BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Dyskusje o gotowych karmach dla kotów
Autor Wiadomość
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-08-23, 11:29   

iker napisał/a:
Na każdym forum powtarzany jest ten dogmat, a ja zawsze pytam, czy wasz kot miał zaburzenia na tym tle właśnie z tego powodu, że przykładowo godzinę po mokrym/mięsie dostał chrupki (np. rano przed wyjściem do pracy/szkoły) lub 2 godziny po chrupkach dostał mięsko (bo ładnie prosił)?


A ja odpowiadam: tak, miał. Czy też może: miau. W końcu to kot :lol:
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
tracershy 

Udział BARFa: do 25%
Wiek: 40
Dołączył: 03 Lip 2014
Posty: 23
Wysłany: 2014-08-23, 11:36   

Możecie wyliczyć mi dawkę dziennej porcji PONa mix? Nie mam office i nie mogę skorzystać z liczydła. W październiku kotka kończy rok, jest w połowie main coonem i waży 5 kg. Możliwe, że będzie rosła dłużej niż do roku, ale suchą karmę będę wydzielać od roku, dodając trochę surowizny (na razie na surowe mięso nie chce patrzeć) i karm mokrych. Poza tym w przyszłym miesiącu będzie sterylizowana i nie chciałbym żeby się roztyła.
 
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2014-08-23, 11:50   

Mi wychodzi 46g jeśli były to jedyny posiłek. [(100/54)*5]*5=46,29
 
 
tracershy 

Udział BARFa: do 25%
Wiek: 40
Dołączył: 03 Lip 2014
Posty: 23
Wysłany: 2014-08-23, 12:06   

W tej chwili jak ostatnio sprawdzałem to zjada tej karmy mniej więcej tyle. W zależności od dnia czasem zje przez cały dzień 50 gr, czasem około 40. Zazwyczaj jest to tak w granicach 40-50 gr. Mówię o dniach kiedy nie je nic innego poza suchą karmą. Generalnie karma jest chyba sycąca, bo Ryśka zjada jej niewiele, a mimo to jest bardzo energiczna. Worek 2 kg PONa spokojnie wystarczy mi obecnie na 2 miesiące, a jeszcze wiosną 2 kg schodziło w miesiąc.
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2014-08-23, 12:59   

iker napisał/a:
situnia napisał/a:
odstępy czasu pomiędzy karmieniem suchym i mokrym też są istotne, bo suche i mokre inaczej się trawi, a podanie suchego i mokrego w tym samym czasie może powodować zaburzenia żołądkowo-jelitowe (choć nie musi).


Na każdym forum powtarzany jest ten dogmat, a ja zawsze pytam, czy wasz kot miał zaburzenia na tym tle właśnie z tego powodu, że przykładowo godzinę po mokrym/mięsie dostał chrupki (np. rano przed wyjściem do pracy/szkoły) lub 2 godziny po chrupkach dostał mięsko (bo ładnie prosił)?
Większości pewnie zdarzyło się tak karmić. Do tej pory brak odpowiedzi pozytywnej na to pytanie.
Najczęstsze zaburzenia w kuwecie spowodowane są kiepską karmą (to kiedyś przechodziłem), czasami dawaniem mleka lub nawet dobrą karmą ale źle tolerowaną przez danego kota, ba nawet tu widzę, że bo BARFie koty mają kłopoty w kuwecie, co prawdę mówiąc nie zachęca wcale do karmienia mięsnymi mielonkami, bo jak rozumiem, BARF polega nie na dawaniu surowego mięsa jak natura dała, tylko przemieleniu go w maszynce.



u mnie kocieta jedza wszystko na raz
nic im nie jest ,tak myślę
choc wiem,ze pewnie powinnam nad tym panować
ale jedzą suche które jest wciaż dostępne w miskach
podam im puszkę,lub mięso
zaraz idą dojeśc sie suchym
nie obserwuję żadnych sensacji typu womity lub bieguny
 
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2014-08-23, 13:14   

Ja staram się pilnować odstępów ale na pewno nie są to odstępy książkowe. Mam ułatwione zadanie bo suche jest tylko na wieczór ale przecież i nad ranem kot coś tam skubnie tych sucharów a później je mokre na śniadanie...są to niewielkie ilości wprawdzie ale nic nie zauważyłam... Ale zdarzyło się jak skończyły się puszki/puszka, że dostał suche (w sporej ilości) od razu po puszce i wtedy qpa większa niż przy odstępach - czyli coś nie stało dobrze strawione, albo miał wzdęcia, choć to raczej nie jest reguła.
 
 
Retriver 


Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 12 Lip 2014
Posty: 708
Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-23, 17:44   

situnia, oceniam tylko z własnego doświadczenia, nie znałam określenia filetówka. Sama karmię kota suchą, mokrą oraz mięsem, jeżeli w tej chwili pójdę na zakupy do zoologicznego z działem koty karma saszetki, karma mokra to i tak może się okazac że wybiorę filetówkę z nie wiedzy. Czy każda mokra to tzw. filetówka.
Mój kot ładny, zgrabny, futro lśniące, nie namawiam ludzi do karmienia moim systemem ale też nic złego w nim nie widzę. Widzę mojego kota i on jest świadectwem diety.
_________________
Retriver
 
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2014-08-23, 22:56   

Retriver napisał/a:
Czy każda mokra to tzw. filetówka.

Retriver filetówka to 'czyste' kawałki mięsa np. piersi z kurczaka w galaretce czy sosiku np. Applaws, Cosma itp. - zobacz na skład, analizę i wszystko będzie jasne.
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2014-08-24, 08:54   

http://www.zooplus.pl/sho...osma_kot/173424

fotka
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-08-24, 11:17   

Cytat:
u mnie kocieta jedza wszystko na raz
nic im nie jest ,tak myślę


I oby tak pozostało...
Złe nawyki żywieniowe z dziecięctwa mogą skutkować w późniejszym okresie.
Proces kształtowania sie młodego organizmu, układu trawiennego trwa krótko.
Z wielu wątków na tym forum płynie czytelny przekaz na temat błędów popełnianych przez początkujących barferów.
A to z niewiedzy, a to z braku czasu, a to z innych pobudek...
To, że maluchom dzisiaj nic nie jest to nie oznacza, że tak będzie dalej.
Gwarancji nie ma nikt z nas na żelazne zdrowie.
Sposób żywienia to chyba jeden z najważniejszych elementów wyprawki jakie dostają od nas na Drogę Życia.
Przed kociakami jeszcze dorastanie, starość i długie szczęśliwe życie ..czego z głębi serca im życzę :kiss:
  Zaproszone osoby: 2
 
Bellemere 


Barfuje od: 01.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Sie 2013
Posty: 42
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-08-24, 11:29   

A propos tego dawkowania suchego PONa mix - ostatnio namówiłam koleżankę, żeby przestawiła kota ze zbożówek na bezzbożowe (do barfa na razie nie dała się przekonać, ale pracujemy nad tym :mrgreen: ), jej wybór padł właśnie na PON.
Nie wiem tylko, jak jej podpowiedzieć dawkowanie, bo kot waży 5kg - wg. zaleceń producenta powinien dostawać 60g dziennie, Liczydło zaś mówi, że 46g (żeby otrzymać 5g białka na kg masy ciała kota), ale wtedy dostaje zbyt mało kcal (38,2 na kg masy ciała).
Kot jest raczej kanapowcem, ale bez przesady, nie przesypia całych dni.
Powinna mu dawać 60g, 46g czy jakoś to wypośrodkować (coś koło 53g powiedzmy)?

Edit: Kot jest dorosły, ma 1,5 roku.
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-24, 11:44   

iker, ja mam 2 koty, które jedzą razem. Raz jedna zje więcej, raz druga. Nie ważę im jedzenia przed podaniem. Jeśli zostaje w miskach do następnego posiłku to następny posiłek dostają trochę mniejszy, jeśli zjedzą wszystko szybko, to potem dostają więcej. One nie rzucają się na jedzenie od kiedy jest BARF, dzielą sobie to na porcje i zjadają w ciągu dnia :-)
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
Epi 

Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 28 Lut 2013
Posty: 76
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2014-08-24, 20:39   

Witam serdecznie,pojawila sie sucha karma Feringa.Napiszcie prosze co o niej sadzicie?
_________________
Epi
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-08-24, 23:40   

iker napisał/a:
To pewnie podobnie oceniasz Orijen, ta sama firma, podobny skład, jedynie nieco więcej mięsa i białka kosztem węglowodanów.

Podobnie, choć ze względu na jednak wyższą zawartość białka i mniej węglowodanów, Orijen jest na granicy akceptowalności w zakresie dobrych, polecanych karm. Ma wady, o których pisałam w analizie:
http://www.barfnyswiat.or...php?p=3525#3525
i w zasadzie te wady pokrywają się z moimi zarzutami wobec Acany, przy czym w Acanie jest o jedną wadę więcej: jeszcze więcej węglowodanów i mniej białka.

iker napisał/a:
Tylko która karma z kukurydzą ma choć porównywalnie mało węglowodanów? Dobrze jakbyś tu podała przykład takowej.
Tylko, żeby miała w składzie mięso, nie "białko drobiowe" jak np. RC i wiele innych.

Jest trochę karm zbożowych, które mają prosty skład (zwłaszcza bez owoców, mnóstwa ziół i zbioru roślin jak w wegańskiej sałatce), więcej białka niż Acana (nie pochodzącego z roślin) i zawierają mięso. Nie jestem teraz w stanie przelecieć wszystkich karm na rynku, więc podam jakieś pierwsze z brzegu przykłady, na szybko tylko z linkami do niemieckiego zooplusa (bo na polskiej stronie często składy nie są poprawnie tłumaczone). Ja nie akceptuję wkładania do karm dla kotów glutenu kukurydzianego (białko z kukurydzy) ani pszennego oraz innych koncentratów białek roślinnych, dlatego karma wg. mnie musi nie tylko mieć więcej białka niż Acana ale i nie zawierać nieakceptowalnych składników. Za ważne uważam też nie przesadzanie z fosforem i wapniem, a Acana ma ich jednak sporo, dlatego za lepsze od Acany uważam takie karmy, które przy wyższym poziomie białka (zwierzęcego) potrafią mieć mniej fosforu. Oczywiście zero chemii, to chyba jasne.

Patrząc w ten sposób można potraktować jako akceptowalną (znaczy lepszą niż Acana) np. karmę Hill's kitten o bardzo prostym składzie:
http://www.zooplus.de/sho..._kaetzchen/4953
(przykładowa wersja z kurczakiem): mączka z mięsa drobiowego, kukurydza, tłuszcze zwierzęce, olej rybny, hydrolizat białka zwierzęcego, pulpa buraczana, siemię lniane, suplementy, tauryna.
Karma ta ma nieco więcej białka niż Acana, mniej węglowodanów, ma dodatek tauryny (w zooplusie nie napisali ale na opakowaniach jest info), zawiera mniej fosforu i wapnia, ma bardzo prosty skład, żadnych ziołowych czy warzywno-owocowych "cudownych mikstur", nie ma chemii, no i niekoniecznie jest tylko dla kociąt, co każdy obeznany w składach karm zauważy ;-) . Osobiście nie dziwi mnie sytuacja, w której koty mają sensacje żołądkowo-jelitowe po Acanie, Orijenie czy innych karmach z niepotrzebnie udziwnionym składem, a po takim Hill’sie zdrowieją.

Drugi przykład to karmy Eukanuba. Chyba wszystkie mają nieco lepsze parametry niż Acana, ale najlepiej wypada w tym zestawieniu Eukanuba Senior:
http://www.zooplus.de/sho...ba_senior/10617
suszony kurczak i indyk, podroby z kurczaka, wątroba z kurczaka, tłuszcz zwierzęcy, grysik kukurydziany, ryż, mączka rybna, suszone całe jajka, pulpa buraczana, hydrolizat białka kurzego, drożdże piwne, kukurydza, suplementy.
Mamy tu jeszcze więcej białka, znacznie mniej węglowodanów niż w Acanie, a nawet mniej niż w Orijenie, mniej fosforu i wapnia, także prosty skład bez dziwacznych mikstur. Wprawdzie ten kurczak i indyk mogą oznaczać niewiadome produkty uboczne, ale sądząc po ilości zawartego w karmie fosforu w stosunku do białka nie powinno tam być niczego groźnego (Acana ma więcej fosforu przy mniejszej ilości białka, a jednocześnie nie zawiera produktów ubocznych).

Tego typu karm jest z pewnością więcej. Oczywiście nie znaczy to, że są to karmy idealne, ani nawet bardzo dobre, chodzi jedynie o pokazanie, że istnieją na rynku karmy nie z grupy bezzbożowych, których parametry są lepsze niż w Acanie (i innych bezzbożowych o marnym składzie), a jednocześnie karmy te pozbawione są wady w postaci "mieszanki wybuchowej" przedziwnych, niepotrzebnych i szkodliwych składników marketingowych.

iker napisał/a:
Co do problemów żołądkowych to akurat z bezbożówek najwięcej wywołuje chyba Applaws, który ma akurat bardzo prosty skład.

To zależy od kota, wiele kotów źle reaguje na inne karmy. Poza tym Applaws również zawiera rozmaryn, ekstrakt z cytrusów, ekstrakt z juki, żurawinę. Czasem problemem może być nawet jakiś suplement mający niewłaściwą dla danego osobnika formę albo źródło błonnika użyte przez producenta.

iker napisał/a:
P.S. Myślę, że dla wielu czytających Twoje teksty wprowadzające na BŚ , ta deklaracja o karmie z kukurydzą może być lekkim zaskoczeniem.

Dlaczego? Sama obecność kukurydzy lub jej brak nie jest wyznacznikiem jakości karmy. Wiele karm bezzbożowych nie znalazło się na liście najlepszych karm na rynku mimo, że kukurydzy nie zawierają. Jeśli ktoś zrobi karmę z dodatkiem kukurydzy ale o parametrach pozwalających zakwalifikować ją do grona najlepszych, to na pewno znajdzie się ona na naszej liście karm polecanych. Nie obecność kukurydzy jest największym problemem, lecz to ile jej jest oraz czym są pozostałe składniki. Poza tym to obojętne czy będzie kukurydza, ryż, czy ziemniaki. Już znacznie gorzej jest gdy mamy zboża europejskie lub ich produkty pochodne. Dla mnie najlepiej by było gdyby w karmie nie było ani kukurydzy, ani ryżu, ani ziemniaków, ani zbóż europejskich i ich pochodnych. Problem polega na tym, że musimy wybierać z tego, co jest dostępne na rynku i pokazywać, co jest najlepsze wśród wszystkich nieidealnych karm.

iker napisał/a:
jak rozumiem, BARF polega nie na dawaniu surowego mięsa jak natura dała, tylko przemieleniu go w maszynce

BARF "jak natura dała":
http://www.barfnyswiat.or...p?p=70925#70925
BARF całkiem nie mielony (koty nie ustępują tu psom jak widać):
http://www.barfnyswiat.or...p?p=69815#69815
Poszperaj po Forum, a znajdziesz wiele rzeczy, których się nie spodziewasz.

zenia napisał/a:
pierwsza z brzegu karma sensitive-BEZ PSZENICY w opisie

a w składzie na pierwszym miejscu ZBOŻA

http://www.zooplus.pl/sho...099#composition

No i OK, nie ma przecież pszenicy. Za to ma ryż i kukurydzę, które też są zbożami (pod składem jest dopisek producenta tłumaczący jakich zbóż użył w karmie). Nie ma tu żadnego wprowadzania w błąd.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
purr 

Dołączyła: 31 Sty 2014
Posty: 176
Wysłany: 2014-08-25, 11:16   

Kupiłam na testy GranataPet suchą z kurczakiem (była promocja 1+1 gratis, wzięłam po 400g). Chrupki są strasznie duże. Koty podchodzą do nich z rezerwą.

Skład całkiem przyzwoity:
mięso z kurczaka(40%, suche i drobno zmielone), płatki ziemniaczane (otwarte), tłuszcz z kurczaka (11%), nasiona z granatu (5%), olej z łososia (1,5%), drożdże piwne, pulpa burczana (pozbawiona cukru), proszek z białka jajka, kwasowęglowe wapno żywieniowe, linioceluloza, F.O.S. (fruktooligosacharydy), nowozelandzki omułek zielonowargowy (drobno mielony, naturalnie bogaty w glukozaminę i chondroitynę), juka schidigera.

Składniki dodatkowe:
Dodatki dietetyczne:
witamina A (22.000 j.m./kg), witamina D3 (1.300 j.m./kg), witamina E (122 mg/kg), L-karnityna (500 mg/kg), tauryna (1.400 mg/kg), miedź [jako siarczan miedzi (II), pięciowodny] (12 mg/kg), cynk [jako tlenek cynku] (107 mg/kg), jod [jako jodek wapnia, sześciowodny] (1,8 mg/kg), selen [jako selenian sodu] (0,14 mg/kg).

Mieszam ją z Applaws kitten, który jadły wcześniej. Nijak się mają te wielkie boby do maleńkiego Applawsa, ale cóż...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne