BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Olej kokosowy
Autor Wiadomość
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2013-10-24, 15:33   

Czy suplementy są koty w stanie pozyskiwać wit. E rozpuszczoną w oleju sojowym (tokovit) albo może drożdże lub łuskę babki? A może krowę lub barana potrafią upolować? Więc taki argument jest tak bardzo średnio przekonywujący (dla mnie).

Przeczytałam o tych kwasach (ten temat, żeby następny zainteresowany nie szukał tak jak ja :evil: ) i że lepsze są nasycone, szczególnie długołańcuchowe. Z wiki o oleju kokosowym:
Cytat:
zawiera nasycone kwasy tłuszczowe (ok. 90%)

Na moim opakowaniu jest to samo.

Z tego materiału:
Cytat:
Co ciekawe, największą zawartość kwasów stwierdzono w miąższu orzecha kokosowego (blisko 60 proc.). Trochę mniej zawiera masło (ok. 55 proc.) i słonina (42 proc.).

Olej jest wyciśnięty, stąd z 60 robi się 90, a powyżej piszą o miąższu. Dla porównania oliwa z oliwek ma ok. 15% kwasów nasyconych. Zresztą w tym filmiku było wytłumaczone, dlaczego to jest przyswajalne nawet u drapieżników i to bez dodatkowych działań.

Dagnes napisał/a:
Funkcja energetyczna powinna być zasadniczo pełniona przez kwasy tłuszczowe nasycone.
[...]
W tłustym mięsie zwierząt (wszystkich) znajduje się zawsze mieszanina nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych. W niektórych (jak np. w wołowinie, zwłaszcza w łoju) dominują kwasy nasycone, a w niektórych nienasycone (np. w gęsi).




Więc nadal to nie wydaje się takie oczywiste, że jest to złe (szczególnie w małych ilościach, które zalecają podawać i to w wielu miejscach piszą o podawaniu okresowym - stanowi to wtedy kilka procent spożycia tłuszczu w diecie). Szczególnie, że oleje zimnotłoczone (np. z kiełków pszenicy) w małych ilościach w mieszankach BARFowych są dopuszczalne. Nie wiem - może dla Was to oczywiste, że to zło - ja mimo wszystko jeszcze zbytnio przekonana nie jestem.
 
 
Wierciłapa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-31, 15:24   

Moja znajoma podaje swoim psiakom olej kokosowy i strasznie zachwala.
już od jakiegoś czasu zastanawiam się aby nie spróbować również u siebie
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-10-31, 15:29   

Na zachodzie jest straszna histeria na ten olej kokosowy. Maść na szczury, panaceum na wszystko. też znam sporo ludzi, którzy podają i bardzo zachwalają.
A ja nie jestem przekonana. Jednak pozostaję wierna olejom i tłuszczom pochodzenia zwierzęcego. Natomiast zdarza mi sie poczęstować Taza kokosem, za którym przepada bardzo. Naogół jak obrabiam kokosa to coś mi tam spadnie. Co jest stosunkowo często, u mnie zawsze są jakies kokosy w domu (robię mleko i mąkę do wypieków. Używam oleju czasem do smażenia, do wypieków, do "cukierków", i jako fantastyczny kosmetyk)
 
 
Wierciłapa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-31, 15:35   

Ale przecież podawanie oleju kokosowego nie musi wykluczać olei zwierzęcych w diecie.

Jakiś czas temu moda była na Arganowy to teraz pora na kokosowy. Za 2 lata będzie inny olej w modzie :)
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-10-31, 15:37   

Nie, nie musi wykluczać niby, choć z drugiej strony za każdy gram podanego oleju roślinnego nie podajesz jednego grama oleju zwierzecego. Mi chodziło o to, że nie uważam aby podawanie olejów pochodzennia roślinnego było konieczne ani dobre.
 
 
Wierciłapa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-31, 15:57   

Konieczne jest, gdy zwierzak tłuszczy zwierzęcych za nic w świecie nie chce jeść.... Wtedy szuka się alternatywy
Ostatnio zmieniony przez ciocia_mlotek 2013-10-31, 19:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-10-31, 19:35   

Nie rozumiem, nie zje mięsa tłustego?
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Wierciłapa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-31, 21:01   

no właśnie nie zje, zje chuda część mięska a resztę "tłusta" wyrzuci z miski. jak jest olej rybny w misce, to niczego nie tknie.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-10-31, 21:08   

To może spróbuj kupować mięso typu gulaszowego? Tam nie ma jak "odrzucić" :lol:
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Wierciłapa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-31, 21:09   

Kupiłam.... i przecież można odgryźć tłuszczyk i wyrzucić. Właśnie to przerabiam :) Każdy kawałeczek jest dokładnie wąchany. za to drugi pies z tej promocji chętnie korzysta :)
 
 
immortal 

Dołączyła: 04 Kwi 2013
Posty: 453
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-31, 21:10   

A może to mięso nie jest wcale takie chude i pies wystarczająco nasyca się tym, co zje? Jak wygląda jego kondycja?
 
 
Wierciłapa
[Usunięty]

Wysłany: 2013-10-31, 21:11   

To jest suczka po 11 szczeniakach, więc powinna trochę się "odbudować". Bo ona bardzo długo chciała karmić maluchy i w ogóle, więc był z niej szkielecik....
Ucierpiała oczywiście na tym sierść.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-11-09, 10:52   

gpolomska napisał/a:
Czy suplementy są koty w stanie pozyskiwać wit. E rozpuszczoną w oleju sojowym (tokovit) albo może drożdże lub łuskę babki? A może krowę lub barana potrafią upolować? Więc taki argument jest tak bardzo średnio przekonywujący (dla mnie).

Przeczytałam o tych kwasach (ten temat, żeby następny zainteresowany nie szukał tak jak ja :evil: ) i że lepsze są nasycone, szczególnie długołańcuchowe. Z wiki o oleju kokosowym:
Cytat:
zawiera nasycone kwasy tłuszczowe (ok. 90%)

Na moim opakowaniu jest to samo.


Tak, koty w naturze oczywiście nie pozyskają wit. E z tokovitu, nie upolują krowy, konia, czy barana. Wiadomo, że chodzi przede wszystkim o zapewnienie im tych składników, których nie mogą sobie pozyskać z myszki, czy ptaszka. BARF w założeniu ma być dietą jak najbardziej zbliżoną do naturalnej, aminokwasy z mięśni małych gryzoni i ptaków są dostępne w mięśniach innych zwierząt jak krówka, czy indyk. Zawsze można karmić kota ekstremalnie fundując mu na śniadanie świeżą myszkę, na obiad wróbelka czy gołąbka ;-) . O np. taki filmik ostatnio rzucił mi się w oczy: http://www.youtube.com/watch?v=j2XjC1te54A Ja tutaj zdecydowanie odpadam, bo nie mogłabym swoich kotów i kociaków żywić w ten sposób.

Wracając do oleju kokosowego, którym jesteś zachwycona, przekonasz mnie, że jest właściwy dla kotów, jeśli wykażesz, że koty posiadają odpowiednie enzymy do metabolizowania kwasu laurynowego. W necie można odnaleźć masę bzdurnych informacji, które nic nie mają wspólnego z rzeczywistością. I tak na przykład poleca się również olej lniany jako ten rewelacyjny i panaceum na wszystko :twisted: . I chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że w ciągu ostatniego półrocza dwóch naszych forumowych otruło swoje koty właśnie olejem lniany. Ostatni przypadek miał miejsce nie tak dawno, forumowa ze Szczecina dała się przekonać reklamom, że olej lniany wyleczy nowotwór u jej kota. Pomimo korespondencji ze mną i wyjaśnianiu, dlaczego oleju lnianego nie można podawać kotom, i tak zdecydowała się na taką kurację. Dla kota skończyło się to źle niestety :-( . Mam nadzieję, że wpadnie i opisze swoje przykre doświadczenia.
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-11-10, 13:00   

Wierciłapa napisał/a:
no właśnie nie zje, zje chuda część mięska a resztę "tłusta" wyrzuci z miski. jak jest olej rybny w misce, to niczego nie tknie.


Poczekaj do zimy - wtedy będzie ogryzać tłuszcz w pierwszej kolejności. One same sobie regulują - to co im potrzebne na tu i teraz
 
 
Jara 

Barfuje od: 06.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Cze 2013
Posty: 198
Wysłany: 2013-11-10, 15:32   

Olej kokososowy jest swietnym kosmetykiem, do wlosow, do skory. Tylko z dobrego i sprawdzonego zrodla go trzeba brac.
Jakby dalo rade ze sprawdzonego zrodla ogarnac tez zamowienie na spozywczy to bym chyba spadla ze szczescie z krzesla ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne