BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF w chorobach nerek
Autor Wiadomość
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-06-08, 06:52   

Kurcze, to ja namieszałam z tą normą mocznika, przepraszam :oops: Kompletnie zapomniałam, że poruszamy się w psim świecie i mój mózg myślał o moczniku u kota :roll: Co nie zmienia faktu, że Dyzio nie ma zbyt wysokiego tego mocznika, więc zejście z białkiem do poziomu 4g nie jest chyba konieczne. Tym bardziej, że sporo Dyziowego białka ucieka z moczem, więc nie trafia do tkanek. Czyli trzeba zmniejszyć, bo nerki, ale nie tak drastycznie. Tak myślę przynajmniej.
Sprawdzę przepis jeszcze raz, bo może coś źle wprowadziłam i dlatego mi Ca:P taki wyszedł. Ale to dopiero wieczorem
 
 
anna_g 

Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Maj 2016
Posty: 49
Wysłany: 2016-06-08, 15:44   

traganek napisał/a:
Mam nadzieję, że psi wątek troszkę się ożywi. Bo psów z chorymi nerkami i właścicieli jest też spora liczba. Przez pewien czas zaczęłam już myśleć że wychodzi mi tu niechcący blog:)


Mnie też zastanawia dlaczego tak niewiele osób w tym wątku się wypowiada i szuka pomocy:( Może dlatego, że wiele osób idzie za radą weterynarzy i przechodzi na gotową karmę, albo po prostu obniża podaż białka i tyle. Mi Pani Nefrolog nie wspomniała np. nic o fosforze.

A wracając do podaży wody, to przez ostatnie 2 dni dawałam psu 50 ml rano ze startymi na papkę warzywami i owocami i 50ml wieczorem z mięsem, podrobami, żwaczami itd. I oprócz tego pies ledwo co liznął wodę w misce z własnej woli :banghead: Nawet po spacerze w lesie czy lataniu z psem sąsiadów. Jestem już znowu na granicy lekkiej paniki!
Pies waży 7 kg, wygląda na nawodnionego. Co robić?
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-06-08, 21:28   

traganek, sprawdziłam jeszcze raz przepis, wprowadziłam dobrze, tzn dokładnie takie ilości, jakie podałaś. No i u mnie kalkulator (wersja exelowska 1.7a ) mówi, że stosunek Ca:P jest 1,07 (ilościowo Ca 11 786 : P 10 978) Dziwne, doprawdy... :-? Masz taką samą wersję kalkulatora?
Jod wychodzi mi 4672 przy normie 3661, nie wiem jednak, co podaje psi kalkulator. Ale wcześniej, gdy omawiałyśmy przepisy, nie mówiłaś nigdy, że aż tak duża różnica jest? Ja niestety, nie znam wytycznych dotyczących żywienia psów, więc moje spostrzeżenia opierają się na kocich potrzebach i mogą mijać się z prawdą przy żywieniu psa ;-) Ale intencje mam dobre :-P

anna_g, jeśli masz wewnętrzne przekonanie, że pies dostaje za mało wody w stosunku do swoich potrzeb, to jakimś wyjściem jest podawanie mu w międzyczasie dodatkowej wody w postaci galaretek. Ja tak dopajam swoją kotkę, która sama wody nie wypije nawet kropli. W jej przypadku galaretkę (20-30 ml) dodaję do każdego posiłku, a jest ich 3. Przy czym mieszankę barfową robię na poziomie 75-76% wilgotności (nie licząc tej galaretki). Galaretę gotuję z samego mięsa (bez kości) o jak najniższej zawartości fosforu a jako zagęszczacza używam żelatyny.
A jaki hematokryt u Twojego piesa wyszedł w badaniach?
 
 
anna_g 

Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Maj 2016
Posty: 49
Wysłany: 2016-06-08, 22:02   

IzabelaW W lutym hematokryt wynosił 52,2% (zakres referencyjny 37-55), w maju był niższy 45,9%.
A czy jest różnica czy podawałabym psu galaretki czy po prostu dolewała wody? Teraz tak jak pisałam dolewam 2x 50ml (wcześniej dolewałam jednorazowo rano 100ml, ale wystraszyłam się, że te 100ml plus woda z warzyw i owoców to może być za dużo na raz). Boje się, że robiąc galaretki stracę kontrolę nad ilością białka czy fosforu (nie jestem jeszcze tak biegła jak Ty czy traganek :-> w układaniu diety).
 
 
traganek 


Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2015
Posty: 365
Wysłany: 2016-06-09, 01:08   

IzabelaW, Mam wersję kalka 1.7 bez literki "a" poziom fosforu mam taki sam tylko wapń inny 12739. Widzisz -co dwie głowy to nie jedna. Zaktualizuje sobie kalka :))
Co do jodu - Przed Wiadomo jaką książką" -Skupiałam się głownie na Wit E, Wit A. Fosforze wapniu (fosfor napisałam przez duże F z szacunku :). Normy kocie dla jodu uważałam za bardziej wiarygodne. Dopiero teraz zmieniłam podejście . W kalku psim wychodzi norma 4725 a z przepisu 4666.

Wiem że masz intencje dobre i bez Ciebie to mi u Dyzia fosfor nigdy nie spadł :) i wogóle nie tylko fosfor.
A tak prawdę pisząc to zastanawim się czy jest sens dzielenia psa na kota w diecie- szczegolnie sznaucera skoro to szczuro i myszołap.
Chciałabym jeszcze za jakiś czas poruszyć temat kortyzolu i aldosteronu i potasu ale jak się wyedukuje :)

anna_g, O funkcjonowaniu nerek to dowiedziałam się wiecej z Tego forum niż od wetów. Nie wiem dlaczego. Może myślą że nie zrozumiemy? A co do opiekunów psów nerkowych - prawdopodobnie masz razcję. Niestety:( Ja też na pocżątku "karmiłam" psa hillsem nerkowym.
A galaretki to super pomysł :) nie pomyślałabym
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-06-09, 07:14   

Ja mimo wszystko dalej nie rozumiem, dlaczego ten wapń taki inny wychodzi. Między wersją kalka bez literki i z literką zawratość Ca w mięsie aż tak uległa zmianie? Muszę to przetrawić, bo gdzieś może robię błąd :hmm:

Hormony i mnie intrygują, tym bardziej, że mój kot cały czas jest właściwie medyczną zagadką. Ale z endokrynologii czuję się jedynie podstawowa i to w niższych klasach, więc te zagadnienia czekają w kolejce do załatwienia :roll:

anna_g hematokryt więc ma tendencję zniżkową na szczęście i nie jest tak źle. Pisząc o galaretce miałam na myśli, że:
1. gdybyś czuła, że pies dostaje za mało wody (tak naprawdę tylko Ty możesz to ocenić, bo znasz swojego psa) a nie chce jej pić to galaretka jest dobrym sposobem na jej przemycenie
2. można mu ją podawać między posiłkami, bo w posiłkach tę wodę już dostaje.

Faktem niezaprzeczalnym jest, że galareta zwiększa podaż białka i fosforu, przy tym nie wiem niestety, w jakim stopniu (tzn. ile wszystkiego zostaje w wywarze - bo daję kotu tylko rosół, bez mięsa - po wielogodzinnym powolnym gotowaniu) Ale w moim przypadku jest to póki co jedyny sposób na przemycenie dodatkowej wody, więc się na to zdecydowałam. Do galaretki dodaję trochę preparatu wapniowego jako wyłapywacza fosforu
 
 
anna_g 

Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Maj 2016
Posty: 49
Wysłany: 2016-06-09, 12:26   

IzabelaW napisał/a:
hematokryt więc ma tendencję zniżkową na szczęście i nie jest tak źle.


IzabelaW No to teraz ja zadam pytanie :-> Zapewne mega "amatorskie", ale kto pyta ten nie błądzi ;-) O ile dobrze rozumuję, im wyższy hematokryt tym bardziej pies odwodniony, natomiast chyba zbyt niski hematokryt może wskazywać na choroby nerek (np. kłębuszków nerkowych.)
Dobrze myślę?
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2016-06-09, 12:43   

anna_g napisał/a:
natomiast chyba zbyt niski hematokryt może wskazywać na choroby nerek (np. kłębuszków nerkowych.)

Dobrze myślę?

Zbyt niski hematokryt świadczy o anemii lub o przewodnieniu.
Z nerkami ma to tyle wspólnego, że u zwierzat nerkowych, w przypadku zaawansowanej choroby, może (nie musi) występować anemia (nerki odpowiadają m.in. za erytropoezę). Inna przykładowa sytuacja spadku hematokrytu, w wyniku zbyt intensywnego kroplówkowania zwierzaka może dojść do przewodnienia, znacznego rozrzedzenia krwi i spadku hematokrytu (i innych parametrów w morfologii). Oba powyższe przypadki jednocześnie też są oczywiście możliwe.
Moje nerkowe koty mają permanentnie hematokryt w górnej granicy i powyżej normy (podobnie jak erytrocyty czy hemoglobinę) i ja wolę mieć taki problem niż w drugą stronę. Jakby im zaczął spadać ( a ja nie podaję kroplówek), to dopiero zaczęłabym się martwić, bo nawet usytuowany w środku normy hematokryt byłby wtedy oznaką pogorszenia parametrów morfologicznych i świadczyłby o upośledzeniu funkcji nerek w zakresie produkcji erytropoetyny.
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-06-09, 15:14   

O widzę, że Margot już odpowiedziała, ale że pytanie widziałam wcześniej, a odpowiedź napisałm teraz w wordzie nie wchodząc na forum, to pozwolę sobie wkleić to, co wypociłam (chciałabym, by ktoś powiedział, czy dobrze główkuję ;-) )

"Hmm, specem w tych tematach to ja nie jestem, ale kłębuszkowe zapalenie nerek czy zespół nerczycowy kojarzy mi się bardziej z zatrzymaniem wody w tkankach organizmu (bo się tworzą obrzęki, występuje skąpomocz lub bezmocz), więc niekoniecznie hematokryt będzie niski wtedy, bo woda ucieka z naczyń krwionośnych do tkanek, jako że jest jej za mało w stosunku do potrzeb organizmu i tkanki ją zatrzymują. Więc krew robi się gęsta, czyli hematokryt wzrasta. Z kolei gdy organizm jest przewodniony, czyli podaż wody jest za duża, to krew ulega rozcieńczeniu i hematokryt jest niski wtedy. Natomiast jeśli wartość hematokrytu nie wynika ze złej podaży wody, a chcemy ją powiązać z jakąś chorobą nerek, to bardziej widziałbym tu PNN, bo wtedy może dojść do obniżenia produkcji przez nerki erytropoetyny – hormonu odpowiedzialnego za tworzenie erytrocytów. I wtedy niski hematokryt wynika z niskiej produkcji krwinek a nie przewodnienia. Ale wtedy widać to również w spadku innych parametrów morfologii.
A tak w ogóle niski czy wysoki hematokryt może wiązać się też z innymi chorobami, nie tylko nerek, więc jeśli w badaniach krwi wyjdzie nie taki jak trzeba, to należy przeanalizować wyniki całościowo pod kątem przyczyny, uwzględniając też wszelkie możliwe czynniki zewnętrzne.
Zastrzegam się jednak, że mogę bzdurzyć i to mocno, może ktoś mądrzejszy tu zajrzy i mnie zweryfikuje."

To się chyba pokrywa z tym, co miała na myśli Margot, więc może tak bardzo nie bzdurzę :-)
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-06-09, 18:07   

miało być

"Natomiast jeśli niska wartość hematokrytu nie wynika ze złej podaży wody, a chcemy ją powiązać z jakąś chorobą nerek...."
 
 
anna_g 

Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Maj 2016
Posty: 49
Wysłany: 2016-06-10, 08:36   

Margot IzabelaW Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi :kwiatek:
 
 
anna_g 

Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Maj 2016
Posty: 49
Wysłany: 2016-06-17, 19:12   

A co sądzicie o tym?

https://www.facebook.com/...hc_location=ufi

Tu na forum znalazłam info, że zakres referencyjny dla psów jest taki sam bez względu na to czym karmimy. Z tego linku (jest to polskie tłumaczenie angielskiego artykułu - jeśli ktoś sobie życzy mogę wkleić link do wersji oryginalnej) wynika, iż inaczej powinnismy patrzeć np. na wyniki min. mocznika u psów karmionych barfem.

PS. Nie wiem czy w dobrej dyskusji wkleiłam link, ale ponieważ dotyczy on mocznika, kreatyniny i hematokrytu to pomyślałam, że to odpowiednie miejsce:)
 
 
traganek 


Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2015
Posty: 365
Wysłany: 2016-06-17, 20:52   

anna_g, Fajnie, że jesteś ciekawe pytania zadajesz. Wartości referencyjne rozumiem w następujący sposób, że to taki przedział ufności.
W książce Winnickiej z 2008 r jest napisane, że wartości referencyjne to pojęcie statystyczne. Ich wartości tłumaczą ok 95 % populacji. Po za tym w książce jest zapis, że na wartości referencyjne ma wpływ: rasa, płeć, żywienie, region (wieś czy miasto), metody badania ( tego nie rozumiem) i błąd pomiaru.
I w tym zdaniu chyba jest "pies pogrzebany". Niestety w książce nie opisano metod pomiaru :(. i jak "rozkłada się próba" :( Czyli ile było psów żywionych suszkami a ile barfem. I wogóle ile było obserwacji tzn psów w badaniu. Na kocim wątku gdzieś przeczytałam że kot na barfie ma troszkę inne wyniki niż pozostałe ale nie mogę tego znaleźć.
 
 
anna_g 

Barfuje od: 11/2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Maj 2016
Posty: 49
Wysłany: 2016-06-17, 22:50   

traganek napisał/a:
Wartości referencyjne rozumiem w następujący sposób, że to taki przedział ufności.
W książce Winnickiej z 2008 r jest napisane, że wartości referencyjne to pojęcie statystyczne.


Ja też je tak rozumiem:) A wg autora badania ten "przedział ufności" powinien zostać rozciągnięty. Byłam ciekawa Waszego zdania na ten temat:)

Ponadto w wielu barfnych dyskusjach przewija się także info, że u zwierzaków karmionych barfem często podwyższone jest MCH i MCHC i nie jest to nic absolutnie złego, wręcz przeciwnie.

Ja niestety nie mam porównania w wynikach krwi bo pies prawie od pierwszych dni pobytu u nas jest karmiony barfem.
 
 
traganek 


Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2015
Posty: 365
Wysłany: 2016-06-19, 21:50   

Sprawdziłam wyniki Dyzia.
2013.04 (jadł karme Wolfbult) jeszcze zdrowy
2014.04 (jadł karmę Orjen) - jeszcze w miarę zdrowy (tylko niedoczynność tarczycy: Euthytox)
2015.09 (jadł karmę Hills k/d) - zdiagnozowany Cushing, PNN. leczenie ketokonazol'em bez Lotensinu, bez Euthyoxu
2016.02( kiedy był na barfie od 2 miesięce) Cushing : leczenie vetorylem, bez lotensinu i Euthyroxu,
2016.04 Barf od 5 miesięcy.
Myslę, że warto byłoby sprawdzać takie wyniki na zdrowym psie. U mnie za dużo się dzieje.

..........................| 2013-04.............. | 2014-04 (normy lab-wet).........| 2014-11....| 2015-09...| 2016-02.......|2016-04
Erytrocyty.............6,78 (5,5-8,5).......| 7,4(5,5-8)............................. | 7,15.........| 5,61........| 6,91..............| 5,91
Hematokryt...........51,5(37-55)........ | 0,53(0,37-0,55)..................... | 0,52........| 0,42..........| 0,5................| 0,43
Hemoglobina........18,6(12-18)...........|10,74 (7,45-11,17)..................| 10,68 .....| 8,6............ | 10,06........... | 8,76
MCV.....................75(60-77)............| 75 (60-77)............................ | 72............| 75........... | 73.............. | 73
MCh....................27 (19-25) pg.......| 1,5 (1,18-1,49)......................| 1,5........... | 1,54.........| 1,45..............| 1,48
MchC.................36(33-38) g/dl ......| 20,27(19,8-22,3)...................| 20,7......... | 20,6........ | 20,1............ | 20,24

Ponadto płytki krwi szaleją., Czy badaliście może wskaźnik protrombiny lub Fibrynogen ? Boję się zakrzepicy - jak ognia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne