[Ines]

Czy ktoś jeszcze skusił się na biedronkowe sofy dla kota?



Czułam się jak skończona idiotka kupując je, zwłaszcza że nie wierzyłam, że kiedykolwiek zobaczę leżącego na nich kota. Nic bardziej mylnego! Sofy są oblegane 24/7, mimo że rozmiary zdecydowanie nie te

[Saga]

Moja sąsiadka kupiła dla kotki i kotka też oblega, mimo że troszkę za mała ta sofa dla niej . Już chyba z rok ją używa, tylko z tego co widziałam to chyba w formie rozłożonej.

Zrozumieć kota naprawdę trudno . Ja uszyłam swoim kotom naprawdę super legowisko i w ogóle nie cieszy się zainteresowaniem. Koty zignorowały poduchę

[Skipper]

Ines, to zdjęcia kotki na sofie rozwaliło mnie totalnie...

[Ines]

[Saga]

O właśnie, dokładnie tak . Ciekawe co jest w tych sofach, że koty tak je lubią. Oglądałam je w Biedronce (tylko wtedy jeszcze kotów nie miałam) i dla mnie żadna rewelacja. A tu proszę

[Skipper]

no nie..... powalające

[IzabelaW]

A może to kwestia tego, że przy kaloryferze leżą

[Arora]

moja Mona uwielbia leżeć na górze od pufy - ta część została odkręcona i miała być wyrzuca, ale to jest ulubione miejsce Mony, więc wcale mnie nie dziwi, że u Ines te sofy są tak oblegane. Ten kawałek pufy, na którym Mona wyleguje się całymi dniami jest okropny; niestety jest stałym elementem wystroju naszego salonu i nie zanosi się, żeby było inaczej...

[Arora]

tak wygląda ta paskudna góra od pufy

[hysteria]

zawsae mozesz zawsze obszyć tą pufę jakimś kocykiem czy innym miękkim materiałem, nie straci raczej w oczach kota, a Tobie poprawi nastrój

i kawałek wędki widzę, u mnie też stały element wystroju

[Arora]

[Saga]

[Ines]

[Saga]

A przy okazji zapytam - czy Ty masz tam przy tych sofach na ścianach jakieś wykładziny do drapania?

[IzabelaW]