Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2016-12-16, 23:12
a moje cały smietnik zostawiają w środku w pudełkach :) grzeczne kotki
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-12-16, 23:52
super pomysł a jeszcze lepsze wykonanie ja tez mam u siebie na stanie duźy karton jako wyposażenie w salonie , bo Mona uwielbia go obgryzać i chyba wyładowuje tak swoje emocje, bo mści się na nim niemiłosiernie. I też mam straszny śmietnik przez to i jak tylko zamiotę, to Mona zaraz tam maszeruje i znowu szarpie (chyba nie lubi jak jest posprzątane). Za to Lisa patrzy na nią z niedowierzaniem i jedyne co robi, to czasami tam wchodzi poleżeć, ale kompletnie jako gryzak ją ten karton nie interesuje. Co jakiś czas muszę przynieść nowy karton. Ciekawa jestem jak długo wytrzymałaby u mnie taka konstrukcja i czy rzeczywiście Twoje koty Scarletmara nie będą go gryźć?
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2016-12-17, 11:35
A legowisko najlepsze na pudełku po dużej pizzy Na szczęście kot go nie gryzie Ja zostawiam na jakiś czas "nowoprzybyłe" pudełka, do każdego musi się wcisnąć. Piękna konstrukcja
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2016-12-20, 09:10
kupiłam, myslałam żeby stare okleić tapetą ale bałam się, że fladry bedą drapać tą tapetę, zresztą pewnie nie wyszłoby mi to tak ładnie. Nigdy tapety nie kładłam. Na razie pudła przeżyły susa w mały otworek z rozbiegu. Aż zadudniło ale pudła wytrzymały to małe tornado :D
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2016-12-21, 00:04
scarletmara, teraz widzę, że już to pisałaś na poprzedniej stronie. Znowu krzywo popatrzyłam i nie zauważyłam, że wątek ma więcej stron. Tak czy inaczej domek superowy
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2016-12-30, 12:20
juz gdzies ktos pokazywał takie cudo kiedyś. Mnie się zdaje, że to kiepski pomysł na dłuższa mete bo kot sie chyba będzie bardziej sfrustrowany czuł niż wybiegany. Tak na raz czy dwa to może być dla niego zabawa ale nie na dłużej. Jak chce się zeby kot trochę ruchu miał więcej to osobiście doradzała bym spacer na świezym powietrzu ani takie wynalazki :/
Ja mam takie kółeczko już parę lat i bieganie w nim jest codziennie,nawet w nocy
Co prawda z trzech kotów namiętnie korzysta tylko jeden a pozostałe jak im się przypomni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum