bardzo mam czas), nie wiem czy nie założę im konta na YouTube
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Ostatnio zmieniony przez Skipper 2012-12-15, 02:08, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2012-12-15, 01:52
zenia napisał/a:
pet czyli na kolanka-nie do hodowli
Zeniu, jeśli trafiłoby Ci się coś o charakterze Skippiego, nie wiem czy Twoje stadko nie byłoby o niego zazdrosne - jak pisałam toto stworzone do pieszczot i jednorazowe pogłaskanie może spowodować silne uzależnienie
Skippi był dzisiaj u weta i oczywiście tradycyjnie pławił się w blasku swej chwały - wystarczyło, że w poczekalni wylazł z transporterka i nonszalancko przespacerował się po parapecie
Uszka, jedwabistość błyszczącego srebrnego futra i ten elegancki pręgowany ogon wzbudziły aplauz oczekujacych
Niestety Skippi przez uprawianie kocich zapasów z Rico zrobił się nadzwyczaj zwinny i w razie konieczności wykonania jakichś zabiegów ciężko go utrzymać
Na szczęście nie używa przy tym zębów i pazurów; dobrze, że weterynarz ma pomoc w gabinecie
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Pozdrowienia dla śliczniastych sreberek!
Mój Fiołek świeżo po kastracji..... ale już czas był po temu, w klinice nawet tak się zsiusiał, że "zapaszek" piwnicy pełnej kocurów to przy jego wyczynie pestka, nie pachniało "fiołkami", heheh. Pewnie niedługo wasza kolej, boście młodsi;)
Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2012 Posty: 114 Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-01-14, 23:17
Kiedyś oglądałam w telewizji program Cats 101 i akurat omawiali rasę american curl - cudne są te koty. Te jego futerko kosmate i oczywiście uszka - cud, miód i malina!
Skipper zresztą nie mniej piękny, a oryginalnej urody i jemu odmówić nie można.
_________________ Jesteśmy tu. Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2013-01-19, 10:39
yoashya napisał/a:
Pozdrowienia dla śliczniastych sreberek!
Mój Fiołek świeżo po kastracji..... ale już czas był po temu, w klinice nawet tak się zsiusiał, że "zapaszek" piwnicy pełnej kocurów to przy jego wyczynie pestka, nie pachniało "fiołkami", heheh. Pewnie niedługo wasza kolej, boście młodsi;)
Sreberka dziękują i pozdrawiają szylkretowo - colourpointowe futra
Skipper skończył niedawno 8 miesięcy i zaczynam się przymierzać do wizyty u weta, chociaż na razie nie wykazuje żadnych oznak ani chęci znaczenia terenu itp. Na razie robi za "kocią mamkę"
Tak na marginesie - gdzie kastrowałaś Fiołka i jaką wet zastosował narkozę ?
Zastanawiam się, czy nie zrobić kotom wycieczki weekendowej do Wa-wy (w sumie mam niedaleko, a Skippi który już poznał smak samotności bez Rico jest bardzo nieszczęśliwy ) i przy okazji poddać go gruntownej diagnostyce i kastracji
A to ostatnie fotki moich chłopaków
W oczekiwaniu do śniadanie...
a po śniadaniu kocie zapasy - tracimy kalorie...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2013-01-19, 11:37
Solarie napisał/a:
Kiedyś oglądałam w telewizji program Cats 101 i akurat omawiali rasę american curl - cudne są te koty. Te jego futerko kosmate i oczywiście uszka - cud, miód i malina!
Dziękuję
Po 2 miesiącach posiadania curla mogę śmiało powiedzieć, że to kocia arystokracja
Rico niedawno skończył 5 miesięcy i wyrasta na prześlicznego kota
Uszy - skręt idealny 180* i piękny bardzo długi pierzasty ogon.
Chodzi jak żołnierz na defiladzie - łeb do góry, dostojny krok na wyprostowanych długich łapach i ogon postawiony jak maszt z nastroszonym dłuuugim futrem (włos na ogonie jest dużo dłuższy niż na tułowiu). Nawet jak siada (co widać na fotce przy TV) to zachowuje odpowiednią postawę
Tego kota trzeba po prostu zobaczyć w realu.
Niestety bardzo ciężko go dobrze sfotografować, bo strasznie się kręci jak widzi aparat (Skippi po prostu spokojnie siada i pozuje a jak widzi, że uganiam się z aparatem za Rico to przychodzi i sam daje znać, że teraz jego kolej ).
Lubię przesiadywać przez telewizorem (oglądać też )
chwila relaksu na mojej ulubionej wieży, którą podkradłem pierwszego dnia Skkiperowi...
niedawno wstałem.... i trzeba się trochę przeciąąągnąć...
...a potem z odpowiedniej wysokości dokładnie zlustrować otoczenie...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum