BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Glinka i jej cudowna moc
Autor Wiadomość
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-10-09, 22:29   

Z glinki można przygotować sypki puder do twarzy :-P Używam takiego od około 2 lat po tym, jak zaczęłam wgłębiać się w mało zachęcające składy kosmetyków sklepowych.

Bazą jest biała glinka (wcześniej stosowałam mąkę ziemniaczaną), do której dodaje się w małej ilości glinki czerwonej i zielonej dla złamania barwy. Trudno podać proporcje, robię "na oko". Miesza się w czystym pojemniku potrząsając i mamy 3-składnikowy ekopuder :hura:
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-10-09, 23:10   

A gdzie kupujesz te glinki (czerwoną i zieloną) - na allegro ? Jaką wybrać ? :kwiatek:
 
 
majra 


Barfuje od: 04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Mar 2013
Posty: 130
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-10-09, 23:15   

można kupić na kolorówka.pl ;-)
Ja też takowy robię, ale jeszcze dodaję miki i innych składników.
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-10-09, 23:27   

odkad mam białą glinkę, to nie wyobrażam sobie innego pudru. Wcześniej miałam te pierońsko drogie cuda, z bajerami. I przyznam, że glinka bije na głowę pudry za >200zł.

w zasadzie mam trochę czerwonej glinki - będę musiała spróbować mieszanki. Ale przyznam że sama biała też daje radę.
Ja ogólnie jestem trup blady ale i tak ona jakoś tak dostosowuje się do koloru skóry. Na twarzy jest praktycznie bezbarwna
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-10-09, 23:34   

Ja też wpadłam na pomysł wykorzystania glinki jako pudru (mam uczulenia) :mrgreen: - tylko wydaje mi się, że jakaś trochę "za blada" się robię. Może na zimę będzie dobrze :mrgreen: , ale mogłabym ją ciut przyciemnić. :roll:
 
 
majra 


Barfuje od: 04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Mar 2013
Posty: 130
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-10-09, 23:41   

ja mam bardzo suchą skórę i przy samej glince sypałabym się dlatego daję też innych cudów. Tak czy siak to jest bardzo dobry wybór.
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-10-10, 08:55   

Dieselka, ja też z tych bladych twarzy, ale dodanie czerwonej i zielonej powoduje, że puder jest cielisty, naturalny i mozna tak dobrać odcień do swojej karnacji, żeby nie robić za gejszę :mrgreen:
Kupowałam na zrobsobiekrem.pl, nie wysyłkowo, bo mają akurat punkt sprzedaży w jednej z wrocławskich drogerii.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-10-10, 10:43   

Pod poniższym adresem mamy fajny przepis na kurację 21 dniową.
http://www.igya.pl/sklep/...-200-g-afp.html
  Zaproszone osoby: 2
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-10-10, 13:20   

zrobiłam ten mix z czerwoną glinką. Efekt zniewalający :D
dzięki za podpowiedź :D

a zieloną to po co tam dodajesz? jakiś fajniejszy efekt kolorystyczny?

Bawiłam się kiedyś w produkcję kosmetyków, ale mi się wena skończyła :P
Gdzie we Wrocku jest ten punkt ze zrób sobie krem?
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-10-10, 13:48   

Zielona jest dodawana po to, żeby nieco złamać czerwień, uzykany kolor jest bardziej stonowany. Dodaje się szczyptę-dwie. Skoro ci podpasował kolor z czerwoną, to może nie ma sensu dawać?
Według informacji z ich strony internetowej współpracuje z nimi Mydlarnia Wrocławska na Kuźniczej 59/60, chociaż chyba ja gdzie indziej to kupowałam (bodajże na Wita Stwosza), ale to było jakiś czas temu, więc się mogło pozmieniać.
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-10-10, 13:56   

bo na Wita Stwosza była kiedyś mydlarnia. Teraz juz chyba jej tam nie ma, tylko jakiś sklep spożywczy

No mi właśnie taki fajny kolorek wyszedł. totalnie cielisty. wiec nie będę się spinać. Może kiedyś przy okazji sobie sprawie i zobacze :)
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Bushido 

Barfuje od: 06.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 25 Maj 2012
Posty: 66
Skąd: W-wa
Wysłany: 2013-10-31, 18:07   

glinka jest fantastyczna choć ja używam jej więcej w produktach kosmetycznych niż do kuracji. jest moim podstawowym składnikiem w wyrobie domowej pasty do zębów i dezodorantu. pomysł z pudrem też jest ciekawy choć to już chyba wyższa szkoła jazdy z mieszaniem dwóch kolorów aby uzyskać odcień swojej skóry. póki co się nie porywam ;-)
 
 
Wilga 


Dołączyła: 19 Wrz 2012
Posty: 97
Skąd: z dziupli
Wysłany: 2013-10-31, 19:48   

Ja stosowałam kiedyś maseczki z glinki na włosy przy łojotokowym zapaleniu skóry głowy.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-11-21, 12:27   

Odświeżyłam trochę temat.
http://www.barfnyswiat.or...p?p=24414#24414
Mnie również odpowiedzi interesują.

Margot napisał/a:
Sihaya, a ja, jak znajdziesz wolniejszą chwilę chciałabym Ciebie podpytać o zastosowanie glinki leczniczej u kotów (w tym u kotów nerkowych).

1.Czy sądzisz, że można kotom gazikiem z glinką czyścić zęby (podobno usuwa kamień i poprawia stan dziąseł, ale info była a propos ludzi)?

2.Przeczytałam, że glinka lecznicza poprawia ph krwi, w kierunku zasadowym. Czy sądzisz, że gdyby rozwinęła się kwasica metaboliczna u nerkowego kota, można byłoby bezpiecznie zastosować taką kurację wodą z glinką? Nie będę ryzykowac już z sodą kulinarną po zatruciu, a biała glina lecznicza jako produkt w 100% naturalny mógłby fajnie się sprawdzić.

3.W przypadku ludzi z zapaleniem nerek zalecane jest picie wody z glinką i robienie zewnętrznie okładów na nerki, czy próbowałaś kiedyś takiej kuracji u swojej koteczki (zwłaszcza do wewnątrz, bo raczej smarowania kota warstwą gliny po futrze sobie nie wyobrażam).
4.Ludziom z cukrzycą zaleca się popijanie po kilka łyżek wody z glinką, czy masz jakąś wiedzę, że można podawać taką wodę cukrzycowym kotom?

I generalnie, jaka dawka przy dowolnym schorzeniu, mogłaby być dla kota bezpieczna? Ile w razie czego takiej gliny rozpuścić (ile podawać łącznie w ciągu dnia, bądź całej kuracji)?


Zrobiłam extrakt z http://www.barfnyswiat.or...p?p=45278#45278

Sihaya napisał/a:
Podawać ją możesz z wodą rozrobioną do konsystencji gęstawego ciasta naleśnikowego, w ilościach 2-3 ml do 3 razy dziennie dla małego kociaka.
Przed jedzeniem lub po, ale nigdy bezpośrednio przed lub po. Zachowaj odstępy co najmniej jednogodzinne, a jeśli jest taka możliwość to nawet dwugodzinne. Możesz się też pokusić o zrobienie małemu niewielkiej głodówki dziś lub jutro i po przyjściu z pracy podawać mu tylko glinkę z ciepłą wodą co kilka godzin, tak żeby do rana dostał nawet z 4-5 porcji białego proszku. Brzuchol trochę odpocznie, jelitom będzie lżej.


Na pozostałe może cos jeszcze znajdziemy :->
  Zaproszone osoby: 2
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-12-10, 13:06   

Przy okazji czytania wątku o Ziemi Okrzemkowej natrafiłam na materiały dotyczące glinek kaolinowych.
Glinka biała to naturalny preparat i źródła krzemu dla organizmu, zaliczana jest do jadalnych, jeśli wielkość jej cząstek nie przewyższa 2 milimikronów.
Jak uniknąć niedoboru krzemu?
Nieorganiczne związki krzemu (kaoliny) łatwo zmieniają się w organiczne formy krzemu w układzie pokarmowym człowieka pod wpływem enzymu rozkładającego związki krzemu, który jest wydzielany w żołądku, dwunastnicy i jelicie cienkim. Nazywa się on silikaza.
Drogą do uzupełnienia zawartości krzemu w organach i układach człowieka jest przewód pokarmowy! Dlatego przystępując do oczyszczania, trzeba zacząć od przewodu pokarmowego. Myśląc o oczyszczaniu organizmu z pasożytów należy jednocześnie wprowadzić krzemowy preparat pochodzenia naturalnego – GLINKĘ KAOLINOWĄ. Silikaza – enzym wydzielający się w przewodzie pokarmowym – przetwarza kaolin w bardzo aktywny związek organiczny i pomaga przyswoić krzem, wypierając niewłaściwy dla elastycznych tkanek wapń, który wniknął w nie na skutek niedoboru krzemu.
http://nowotwory.blox.pl/...zemionkowa.html

Przyjmowanie białej glinki kaolinowej w czasie terapii oczyszczającej, żywienia rozdzielnego i uwalniania się od pasożytów pozwala dość szybko nasycić organizm krzemem.
http://www.igya.pl/index....inki-kaolinowej

Zastosowanie wewnętrzne

Stosowanie glinki jest zdecydowanie rekomendowane przy wszelkich schorzeniach. Proszek lub masę z glinki rozcieńczyć z niezbędną ilością wody. Następnie wszystko wypić – zarówno wodę, jak i glinkę łykami, ale nie jednym haustem. Jeżeli na dnie szklanki pozostanie trochę proszku, można jeszcze dodać do niego wody i wypić. Tym, którzy wolą stosować proszek w postaci suchej, popijając wodą, można poradzić wysypać proszek glinki do ust, po czym
przełknąć i popić niewielką ilością wody. W ten sposób wzmocnią się zęby i polepszy się proces trawienia. Wewnętrzne zastosowanie glinki ma pozytywny wpływ na pozbycie się zanieczyszczeń i toksyn. Jeżeli na początku leczenia glinka wywołuje zaparcie, jest to oznaka choroby układu pokarmowego. Nie da się zanieczyścić jelit glinką. Po prostu trzeba wiedzieć że w wypadku zaparć (a na nie cierpi większość chorych) koniecznie należy robić lewatywy, w tym także z roztworu z glinki.

Rekomendacje. Jeżeli osoba uważa, że ma chory i zanieczyszczony układ pokarmowy, należy regulować ilość stosowanej glinki w zależności od potrzeb organizmu. Na jeden cykl zużywa się zwykle 1 kg glinki. Pierwszy cykl: 1–2 duże łyżki glinki na 3 litry wody, umieścić w słoiku pod przykryciem. Następnie od czasu do czasu wstrząsając, zostawić na 12–24 godziny. Pić wodę niedużymi dawkami 0,5–1 l. w ciągu doby, aż do stabilizacji pracy układu pokarmowego i poprawienia konsystencji stolca. Osad z glinki zlewać i stosować do innych celów. Następnie należy zaczynać pić mętną, wstrząśniętą wodę. Następnie stosować proszek z glinki po 0,5 małej łyżeczki 3 razy dziennie w ciągu jednego lub dwóch tygodni. Drugi i trzeci cykl stosowania: jedną pełną małą łyżeczkę do herbaty 3 razy dziennie. Najlepiej spożywać glinkę (w jakimkolwiek stanie): rano – na czczo, wieczorem przed snem, w ciągu dnia – pół godziny przed posiłkiem lub półtorej do dwóch godziny po jedzeniu. Stosowanie wewnętrzne glinki czasami może trwać kilka miesięcy, a nawet rok. Stosowne jest jednak robienie przerw, żeby nie przyzwyczaić żołądka do glinki.

Można na przykład przyjmować glinkę przez 21 dni, po czym zrobić 9-dniową przerwę. Długość cyklu przyjmowania glinki każda osoba powinna dostosować do stanu i potrzeb swojego organizmu. Czasami na początku leczenia może się wydawać, że choroba się zaostrzyła. Ale nie istnieje leczenie bez zaostrzenia się objawów – to powszechnie znany fakt. Jeżeli choroba się zaostrzyła, oznacza to, że glinka przyciąga toksyny związane z samą chorobą, wyprowadza je z organizmu i sprzyja wyzdrowieniu. W tych przypadkach należy postarać się zlikwidować syndrom bólowy, stosując glinkę w miejscach bólu.

W trakcie wewnętrznego stosowania glinki nie należy stosować innych leków, a także iniekcji. Nie ma żadnego sensu stosować glinkę w celu pozbycia się toksyn, jednocześnie wprowadzając do swojego organizmu nowe trucizny lekowe!
Zastosowanie zewnętrzne

Zalać glinkę niedużą ilością wody i wymieszać, doprowadzając ją do konsystencji jednorodnej masy, o gęstości podobnej do śmietany. Powstałą masę nanieść warstwą 1–2 mm na schorowane miejsce na ciele i stworzyć izolację cieplną (w rodzaju okładu) na nie więcej niż 2–3 godziny. W celu uzyskania lepszego efektu można dodać octu jabłkowego, olejków naturalne (kamfora, oliwka i in.). Stosować codziennie (jeżeli to konieczne – 2–3 razy dziennie).

Cykl powinien trwać – 10 – 15 dni. Ilość aplikacji zależy od stosowane warstwy glinki i od stanu chorego. Można robić więcej aplikacji, jedna po drugiej, w dzień i w nocy. Nie należy się załamywać, jeżeli aplikacja wywoła ból, opuchliznę. Nie istnieje efektywne leczenia bez stanu pogorszenia się. Należy stosować procedury aż do pełnego wyzdrowienia.Podczas zewnętrznego zastosowania na chore organy wzrasta efektywność stosowania wewnętrznego. Podczas wewnętrznego stosowania następuje pełne oczyszczenie organizmu od zanieczyszczeń, toksyn i radionuklidów oraz uzdrowienie funkcji organizmu wraz z przywróceniem do stanu zdrowia funkcji organizmu (oczyszczenie śluzówek, wyprowadzenie złogów soli, oczyszczenie systemu krwionośnego, normalizacja przemiany materii, zwiększenie odporności organizmu) wykazuje pozytywny rezultat przy leczeniu schorzeń ostrych i chronicznych.

Glinkę kaolinową można stosować w następujących przypadkach: choroby układu pokarmowego, aparatu ruchowego (kości, ścięgna, mięśnie), systemu naczyniowego i endokrynnego (hormonalnego), organów oddychania, w przypadku chorób uszu, gardła, nosa, schorzeń kwalifikujących się do interwencji chirurgicznych, schorzeń ginekologicznych, urologicznych, skórnych, ran, opuchlizn, wrzodów, osteochondrozy, żylaków odbytu, mastopatii, włókniaka macicy, zapalenia gruczołu krokowego, łagodnego nowotworu prostaty, impotencji, nadwagi, likwidowania objawów kaca, usuwania wągrów skórnych w kosmetyce itd.
Maseczka numer 1

Dwie łyżki stołowe glinki rozcieńczyć w wodzie, doprowadzając do stanu kaszki (kleiku), po czym dodać dwie duże łyżki mąki ryżowej. Mieszankę nałożyć na twarz aż do momentu jej pełnego wyschnięcia.
Maseczka numer 2

Zamiast mąki ryżowej do proszku dodać jedną dużą łyżkę talku. Maseczka ma właściwości suszące, polecana jest w przypadku wągrów na skórze twarzy.
Maseczka numer 3

Jeśli nie ma się uczulenia na olejki aromatyczne, można dodawać do glinki kilka kropel olejku z brzoskwini, płatków róży lub oliwy z oliwek. W przypadku szorstkiej i przetłuszczającej się skóry o głębokich porach, należy zrobić kąpiel parową (lub np. skorzystać z sauny), po czym nanieść maseczkę na twarz do momentu jej wyschnięcia. Dodać do glinki płatki owsianki, ½ małej łyżeczki miodu, 4 krople soku z cytryny, zaparzyć na bani wodnej (dwa naczynia jedno w drugim: dolne z wodą bezpośrednio na ogniu, a w górnym, włożonym w dolne znajduje się mieszanka), nałożyć w ciepłej postaci na twarz (używając gazy) na 10–15 minut.
Maseczka numer 4 (na wysyp wągrów)

Rozcieńczyć glinkę w wodzie, doprowadzając do konsystencji gęstej śmietany. Nanieść maseczkę na twarz i poczekać do momentu aż wyschnie. Zmyć ciepłą wodą. Jeżeli skóra zacznie być sucha, można stosować na przemian z maseczką do skóry suchej.
Maseczka numer 5 (dla skóry suchej)

Rozcieńczyć glinkę świeżą śmietaną lub śmietanką. Można dodać trochę wody. Nałożyć maseczkę na twarz i poczekać do momentu jej wyschnięcia.
Maseczka piękności

Glinka z oliwą, olejem różowym, miodem, sokiem z cytryny, gliceryną, sokiem z ogórków, pomidorów, winogron, przydaje twarzy świeżości, likwiduje wągry, odżywia skórę, wygładza zmarszczki.
Maseczka do włosów

Za pomocą rzadkiej (płynnej) glinki można normalizować pracę (mieszków łojowych skóry głowy). Należy wetrzeć glinkę we włosy w pobliżu skóry (można nanieść ją na całej długości włosów), po czym „ogrzać się” ręcznikiem i po 30–60 minutach spłukać ciepłą wodą.

W kosmetologii maseczki z glinki mają działanie podsuszające, wpływają na skórę tak samo dobrze jak masaż. Oczyszczają, odbudowują i regenerują górną warstwę skóry – epidermę. Przydają skórze świeżości, gładkości i elastyczności (sprężystości). W przypadku skłonności skóry do wągrów, ropni, a także podrażnień po goleniu u mężczyzn u mężczyzn, glinka ma działanie przeciwzapalne, uspokajające i antyseptyczne. Wzmocnić efektywność maseczki można rozcieńczając glinkę zamiast wodą wywarem z ziół odpowiadających danej skórze. Podczas zabiegu nie wolno rozmawiać, śmiać się, jednym słowem – żadnej mimiki. Maseczki z gliny nakłada się na twarz i szyję na 15–20 min. Glinkę na maseczki należy przesiać przez sito, resztki rozdrobić i przesiać powtórnie. Glinka a kąpiele słoneczne. Miękki peeling z glinki to jest to, czego potrzebuje ciało. Przed przyjmowaniem kąpieli słonecznej nanieść cienką warstwę masy z glinki na całe ciało na 15–30 minut. Zabieg należy powtarzać kilka razy. W przypadku wpływu gorących promieni słonecznych okłady z glinki powodują obniżenie temperatury ciała, zapobiegają poparzeniom słonecznym i udarom cieplnym. W przypadku oparzeń słonecznych, nanosić na poparzone miejsca cienką warstwę miękkiej masy z glinki na 15–20 minut. Zabieg ten likwiduje objawy bólowe, zapobiega łuszczeniu skóry.
Na potliwe nogi

Glinka w równych ilościach z kwasem borowym i talkiem (używać jak najczęściej).
Glinka na kaca
zbliża sie Sylwester :mrgreen:
Glinka jako absorbent jest 12 razy silniejsza niż węgiel aktywowany. Dlatego wyprowadza i neutralizuje niedogony (toksyczne produkty fermentacji alkoholowej, związki takie jak np. alkohol pentylowy, izobutylowy, propylowy oraz estry niższych kwasów tłuszczowych). Zaleca się spożywać ją przed i po spożyciu alkoholu, a także z rana. Dawkowanie: 1–2 małe łyżeczki w zależności od potrzeb. Glinkę można pić w postaci roztworu oraz spożywać w stanie suchym, lecz popijając dużą ilością wody.
  Zaproszone osoby: 2
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne