BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zdejmowanie klątw i uroków ;-)
Autor Wiadomość
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-10-24, 00:08   

Skipper napisał/a:
Dzisiaj się zastanawiałam, czy go po prostu nikt nie zauroczył :evil: a jak kojarzę fakty, jest to bardzo prawdopodobne :evil: Tak więc trzeba będzie dodatkowo przerobić temat pt. "odczynianie uroków" :mrgreen:
Na razie dowiedziałam się, jak się odczynia uroki rzucone na dzieci, ale nie wiem czy na kota to zadziała :roll:

Przypnij mu czerwona kokardkę do smyczy albo wogóle czerwone szelki mu wkładaj. Jak znajomemu urzekli bażanty w wolierze i zaczęły chorować, to okadził woliery dymem z piórek i wszędzie porozwieszał czerwoną tasiemkę. Ja też mam na szelkach Dragona czerwoną kokardkę a Karmel ma całą uprząż czerwoną :twisted: Może Ty okadź Skippiego dymem z jego kudełek?? Czy pomoże?? Całkiem możliwe :mrgreen: a na pewno nie zaszkodzi. :kwiatek:
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-10-24, 01:43   

No chłopaki w czerwonych szelkach chodzą :mrgreen:
Ale zauroczenie, jeżeli miało miejsce, to było u mnie w domu jak nie miał szelek na sobie.

A jak wykonać technicznie to okadzanie dymem z kudełek ? Wiadomo - najpierw wyczesać gościa, to da się zrobić. A dalej ? żebym chaty sobie nie spaliła... :twisted:

A znajomemu to okadzanie dymem z piórek pomogło ? :roll: Znaczy nie znajomemu, a jego bażantom ;-)
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-10-24, 11:59   

Jego babcia, juz dzis leciwa kobieta zrobiła to oduroczenie :mrgreen: , czy cos przy tym mówiła nie wiem, ale pewnie odejdź uroku :-D , mówił, że to troszkę dymu przeniosła na około woliery i tyle. Bażanty przestały chorować :shock: Trudno to wytłumaczyć. Słyszałam, że biała szałwia też ma takie zdolności.
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-24, 12:06   

http://horoskop.wp.pl/kat...,wiadomosc.html

Odczynianie jajkiem
Zdejmowanie uroków za pomocą jajka od wieków stosowane było przez „zamawiaczki” i „szeptuchy” na Wschodzie Polski. Rytuał oczyszczania należy przeprowadzić w ciszy i skupieniu. Jajko do zdejmowania uroków powinno być świeżo zniesione. Kupione w sklepie umyj ciepłą wodą i wytrzyj dokładnie czystą, płócienną ściereczką. Do przeprowadzenia rytuału oczyszczania poproś zaufaną osobę. Trzeba usiąść na krześle tyłem do osoby, która będzie odczyniać uroki, a ręce położyć swobodnie na kolanach. Są dwa sposoby, aby przegnać z naszego życia nieczyste siły.

Wymiatanie zła
Do tego celu może posłużyć miotełka zrobiona z gałązek brzozy lub jałowca. Przesuwa się nimi wzdłuż ciała w kierunku od głowy do stóp, powtarzając przy tym słowa: Ściągam uroki, niech się rozprawią z nimi Boże wyroki. Następnie trzy razy dmuchamy nad głową osoby, na którą rzucono urok. Miotełkę spalamy, a popiół rozsypujemy na rozstaju dróg.

Czerwona wstążeczka
Bywa tak, że ktoś nas lub nasze dzieci pochwali, ale uczyni to przewrotnie, gdyż tak naprawdę czuje zawiść. Urok spojrzenia dotyka szczególnie małe dzieci, które nie są w stanie się przed nim obronić. Przed tym urokiem chronić ma czerwona wstążeczka przyczepiona do wózka.

może coś da się zastosować do kotów :mrgreen:
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-24, 12:12   

http://www.szaman-miejski...atw-i-urokow,10
lub
"Zdejmowanie klątw i uroków" - Winczewski Mirosław

Najbardziej znanym zaklęciem, znanym już w starożytnym Egipcie, jako tajemna formuła, jest Abrakadabra - słowo używane dzisiaj przez kuglarzy i magików na arenach cyrkowych i jarmarkach. Dawniej natomiast słowo to uchodziło za środek na wszelkie choroby. Zapisywano je w formie magicznego trójkąta i wypędzano chorobę z zadziwiającym skutkiem.
Zaklęcia i uroki, zawarte w niniejszej pozycji, pomogą Ci osiągnąć pożądany cel, rozbudzić w sobie nowe możliwości lub uchronić się od negatywnych wpływów ludzi i otoczenia. Wykorzystaj zawartą w nich moc mądrze i skutecznie.

Fragment książki:
Jak wiemy, klątwa polega na życzeniu zła lub niszczeniu wroga. Jest to rytuał wybitnie parapsychiczny, który używany jest nie tylko przez szamanów czy czarowników, ale również przez tych wszystkich, którzy komuś źle życzą świadomie, bądź nieświadomie. Niektórzy twierdzą, że klątwa działa tylko wtedy, kiedy ofiara w nią wierzy. Myślę, że tak do końca nie mają racji. Mam wiele dowodów na to, że klątwa działa również bez względu na to, czy ofiara o niej wie lub czy w nią wierzy. Człowiek chory na raka, który wierzy, że jest to choroba nieuleczalna będzie miał o wiele mniejsze szanse od tego, który z tą chorobą walczy. Znane są również przypadki, że klątwa nie zostaje rzucona przez konkretnego człowieka ani nie została wymierzona w konkretną osobę, ale w każdego, kto odziedziczy jakiś przeklęty przedmiot lub urodzi się w przeklętej rodzinie. Bardzo znana jest dziwna klątwa, która prześladuje ludzi, którzy zbierają kamienie z hawajskiego wulkanu Manua Loa, pomimo ostrzeżeń miejscowej ludności, że gniewa to Pele, boginię wulkanu. Ludzi posiadających te kamienie nachodzą same nieszczęścia, które dopiero wtedy się kończą, kiedy kamienie zostaną odesłane. Nie są to jedyne i odosobnione przypadki. Istnieje wiele przedmiotów, a w dzisiejszych czasach także samochodów, okrętów i samolotów, które wydają się być przeklęte. Przechodząc od jednego właściciela do drugiego wciąż przynoszą nieszczęścia. Możliwe, że klątwa nie została rzucona rozmyślnie, ale mogła przylgnąć w wyniku gwałtownego wypadku czy śmierci. Niektóre z przedmiotów można określić jako feralne. Sama feralność tym różni się od klątwy, że pech jest rzadko spowodowany celową, złą intencją - rzeczywistą lub zmyśloną, a raczej jest losowym nieszczęściem dotykającym daną osobę. Nieszczęście może być związane z pierwotną katastrofą, po czym, jak nagranie magnetofonowe, powtarza się w formie serii nieszczęść.
Feralność tym także różni się od klątwy, że zazwyczaj przylega do konkretnego przedmiotu lub osoby. Klątwa ma bardziej ogólne działanie; wpływać może na rodziny, a nawet na całe rody i to przez stulecia. Jednak zarówno feralność, jak i klątwa pochodzą z tego samego źródła. Przytoczę tylko jeden taki przypadek, a mianowicie historię czerwonego, odkrytego samochodu, w którym zastrzelono w Sarajewie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Późniejsze losy kolejnych właścicieli obfitują w przypadki śmiertelne, zranienia czy obłędy. Po zabójstwie Franciszka Ferdynanda samochód przeszedł w ręce austriackiego generała Potioreka, który zmarł w obłędzie po przegranej bitwie; kolejny właściciel zginął w wypadku w dziewięć dni po nabyciu samochodu; gubernator Jugosławii stracił w nim rękę, a następny właściciel zginął w wypadku; szwajcarski kierowca rajdowy został z niego wyrzucony i zginął. W końcu samochód wylądował w wiedeńskim muzeum. Trzeba zaznaczyć, że wszystkie tego rodzaju wypadki pozostają niewytłumaczone, ale się zdarzają.
Jeśli chodzi o zaklęcie, to może mieć ono postać dowolnego słowa, zdania, czynności czy przedmiotu, o którym się mówi lub wierzy, że posiada okultystyczną moc, która pozwala na osiągnięcie pożądanego celu lub uchronienie od zła. Według ogólnie przyjętych poglądów, jest to proceder podejrzany i często kojarzony z niespełnionymi obietnicami. Ludzie, którzy dążą do osiągnięcia dominacji nad innymi, mogą się odwoływać do zaklęć, kiedy ich normalna siła nie przyniesie rezultatu. Sama wiara w zaklęcia przynależy do magicznego systemu myślenia. Jak już wspominałem, gdy ktoś naprawdę wierzy, to zaklęcia mogą okazać się bardzo skuteczne. "Rzucać zaklęcie" oznacza dążyć do osiągnięcia kontroli nad osobą lub sytuacją za pomocą samej tylko mocy umysłu tak, aby osoba lub obiekt został "zaklęty", czyli wprawiony w trans, zahipnotyzowany i zmuszony do działania wbrew własnej woli. We wszystkich napotkanych kulturach zaklęcie powstaje dzięki koncentracji siły woli. Potężne zaklęcia takie jak fithfath były używane już przez Celtów w celu osiągnięcia niewidzialności lub przemiany w zwierzę. "Fath" oznaczało "sztukę poetycką", czyli "Na początku było słowo", jako pierwotne zaklęcie.
Zdolność rzucania zaklęć nie zaginęła. Nie zaginęła też zdolność człowieka do zdejmowania wszelkiego rodzaju klątw, zaklęć i uroków w celu samoobrony i obrony. I właśnie to zagadnienie będzie tematem niniejszej książki.
Ponadto trzeba sobie wziąć gorąco do serca następujące ostrzeżenie i bezwzględnie je przestrzegać: Każda forma magii rytualnej, obrzędowej czy jakiejkolwiek innej, która posłuży manipulowaniu inną istotą (nawet w dobrej intencji), włączając w to istoty niewidzialne - wyrządza im krzywdę i jest działaniem destruktywnym. Wyrządzając komuś krzywdę zawsze pamiętać należy, że wcześniej czy później zła energia do nas powróci i poniesie się za to karę odpowiednią do wyrządzonej przez nas krzywdy. Tak samo niedozwolone jest przymuszanie za pomocą czarów, aby powróciła do nas dawna miłość, ponieważ jest to łamanie czyjejś wolnej woli. Nawet jeżeli chciałbyś ukarać za pomocą czarów kogoś, kto cię skrzywdził, nie czyń tego. Lepiej, zamiast tego, posłuż się magią do naprawiania szkód lub ochrony przed ewentualnymi przyszłymi stratami. Pamiętaj też, że nawet najlepsze intencje mogą okazać się chybione. Pomaganie drugiej osobie bez jej wyraźnej zgody lub prośby nie jest zgodne z etyką magii. Nawet jeżeli jesteś przekonany, że mógłbyś pomóc, nie narzucaj się. Tak samo nie możesz ślepo spełniać próśb innych. Zawsze rozważ, czy życzenie tej osoby jest słuszne i wykonalne. I ostatnia bardzo ważna zasada: Nigdy nie bierz pieniędzy ani żadnego innego ekwiwalentu za czary. Magia za pieniądze nigdy nie przynosi dobrych efektów i wpływa ujemnie na samą sztukę magiczną i na jej chciwego bądź nieuczciwego adepta. Bez względu na to, z jakimi teoriami, autorytetami i książkami się w życiu zetkniesz, zawsze pamiętaj o powyższym ostrzeżeniu.
Ostatnio zmieniony przez Tufitka 2013-10-24, 12:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-10-24, 12:15   

Są rzeczy na niebie i na ziemi o którym się nawet filozofom nie śniło.......a wiara czyni cuda :-D
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-24, 12:17   

ważne, żeby pomogło i nie wyrządziło innym szkody :mrgreen:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-24, 16:15   

Weź ze dwie garście czarciego żebra, sporządź z niego napar i po zachodzie słońca (najlepiej w pierwszym dniu pełni) wykąp w nim sierściuchy. Po takim zabiegu wszystkie uroki się odczyniają. Daję słowo, że działa!
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-10-24, 18:51   

Skipper boi się kąpieli bardziej niż diabeł wody święconej :twisted:

A próbowałaś kąpać się w tym zielsku ?
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-24, 19:49   

Jasne że tak! Kąpię, siebie, dziecko i koty raz na jakiś czas. Do tego okadzanie i żadne uroki ani klątwy nam nie straszne.
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2013-10-24, 20:08   

To działa tylko jak się w to wierzy (i klątwy / uroki, i ich odczynianie) :mrgreen: programowanie umysłu, sugestia (i autosugestia) itd. - sporo o tym w sieci, ale działa tylko na podatnych ;-)
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-24, 20:10   

Dziewczyny, ja sobie oczywiście żartuję. Wy chyba nie wierzycie w takie rzeczy mam nadzieję :mrgreen: .
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2013-10-24, 20:20   

No jak to żartujesz? Przecież to bardzo poważny temat :-D

A tak na poważnie: czasami ludzie potrafią tak ulec sugestii, że... tracą życie. Przykład, który kiedyś w szkole nam nauczyciel opowiadał: jednemu gościowi cyganka wywróżyła, że pewnego miesiąca dnia 24 popełni samobójstwo... miał takie psycho każdego 23, że w pewnym momencie nie wytrzymał i się zabił. Tak więc żarty żartami, ale niektórzy potrafią wziąć na poważnie :hair:
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-10-24, 22:21   

No nie wiem :niewiem: - wiele lat temu, gdy byłam jeszcze młoda, na początku pracy jedna moja pracownica niezadowolona z wymagań w złości powiedziała że coś mi zrobi (taka specyficzna "klątwa"-nie chcę pisać jaka) W lipcu przy pięknej pogodzie ni z gruszki ni z pietruszki dostałam zapalenia płuc zupełnie bez gorączki i innych objawów oprócz rzężenia przy oddychaniu (zapalenia jedynego jak do tej pory w życiu-odpukać). Lekarz zakładowy nie mógł uwierzyć. Druga pracownica która tamtej się również naraziła złamała nogę w sierpniu tego samego roku, miała wtedy jakieś 22-23 lata. :shock: Nadmienię, ze byłam i jestem osobą bardzo sceptyczną do takich rzeczy. :-D
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-10-25, 02:45   

Żarty żartami, ale ja wierzę, że ktoś może zauroczyć. Miałam taki przypadek 2 lata temu na swojej własnej osobie :evil:
Koleżance dziecko ktoś zauroczył - po "oduraczaniu" przeszło jak ręką odjął. To samo mówiła mi przedwczoraj druga koleżanka, że miała taką ciotkę - po kilku "numerach" jakie ciotka odpaliła, unikała jej jak ognia.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne