BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czym podnieść sobie odporność i się wzmocnić
Autor Wiadomość
garadiela 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012
Posty: 230
Skąd: czestochowa
Wysłany: 2013-10-07, 20:10   

Ja odkrylam sol emska na kataro i kaszello 8-) Pieknie mi wyprowadzila nosek i juz nie ma bolu gardla i wydzieliny.Do tego sok z malin i konska dawka rutinoscorbinu ;-)
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-10-07, 22:26   

Ja w tym roku liczę na nalewki :mrgreen:
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1432
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-10-11, 19:02   

Za przeziębieniem przyszła angina. Tej niestety nie dałem rady, ale skróciłem jej intensywność i czas trwania do 3 dni. Objawy to lekki ból gardła i katar. Suplementy to nie wszystko. Bardzo pomogła mi płukanka gardła solą (kłodawską :mrgreen: ). Złagodziła ból i zatrzymała postęp infekcji w stronę płuc. Stare, proste i dobre babcine sposoby.
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-10-11, 19:26   

Sojuz, masz szczęście, że dajesz radę płukać solanką :shock:
U mnie anginę łagodzi płukanie wodą z octem jabłkowym (akurat mam swojej roboty, z własnych, niepryskanych jabłek). A do picia 0,5 szklanki wody z 2 łyżkami tegoż octu i łyżeczka miodu - zostawia się na noc, żeby się "przegryzło".
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-11, 21:40   

U mnie przede wszystkim woda z kłodawską + rosyjska jodyna. Pędzlowanie gardła sokiem wyciśniętym z czosnku też daje bardzo dobre rezultaty przy anginie. No i oczywiście nalewki z dzikiej róży i jeżynówka baaaardzo pomagają na chore gardło. Silny napar z goździków albo żucie goździków bardzo łagodzą ból i obrzęk gardła bo lekko znieczulają i dezynfekują. Oprócz tego dużo płynów w tym czasie, dużo soków naturalnych z bzu czarnego, z jeżyn, z malin, z czarnych porzeczek. Herbatka z miodem i imbirem też daje dobre rezultaty, pięknie rozgrzewa. Jest całe mnóstwo tych sposobów. Ja jeszcze lubię w czasie infekcji podjadać sporo przypraw rozgrzewających i spożyć przynajmniej raz dziennie sałatkę z pokrzywą.
 
 
Jola08 

Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Cze 2012
Posty: 4
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-10-16, 16:21   

Ja mogę jeszcze dorzucić od siebie, do tego co już było powiedziane, odpowiednią ilość snu :)
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-10-17, 11:04   

No, średnio 3-4 godziny na dobę to faktycznie nie dużo, ale ja inaczej nie umiem, a faszerować się nasennymi nie będę :-?
Wszystko bez zmian, chyba trzeba się dobić :faja:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
garadiela 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012
Posty: 230
Skąd: czestochowa
Wysłany: 2014-03-14, 20:33   

Ja poki co testuje syrop sosnowy z domieszka soku z bzu...Moze cos pomoze... Znajoma polecila mi Beta glukan fotre,podobno dziala....
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-03-15, 17:32   

garadiela napisał/a:
Znajoma polecila mi Beta glukan fotre,podobno dziala....

Ja łykam zwykły, nie Forte. 10mg.
Pomógł. Przez 3 miesiące miałam katar (nic poza nim, po prostu paskudny, ropny katar...), który po 2 tygodniach łykania Imunitu zniknął całkowicie.


Herbata z imbirem też bardzo dobrze na mnie działa. Ale z dużą ilością świeżo utartego imbiru, suszony nie działa aż tak dobrze. Do tego miód i cytryna i pierwsze objawy przeziębienia mijają błyskawicznie.


Ach, dobre jest też posiadanie w domu farmaceutki :mrgreen: Mama zapewnia mi regularne, naturalne 'szczepienia' - przynosząc do domu bakcyle od wszystkich chorych pacjentów. Tym sposobem owszem, bywam przeziębiona ale nic poza tym. W zeszłym roku raz mnie choroba rozłożyła na tydzień, poprzedniego razu nie pamiętam. Nie pamiętam też żebym miała kiedyś gorączkę wyższą niż 38 stopni (taką miałam chyba przy zapaleniu ucha zewnętrznego kilka lat temu), zazwyczaj mam maksymalnie stan podgorączkowy.
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
garadiela 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012
Posty: 230
Skąd: czestochowa
Wysłany: 2014-03-16, 11:50   

Jak ja bym tak chciala.... Mnie zatoki zameczaja regularnie od roku :-/ Ostatnio skonczylo sie na dwoch turach antybiotyku,w styczniu w zastrzykach konska dawka a pozniej w lutym kolejne chorobsko i wizyty u laryngologa ktory twierdzi ze nic mi nie jest... I kolejny antybiotyk...
A poki co pomoglo mi sprowadzenie tabletek Actiffed na zatoki z zagranicy... I chyba to bylo najrozsadniejsze co zrobilam bo pieknie mi oczyscily zatoki i zamiast ropy schodzi biala wydzielina wiec mysle ze w koncu sie wylecze....
Do tego codziennie syrop z sosny i witaminy w tabsach i leki na alergie bo juz sie zaczyna sezon pylenia a ja tez alergik :roll:
Koszmar...
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-16, 12:05   

Miałam swego czasu kilka lat problemy z zatokami. Oczywiście ładowali we mnie antybiotyk za antybiotykiem. Problem skończył się ok. 7 lat temu jak zaczęłam regularnie 2 razy w tygodniu chodzić na saunę. Może brzmi to śmiesznie, ale było naprawdę skuteczne :mrgreen:
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
Nina_Brzeg 


Barfuje od: 10.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 33
Dołączyła: 26 Wrz 2013
Posty: 862
Skąd: Brzeg
Wysłany: 2014-03-16, 14:04   

Nie mam problemu z zatokami odkąd 'nadużywam'... pieprzu cayenne :lol:
O dobrym działaniu sauny też słyszałam ale ja niestety nie mogę korzystać (momentalnie robi mi się słabo - bardzo źle znoszę upały).
_________________
Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
 
 
garadiela 

Barfuje od: niedawna
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 09 Sie 2012
Posty: 230
Skąd: czestochowa
Wysłany: 2014-03-16, 14:14   

Ja tez nie lubię sauny...Co innego jacuzzi :mrgreen:
 
 
purr 

Dołączyła: 31 Sty 2014
Posty: 176
Wysłany: 2014-09-20, 12:41   

Rozpoczynam sezon na przeziebienia :cry: Maz cos przyniosl. Doprowadzilam go do stanu uzywalnosci w 2 dni witamina C. Wczoraj mnie zaatakowalo. Lecze sie sokiem z aronii, wit. c, duza porcja owocow i warzyw, cebula, czosnek, probiotyki.
Nikt o tym nie wspominal, a przeciez odpornosc jest zwiazana z jelitami. Probiotyki to wazna sprawa.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-09-21, 10:52   

Może już natrafiłaś na ten Temat , bo i w nim sporo wieści pokrewne :)
  Zaproszone osoby: 2
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne