[Kazia]

Nie wierzę, że kapsułkom coś się stanie nawet, jeśli poleżą kilka lat po terminie przydatności.

[Sihaya]

Pewnie, że mogą poleżeć znacznie dłużej tak jak wspominałam. Może nie kilka lat ale ze 2 na pewno. Trzeba tylko dbać aby były przechowywane w szczelnym pojemniku, torebce z osuszaczem, nie wystawione na działanie światła. Jak namokną, wtedy się sklejają i jest po zawodach, bo takich kapsuł nie da się już otworzyć.

[Esme]

Mam takie pytanie: Czy ktoś ma jakiś mądry sposób, jak napełnić pustą kapsułkę proszkiem, konkretnie tauryną ? Strzykawką nie da rady. Nie wciąga :( Będę wdzięczna za jakieś pomysły

[Sandra]

Tutaj
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1376
opisują, że...paluszkami i, ze to nie problem...ja nie potrafię

[Sihaya]

Otwierasz kapsułkę i napychasz do niej proszek, potem zamykasz, otrząsasz z resztek i gotowe

[Terhie]

Dla sztywnych paluchów to niełatwe. Wtedy należy przekonać dziecko, że to fajna zabawa

[Sihaya]

Bardzo fajna rehabilitacja dla dłoni i jakie wyciszające zajęcie. Można się wciągnąć :). A jaka radocha jest jak się naprodukuje kapsów na cały miesiąc . Osobiście wolę ręczne pakowanie od kapsułkarki - te odstępy w niej między dziurkami są za małe moim zdaniem, robota ręczna jest bardziej precyzyjna i zajmuje niewiele więcej czasu. Kiedy sobie tak pakuję i myślę, ile to Ci Chińczycy w obozach pracy muszą się namęczyć nad produkcją jakichś precyzyjnych urządzeń mechanicznych, albo dzieciaczki np. nad wycinaniem wzorków, produkcją kwiatków, ozdób etc. to mi od razu ochota na robotę wzrasta.

[gerda]

Dla ludzi też pchacie spirulinę i drożdże w te kapsułki ? (krew to jeszcze rozumiem) Drożdże z wodą i sokiem np z aronii są całkiem całkiem. Ja liczę, ze mój kot będzie tolerował troszkę spiruliny. bo bardzo go "kręci" pokarm dla rybek. Nie wiem więc., czy mogę potrzebować tech kapsułek ?

[Kazia]

Ja używam pincetki, łapię kapsułkę w pincetkę i "nabieram" potrząsam, nabieram jeszcze raz, i zamykam, to już oczywiście palcami. Faktycznie dość precyzyjna robota, ale da się.

[Esme]

Dzięki za taki odzew Jesteście wspaniali Jeśli można bez maszyny, to będę upychać, jestem dość dokładna, wolę to niż męczyć kociaki strzykawką. Czego się nie robi dla swoich dzieciastych Zamówię kapsułki i do roboty jeszcze raz bardzo dziękuję za rady

[Dzaruna]

[Sihaya]

W kapsuły możesz zapakować wszystko, każdy sypki suplement, który używamy w BARFie, każdą tabletę fuj-fuj gorzką w smaku. Ja nawet nalewałam w kapsuły olej z łososia dla kotki, która wyjątkowo go nie znosiła. Kapsuły są duże, więc trzeba nabrać wprawy w ich podawaniu kotu, za to lekko przechodzą przez gardło, łatwo się prześlizgują. Kapsuła w rozmiarze "0" ma długość 2 cm i średnicę ok. 7 mm, pojemność do 0,7 ml w zależności od substancji.

[Kazia]

Mnie wczoraj dziecko zrobiło prowizoryczną kapsularkę, na 32 kapsułki, z tektury. Taka wprawka. Ale już widać, jaka powinna być kapsularka docelowa, i że ze sklejki da się zrobić. Dziurki wiertarką. W tekturze to tak sobie wyszło, ale jakby nam się chciało zrobić na porządnie, to już wiemy, jak ma być :)
Zapakowałam sobie krew we wszystkie kapsułki jakie miałam, całkiem ładnie to szło.

[milena88]

Kapsułkarka domowej roboty http://www.psilosophy.inf...zcxbjchctarbvci

[Kazia]

Tutaj:
http://www.magicznyogrod....=144&Itemid=127
oferują gotową sprawdzoną za 82 zł...pewnie plus koszt wysyłki.

Tutaj są na różne kapsułki:
http://allegro.pl/listing...category=0&sg=0